Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
175 201
-

Zobacz także:


P Paszkwilant
+3 / 13

Zrozumiałem, że od dnia ślubu, czyli przez kilka miesięcy, nowożeńcy się do siebie nie odzywają. Dziwne.

Odpowiedz
eukaliptu
+14 / 16

Maria Lewandowska z FB skoro sama zaproponowała, to powinna powiedzieć:Chcesz to Cie uczesze umaluje w takich i w takich pieniądzach lub zrobię to w prezencie ślubnym.

Autorka demota została postawiona w takiej sytuacji, ze jak by nie skorzystała z propozycji szwagierki, to by i tak było złe. bo nie dala zarobić w rodzinie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2019 2019 12:16

Odpowiedz
D Doombringerpl
+4 / 12

@matek1998
„Art. 628. [Określenie wynagrodzenia]

§ 1. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie.

innymi słowy, jeśli wynagrodzenie za usługę nie zostało określone przed wykonaniem usługi, to szwagierka może się wypchać pakułami. Dodam też, że szwagierka sama prosi się o kłopoty, bo skoro miała to być wykonana usługa na działalność gospodarczą, to wystarczy zgłosić do UOKiK naruszenie, a szwagierce zrobi się gorąco koło kupra, jak dowalą jej karę.

RomekC
+4 / 6

@matek1998 Wydaje mi się, że mylisz dwie rzeczy.
"Każdy kto prowadzi jakieś usługi zna ten ból, gdzie rodzinka bliższa, dalsza, przyjaciele, znajomi i ich znajomi uważają, że taka osoba będzie im świadczyć usługi za darmo."
To jest prawda i jest to naganne.
"...Paniusia uznała, że za usługa też była darmowa..."
Tylko, że to nie ta paniusia prosiła szwagierkę o darmową usługę tylko sama szwagierka jej zaproponowała. I ile miałaby ta usługa kosztować? Jeśli panna młoda idzie do fryzjera i kosmetyczki to przed wykonaniem usługi jest informowana ile kosztuje dana fryzura czy dany makijaż.
"...liczyła jeszcze na hajs w kopercie."
Zazwyczaj każdy zaproszony gość daje hajs w kopercie lub jakiś wartościowy przedmiot.

matek1998
-5 / 5

Znacie historyjkę tylko z obrazka, nie wiecie jak faktycznie wygadała sytuacja, ani nie znacie relacji drugiej strony.

RomekC
+1 / 3

@matek1998 Wszystkie historie na demotywatorach są jednostronne. Na pewno są nieco ubarwione i pomijają pewne szczegóły (o ile nie są fejkowe). Jeśli Ty znasz "relacje drugiej strony" chętnie się z nią zapoznam. Jeśli nie możemy dyskutować jedynie zakładając że wyglądało to tak jak w opisie lub nie dyskutować w ogóle.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 March 2019 2019 14:21

B Babsko3
-3 / 15

Troche dziwne,ze autorka sadzi ,ze wszystko dostanie za darmo.Szwagierka pomogla we wszystkim i moze po czesaniu i malowaniu nie uslyszala dziekuje pieknie za wszystko to i sie upomniala o zaplate.Poza tym dziwne,ze autorka odrazu wprost nie zapytala chociaz z grzecznosci czy jest cos winna...

Odpowiedz
A andyk77
+13 / 13

@Babsko3 Sęk w tym, że propozycja wyszła od szwagierki a nie autorki. To nie autorka poprosiła o umalowanie tylko szwagierka zaproponowała pomoc we wszystkim, także z malowaniem. Każdy normalny człowiek zrozumiałby to tak: tym mi pomogłaś dzisiaj, ja Ci pomogę innym razem. Sam pomagam znajomym i jeśli to ja wychodzę z taką propozycją to nie oczekuję za to wynagrodzenia. Po prostu pomagam.

G gripenn
+4 / 6

Kochajmy się jak bracia , rozliczajmy się jak Żydźi

Odpowiedz
K KudlatyRyj
+11 / 11

Żal. Z całego wesela zapamiętała tylko to. Ja bym jej od razu dał te 50.zł i w dupie miał.

Odpowiedz
I Indalo
0 / 2

No ja jakoś też nie wierzę :D w takie historyjki nie wierzę...

Odpowiedz
A Azgar31
-1 / 1

Ja myślę że to wymyślona historia żeby rozpocząć kolejną gówno burzę.

Odpowiedz
S serekf
-1 / 1

Powiem tak:
Od paru lat jestem na swoim (geodezja). Mam własną firmę z której za 10, czasem 12 godzin dziennie wyciągam 5k. Od czasu założenia firmy wszyscy znajomi i rodzina myślą że zarabiam kokosy i "poratowałbym, bo przecież rodzina\bliski znajomy". Pewnego dnia przyszedł do mnie kuzyn i spytał mnie czy nie wykonałbym usługi po rodzinie. Zgodziłem i powiedziałem, że zrobię to po kosztach. Jakie było zdziwienie kuzyna parę tygodni później, gdy poprosiłem go za usługę o 100 zł. Tyle kosztowały mnie materiały ze starostwa na podstawie których wykonałem usługę. Kuzyn zdziwiony " myślałem, że robisz mi za darmo". Ja powiedziałem, że po kosztach, a on że za darmo. Czyli wg niego miałem wyjąć pieniądze i dopłacić za to, że zrobiłem mu coś po znajomości. 100 zł to tylko koszt w starostwie, do tego paliwo, pracownik który był razem ze mną, nie mówiąc o czasie. Na pytanie czemu miałbym jeszcze dopłacać do interesu powiedział " przecież masz firmę, zarabiasz miliony, a my z Karynką na etatach, ledwie koniec z końcem". Finałowo kasy nie wziąłem, z kuzynem się nie odzywam. Może to i dobrze, bo tak by zleciała się cała rodzina i chciała wszystko za darmo, "bo zły kapitalista ludzi tylko okrada"

Odpowiedz
V VaniaVirgo
0 / 0

@serekf Masz prawo oczekiwać zwrotu kosztów, ale jako przedsiębiorca powinieneś wiedzieć, że wycenę przedstawia się PRZED usługą, a nie PO. Dla jednego 100zł zwrotu kosztów jest bardzo poniżej wartości danej usługi, dla kogoś, kto w branży nie siedzi, może się okazać za drogo i wiedząc wcześniej po prostu mógłby zrezygnować z tego zlecenia. W całej tej historii o ten fakt poinformowania "po" chodzi.
Myślę, że sam byś wolał wiedzieć wcześniej ile cie coś będzie kosztować.

F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

Hah, przypomniał mi się sprzedawca balonów w kurortach turystycznych...
Przyleci ci taki cwaniaczek i wciśnie dzieciakowi balona do ręki, a potem domaga się zapłaty, bo przecież dziecku już balona nie zabierzesz...

Odpowiedz