Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Pomarańczowa gardłosza, 149 lat

Nieśmiertelna meduza

Jeżowiec czerwony, około 200 lat

Tuatara, ponad 110 lat

Geoduck, 168 lat

Małże słodkowodne, 280 lat

Wieloryb dziobowy, 211 lat

Robaki tubowe Lamellibrachia, do 250 lat

Żółw olbrzymi, 255 lat

Małża oceaniczna, 507 lat

Gąbka antarktyczna, 1550 lat

Ryba Koi 226 lat

+
108 113
-

Zobacz także:


InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+11 / 25

Nieśmiertelność na wyciągnięcie ręki... Raptem kilka modyfikacji genetycznych na poziomie telomerów.
Tylko co wtedy?
Stały wzrost populacji przy stale kurczących sie zasobach.
Po co komu ZUSy i inne srusy jak ludzie nie umierają?
Nieśmiertelność jest niewygodna dla biznesu. Podobnie jak lekarstwo na raka albo na HiV.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 April 2019 2019 11:56

Odpowiedz
InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+1 / 3

@rasizm45 pomyślałem o tym elemencie rozważając temat przed komentarzem, ale w kolejnym kroku skorygowałem o ludzką głupotę, alkohol, dragi, ryzykowne zachowania seksualne i wrogość do zabezpieczeń w niektórych rejonach świata. O ile większość tych elementów dałoby się jakoś relatywnie skompensować, to z ludzką głupotą nic nie zrobisz. Może jeśli wymyślono by jakąś metodą błyskawicznego wpompowywania wiedzy w ludzki mózg i wyprofilowanego każdego członka populacji do IQ min 100. Może wtedy czynnik ludzkiej głupoty można by zmarginalizować ale i taki układ nie daje 100% gwarancji. Pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 April 2019 2019 14:43

H konto usunięte
+7 / 7

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata E tam, za bardzo się przejmujesz, przy stale się kurczących zasobach? możesz wybrać, nieśmiertelność i sterylizacja albo potomstwo i starość. Poza tym kiedy staniemy się cywilizacją międzygwiezdną będziemy mogli mieć i nieśmiertelność i potomstwo, już teraz wielu nie chce się wdrażać koncepcji farm hydroponicznej dzięki którym wiele lasów na żyznych glebach przetrwałoby a jeszcze wprowadzenie hydroponicznych farm pionowych to kwestia stu lat (pod warunkiem że komuś chciałoby się to zrobić), do tego hydroponika orbitalna a jak już znajdziemy nowe planety to je skolonizujemy, Wszechświat stale się rozszerza więc kiedy my będziemy przy współczesnym krańcu wszechświata to ten kraniec będzie dalej a my będziemy w punkcie wyjścia, pobudujemy strefy Dysona wokół gwiazd, pobudujemy kosmiczne habitaty i będziemy potężni wśród potężnych niczym zastępy Anu.

Nie będziemy, nikomu nie będzie się chciało tego zrobić, wróci nowe średniowiecze ale jeśli ktoś zdobędzie się na odwagę to będzie to kwestia czasu. A co do głupoty ludzkiej to już jest metoda na wpompowanie wiedzy do głowy ludziom, istnieje już od tysięcy lat i nazywa się metodą "Edukacji i Książki", gdyby Einstein nie miał dostępu do książek i edukacji to choćby był geniuszem byłby takim samym idiotą jak Sebiksy co chlastają gołdę w parku. Nie doceniasz ludzi, nie wiesz ile przetrwał nasz gatunek i ile jest zdolny przetrwać, jesteśmy niezłamani, niepokonani i potężni niczym Zastępy Anu.

mygyry87
+1 / 3

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata Myślisz, że byłoby cię stać na zafundowanie sobie nieśmiertelności?

InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+4 / 4

@mygyry87 wątpię. Szczerze mówiąc, nie wiem też czy bym chciał. Chyba, że z całą moją rodzoną tj. żoną i dzieciakami.

Laviol
+1 / 3

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata, technologie coraz lepsze, a mentalność ludzi się nie zmienia.

@rasizm45, choćby dlatego, że wszystko co żywe ma bardzo silny instynkt rozmnażania ;)

@Hostis_Humani_Generis, jestem optymistką wręcz niepoprawną, ale nie sądziłam, że ktoś mnie przebije ;)
Kompletnie nie bierzesz pod uwagę, że te technologie są bardzo kosztowne i pochłaniają olbrzymie ilości zasobów. Jeśli ktokolwiek mógłby zamieszkać na nowej, niezniszczonej planecie to tylko najbogatsi. No i trochę wołów roboczych, bo ktoś musi odwalać czarną robotę. Reszta zostanie na zdewastowanej Ziemi. Ładnie to pokazuje film "Elizjum". Takie wizje są śliczne, ale kompletnie nie uwzględniają czynnika ekonomicznego.
Hydroponiczne farmy to znowu żywność bardzo kosztowna. Wystarczy, że rolnictwo konwencjonalne zamienimy na permakulturowe - food forest i będziemy mieć żywność tanią i czystą. A do tego sprawnie działające środowisko.

A w kwestii co się może wydarzyć i jest bardziej prawdopodobne niż te utopijne wizje to polecam nowy serial Ad Vitam (2018).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 April 2019 2019 10:03

InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+2 / 2

@rasizm45 wydaje mi się, że powstało niezrozumienie. Przytoczony przez Ciebie eksperyment idealnie obrazuje, z mojego punktu widzenia, sytuację współczesnego świata w wysoko rozwiniętych społecznościach w stylu zachodnim. Dlatego uznałem, że idealnie podsumowałeś temat. Żadnych niepozytywnych intencji. Pełne przyznanie racji :) Jeszcze raz pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 April 2019 2019 10:49

H konto usunięte
+1 / 1

@Laviol Rozumiem twoje obawy ale wiedz że nie jestem optymistą, wizja lepszej przyszłości nie będzie dla każdego, są dobre i złe strony rozwoju technologicznego ale widzę że nie jesteś zaznajomiona z historią i historią odkryć a więc zacznijmy od twojej obawy związanej z kosztami technologii, oczywiście będą ale pomyśl, 80 lat temu komputer który mieścił ledwie 5 mb danych kosztował tyle co pałac, dzisiaj każdy ma telefon tysiące jeśli nie dziesiątki tysięcy wydajniejszy i tańszy w kieszeni i używa go do przeglądania gołych dup kobiet czy mężczyzn, za jedno, madki używają sprzętu który sto lat temu kosztowałby tyle co cała Brazylia (mówię o państwie a nie o mieście), do robienia zdjęć kup swoich gówniaków. Tak więc z czasem technologia taniałaby w miarę rozwoju i wynajdywania coraz lepszych technologii i metod dających nieśmiertelność tudzież inne profity, może nieśmiertelność nie byłaby dostępna dla wszystkich ale na pewno nie z powodu kosztów finansowych a raczej z powodu ideologii "równych i Równiejszych", lepiej ci to wytłumaczy O' Brien w "Roku 1984" bo mi się nie chce, wytłumaczy ci jak rozwijać technologię utrzymując społeczeństwo w zbydlęceniu ale każda "zdrowa" cywilizacja będzie dążyła do utopii która wcale nie jest nieosiągalna, wystarczy odrobina chęci i samozaparcia oraz pracy połączonej z cierpliwością, pracy tysięcy pokoleń. Ludzkość jednak jest potężna, instynkt jest silniejszy niż dwójmyślenie, sto lat szaleństwa nie pokona milionów lat ewolucji, Ludzkość się podniesie niczym Okręt Utanapisztim na Górze Ararat, zawsze się podnosiła.

Kolejna twoja obawa wynikająca z obejrzenia paru Hollywoodzkich filmów, "Elizjum" nie powiem, dobry film ale zważ na to że mówimy o dwóch zupełnie innych epokach, Epoka filmu "Elizjum" przypada na epokę zbliżoną do Cyberpunku, co prawda Cyberpunk znaczy co innego ale tak to nazwijmy, epokę nowoczesnych technologii ale przed epoką międzygwiezdną, nie przypominam sobie aby była tam wzmianka o podróżach międzygwiezdnych ale jeśli była to raczej były to podróże typu "lecimy w przestrzeń w krio, może dolecimy za tysiąc lat a może nie", ty mówisz o takich czasach a ja mówię o czymś co znamy ze "Star Treka", o podróżach międzygwiezdnych z prędkością powyżej prędkości światła i tak, wiem że nic co m masę nie może osiągnąć prędkości światła ale wszystko da się obejść, ja mówię o czasach stref dysona i habitatów takich jak w Elizjum i swoją drogą nie wiem jak taka zacofana cywilizacja była zdolna wybudować habitat zwłaszcza że do wybudowania i utrzymania takiego habitatu nie starczyłoby surowców na jednej planecie ani energii do jej utrzymania a cywilizacja która nie kolonizuje innych planet jest cywilizacją straceńców no ale Hollywoodzkie filmy to kino głównie rozrywkowe gdzie liczą się wybuchy i seksowne aktorki. Poza tym główny bohater nosi egzoszkielet, nie jestem pewien czy już są bo z tego co pamiętam widziałem transmisję targów technologicznych w Japonii gdzie takie coś było ale głowy ani nawet paznokcia nie dam, natomiast załóżmy że egzoszkielety zostaną wprowadzone do produkcji przemysłowej za dwadzieścia lat, myślisz że byłoby cię na nie stać? a twoje praprawnuki, gwarantuje że zmieniałyby egzoszkielety jak my dzisiaj telefony, mogę ci to zagwarantować.

Czy najbogatsi zamieszkaliby nową, niezniszczoną planetę? a czy chcieliby zamieszkać w dzikim miejscu gdzie nie ma infrastruktury ani udogodnień i luksusów do których przywykli? NIE! pierwsi nową planetę zasiedliliby naukowcy i żołnierze zamienieni w nowych konkwistadorów oraz kartografowie, geolodzy, biolodzy, chemicy, biochemicy, fizycy, fizycy cząstek, botanicy i przedstawiciele nowo powstałej gałęzi nauk przyrodniczych ksenobiolodzy i ksenozoolodzy oraz ksenobotanicy. Później planetę zamieszkaliby budowniczowie i ich drony budowlane, górnicy i ich drony górnicze, rolnicy którzy zbudowaliby właściwe dla ich cywilizacji farmy i plantacje i ogólnie robotnicy oraz ci którzy by nimi zarządzali, zrobiłaby to prywatna firma lub pańs

P Pomylilem_Strony
+1 / 1

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata gdyby to było "takie proste" to David Rockefeller pyknąłby sobie takie zabieg zamiast robić 5 (czy 6) przeszczepów serca i kopnąć niepodziewanie w kalendarz 2 lata temu. A nawet jakby się tego nie udało zrobić dla rozwiniętego organizmu zaraz znalazłby się ktoś, kto chciałby uczynić swoich przyszłych potomków nieśmiertelnymi. Wzrost populacji? Przy cenie "zaporowej" 100 milionów (czy miliarda) wpływ byłby żaden. Nieśmiertelność może nie opłaca się biznesowi, ale opłaca się biznesmenom.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 April 2019 2019 20:19

S st1947
+1 / 1

Mateusz M. 2119 lat, to on bowiem zapisał słowa zasłyszane z ust Juliusza Cezara, po przejściu Rubikonu: " Przybyłem, spojrzałem, zwyciężyłem" (Veni, Vidi, Vici)

Odpowiedz
pokos
+1 / 1

@st1947 . Oraz jedną z Ewangelii.

B konto usunięte
+2 / 2

@Michael5 Rekin polarny, a nie grenlandzki. Grenlandzki to jest wieloryb, zresztą na jednym ze zdjęć opisany idiotycznie jako "dziobowy".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 April 2019 2019 13:19

RobVonErt
+1 / 1

Wieloryb dziobowy? Czy to jakiś nowy gatunek bo pierwszy raz słyszę o takim tworze, jeżeli się mylę to proszę o jakieś informacje na jego temat. Na zdjęciu jest raczej Wieloryb Grenlandzki.

Odpowiedz
L Longslaw
0 / 0

Długo, pod warunkiem, że wcześniej niektóre okazy nie staną się obiadem.

Odpowiedz