Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
275 289
-

Zobacz także:


Q Quant
+2 / 6

He, he, czyżby ktoś oczekiwał od strażnika miejskiego umiejętności odróżnienia eksponatu od pojazdu dopuszczonego do ruchu? Poziom przeciętnego strażnika sugeruje, że należy się cieszyć, że oni w ogóle umieją czytać, a co dopiero takie wyzwanie.

Odpowiedz
voot1
-2 / 4

@Quant He he, czyżby ktoś oczekiwał od przeciętnego użytkownika demotywatorów odrobiny myślenia i weryfikowania zamieszczanych obrazków?
Straż miejska nie ma nic wspólnego z tym mandatem.

Q Quant
0 / 2

@voot1 - he, he, czyżby odezwał się urażony strażnik miejski? Jeżeli tak, to gratuluję umiejętności pisania ;)

voot1
-1 / 1

@Quant he, he, nie, nie jestem strażnikiem miejskim, jestem internautą urażonym brakiem myślenia i weryfikowania źródeł przez innych internautów.
Już zwolnię Cię z tej trudnej czynności i podpowiem, ten "eksponat" stał w Niemczech i mandat wystawił policjant.

Jednak nie rozumiem dlaczego są oni tak nielubieni w internecie? Mieszkam w mniejszym mieście i z tego co widzę, w takich miastach nie są oni do niczego potrzebni, ich czynności może śmiało przejąć policja, jednak nigdy jeszcze nie zrobili mi nic, przez co mógłbym nienawidzić sm.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 April 2019 2019 13:55

Q Quant
+1 / 1

@voot1 - Rozumiem, że Ty weryfikujesz absolutnie każdą informację, a jaką się spotykasz w Internecie? Podziwu godne zaangażowanie. Pewnie masz machinę czasu skoro wystarczy Ci na to długość doby. Przykro mi, ale mnie szkoda czasu na przeszukiwanie sieci w poszukiwaniu źródłowych danych na temat każdej dupereli, jaka ukazuje się w demotach. Wedle Twojej filozofii, jest to przejaw braku myślenia, niech więc będzie, że człowiek, który woli przeznaczać swój czas na coś bardziej sensownego, jest idiotą, a Ty jesteś genialny ;) A tak poważnie, przyjmij do wiadomości, że moja aktywność na tym forum jest formą rozrywki. Bawię się oglądając demoty i je komentując. Nie robię tego ani za karę, ani mi nikt za to nie płaci, więc mówiąc szczerze, to niewiele mnie obchodzi w jakim kraju postawiono ten pojazd i kto personalnie wystawił mandat. Demot był okazją to wyrażenia mojego zdania na temat straży miejskiej, której szczerze nienawidzę.

Co do samej straży, to widać mieszkasz w jakimś szczęśliwym zakątku kraju, skoro nigdy nie doświadczyłeś niczego, co uzasadniałoby niechęć do tej formacji. Być może w Twoim mieście nie ma miejsc, do których ludzie muszą dojechać, ale nie ma gdzie postawić samochodu nie łamiąc zakazu parkowania. W moim mieście jest mnóstwo takich miejsc i zgadnij kto codziennie się w tych miejscach pojawia aby wydoić kierowców stawiających samochody tam, gdzie się fizycznie da? Tadaaam - straż miejska! Oczywiście miejsca, w których nie można się obłowić ich nie interesują, ale np. przychodnie czy szkoły bez parkingów, za to otoczone zakazami (specjalnie w tym celu ustawionymi) są codziennymi żerowiskami. Inne żerowiska to dzielnice domków jednorodzinnych z ogrodami, gdzie można upolować 500 zł. za każdego, kto rozpalił sobie ognisko we własnym ogródku, albo blokowiska, gdzie kasują po stówce za każdego psa bez kagańca. A prawda jest taka, że z punktu widzenia bezpieczeństwa i porządku, straż miejska jest mniej więcej tak samo potrzebna jak prącie pod pachą. Co ciekawe, swojego głównego celu tj. łatania budżetu gminy mandatami, również nie spełnia, ponieważ niewiele jest miast gdzie przychody z mandatów przewyższają koszty płac strażników. Nie dość więc, że ludzie są dojeni pod byle pretekstem, to jeszcze w dodatku po nic. A jakby tego było mało, strażnicy są zazwyczaj zakompleksionymi tłukami, które chciałby być szanowane jak Policja, a że ludzie nimi gardzą, to tłuki próbują wymusić szacunek chamstwem i złośliwością. Z moich doświadczeń wynika, że strażnik miejski to jest niemal osobny gatunek człowieka o bardzo specyficznych cechach jak tępota, złośliwość, buractwo i chroniczne zakompleksienie na punkcie innych - tj. szanowanych - służb mundurowych. Muszą tam mieć jakieś specjalne zasady naboru i biorą tylko tłuki. Ewentualnie sam charakter pracy, w szczególności powszechna nienawiść społeczeństwa, tak ich zmienia. Ale bez względu na to, jaka jest przyczyna i mechanizm, jest to formacja która nadaje się tylko do jednego - do likwidacji.

voot1
+1 / 1

@Quant weryfikuję każdą informację którą komentuję. Jeśli nie mam na to czasu, to nie komentuję. W praktyce wypowiadam się głównie w tematach, na których się znam, to "dzieło sztuki" weryfikowałem jakieś 2 lata temu.

Co do straży miejskiej.
Mało jest u mnie takich miejsc, gdzie trzeba wjechać "pod same drzwi", zwykle dałem radę zgodnie z przepisami zaparkować samochód w odległości maksymalnie 300-400 metrów od celu mojej podróży. W przypadkach gdy nie można parkować w takiej odległości czyli np sklepy, szpital, przychodnie, te mają swoje parkingi o wystarczającej powierzchni.
Niejednokrotnie byłem świadkiem sytuacji, gdy straż miejska nie dawała mandatu samochodom zaparkowanym niezgodnie z przepisami, ale nieprzeszkadzającym innym, a zabierali samochód stojący obok nich, ale ten przeszkadzał, zostawiając np za mało miejsca na chodniku. Dają natomiast mandaty jeśli samochody stoją w miejscu niedozwolonym, a niedaleko są wolne parkingi i to popieram.
Mam jeszcze jedno odwrotne doświadczenie, w miejscu gdzie często przejeżdżam i przechodzę, poza jurysdykcją straży miejskiej, często samochody parkują na całej szerokości chodnika i kawałek dalej na drodze zostawiając jeden pas. Mimo, że 200 metrów w jedną i drugą stronę są puste parkingi.

Palenie ogniska we własnym ogródku - nie spotkałem się, żeby ktoś dostał karę, mieszkam w miasteczku niedaleko Krakowa, gdzie przyjeżdżają wypoczywać mieszkańcy Krakowa i tylko oni wzywają służby do takich sytuacji, ale wtedy też nie słyszałem aby skończyło się mandatem.

Za psy bez kagańca niech kasują, w tej sprawie na szczęście aktywnie działają w mojej miejscowości. Duży pies kiedyś zaatakował moją żonę, ma po tym dużą bliznę, na szczęście w miejscu niewidocznym, ja kiedyś obroniłem się gazem pieprzowym, jednak od paru lat na prawdę zaczęli tego pilnować i jest znacznie lepiej.

Wychodzi na to, że akurat w mojej miejscowości w SM pracują normalni ludzie. Nie narzekam również na policję, którzy są ogólnie pomocni, poza kilkoma policjantami i policjantkami, którzy są po prostu leniwi.

PS: Z głupszych akcji SM jakie ostatnio widziałem, to akurat w Krakowie, to założenie blokady w samochodzie, który utrudniał ruch, nie wiem dlaczego go po prostu nie zabrali na parking.

S SmallPig
+2 / 2

Nie widzę w tym dzieła sztuki brzydkie to i tylko przeszkadza

Odpowiedz
M majek85
+2 / 2

informacja sprzed kilku lat, a co roku na główną trafia

Odpowiedz