Zwykle kiedy opisuje się cudze słowa, a już w szczególności gdy mówimy o "rozmowie" pełnej emocji - jaką jest choćby kłótnia - pomija się emocje, jakie słowa niosły. Bo jednak trochę nam brak (przynajmniej w języku polskim, angielskim i rosyjskim - innych nie znam) odpowiednich określeń. Pomogła by opisówka, ale jest rzadko stosowana. Wrzask "USPOKÓJ SIĘ!!!!!!!" brzmiący jak ryk lwa, nikogo nie uspokoi. Te same literki, ale wypowiedziane innym tonem, z innym wyrazem twarzy i inną mową ciała (domyślcie się o co mi chodzi, bo właściwych określeń trochę mi brakuje :-) ) - mogą trochę pomóc - zwłaszcza gdy wykrzyczane emocje powoli opadają.
Chyba większość ludzi nie lubi, jak się im rozkazuje, stąd jak ktoś komuś rozkazuje, by się uspokoił, to całkiem przewidywalną reakcją na taki rozkaz będzie gniew. Inaczej się reaguje, gdy ktoś powie coś sugerującego, że zdanie rozmówcy nie jest mu obojętne, w stylu "Spokojnie, porozmawiajmy/rozważmy to bez emocji."
Zwykle kiedy opisuje się cudze słowa, a już w szczególności gdy mówimy o "rozmowie" pełnej emocji - jaką jest choćby kłótnia - pomija się emocje, jakie słowa niosły. Bo jednak trochę nam brak (przynajmniej w języku polskim, angielskim i rosyjskim - innych nie znam) odpowiednich określeń. Pomogła by opisówka, ale jest rzadko stosowana. Wrzask "USPOKÓJ SIĘ!!!!!!!" brzmiący jak ryk lwa, nikogo nie uspokoi. Te same literki, ale wypowiedziane innym tonem, z innym wyrazem twarzy i inną mową ciała (domyślcie się o co mi chodzi, bo właściwych określeń trochę mi brakuje :-) ) - mogą trochę pomóc - zwłaszcza gdy wykrzyczane emocje powoli opadają.
OdpowiedzChyba większość ludzi nie lubi, jak się im rozkazuje, stąd jak ktoś komuś rozkazuje, by się uspokoił, to całkiem przewidywalną reakcją na taki rozkaz będzie gniew. Inaczej się reaguje, gdy ktoś powie coś sugerującego, że zdanie rozmówcy nie jest mu obojętne, w stylu "Spokojnie, porozmawiajmy/rozważmy to bez emocji."
Odpowiedz