Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
221 251
-

Zobacz także:


L leeroyth
+2 / 16

Autorze demota, nie wyczuwasz sarkazmu? Nauczycielom podobno się należy, a komu się nie należy? Murarzom, aptekarzom, sprzedawcom, kierowcom, sprzątaczkom, itd. się nie należy? Dlaczego?

Odpowiedz
Xar
+9 / 9

@leeroyth otoz moj drogi, to kwestia budzetowki. Gdy pracujesz w np. prywatnym tartaku mozesz sie przeniesc do innego pracodawcy ktory Ci zaplaci wiecej, bo wolny rynek i jesli on wyzej ceni Twoje kompetencje to moze Ci placic nawet i 10k zl miesiecznie bo to jego wola ile placi maksymalnie. Z budzetowka jest inaczej, oni maja z gory ustalone maksymalne progi ile moga zarabiac i chociazby dany nauczyciel 3 razy z rzedu dostawal tytul nauczyciela roku, jego uczniowie co roku wygrywaliby olimpiady i robil jeszcze nie wiadomo co, to i tak maksymalnie moze zarobic tyle ile z gory jest powiedziane przez panstwo. I nauczyciele walcza o zmiane wlasnie tych stawek ustalonych przez panstwo - inflacja szaleje, a oni od wielu lat stawki maja takie same, wiec realnie zarabiaja mniej. A jak ciagle slysza ze Polska to teraz taki mlekiem i miodem plynacy kraj, to sie nie dziw, ze protestuja i zadaja podwyzek. Bo nawet jak sie przeniosa do innej szkoly, to maja taki sam pulap wynagrodzen.

P Pomylilem_Strony
+5 / 5

@Xar no są sufity w budżetówce, sam przez chwilę miałem nieprzyjemność w budżetówce pracować. Ale to nie jest więzienie! Skoro nauczyciel nie może więcej w szkole zarobić to są jeszcze szkoły prywatne, kursy, korepetycje. Jak taki wybitny to da radę. Cena korepetycji może dochodzić do 50-60 PLN za godzinę, ale jak mamy nauczyciela, który "kreuje" laureatów olimpiad przedmiotowych, to na luzie wyciągnie 100 PLN/h, może nawet znajdą się ludzie, którzy będą w stanie zapłacić 200 PLN/h w końcu bardzo mocno inwestować w edukację dzieci nie brakuje.

Xar
+3 / 3

@Pomylilem_Strony niechcialbym, zeby za 10lat polskiego uczyli Ukraincy...

E El_Polaco
+4 / 10

W sumie to jestem za. Niech tylko taka matka uczy dziecko na własną rękę, a dziecko niech regularnie zdaje egzaminy ze swojej wiedzy. Jak będzie miało odpowiednio wysokie wyniki, to rodzic niech dostaje pensję na poziomie nauczyciela stażysty. A jak będzie uczył też obce dzieci z będą miały dobre wyniki, to powinien zarabiać jak nauczyciel mianowany.

Ale szybko by się okazało, że bycie nauczycielem wcale nie jest takie łatwe.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 April 2019 2019 22:29

Odpowiedz
J Jelitanastole
-4 / 6

Powiedz tylko jak chcesz egzaminować roczne dziecko albo dwuletnie, bo najczęściej z takimi dziećmi siedzą mamy.

O olewator
-1 / 1

@El_Polaco Ja jestem za, jestem za edukacją domową i takie rozwiązanie mi bardzo pasuje :D

E El_Polaco
0 / 0

@Jelitanastole
Odniosła się do strajku nauczycieli, więc ja zrobiłem to samo i założyłem, że to powinno dotyczyć tylko dzieci w wieku szkolnym. A młodsze? Nie wiem. Może przedłużyć urlopy macierzyńskie, ale oczywiście bez obciążania pracodawcy.

K khartus_
+5 / 5

Cóż, w przypadku TEJ matki, nauczyciel robił co mógł (ortografia i pisanie ze zrozumieniem) ale niektórzy są odporni na wiedzę i trudni do...
poza tym bycie matką, to nie zawód, dla niektórych to przywilej, najpiękniejszy pod słońcem :)
jak chce kasy, to niech idzie do pracy, po to ludzie się kształcą

Odpowiedz
H hinata150
+7 / 7

Jak miałby wyglądać taki strajk madek? Przestaną obiad gotować? Czy zablokują kasy w Biedronkach?

Odpowiedz
Xar
+1 / 1

Rozstrzelac zanim ta zaraz sie rozprzesteni
O ile to nie fake

Odpowiedz
M marcinm1
+2 / 2

Ja wczoraj posprzątałem mieszkanie, niech mi za to
Morawiecki zapłaci, skoro sprzątaczkom w urzędzie płaci.

Odpowiedz
Xar
+4 / 4

@marcinm1 Maowiecki to najwyzej by Ci podatek dowalil bo masz zysk z tego, ze nie musiales sprzataczki zatrudnic...