Ani mi bilet do kina nie potrzebny, bo wolę obejrzeć sobie w domu za darmo, w ciszy, nie tracąc czasu, ani piwo, bo nie piję, a jak piję to dobre wino czasem so obiadu lub inny luksusowy alkohol do degustacji w domu, nie w przepłaconym barze czy restauracji. Takie zwykłe piwo to chemiczne popłuczyny, może za 3 zł w markecie komuś warto to kupić, ale to samo za 15 zł w barze nie.
mi wszystko jedno czym się struje, ale ani na piwo, ani na bilet nie przeliczam pieniędzy i mi nie szkoda, tylko trzeba kupować dobre normalne butelkowe, a nie jakieś siki po zlotowce xD co do kina, jak jest premiera dlugo wyczekiwanego filmu, to gotów jestem zapłacić każde pieniądze, nienawidzę czekać miesiącami, aż się on pojawi w sieci, to głupotą jest jak dla mnie, rozpieprzaja mnie też ludzie co żal im iść raz na ruski rok na grubą popijawe z wyzerka, a co spotkam, to co drugi rozbija się co lepsza bryka, chciales, zgodziles sie to idz i zaplac, a jak nie to wypi3rdalaj z imprezy
Co w tym dziwnego. Wystarczy popatrzeć w model Masłowa co jest podstawową potrzebą człowieka i jaka jest hierarchia. Płyny na poziomie pierwszym, a film powiedzmy na 3 jeżeli idzie się z drugą osobą lub nawet na 5 jeżeli mówimy w kategorii potrzeb poznawczych (samorealizacji). Jeżeli stać cię na obie rzeczy nie ma problemu, ale jak musisz wybierać wiadomo, które potrzeby zaspokoi człowiek jako pierwsze,
Jest to najbardziej naturalna sprawa.
Wyczuwam początek alkoholizmu.
Odpowiedz@ZimaIdzie @5xxxxx @LeClerc2
Dla całej trójki to samo pytanie. Dlaczego?
Ani mi bilet do kina nie potrzebny, bo wolę obejrzeć sobie w domu za darmo, w ciszy, nie tracąc czasu, ani piwo, bo nie piję, a jak piję to dobre wino czasem so obiadu lub inny luksusowy alkohol do degustacji w domu, nie w przepłaconym barze czy restauracji. Takie zwykłe piwo to chemiczne popłuczyny, może za 3 zł w markecie komuś warto to kupić, ale to samo za 15 zł w barze nie.
Odpowiedzmi wszystko jedno czym się struje, ale ani na piwo, ani na bilet nie przeliczam pieniędzy i mi nie szkoda, tylko trzeba kupować dobre normalne butelkowe, a nie jakieś siki po zlotowce xD co do kina, jak jest premiera dlugo wyczekiwanego filmu, to gotów jestem zapłacić każde pieniądze, nienawidzę czekać miesiącami, aż się on pojawi w sieci, to głupotą jest jak dla mnie, rozpieprzaja mnie też ludzie co żal im iść raz na ruski rok na grubą popijawe z wyzerka, a co spotkam, to co drugi rozbija się co lepsza bryka, chciales, zgodziles sie to idz i zaplac, a jak nie to wypi3rdalaj z imprezy
OdpowiedzCo w tym dziwnego. Wystarczy popatrzeć w model Masłowa co jest podstawową potrzebą człowieka i jaka jest hierarchia. Płyny na poziomie pierwszym, a film powiedzmy na 3 jeżeli idzie się z drugą osobą lub nawet na 5 jeżeli mówimy w kategorii potrzeb poznawczych (samorealizacji). Jeżeli stać cię na obie rzeczy nie ma problemu, ale jak musisz wybierać wiadomo, które potrzeby zaspokoi człowiek jako pierwsze,
OdpowiedzJest to najbardziej naturalna sprawa.