Właśnie do cholery, mam znajomego na medycynie co jest zwyczajnie pijakiem, żulem tylko, że młodym. Aaa noi ustrój też nie pomaga, Konfederacja ma rację. Płacę 700 zł na NFZ miesięcznie, żeby iść za 200 zł prywatnie.
@broo902 mam dokładnie to samo, z jedną różnicą, to co płacę na nfz zwraca mi się w badaniach które muszę zrobić co roku(mniej więcej w połowie), wszystko zleca tylko jeden lekarz który przyjmuje głównie publicznie.
@broo902 @opolko strach chodzić autorze z roku na rok, a potem sie dziwią że nikt nie chce sie potem szczepić i szukają pomocy w medycynie alternatywnej. Bo ta to działa w praktyce na fakcie i logice. Taki patałach z tatuażami i tunelami w uszach ma mnie operować wycinać czy regulować coś? dzieki bardzo
@RaistlinMG Osoby na takich poważnych stanowiskach muszą porządnie wyglądać, inaczej dla własnego dobra nie próbować do nich podbijać. Doświadczenie czyste z życia wzięte po prostu.
@rafalinformatyk osoba z tatuażami może wyglądać porządnie. Dużo zależy od stylu i jakości takiego tatuażu, tak jak z ubraniami, nieraz zależy od stylu i jakości.
Najpierw niech wróci egzamin wstępny na uczelnie, masa młodych ambitnych uczniów się nie dostaje, bo zrobi źle zadania z grzybów czy z roślin na maturze - podczas gdy z anatomii i człowieka ambitnie sami się uczą po godzinach.
Szkoły i uczelnie powinny być prywatne. Jakby musiał wyj*bać 40 klocków na studia i walił na nich w uja to myślę, że sam doszedłby do wniosku, że albo się nie nadaje albo szkoda pieniędzy. Zostaliby tylko najlepsi i najwytrwalsi. A tak to na uczelniach są wszyscy i zdać jest łatwo.
@Sashkya i ci którzy mają kasę. A potem będzie jeszcze mniej specjalistów w kraju bo mało będzie stać na naukę a potem nie będzie się opłacać w kraju pracować
@Plaskaflaszka trzeba zmienić ustrój i przestać głosować na tych sprzedajnych socjalistów to Polacy będą mieli dużo więcej kasy i wtedy prywatne uczelnie nie byłyby już takim problemem. Ale co ja tam wiem.
Ja bym nie poszedł prywatnie na medycynę. A jestem na niej i moje 3 siostry też (2 już właściwie skończyły ) Dlaczego? Nie dlatego, że moich rodziców nie stać, bo akurat są bogaci ( matka lekarka we Francji, ojciec własna firma i 4 dzieci na medycynie by utrzymali nawet gdyby semestr kosztował ze 100 tys) tylko ze względu na wiedzę. Gdybym się nie dostał to bym ani grosza na studia nie dostał. Taka prawda, u mnie w domu wiedza zawsze była pierwsza. Poza tym gdyby medycyna była prywatna to każdy by prywatnie pracował i
na 90% jeszcze poza Polską, bo lepsze warunki. Chyba nie liczysz, że ktokolwiek wydałby przez 6 lat 250 tys i potem poszedł na rezydenta za 2 tys miesięcznie... Medycyna to mało opłacalne studia. Zarabiać zaczynasz tak naprawdę po 40, wcześniej są ochłapy. Gdyby jeszcze dowalić każdemu kredyt studencki na ćwierć miliona na start nikt by nie poszedł, chyba, że bananowe dziecko, albo desperat
Jako student medycyny powiem, że problemem jest nadmiar materiału. 6 lat studiów, 4 specjalizacji, łącznie 10 lat nauki, czyli dwa razy dłużej niż typowe studia.... Po prostu zbyt wiele czasu, za dużo zbędnej nauki i koniecznych środków, a za mało lekarzy. Ja proponowałbym 3 lata medycyny ogólnej dla wszystkich studentów, coby każdy miał czas zdecydować jaką specjalizację wybrać, potem 4 lata nauki tejże specjalizacji i byłoby 7 lat zamiast 10 ( taniej o lepiej).
Wywalić wszystkie pierdoły o d*pie Marynie. Historia medycyny - po co to komu?
Ja uwielbiam takie tematy, czytałem więcej niż trzeba jeszcze w liceum( polecam np. stulecie chirurgów), ale to jedynie zapychacz, chyba, że mamy leczyć ludzi jak w średniowieczu...
Etyka lekarska to głupoty, tam nikt się nie stał dobrym człowiekiem czy lekarzem, to po prostu nudny pokaz slajdów, mało kto chodzi nawet na wykłady, pisze się test i referacik z wikipedii
Języki to kolejny zapychacz, lektoraty na uczelni mają poziom bliski zera.
Wf wiadomo... To są dorośli ambitni ludzie... Jak ktoś chce to sam potrenuje w domu, a nie będzie ganiał po sali jak małpa.
Ogółem da się ze 3 lata wywalić z programu be ztych zapychaczy. I ograniczyć wiedzę szczegółową. Ortopeda nie musi być dobry z serca, a psychiatra z chorób płuc. Potrzebujemy fachowców, a nie ludzi co niby wiedzą wszystko, ale po macoszemu... Na obecne standardy to nie przejdzie. 100 lat temu lekarz wiedział więcej, ale nie oszukujmy się inne czasy, inni ludzie.
Uczelnie medyczne są prywatne, należą do Rockeffelerów. Tam studenci uczą się z książek napisanych przez Rockeffelerów, a tym ludziom za bardzo na leczeniu ludzi nie zależy. "Wyleczony pacjent, to stracony klient".
@theBatman9000 Każdy chce tą kasę mieć w kieszeni... bo oddawanie jej na coś z czego się nie skorzysta bo kolejki chociażby i trzeba iść prywatnie bo od ręki, to nasuwa się pytanie po cholerę to płacić...
Właśnie do cholery, mam znajomego na medycynie co jest zwyczajnie pijakiem, żulem tylko, że młodym. Aaa noi ustrój też nie pomaga, Konfederacja ma rację. Płacę 700 zł na NFZ miesięcznie, żeby iść za 200 zł prywatnie.
Odpowiedz@broo902 mam dokładnie to samo, z jedną różnicą, to co płacę na nfz zwraca mi się w badaniach które muszę zrobić co roku(mniej więcej w połowie), wszystko zleca tylko jeden lekarz który przyjmuje głównie publicznie.
@broo902 @opolko strach chodzić autorze z roku na rok, a potem sie dziwią że nikt nie chce sie potem szczepić i szukają pomocy w medycynie alternatywnej. Bo ta to działa w praktyce na fakcie i logice. Taki patałach z tatuażami i tunelami w uszach ma mnie operować wycinać czy regulować coś? dzieki bardzo
@rafalinformatyk osoba mająca tatuaże nie musi od razu oznaczać że jest patałach, nieraz ktoś niby schludnie może wyglądać a jest większym "menelem"
@RaistlinMG Osoby na takich poważnych stanowiskach muszą porządnie wyglądać, inaczej dla własnego dobra nie próbować do nich podbijać. Doświadczenie czyste z życia wzięte po prostu.
@rafalinformatyk osoba z tatuażami może wyglądać porządnie. Dużo zależy od stylu i jakości takiego tatuażu, tak jak z ubraniami, nieraz zależy od stylu i jakości.
Najpierw niech wróci egzamin wstępny na uczelnie, masa młodych ambitnych uczniów się nie dostaje, bo zrobi źle zadania z grzybów czy z roślin na maturze - podczas gdy z anatomii i człowieka ambitnie sami się uczą po godzinach.
OdpowiedzSzkoły i uczelnie powinny być prywatne. Jakby musiał wyj*bać 40 klocków na studia i walił na nich w uja to myślę, że sam doszedłby do wniosku, że albo się nie nadaje albo szkoda pieniędzy. Zostaliby tylko najlepsi i najwytrwalsi. A tak to na uczelniach są wszyscy i zdać jest łatwo.
Odpowiedz@Sashkya i ci którzy mają kasę. A potem będzie jeszcze mniej specjalistów w kraju bo mało będzie stać na naukę a potem nie będzie się opłacać w kraju pracować
@Plaskaflaszka trzeba zmienić ustrój i przestać głosować na tych sprzedajnych socjalistów to Polacy będą mieli dużo więcej kasy i wtedy prywatne uczelnie nie byłyby już takim problemem. Ale co ja tam wiem.
Ja bym nie poszedł prywatnie na medycynę. A jestem na niej i moje 3 siostry też (2 już właściwie skończyły ) Dlaczego? Nie dlatego, że moich rodziców nie stać, bo akurat są bogaci ( matka lekarka we Francji, ojciec własna firma i 4 dzieci na medycynie by utrzymali nawet gdyby semestr kosztował ze 100 tys) tylko ze względu na wiedzę. Gdybym się nie dostał to bym ani grosza na studia nie dostał. Taka prawda, u mnie w domu wiedza zawsze była pierwsza. Poza tym gdyby medycyna była prywatna to każdy by prywatnie pracował i
na 90% jeszcze poza Polską, bo lepsze warunki. Chyba nie liczysz, że ktokolwiek wydałby przez 6 lat 250 tys i potem poszedł na rezydenta za 2 tys miesięcznie... Medycyna to mało opłacalne studia. Zarabiać zaczynasz tak naprawdę po 40, wcześniej są ochłapy. Gdyby jeszcze dowalić każdemu kredyt studencki na ćwierć miliona na start nikt by nie poszedł, chyba, że bananowe dziecko, albo desperat
Jako student medycyny powiem, że problemem jest nadmiar materiału. 6 lat studiów, 4 specjalizacji, łącznie 10 lat nauki, czyli dwa razy dłużej niż typowe studia.... Po prostu zbyt wiele czasu, za dużo zbędnej nauki i koniecznych środków, a za mało lekarzy. Ja proponowałbym 3 lata medycyny ogólnej dla wszystkich studentów, coby każdy miał czas zdecydować jaką specjalizację wybrać, potem 4 lata nauki tejże specjalizacji i byłoby 7 lat zamiast 10 ( taniej o lepiej).
Wywalić wszystkie pierdoły o d*pie Marynie. Historia medycyny - po co to komu?
Ja uwielbiam takie tematy, czytałem więcej niż trzeba jeszcze w liceum( polecam np. stulecie chirurgów), ale to jedynie zapychacz, chyba, że mamy leczyć ludzi jak w średniowieczu...
Etyka lekarska to głupoty, tam nikt się nie stał dobrym człowiekiem czy lekarzem, to po prostu nudny pokaz slajdów, mało kto chodzi nawet na wykłady, pisze się test i referacik z wikipedii
Języki to kolejny zapychacz, lektoraty na uczelni mają poziom bliski zera.
Wf wiadomo... To są dorośli ambitni ludzie... Jak ktoś chce to sam potrenuje w domu, a nie będzie ganiał po sali jak małpa.
Ogółem da się ze 3 lata wywalić z programu be ztych zapychaczy. I ograniczyć wiedzę szczegółową. Ortopeda nie musi być dobry z serca, a psychiatra z chorób płuc. Potrzebujemy fachowców, a nie ludzi co niby wiedzą wszystko, ale po macoszemu... Na obecne standardy to nie przejdzie. 100 lat temu lekarz wiedział więcej, ale nie oszukujmy się inne czasy, inni ludzie.
Uczelnie medyczne są prywatne, należą do Rockeffelerów. Tam studenci uczą się z książek napisanych przez Rockeffelerów, a tym ludziom za bardzo na leczeniu ludzi nie zależy. "Wyleczony pacjent, to stracony klient".
Odpowiedz@fsubi 100% prawda. Niestety dla 90% owiec wokolo to jakies herezje...
http://www.dr-rath-foundation.org/2007/05/the-history-of-the-pharma-cartel/?fbclid=IwAR3MQjVAULjhYU4FN0Aka0JV7oNaTfjvi6r7cdSpL3xQ-2hVU9oMxyHbbUc
OdpowiedzKiedy oni za granicę wybywają, jakby się nie uczyli.
OdpowiedzUważasz że ludzie biedni nie powinni mieć dostępu do edukacji wyższej bez potrzeby brania ogromnych kredytów na start?
Odpowiedz@saperpro Jeśli zmienimy ustrój to procent ludzi biednych szybko zmaleje. :)
30k rocznie płace na zusy, nfzty itd. wolę mieć tą kasę w kieszeni niż wydawać na prezesów i wiceprezesów po 100k i 40k...
Odpowiedz@theBatman9000 Każdy chce tą kasę mieć w kieszeni... bo oddawanie jej na coś z czego się nie skorzysta bo kolejki chociażby i trzeba iść prywatnie bo od ręki, to nasuwa się pytanie po cholerę to płacić...