Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
285 302
-

Zobacz także:


rafalinformatyk
+5 / 9

Bo ciemnota stara i nowonarodzona sobie tak zażyczyła, nowoczesne związki nie są wcale mniej toksyczne od tych starych.

Odpowiedz
B Bihar
+1 / 7

- Halinkaaaa, śpisz?
- Nie. Bo co?

Toż to jest miłość

Odpowiedz
Y Ynfluencer
+3 / 5

To wynika z dwóch czynników. Pierwszy i myślę silniejszy to jest lęk przed dużą zmianą w swoim życiu, coś jak lęk przed zmianą miejsca pracy ale silniejszy, bo tu rodzina, zobowiązania itd. Drugi jest taki, że jak mamy przed sobą widmo utraty czegoś to ludzki układ nerwowy reaguje tak, że zaczyna nagle dostrzegać pozytywy i czujemy się jak ktoś kto chce zawsze tego czego akurat nie ma.

Odpowiedz
A Ashardon
+6 / 8

Powody są z reguły bardzo prozaiczne:
- wstyd przed rodziną - posiadanie miana rozwodnika/rozwodniczki przywołuje pejoratywne skojarzenia
- problemy formalne związane z rozwodem: podział majątku
- coś na wzór syndromu sztokholmskiego - pomimo faktu, że ci ludzi często się nienawidzą, to w pewien patologiczny sposób są od siebie wzajemnie zależni
- konieczność rozpoczęcia wszystkiego od nowa

Odpowiedz
Bimbol
+13 / 13

@Ashardon Jeżeli są małżeństwem przez kilka dekad to może oznaczać że są już emerytami zapewne z niedużymi dochodami. Po rozwodzie finalnie i tak mogą być zmuszeni mieszkać pod jednym dachem. Więc rozwód właściwie nic im daje.

idj95
+7 / 7

Przeważnie tacy ludzie są siebie warci - pasują do siebie, a wytwarzanie toksyn, gdziekolwiek by się nie znaleźli, leży w ich naturze.

Odpowiedz
M mcjahjah
+1 / 3

Są związki toksyczne i stare i nowe. Ale rozwód to nie zawsze najlepsze rozwiązanie, chociaż w dzisiejszych czasach ludzie potrafią się rozwieść z powodu nieopuszczonej klapy w kiblu...

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+3 / 3

Często po prostu nie chce się ludziom po sądach włóczyć i boją się zmian.

Odpowiedz
be4bee
+5 / 5

Wróg, ale swój, na własnej krwi wyhodowany.

Odpowiedz
Q Quant
+5 / 5

Ależ na tym właśnie polega toksyczność związku. Gdyby skonfliktowani ludzie potrafili po prostu się rozwieźć zanim się znienawidzą, to byłoby to małżeństwo nieudane, ale nie toksyczne. Toksyczny związek to natomiast właśnie taki, w którym obu stronom jest źle, obie się w głębi duszy nienawidzą, ale ciągną to dalej.

Odpowiedz
D DarkPsychopath
-2 / 2

Związek polaga częściowo na toksyczności. Ludzie się nawzajem dobijają, ale też w spierają. To specyficzny rodzaj relacji. Tak samo jak przyjaźń. Jak najlepszemu przyjacielowi powiesz zabij się, albo żonie życzysz wszystkiego najgorszego to co innego niż jak powiesz tak do obcej osoby. To taki specyficzny rodzaj poczucia humoru. Żadna realcjs oparta na słodzeniu nie przetrwa długo, prawdziwa więź jest wtedy gdy mówisz, że zepchniesz kogoś ze schodów i czasem spychasz, ale jak ktoś jest przyciw tej osobie to stajesz za nią murem. Najlepsze relacje nie są łatwe, delikatne i przyjemne. Silne charaktery muszą się czasem ścierać.

Odpowiedz
A adminToCenzorPRL
0 / 0

Tacy jeszcze potrafią pieprzyć głupoty i morały w stylu "ja w twoim wieku" udają ogarniętych stare debile i debilki, a do niczego się nie nadają. Widzą, jak młodzi robią kasę i próbują przeszkadzać pouczając, a gówno, życia nie znają, nadają się na śmietnik, a nie do grobu.

Odpowiedz