Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
8299 8581
-

Zobacz także:


Bimbol
+7 / 49

@pani__jeziora A kto ci zabrania? Spotkały ciebie albo kogokolwiek innego jakieś szykany? Na tym portalu, pod tym demotywatorem znajdziesz bez problemu wpisy w których obrażani są katolicy. Takie zwroty jak katotaliban i ciemnogród, a często trafiają jeszcze gorsze, są na porządku dziennym u lewaków. Więc nie rób z lewków, lgbtciarzy, czy innych podobnych, nie rób z nich pokrzywdzonych bo nimi nie są. Są coraz bardziej zuchwali, a doprowadziło do tego zbytnie pobłażanie i fałszywie rozumiana tolerancja.

Bimbol
0 / 30

@pani__jeziora Miałem na myśli prawdziwe szykany, prawdziwe sankcje w dowolnej formie, prawnej, finansowej. Bo kilka obelg, zasłużonych lub nie, każdy w życiu oberwał. Zwłaszcza w internecie gdzie wystarczy napisać coś nie-nijakiego, a już cię zaszufladkują jako jedną ze stron ekstremum. Poza tym, czy ja chociaż słowem wspomniałem o kościele, religii albo że się z nim utożsamiam? Nie muszę być katolikiem żeby mieć negatywne zdanie o LBGT. Nie muszę być "prawakiem" żeby mieć dość bzdur rozpwoszechnianych przez ludzi z mózgami wypranymi ideologią gender.

Bimbol
+3 / 31

@Jasiek2r Nic mnie to nie obchodzi dopóki jest to jego prywatna sprawa. Jak wychodzi ze swoim homoseksualizmem na ulicę i zaczyna domagać się przywilejów to już przestaje być prywatną sprawą.
Homoseksualizm nie jest rzeczą normalną tylko jest defektem. Czy to ci się to podoba czy nie. Lubisz sobie czy innym wsadzać różne rzeczy w różne miejsca - twoja sprawa. Ale nie mów że to normalne, i nie każ innym mówić że to normalne.

Bimbol
-2 / 10

@Jasiek2r Wiem że dla homosiów definicja z konstytucji nie pasuje i rozumiem że chcieliby możliwości jakie daje małżeństwo, wspólne rozliczanie z podatków czy jakieś ulgi. Tylko dlaczego społeczeństwo myślące o przyszłości miałoby się na to godzić? Rodzina, prawdziwa rodzina, to fundament społeczeństwa. Dzieci rodzące się w normalnych rodzinach to przyszłość społeczeństwa i państwa. A jaką przyszłość zapewni para gejów czy lesbijek? Że zamiast w nienormalnych warunkach w domu dziecka, jakiś dzieciak będzie w nienormalnych warunkach i pary gejów?

Hannya
+3 / 13

@Bimbol Chcesz, chłopcze, prawdziwych szykan? Proszę bardzo! Szykany w formie społecznej. Byłam dzieckiem gdy wprowadzano religię do szkół. Nikt nie wiedział co ze mną zrobić (dla jednego dziecka nie będą układać planu z religią na początku albo na końcu, prawda?) więc miałam siedzieć na religii i odrabiać lekcje z innych przedmiotów. Sytuacja do dogadania, co? A otóż nie. Ksiądz stawiał mnie na środku sali i z lubością i fantazją markiza de Sade'a opowiadał jak będę torturowana w piekle. Dziesięciolatce powiedział, że będzie codziennie gwałcona! Usłyszałam, że przybiją mi język do stołu a diabły będą mnie brały od tyłu! A to były najłagodniejsze z jego pomysłów. Zlitowały się nade mną Panie Sprzątające. Powiedziały dyrektorce, ze mogę zbierać papierki na korytarzach. Reakcja dyrektorki: "No faktycznie. Niech się na coś przyda" (Byłam przy tym!). Panie Sprzątające zrobiły mi kącik w swoim kantorku, gdzie mogłam na prawdę odrabiać lekcje. Może ze trzy razy im pomogłam, pomimo, ze czułam się zobowiązana.

Rok później złamano mi nos. Za to, że nie chodzę na religię. Reakcja dyrekcji: "Kto się czubi ten się lubi". Reakcja księdza: "Przestańcie się wydurniać i poślijcie dziecko na religię." Reakcja policji: "Państwo rozumieją. Państwa dziecko odstaje." Rodzice przenieśli mnie do innej szkoły.

W drugiej szkole, prywatnej, nota bene, nikt nie wiedział co ze mną zrobić (dla jednego dziecka nie będą układać planu z religią na początku albo na końcu, prawda?) więc miałam siedzieć na religii i odrabiać lekcje z innych przedmiotów. Sytuacja do dogadania, co? Na pierwszych zajęciach ksiądz dał mi do wypełnienia imienną ankietę dotyczącą miejsc zatrudnień i zarobków moich rodziców. Gdy zapytałam o powód takich pytań, facet wytargał mnie za włosy z sali z okrzykiem, ze mam przemyśleć swoje postępowanie. Obcięłam włosy nożyczkami do papieru. Nauczyciele a za nimi rodzice uznali, że chcę zwrócić na siebie uwagę, zaczynam dorastać i hormony dają znać.

Dalej było tylko gorzej. Odetchnęłam za granicą.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 3 June 2019 2019 0:15

S sberek38
+1 / 11

@Hannya A jak się obudziłeś zlany potem, to ten ksiądz dalej tam był, bajkopisarzu?

Bimbol
+2 / 8

@Hannya Rozczuliła i wzruszyła mnie twa historia dziewczynko, tak jak wszystkie historie wypisywane na demotywatorach.

Bimbol
-1 / 3

@Jasiek2r Gdzie napisałem coś o zmianie orientacji seksualnej przez gejów i lesbijki? Człowieku, dyskutujesz ze mną czy ze swoją wyobraźnią?

Bimbol
0 / 0

@Jasiek2r Jeżeli w tych zdaniach znalazłeś chęć zmiany orientacji seksualnej u gejów i lesbijek, to ja nie mam więcej pytań. Cokolwiek bym tu napisał ty i tak zrozumiesz po swojemu, a potem dołożysz coś od siebie twierdząc że to moje słowa.

Hannya
0 / 0

@sberek38 "A jak się obudziłAŚ zlanA potem, to ten ksiądz dalej tam był, bajkopisarzu?" Nie bez powodu używam rodzaju żeńskiego. I nie, już się nie budzę zlana potem.

@Bimbol "Rozczuliła i wzruszyła mnie twa historia dziewczynko, tak jak wszystkie historie wypisywane na demotywatorach." To po co pytałeś?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 June 2019 2019 18:50

Bimbol
0 / 0

@Hannya Pytanie nie było do ciebie i dotyczyło szykan za negatywne opinie o katolikach i "prawakach". A ty uraczyłaś mnie historyjką której nie mam szans zweryfikować, więc potraktowałem ją tak jak inne tego rodzaju opowieści z demotywatorów. Czyli 90% szans że zmyślona, dodatkowo spora szansa że zmyślona przez kogoś innego i już gdzieś krąży po internecie.

Hannya
0 / 0

@Bimbol Już nie pamiętasz co napisałeś? "Spotkały ciebie albo kogokolwiek innego jakieś szykany?" Pytałeś o jakieś szykany, chłopcze, JAKIEŚ! Kwalifikuję się do zbioru "ktokolwiek" czy traktujesz mnie jak zwierzę?
Jeśli chciałeś uzyskać odpowiedź na pytanie, które "dotyczyło szykan za negatywne opinie o katolikach i "prawakach"" to może warto byłoby wyrażać się precyzyjniej. Taka rada ateisty.

Bimbol
0 / 0

@Hannya
Po pierwsze: czujesz się jakoś dowartościowana zwracając się do mnie per "chłopcze"? To takie słabe i żałosne.
Po drugie gdybyś przeczytała całą wymianę nie miałabyś wątpliwości czego konkretnie dotyczy. Taka rada na przyszłość: czytanie ze zrozumieniem.

Diesexcitatio
-2 / 72

@kolorowatolerancja ona nie jest celebrytką a odważna osobą , która głosi otwarcie swoje poglądy To zasłużona sportsmenka . Popieram ją całkowicie podziwiam jej odwagę , tacy jak TY stosują wobec niej prawdziwą mowę nienawiści , dlatego zasługuje na poparcie i całkowitą ochronę....

Bimbol
+15 / 51

@kolorowatolerancja Jest znana ponieważ ma osiągnięcia sportowe. Medal na olimpiadzie, tytuły mistrza świata i mistrza europy. To dużo więcej niż osiągnięcia celebrysiów którzy ją atakują.

Bimbol
+9 / 35

@kriseq1970 Prostacki i chamski jest apel by wykluczyć ją z kadry za poglądy. Apel ludzi związanych ze środowiskami LGBT. Ludzi którzy poza tym że są znani z tego że są znani, nie osiągnęli nic w życiu.

kriseq1970
-1 / 19

@Bimbol to też. Niestety tak jak to, że gdzieś jest gorzej, nie zmieni faktu, że u nas jest źle. Tak samo chamstwo apelu o wykluczenie taj pani, nie zmienia faktu, że jest prostą i chamską osobą.

K kaem38
+6 / 108

Tak, popieram p. Zosię. Według mnie, słowo "tolerancja" oznacza tylko i wyłącznie "bierne znoszenie", bez promowania i bez przywilejów. Ewentualnie mógłbym jeszcze dopuścić prawo do odwiedzania się w szpitalach i do informacji o stanie zdrowia partnera. I koniec. Chcecie brać śluby i adoptować dzieci - wypad z Polski!

Odpowiedz
Dovahkiin
+19 / 39

@kaem38 Taka jest etymologia tego słowa - łacińskie "tolerantia" to termin na znoszenie czegoś, wytrzymanie, a nie pozwalanie sobie wyjść na głowę i bierna postawa wobec narzucania sobie racji innych.

DonAlbertino
+2 / 28

@kaem38 Nie rozumiem czemu masz problem ze ślubami, jeśli chcą to czemu ktoś ma im zakazywać? Nikogo takim ślubem nie krzywdzą, nikogo do nich nie zmuszają więc nie ma chyba żadnego logicznego argumentu za tym żeby zakazywać ślubu między dwojgiem dorosłych ludzi.
Co do adopcji dzieci napiszę tylko tyle że chyba lepiej jeśli takie dziecka zamiast w domu dziecka dorasta w kochającej rodzinie.

K Kreos
+8 / 16

@Tomekkruk Co to znaczy "psuć instytucję małżeństwa"? Nie byłoby najmniejszego problemu ze zmianą formuły ślubu cywilnego a ślubów kościelnych nikt nie rusza. Ślub cywilny to tylko formalność prawna, a prawo da się zmienić, tak jak robiono to gdy zakazane były małżeństwa międzyrasowe czy małżeństwa z żydami. Wiem,że niektórym osobom wszelkie zmiany bardzo przeszkadzają, ale jestem pewny,że to nie "świętość instytucji" leży u podstaw takich przekonań a paniczny strach przed odejściem od znanej formuły i uklepanej tradycji. A z tym jako naród mamy ogromny problem.Zresztą to tak jakby zakazać ślubów między osobami chorymi na zespół Downa, w końcu ich układ chromosomów jest nienaturalny-ergo, promocja dewiacji, a ich dzieci będą najprawdopodobniej chore. Czy nikt nie dostrzega tu podwójnych standardów? Państwo powinno postrzegać obywatela neutralnie, bez względu na płeć, wyznania czy odstępstwa od normy (choroby, fetysze itd.) Dlaczego w przypadku dwóch kryteriów nie ma problemu a gdy chodzi o płeć podnosi się raban?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 June 2019 2019 20:10

DonAlbertino
+2 / 8

@Tomekkruk Homoseksualizm daje przyjemność i spełnienie osobą które go pragną. Równie dobrze można by powiedzieć że picie alkoholu, palenie papierosów czy jedzenie śmieciowego żarcia nie dają żadnej biologicznej przewagi, a jednak wczoraj byłem na grillu gdzie ze znajomymi piliśmy wódkę, a dzisiaj zdążyłem już zjeść paczkę chipsów z dziewczyną i nikt na to źle nie patrzy, a tym bardziej nie nazywa tego zaburzeniem i nie próbuje tego leczyć, mimo że każda z tych czynności działa na mnie negatywnie i zwyczajnie zmniejsza moje szanse w całym tym genetycznym wyścigu. Tyle że jesteśmy na wyższym stopniu ewolucji niż jakieś małpy czy koty, więc nie wiem czy musimy oceniać wszystko na podstawie tego czy daje przewagę przy prokreacji czy też nie. Swoją drogą tym tokiem myślenia można by uznać że antykoncepcja to też zaburzenie seksualne bo nie prowadzi do poczęcia nowego życia, podobnie z resztą jak masturbacja, jednak wszystkie wyżej wymienione czynności są w pełni legalne i społecznie akceptowalne. Warto też chyba nadmienić że wszystkie argumenty o tym że jest to sprzeczne z naturą są moim zdaniem bezsensowne, bo wśród zwierząt obserwuje się zarówno zachowania homoseksualne jak i masturbację. Wydaje mi się też że rak odbytu nie jest aż tak popularny wśród homoseksualistów ja rak płuc wśród palaczy czy marskość wątroby u alkoholików ale wystarczy kilka ostrzeżeń i ludzie muszą samemu dokonywać wyborów.
Co do psucia instytucji małżeństwa nawet się nie wypowiem, bo zwyczajnie nie rozumiem jak miała by ona być zepsuta przez legalizację małżeństw homoseksualnych.
Co do zarzuty o ilości homoseksualnych pedofilii muszę się zgodzić, bo statystyka nie kłamie, jednak jest ich więcej również w grupach zawodowych jak nauczyciele czy księża. Nie możemy wrzucać wszystkich do jednego worka, bo na takiej samej zasadzie można by powiedzieć że Polacy to złodzieje i alkoholicy, bo odsetek takich osób jest u nas większy niż u choćby naszych zachodnich sąsiadów.

DonAlbertino
+1 / 1

@kaem38 Czyli tak, jeśli ja decyduję się na jakiś sposób antykoncepcji ze względu na to że moja dziewczyna pociąga mnie (tak jak natura przykazała), ale niezbyt mamy ochotę na drugą część czyli na to do czego miał cały ten popęd prowadzić to jesteśmy rozumnymi istotami. Jeśli natomiast osoba homoseksualna odczuwa popęd w identycznym celu jak ja, polegający wyłącznie na zaspokojeniu własnych potrzeb staje się automatycznie staje się to zaburzeniem? Co w takim razie z parami hetero które nie mogą mieć dzieci, czy to też jest zaburzenie? Swoją drogą jeśli patrzeć na to przez pryzmat podstawowych instynktów można by uznać że cała nasza cywilizacja to jedno wielkie zaburzenie.
No to jest oczywiste że homoseksualizm sam w sobie nie jest przyjemny, przyjemność daje związek i zbliżenia z osobą która nas satysfakcjonuje.
Czytam Twój komentarz i opisujesz że picie wódki czy jedzenie chipsów nie jest zaburzeniem dopóki nie staje się chorobą, czyli według tej logiki homoseksualizm jest akceptowalny dopóki nie jest używany nadmiernie? Chciałem pokazać że robię masę rzeczy które są wbrew instynktowi, żyję w niezbyt zdrowy sposób czy używam antykoncepcji, a mimo tego nikt nie wytyka mnie palcami. Decyduję się na to że po ten pyszny pieczony karczek może doprowadzić mnie do zawału, a antykoncepcja do bezpłodności, tak jak oni decydują się na zwiększone ryzyko raka odbytu, wszyscy robimy to dla realizacji własnych przyjemności.
Co do tych związków monogamicznych też nie ma pewności, bo są przesłanki mówiące o tym że ludzie z natury są poligamistami i przyznam że to nawet ma sens. W różnych plemionach gdzie monogamizm nie był narzucany przez religię często panował poligamizm. Ilość rozpadów wśród związków też jest w naszym gatunku bardzo wysoka, a nie jest to raczej cecha monogamiczna. Nie chciałbym tutaj kłócić się o to jak jest naprawdę, bo zapewne żaden z nas nie jest specjalistą w tej dziedzinie, jednak uważam że uznanie nas za gatunek monogamiczny to spora przesada.

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk
1. Co znaczy "psuć instytucję małżeństwa"? Dawno nie przeczytałam nic równie pustego i bezsensownego
2. Celem każdego gatunku żyjącego na Ziemi jest przedłużenie gatunku, ale poszczególne osobniki odgrywają w tym różną rolę - płodzenie i rodzenie nie jest jedyną rolą, jaką trzeba odegrać w tym celu, np. u pszczół rodzi jedynie królowa, zapładnia tylko wąska grupa samców, reszta ma inne zadania, które są równie ważne dla zachowania gatunku. Nie widzę powodu, aby wartość człowieka mierzyć jego zdolnością do zaludniania świata....
3. Jeśli piszesz "zaburzenie" to musisz to jakoś udowodnić. No i czym w takim układzie będzie biseksualizm? pół-zaburzeniem? Jest taki naukowy pogląd, moim zdaniem bardzo trafny, że człowiek z natury jest biseksualny, a homo i hetero to są twory kulturowe, ewentualnie wsparte pewnymi innymi czynnikami (zwłaszcza jeśli chodzi o homo) wśród których mogą, aczkolwiek nie musza występować czynniki zaburzeniowe.

O Ouizosi
+1 / 1

@Tomekkruk

"Zaburzenie seksualne jakim jest homoseksualizm nie jest powodem do psucia instytucji małżeństwa. Tak - zaburzenie, bo to nie jest żadna orientacja. To źle działający popęd seksualny, który przez swoją specyfikę upośledza zdolność do prokreacji, bo taka jest rola popędu u organizmów rozmnażających się płciowo - spowodowanie, by te organizmy się rozmnażały."

I tu się mylisz. Obecnie istnieje naukowy konsensus, że homoseksualizm jest normalnym wariantem ludzkiej seksualności, co potwierdzają oświadczenia szeregu organizacji naukowych, m.in. Światowej Organizacji Zdrowia, Światowego Towarzystwa Psychiatrycznego, Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, Amerykańskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego i Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego

Gdyby homoseksualizm był zaburzeniem, które upośledza zdolność do prokreacji, to już dawno nie byłoby osób homoseksualnych, gdyż po prostu ewolucja by takie osoby wyeliminowała (nie mogłyby one przenosić swoich genów na potomstwo, bo bez prokreacji nie byłoby potomstwa). Proste i logiczne, ale jak widać nie dla Ciebie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 June 2019 2019 13:24

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk
1.Co znaczy "zaburza"? Czyli fakt, że ktoś nie chce mieć dzieci, też jest zaburzeniem, czy tak?
2. Skąd wiesz, że nie daje nic w zamian? Pisałam Ci o tym, że w społecznościach każdy osobnik lub grupa osobników może mieć różne funkcje, i wcale nie muszą być to funkcje w jakikolwiek sposób związane z płodzeniem czy rodzeniem potomstwa, a mimo to przysługujące się celowi zachowania gatunku. Tak, jak u pszczół: płodzą trutnie, rodzi królowa, robotnice zbierają pokarm i budują gniazda, opiekunki pilnują lęgu, a wojownicy bronią gniazda w razie ataku. To wszystko ma swój cel, czyli jest czymś w zamian funkcji prokreacyjnych. Już dawno wiadomo, że homoseksualne zachowania a nawet relacje, mają swoje uzasadnienie w świecie zwierząt. Może warto sobie uświadomić, że też jesteśmy zwierzętami? owszem, bardziej rozwiniętymi, na wyższym szczeblu ewolucyjnym, ale nadal zwierzętami. Też byliśmy kiedyś na niższym szczeblu i zapewne również przejawialiśmy większość zachowań obserwowanych dziś u zwierząt. Wiele z nich nam pozostało, niektóre śladowo, wręcz symbolicznie, niektóre całkowicie. Nie wolno wypierać się tego, że homoseksualizm czy biseksualizm jest w pewnym sensie naturalny, choćby się nam on wcale nie podobał.

"Natomiast te lewicowo - genderowskie brednie" - jak ja lubię, kiedy rozmówca, jak sądzę z braku argumentów, ucieka się do takiej retoryki :) ani z lewactwem, ani z genderem nie mam nic wspólnego, a jeśli chodzi o kulturę, to mam wrażenie, że dość mocno się nie zrozumieliśmy... fakt, że wiążemy się w trwalsze związki damsko męskie wynika z naszej kultury. W różnych kulturach na świecie wygląda to w różny sposób. Takie skłonności pojawiły się w naszym gatunku wtedy, kiedy zaistniały wymagające tego warunki. To samo obserwujemy u zwierząt: konieczność długich wędrówek po pożywienie wymusiła u pingwinów konieczność wiązania się w pary damsko-męskie, aby któreś z rodziców mogło opiekować się jajem, gdy drugie wyrusza na łowy. Wynika to z tego, że każdy osobnik chroni swoje jajo, swoje geny, nie z tego, że pingwinki się zakochują, prawda?

"Przy takiej mnogości kutlur jakie występowały na ziemi, chyba każda z nich stawiała związki hetero ponad wszystkie inne" - (najpierw dla jasności sprecyzuję: pisałam, że biseksualizm jest naturalny, a homo i hetero to twory kulturowe.) A teraz na temat: otóż wiele kultur stosowała i stosuje biseksualne zachowania. To, że biologicznie nie ma większego sensu tworzyć trwałych związków między osobami tej samej płci obecnie już od dawna nie ma znaczenia, ponieważ biologicznie również związki odmiennej płci tego sensu nie mają: w celu wydania na świat i odchowania potomstwa obecne warunki nie wymagają obecności obojga rodziców, jak u pingwinów. Mogłoby wręcz być tak, jak u modliszek: że samiec po zapłodnieniu przydaje się na pożywienie, prawda? :) no ale nie jest, bo pożywienia mamy pod dostatkiem, nie musimy wypływać po niego w długie wędrówki, zostawiając dziecko bez opieki. Swoją drogą, biologicznie rzecz biorąc orgazm również nie ma sensu, przynamniej jeśli chodzi o samą prokreację. Prawie żaden gatunek go nie posiada, a jednak one wszystkie nie wyginęły. Mamy orgazm i cieszmy się z niego. Czy to z facetem, czy z kobietą, czy z własną ręką bądź gadżetem erotycznym ;) polecam. Może Cię rozluźni i przestaniesz się interesować życiem innych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 1:21

O Ouizosi
+1 / 1

@Tomekkruk

Potrójne pudło.

Po pierwsze: nie rozumiesz co to jest konsensus naukowy i jak działa nauka. I tacy ludzie jak Ty są niebezpieczni, bo przykład pierwszy lepszy - kiedyś szeroko podważano tworzący się konsensus naukowy, że palenie tytoniu jest groźne dla zdrowia i zwiększa znacząco zachorowalność na raka, co skutkowało śmiercią tysięcy osób. Posługiwano się dokładnie takimi argumentami jak Ty, że nie można nic bezkrytycznie przyjmować na wiarę, chociaż w rzeczywistości nic takiego nie trzeba robić. Dowody są na wyciągnięcie ręki dla każdego, ale takie podejście jak Twoje wynikać może z dwóch zasadniczych przyczyn. Albo zwyczajnie nie chce się zgłębić tematu, albo nie ma się wystarczającej wiedzy i zdolności intelektualnych do jego zrozumienia.

Po drugie: rak może być uwarunkowany genetycznie lub środowiskowo. W tym pierwszym przypadku rak w dominującym stopniu nie zabija ludzi, zanim urodzą dzieci, więc geny zostaną już przekazane potomstwu. W tym drugim przypadku ewolucja nie ma nic do rzeczy - ludzie nie mogą w wyniku mutacji uodpornić się na wszystko, w tym np. na promieniowanie czy toksyczne związki chemiczne. Są granice zmian, jakie mogą zajść w wyniku mutacji. Poza tym jest to proces niezwykle długi trwający setki, tysiące pokoleń.

Po trzecie: w przypadku chorób uwarunkowanym genetycznie - patrz rak. W przypadku chorób powodowanych przez czynniki środowiskowe czy mikroorganizmy - patrz opisane wyżej ograniczenia ewolucji.

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk Nadal nie rozumiem w jaki sposób nazwijmy to "niekonwencjonalny" sposób współżycia zaburza vel utrudnia rozrodczą funkcję organizmu człowieka, a także jaki to ma wpływ na instytucję małżeństwa....??? Serio, bardzo bym chciała, abyś to rzeczowo rozwinął.
Jakie procesy zaburza homoseksualizm? biseksualizm też ja zaburza? masturbacja też? zabawki erotyczne też? seks oralny też?
Dlaczego homoseksualizm nazywasz chorobą? zgodzę się, że może on u niektórych osób być np. wynikiem jakiś zaburzeń na tle emocjonalnym, ale to nie jest jednoznaczne z tym, że sam w sobie jest chorobą. Jeśli już, to prędzej objawem, aczkolwiek nie implikuje to w drugą stronę, tzn nie każdy, u kogo ten objaw wystąpił, musi być koniecznie chory.

Zgadzam się z Tobą całkowicie, że Genderowe teorie nt płci są odklejone od rzeczywistości i prywatnie totalnie się z nimi nie zgadzam. Dla mnie człowiek z biologicznymi cechami mężczyzny to mężczyzna, a kobiety to kobieta. Jeśli ktoś czuje się źle ze swoją płcią i chce ją zmienić, to jego wola, mogę go nazywać kobietą, jeśli utnie sobie wacka i przeprowadzi terapię hormonalną, w wyniku czego jego ciało stanie się przynajmniej w pewnym stopniu kobiece (stuprocentową kobietą nie będzie, ale przynajmniej mężczyzną też nie).
Nie zgadzam się natomiast, jakoby heteroseksualizm wynikał z biologii. Skoro istnieje techniczna możliwość seksu z osobą tej samej płci, i w wyniku tegoż seksu można doznać orgazmu, to biologicznie jest to uzasadnione. Fakt, że tylko z seksu heteroseksualnego jest potomstwo nie świadczy o tym, że człowiek musi być heteroseksualny, tak samo jak zaprogramowany instynkt zachowania gatunku nie świadczy o tym, że każdy mężczyzna musi ruchać a każda kobieta rodzić. Do celu zachowania gatunku służy nam wiele cech, zachowań i nawyków, w dużej mierze wypracowanych wespół ze zmianami kulturowymi. Tak np. człowiek zaczął zakładać rodziny, zamiast pozostać wolnym strzelcem, jak niektóre gatunki. Musisz rozróżnić, że cel zachowania gatunku nie jest celem jednostki, ale społeczności. Tak np. u pszczół rodzi królowa, zapładniają trutnie, a o pożywienie dbają robotnice. Każdy ma swoją rolę. U ludzi też bywa tak, że jeden ma wielką rodzinę, drugi wielką firmę. Są też jednostki zwyczajnie nie przystosowane do życia w rodzinie, co do których nawet lepiej, aby nie rodziły dzieci :/ Zachowania homoseksualne mogą również mieć biologiczne uzasadnienie, tak, jak wśród wielu gatunków zwierząt. Osobiście uważam, że naturalnym stanem rzeczy jest biseksualizm oraz heteroseksualizm, natomiast homoseksualizm trąci jakimś zaburzeniem (o ile pociąg do płci tej samej można tłumaczyć, to wstręt do płci przeciwnej nie jest raczej normalny), ale chorobą bym go nie nazwała. I na pewno nie uważam go za coś groźnego dla społeczeństwa, no chyba, że nagle wszyscy staliby się homoseksualni, ale to przecież niedorzeczne.

Dlaczego za niedorzeczne uważasz przywołanie przykładu pingwinów? człowiek to też zwierze i tak samo jak u zwierząt, również i u ludzi większość zachowań ukształtowała się przez warunki bytowania - np. kiedy nauczyliśmy się uprawiać ziemię, zaczęliśmy prowadzić osiadły, zamiast wędrownego stylu życia. Nawet prostytucja jest zjawiskiem obecnym także u zwierząt. To wynikało z czynników społecznych.

Znowu akapit, z którym się zgodzę: do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebne jest wychowanie przez obojga rodziców. Zgadzam się z tym. Nie wiem natomiast gdzie wyczytałeś, że jest inaczej? :I
Niestety świat nie jest idealny i wiele dzieci wychowuje się z jednym rodzicem, bądź z żadnym. Pół biedy, jeśli z dziadkami czy rodziną zastępczą, gorzej, jeśli w domu dziecka. Jeżeli para homoseksualnych osób nie robi żadnej krzywdy dziecku, kocha je i wychowuje jak umie najlepiej, to nie wiem w czym ma to być gorsze od wychowania patolskich rodzin w tradycyjnym modelu lub tym bardziej od wychowania bez rodziców? zgadzam się, że w obecnych realiach, z uwagi na niski poziom tolerancji, takim dzieciom może być niekiedy ciężko, ale to

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk
Jeszcze jedna kwestia: oczywiście, że homoseksualizm daje coś w zamian. To samo, co daje masturbacja, seks oralny, czy wszelka inna niż ta kończąca się zapłodnieniem forma zachowań seksualnych.
Ty zakładasz, że jedyną funkcją seksu jest płodzenie potomstwa, a tak nie jest, w przeciwnym razie nie byłby nam do niczego potrzebny orgazm a kobiety nie miałyby łechtaczki. W świetle tego, co mówisz, już samo całowanie trzebaby nazwać zaburzeniem i potępiać, bo również nie spełnia funkcji rozrodczej, oraz również niesie ryzyko różnych chorób. Sam seks heteroseksualny także niesie wiele niebezpieczeństw, i co? i nic. To zwyczajnie nie ma znaczenia.
Skąd się homoseksualizm bierze? no ja też nie wiem. Tak, jak nie wiem, co decyduje o tym, że ktoś jest heteroseksualny. Równie dobrze moglibyśmy być biseksualni. Sądzę, że to właśnie czynnik kulturowy. Myślę, że nikt nie ma wrodzonego wstrętu do żadnej z płci. Jeśli występuje, to jest to wynik jakiegoś czynnika. Tobie się zdaje, że wstręt do swojej płci jest naturalny tylko dlatego, że jest po prostu powszechniejszy. W wielu starożytnych społecznościach biseksualizm był normą, i tam heteroseksualizm, na równi z homoseksualizmem, byłby odchyłem. Tak więc zaryzykuję stwierdzenie, że homoseksualizm jest wynikiem zespołu czynników, (wśród których można wyliczyć zarówno wypływy kulturowe, wychowanie, przeżycia osobiste jak i predyspozycje psychiczne) nie koniecznie wszystkich na raz.

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk Być może nie wiesz, ale zaprzeczeniem słowa "utrudniać" nie jest "ułatwiać" tylko "nie utrudniać". Zachowania homoseksualne nie czynią nikogo impotentem. Tak ciężko jest Ci to zrozumieć? bilogicznie nic się nie zmienia - jeśli ktoś jest płodny, to jest płodny choćby i posuwał gumową kaczkę.
W popędzie seksualnym nie chodzi wyłącznie o rozrodczość, o czym świadczy fakt, że przejawiamy z natury inne zachowania seksualne, nie tylko te, prowadzące do zapłodnienia. Jak już wcześniej pisałam, natura o zachowanie gatunku dba na różne sposoby i nie wiem doprawdy dlaczego uczepiłeś się pomysłu, iż rolą każdego osobnika musi być płodzenie lub rodzenie. Dałam Ci przykłady na to, iż tak nie musi być. Z resztą dowodem na taki stan rzeczy jest choćby to, że płodni jesteśmy tylko przez pewien okres życia, a w pozostałym czasie spełniamy inne funkcje, w dodatku zdarzają się jednostki bezpłodne lub takie, które nie posiadają instynktu macierzyńskiego, co samo w sobie nie jest żadnym zaburzeniem, choć ty pewnie tak to będziesz definiował...
Żeby było śmiesznie, zgadzam się, że homoseksualizm jest pewnym zaburzeniem, ale nie dlatego, że charakteryzuje się pociągiem do tej samej płci, tylko dlatego, że charakteryzuje się wstrętem do płci przeciwnej. I żeby było jeszcze śmieszniej, pod względem biologicznym mam całkowitą rację. A na koniec wisienka na torcie: Biseksualizm najprawdopodobniej nie jest zaburzeniem, o czym świadczy wiele sensownych uzasadnień jego słuszności w naturze, oraz brak jakichkolwiek przesłanek, aby uznać go za szkodliwy z biologicznego punktu widzenia. To z kolei skłania do podejrzenia, że heteroseksualizm również może być pod pewnyn względem "nienaturalny", choć ja osobiście wolę stwierdzenie, że jest on, podobnie jak i częściowo(!) homoseksualizm, "tworem kulturowym" i tego stwierdzenia będę się trzymać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 July 2019 2019 22:50

7 konto usunięte
0 / 0

@Tomekkruk to ty bzdury gadasz. Nawet zwierzęta popęd mają w różnych celach, co dopiero ludzie. Rozrywka to tylko jeden z tych celów. Z resztą rozrywka i przyjemność to również rzeczy, które mają ułatwiać prokreację. Nie zmienia to faktu, że nie każdy osobnik ma taką samą funkcję w społeczności, dlatego zachowania homoseksualne niektórych osobników nie są żadnym zagrożeniem dla gatunku. Przestań w kółko powtarzać, że każdy ma znaleźć swojego hetero-partnera i płodzić z nim dzieci inaczej jest zaburzony bo to są wymysły i farmazony nie podparte kompletnie niczym. Tworzysz coś sobie w głowie i próbujesz wmówić innym, że to jest naukowo udowodniony fakt :/ ta dyskusja staje się niepoważna

Co do tworu kulturowego: naucz się czytać. Pisze Ci wyraźnie, że jest nim homoseksualizm tak jak i heteroseksualizm, ponieważ naturalnym stanem rzeczy najprawdopodobniej (i to zdanie podzielam) jest biseksualizm. W starożytnych kulturach, przed pojawieniem się religii jako takich, biseksualizm był na porządku dziennym.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 July 2019 2019 17:23

Wolfi1485
-4 / 32

Co to jeszcze robi w poczekalni?!? Prawie 650 plusów i poczekalnia?!?

Odpowiedz
T konto usunięte
-3 / 23

@Wolfi1485 Zaraz ci ten koment wywalą. Nie wolno takich rzeczy pisać.

IwanBardzoGrozny
+2 / 146

Kolejna z bólem dupy że istnieją na świecie także homo.
Jakieś frazy powprowadzali - "ideologia LGBT" itd.

Po prostu ktoś się rodzi z taką cechą i chce sobie życie ułożyć względnie szczęśliwie - nie rozumiem ludzi którzy mają z tym problem. Nie jesteś gejem nie twój problem, nie twoja sprawa - niech sobie mieszkają razem, seks uprawiają, legalizują związki czy co tam im jeszcze do szczęścia potrzeba. Czy na prawdę nie mają ludzie własnych problemów tylko innym chcą życie urządzać.

Odpowiedz
S konto usunięte
+10 / 52

@IwanBardzoGrozny

Nie mam nic do ludzi żyjących w trójkątach choć tego nie popieram. Dlaczego? Ano dlatego że ci od trójkątów nie wyzywają mnie od faszystów i trójkątofobów, nie robią durnych marszy i nie chcą ingerować w życie innych. LGBTQIAXYZ chcą.

lolo7
+6 / 36

@Saladyn1
Rozumiem, że z równą żarliwością podchodzisz do KK w Polsce?
Wrogość względem krytyki, organizacja durnych marszy i ingerencja w życie innych. Wszystko się zgadza.

S konto usunięte
0 / 36

@lolo7

"Rozumiem, że z równą żarliwością podchodzisz do KK w Polsce?"

KK nie jest orientacją seksualną...

"Wrogość względem krytyki, organizacja durnych marszy i ingerencja w życie innych. Wszystko się zgadza."

Nic się nie zgadza. Marsze religijne ograniczają do łażenia i modlenia się. Marsze LGBTQIAXKLNADL polegają na łażeniu, darciu ryja i krzyczeniu o tym jak sa uciskani przez faszystowski i homofobiczne społeczeństwo.

7 konto usunięte
+12 / 36

@Saladyn1 nie rozumiem jednej rzeczy:
Kiedy mowa o pedofilii i jej ukrywaniu w KK, mówisz, że to wina poszczególnych osób, że nie wolno krytykować całej instytucji, nawet pomimo faktów, że jej struktura i wewnętrzne prawo sprzyjają takim zachowaniom i procederom, oraz że jako instytucja i wspólnota, pomimo wiedzy posiadanej od wielu wielu lat, nie podejmowała nigdy żadnych realnych, skutecznych działań.
Jeżeli natomiast mowa o osobach homoseksualnych lub biseksualnych, nie masz żadnego problemu utożsamiać ich z wąska grupą lobbystów, z których część nawet nie jest homoseksualna ani biseksualna, którzy samozwańczo reprezentują wyżej wymienionych, bez ich aprobaty ani udziału. Obrywa się po łbach zwykłym ludziom, za działania pewnej grupy, która się nimi wyłącznie wysługuje w swoich interesach.
Ja też nie cierpię homolobby, ale do homoseksualistów nic nie mam. Jestem całym sercem za tym, aby mogli brać śluby, bo to nikomu krzywdy nie wyrządza, nikomu nie zagraża, a im samym tylko ułatwia życie i daje poczucie normalności. Chce, żeby byli normalnymi członkami spoleczenstwa. Nie gorszymi, ani nie lepszymi od reszty. Jeśli walczysz z nimi jako z gorszymi, to spodziewaj się, że znajdzie się po drugiej stronie ktoś, kto za gorszego uzna Ciebie.
Co do adopcji dzieci: jest w tej chwili tak mocno restrykcyjna, że złym ludziom raczej na pewno jej nie zezwalają. Jeśli homo miałaby obowiązywać podobna procedura, to nie powinno być powodu do obaw, choć osobiście uważam, że adopcja dzieci to temat mocno dyskusyjny, bo bezsprzecznie najlepszym dla dziecka modelem rodziny jest matka plus ojciec, ale w domu dziecka nie ma ani jednego ani drugiego, więc dwóch ojców to jednak lepiej, niż brak jakiegokolwiek rodzica. Tak samo, jak jedna matka lub jeden ojciec jest lepszy, niż brak rodziców, choć życie w niepełnej rodzinie też ma negatywne skutki dla dziecka, a jednak prawo zezwala na adopcję osobom samotnym. W grę wchodzą dzisiejsze realia - dziecku z homo-rodzicami mogłoby być ciężko w naszym społeczeństwie. I to niestety oponuje za tym, aby przynajmniej póki co z adopcja przez pary homo się wstrzymać.

Co do Pani Zosi - rozumiem jej ideę i częściowo nawet popieram, ale nie popieram siania przez nią bzdur i propagandy. Gdyby ktokolwiek z Was zechciał zapoznać się z całością jej wypowiedzi, zapewne dostrzegłby pewna paranoję, jak sądzę powtarzaną słowo w słowo za pewną rozgłośnią radiową...
P.s - marsze religijne które znam wiążą się z formowaniem szyków armii Chrystusa w celu wybawiania świata od zła, czytaj od wszystkiego, co nie katolickie. Niektóre też organizowane są przeciwko komuś lub czemuś, np aborcji, eutanazji lub właśnie homo.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 2 June 2019 2019 8:58

7 konto usunięte
+5 / 15

@Saladyn1 ależ skoro nie masz nic do nich, to dlaczego zabraniasz im zawierać związków małżeńskich? Co Ci do tego, z kim ktoś wchodzi w dobrowolny, formalny związek? Jaki to ma wpływ na Twoje życie? Dlaczego uważasz homoseksualizm za szkodliwy w jakikolwiek sposób? I co Ci przeszkadzają marsze? No mi przeszkadzają np dlatego, że przeszkadzają mi wszelakie marsze, uważam je za bezsensowne i niczemu nie służące. W dodatku blokują drogi, robią hałas, syf i w ogóle są strata kasy, czasu i nerwów. Ale to, że maszeruje homoś czy katolik, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jakie ma dla Ciebie? Bo z jednymi się.solidaryzujesz, z drugimi nie?

zaymoon
+6 / 20

@lolo7
Wiara w gusła to nie jest cecha wrodzona tylko rzecz nabyta przez wszechogarniającą propagandę. A z orientacją homoseksualną ludzie się poprostu rodzą.

D daclaw
+5 / 5

@Saladyn1 Płaskoziemcy MAJĄ wpływ na Twoje życie, bo nic nie robią, tylko podważają naukę akademicką. Potem te same metody stosują inni do dziedzin, które już Ciebie bezpośrednio dotyczą.

Podejrzewam zresztą, że to nie jest niewinna zabawa jakiś śmiesznych ludków, tylko eksperyment socjotechniczny jakiejś fabryki trolli. Poligon doświadczalny do ćwiczenia technik manipulacji. Bo przecież jak kogoś da się przekonać do takiego absurdu jak płaska ziemia, to da się już do wszystkiego. Może tworzę kolejną teorię spiskową, a może to poważna sprawa...?

Meroller
0 / 6

@pani__jeziora Ależ oczywiście, że ukształtowała... Zaraz usłyszysz jak to Ci pracowici kapłani szerzyli naukę i ogólny rozwój... Ośmiel się stwierdzić, że tą nauke blokowali by ludem ciemnym kierować to Cię zlinczują... Ośmiel się przywołać krucjaty, usłyszysz że takie sprawy w ogóle nie miały miejsca, albo że muzułmanie kozy gwałcą... Ośmiel się stwierdzić, że chrześcijanie niszczyli odrkycia Rzymian, itd itd...
Ci wszyscy katolicy tak wojują, że homoseksualizm nie jest naturalny, nie powinien być w żadnym stopniu akceptowany z racji na "nienaturalność"...
Homoseksualizm uważany jest właśnie za nienaturalny, a występuje w naturze, u zwięrząt niższego szczebla... Czego nie można powiedzieć o religii, a jest ona ogólnie uważana za naturalną, ale to już tam takie moje herezje :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 June 2019 2019 22:20

7 konto usunięte
-2 / 4

@Saladyn1

"1. Konstytucja i słowniki twierdzą że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny."
- to będziesz teraz chodził na demostracje KODu i skandował "KON-STY-TU-CJA!"? xD
Wiesz, że kilkaset lat temu mianem "człowieka" słowniki określały wyłącznie białych? Jestem pewna, że w niektórych kulturach jeszcze dziś istnieją słowniki, które żonę nazywają własnością mężczyzny...

"2 Jestem przeciwny wszelkim państwowym małżeństwom bo nie mają sensu. Małżeństwa powinny być religijne, a ludzie powinni móc zawierać dowolne umowy cywilne."
- a dlaczego mają być religijne, a cywilne nie mogą?? czy niereligijnym ludziom nie wolno zawierać małżeństw? nie mają prawa lub może zdolności do kochania i tworzenia związków? to stwierdzenie jest obrzydliwie niesmaczne i trąci ciemnotą... Swoją drogą dziwię się, że jako dorosły człowiek nie rozumiesz, jakie znaczenie ma prawne sformalizowanie związku. I to jest znaczenie dla każdego człowieka, nie tylko religijnego. Religijny papier natomiast, póki co (na szczęście), nie ma żadnego znaczenia, dla nikogo. No, może jakieś sentymentalne, dla wierzących.

"nie mają wpływu na moje życie, ale mnie bawią i irytują" - mnie bawi Jaś Fasola, a irytuje połowa ludzkości. Co to jest za argument? na tej podstawie odmawiasz komuś podstawowych praw obywatelskich? bo robi coś, co Cię irytuje?

"Celem gatunku jest przetrwanie i wydanie na świat potomstwa."
- racja: celem gatunku. Gatunku, a nie każdego osobnika z osobna. Gatunek, jako całość to jedno, społeczności/stada, jako mniejsze jego elementy - to drugie, a poszczególne osobniki, to już trzecie. Pszczoły też mają za zadanie utrzymać gatunek, a mimo to dochodzi w pewnych sytuacjach do walk o miejsce bytowania między dwoma rojami. W jednym roju tylko jedna pszczoła: królowa, odpowiedzialna jest za wydanie na świat potomstwa. Inne pszczoły mają swoją rolę, nawet wśród samców tylko jedna grupa jest prokreatorami, inna dba o obronę gniazda, inna o pożywienie. Celowi gatunku można się przysłużyć na różne sposoby, nie tylko płodząc lub wydając z siebie potomka. Swoją drogą: czy wiesz może, jaki wpływ na utrzymanie gatunku ma ludzka skłonność do hazardu? Dla mnie to jest tajemnica, ale czy ma, czy nie ma, muszę pogodzić się z faktem, że taką skłonność każdy z nas, w mniejszym lub większym stopniu posiada.

" [marsze] narzucają mi swój światopogląd, oskarżają o faszyzm, homofobie, głoszą szkodliwe hasła jak np "transeksualizm nie jest chorobą" co skutkuje tym że ci nie są leczeni i spadają z dachów jak kasztany z drzew."
- odpowiem tak:
1. wow, nie dostałam nigdy w głowę transseksualistą, za to kasztanem - zdarzyło się...
2. w jaki niby magiczny sposób ktokolwiek cokolwiek Ci narzuca?
3. Jak wy chodzicie i głosicie, że Jezus jest Królem Polski, oskarżacie ateistów o to, że nie umieją kochać i że są źli (niemoralni), oraz że opętanie nie jest chorobą, w skutek czego opętani nie są leczeni, tylko umierają oblewani wodą święconą, to ja mam to w dupie. No, może tych opętanych nie mam, ale cóż zrobić, świata na siłę nie zbawię.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 June 2019 2019 8:16

raviK
0 / 2

@Hannya : sory-batory ale fantazję i talent bajkopisarski to ty masz kobieto, co najmniej tak dobre jak takich czterech piszących "prawdziwe i autentyczne" ewangelie :)

raviK
-1 / 3

@zaymoon : hmmm... a uwierzysz, że ze względu na poziomy hormonów niektórzy mogą być bardziej podatni na indoktrynację religijną? więc w pewnym zakresie religijność (zwłaszcza ta skrajna/fanatyczna) może też być cechą naturalną-biologiczną.

Y YessM
+2 / 2

@Saladyn1 "Celem gatunku jest przetrwanie i wydanie na świat potomstwa. Para gejów tego nie zrobi, a jeśli któreś z nich posiada wartościowe cechy to te umrą razem z nim."

Dla przetrwania gatunku jest również niekorzystny brak wiedzy ;) Ale żeby dopomóc w walce z tym pomogę ci się dokształcić, bo bezpośrednia prokreacja to nie jedyna strategia przetrwania gatunku.

" U niektórych gatunków homoseksualizm zwiększa szanse piskląt na przeżycie. Okazuje się, że pary samców mogą z powodzeniem zajmować się wysiadywaniem jaj i opieką nad potomstwem. Tak jest np. u pingwinów Humboldta. Ich skłonności stały się głośne dzięki rodzicom zastępczym z ogrodu zoologicznego w Bremerhaven"

To też rzuca ciekawe światło na problem adopcji przez pary homoseksualne.

Więcej przeczytasz np tutaj: https://www.focus.pl/artykul/homoseksualne-z-natury-po-co-zwierzeta-kochaja-quotinaczejquot

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 June 2019 2019 8:59

S konto usunięte
-1 / 1

@7th_Heaven

"- to będziesz teraz chodził na demostracje KODu i skandował "KON-STY-TU-CJA!"? xD"
Nie, ale dla ludzi którzy tych ślubów żądają OTUa jest bardzo ważna.

"Wiesz, że kilkaset lat temu mianem "człowieka" słowniki określały wyłącznie białych? Jestem pewna, że w niektórych kulturach jeszcze dziś istnieją słowniki, które żonę nazywają własnością mężczyzny..."
Serio? podlinkujesz?

"- a dlaczego mają być religijne, a cywilne nie mogą??"
Bo przez wieki takie właśnie były?

"czy niereligijnym ludziom nie wolno zawierać małżeństw?"
Wolno, mogliby sobie organizować świecką przysięgę oo swojemu.

"nie mają prawa lub może zdolności do kochania i tworzenia związków?"
Ja tego nie napisałem.

"to stwierdzenie jest obrzydliwie niesmaczne i trąci ciemnotą..."
Może.

"Swoją drogą dziwię się, że jako dorosły człowiek nie rozumiesz, jakie znaczenie ma prawne sformalizowanie związku. I to jest znaczenie dla każdego człowieka, nie tylko religijnego."
Nie ma żadnego znaczenia i tworzy tylko problemy, np z homosiami.

"Religijny papier natomiast, póki co (na szczęście), nie ma żadnego znaczenia, dla nikogo. No, może jakieś sentymentalne, dla wierzących."

Akurat tylko religijny ślub ma jakąkolwiek wartość. Nie można go rozwiązać lub w niektórych przypadkach jest to bardzo trudne. Rozwód cywilny to tylko złożenie pisma i sprawa w sądzie, podział majątku i nara.

Każdy powinien móc zawrzeć sobie umowę z każdym. Czyli jak masz taki kaprys powinnaś móc wziąć koleżankę\koleżanki\kolegów do notariusza i spisać oświadczenie że ten i ten będzie po tobie dziedziczyć. Wszyscy powinniście móc się odwiedzać w szpitalach i otrzymywać informacje na temat zdrowia itd. ślubów homo i wszelkich innych zostałby rozwiązany bo umowę mógłby zawrzeć każdy z kim chce.

"na tej podstawie odmawiasz komuś podstawowych praw obywatelskich? bo robi coś, co Cię irytuje?"

Nie odmawiam mu tych prawa bo konstytucja mu ich zabrania i uważam je za durne.

" racja: celem gatunku. Gatunku, a nie każdego osobnika z osobna. Gatunek, jako całość to jedno, społeczności/stada, jako mniejsze jego elementy - to drugie, a poszczególne osobniki, to już trzecie."
Zgadzam się. Jednostka dąży do reprodukcji i przetrwania swojego i potomstwa czym zapewnia przetrwanie gatunkowi.

"Pszczoły też mają za zadanie utrzymać gatunek, a mimo to dochodzi w pewnych sytuacjach do walk o miejsce bytowania między dwoma rojami."
Tutaj jako że to zwierzęta stadne jako jednostkę nadrzędną uważają stado i dążą do jego przetrwania czym nadal zapewniają przetrwanie gatunkowi pomimo że szkodzą innym pszczołą.

"W jednym roju tylko jedna pszczoła: królowa, odpowiedzialna jest za wydanie na świat potomstwa. Inne pszczoły mają swoją rolę, nawet wśród samców tylko jedna grupa jest prokreatorami, inna dba o obronę gniazda, inna o pożywienie. Celowi gatunku można się przysłużyć na różne sposoby, nie tylko płodząc lub wydając z siebie potomka."

Homoseksualizm nie pełni żadnej korzystnej funkcji z punktu widzenia populacji człowieka. Gdyby homosie byli spokojniejsi i mili bardzo rozwinięty instynkt macierzyński\ojcowski to można by uznać że natura oddelegowała ich do ochrony młodych, ale tak nie jest.


"- odpowiem tak:
1. wow, nie dostałam nigdy w głowę transseksualistą, za to kasztanem - zdarzyło się...
2. w jaki niby magiczny sposób ktokolwiek cokolwiek Ci narzuca?
3. Jak wy chodzicie i głosicie, że Jezus jest Królem Polski, oskarżacie ateistów o to, że nie umieją kochać i że są źli (niemoralni), oraz że opętanie nie jest chorobą, w skutek czego opętani nie są leczeni, tylko umierają oblewani wodą święconą, to ja mam to w dupie. No, może tych opętanych nie mam, ale cóż zrobić, świata na siłę nie zbawię."

1 Ojej właśnie zanegowałaś samobójstwa transów :)
2 Szantaż emocjonalny, wyzwiska, oskarżenia itd.
3 Skąd Ty to wzięłaś?

@YessM

Super tylko że nie jesteśmy pingwinami. + nadal lepszy rozwiązaniem byłoby gdyby oba samce związały się z samicami bo spełnią takie same funkcje + mogą zrobić sobie

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 June 2019 2019 9:41

Y YessM
+1 / 1

@Saladyn1 No patrz, a pingwiny nie chcą słuchać :D Pozatym twierdziłeś, że zachowania seksualne nie są korzystne dla przeżycia gatunków. W artykule przytoczyłem jest wyraźnie wspomnianych co najmniej kilka przykładów, że jednak jest. I mówisz, że mogłyby być heteroseksualne i byłoby lepiej. Tylko skąd taka pewność? Skąd takie przeświadczenie? Nie odpowiesz mi bo nie masz takiej wiedzy. Ja mogę stwierdzić za to, że MOŻLIWE, ŻE gdyby te pingwiny nie były homoseksualistami to być może pingwinów by przeżyło mniej. Zresztą ewolucja wykształciła takie zachowania, a ona akurat nie lubi próżni i zachowania niekorzystne są dość szybko eliminowane.

7 konto usunięte
-1 / 3

@Saladyn1
"Nie, ale dla ludzi którzy tych ślubów żądają OTUa jest bardzo ważna."
- ale ty chyba mówisz za siebie, w swoim imieniu, a nie ich, prawda?

"Serio? podlinkujesz?"
-tak, oczywiście, już wysyłam linki do stron z czasów, w których nie było internetu oraz z miejsc na ziemi, gdzie nie ma do niego dostępu :/

"Bo przez wieki takie właśnie były?"
- przez sporą ilość wieków ziemia była formalnie mówiąc płaska

"Wolno, mogliby sobie organizować świecką przysięgę po swojemu."
- ?? wtf? czy w urzędach stanu cywilnego ślubuje się religijne przysięgi?

"Ja tego nie napisałem." - ale zasugerowałeś, więc pytam, czy dobrze zrozumiałam. Jeśli masz inne powody swojego stanowiska, to mnie oświeć.

"Nie ma żadnego znaczenia i tworzy tylko problemy, np z homosiami"
-człowieku nie osłabiaj mnie proszę... Nie ma znaczenia ślub cywilny? a w kwestii opieki prawnej nad dzieckiem? a w kwestii udzielania informacji o stanie zdrowia? decydowania za współmałżonka w przypadku jego niezdolności do podejmowania decyzji? a wspólne finanse i zasady dziedziczenia?

"Akurat tylko religijny ślub ma jakąkolwiek wartość. Nie można go rozwiązać lub w niektórych przypadkach jest to bardzo trudne. Rozwód cywilny to tylko złożenie pisma i sprawa w sądzie, podział majątku i nara."

-jakie znaczenie ma fakt, że TEORETYCZNIE nie można go rozwiązać? jaką wartość? jeśli ktoś nie chce żyć w małżeństwie to nie będzie żył, bez względu na to, czy ma na to papier od księdza. To tylko pusty, nic nie znaczący frazes, o nierozerwalności przysięgi przed Bogiem. W praktyce nie oznacza dokładnie nic.
Nie wierzę, że dorosły, rozsądny człowiek w ogóle napisał taką bzdurę, wybacz kolego...

"Każdy powinien móc zawrzeć sobie umowę z każdym."

- małżeństwo cywilne nie jest niczym innym jak umową, niemniej jednak prawa do niej odmawia się niektórym dorosłym ludziom. Traktujesz małżeństwo jako wyłączny przywilej religii, i na tej podstawie chcesz decydować, kto ma do niego prawo. To jest chore. I żałosne zarazem.

"Nie odmawiam mu tych prawa bo konstytucja mu ich zabrania i uważam je za durne."
-czyli właśnie odmawiasz.

"Tutaj jako że to zwierzęta stadne jako jednostkę nadrzędną uważają stado i dążą do jego przetrwania czym nadal zapewniają przetrwanie gatunkowi pomimo że szkodzą innym pszczołą."
- my również jesteśmy zwierzętami stadnymi. ALe to nie ma znaczenia. Napisałam o pszczołach, aby pokazać Ci, że płodzenie nie jest wyłącznym środkiem zapewniającym przetrwanie gatunku. Wiele gatunków zwierząt ma na to różne patenty, zależne od uwarunkowań w jakich żyją. Żadne z nich, w tym również i człowiek, nie żyje wyłącznie po to, aby ruchać i rodzić.

"Homoseksualizm nie pełni żadnej korzystnej funkcji z punktu widzenia populacji człowieka."
- a skąd ty to możesz wiedzieć? biologiem jesteś? badania przerowadziłeś? wyrostek robaczkowy też nie pełni, a go mamy.

"Gdyby homosie byli spokojniejsi i mili bardzo rozwinięty instynkt macierzyński\ojcowski to można by uznać że natura oddelegowała ich do ochrony młodych, ale tak nie jest."
- a tę wiedzę z kolei to skąd posiadasz? badania poproszę.

"1 Ojej właśnie zanegowałaś samobójstwa transów :)
2 Szantaż emocjonalny, wyzwiska, oskarżenia itd.
3 Skąd Ty to wzięłaś?"

1. doprawdy? gdzie niby?
2. blabla bla... ale że co?
3. jak wyżej.

S konto usunięte
-2 / 2

@7th_Heaven

"ale ty chyba mówisz za siebie, w swoim imieniu, a nie ich, prawda?"

Mówię w ich i swoim imieniu.

"tak, oczywiście, już wysyłam linki do stron z czasów, w których nie było internetu oraz z miejsc na ziemi, gdzie nie ma do niego dostępu :/"

Skąd to zatem wiesz?


"przez sporą ilość wieków ziemia była formalnie mówiąc płaska"

Nie była.

"?? wtf? czy w urzędach stanu cywilnego ślubuje się religijne przysięgi?"
Nie mogliby sobie ślubować w domu, na łące, w lesie, pałacu itd jak tam chcą i przed kim chcą.

"ale zasugerowałeś, więc pytam, czy dobrze zrozumiałam. Jeśli masz inne powody swojego stanowiska, to mnie oświeć."
Właśnie że tego nie zrobiłem.

"człowieku nie osłabiaj mnie proszę... Nie ma znaczenia ślub cywilny? a w kwestii opieki prawnej nad dzieckiem? a w kwestii udzielania informacji o stanie zdrowia? decydowania za współmałżonka w przypadku jego niezdolności do podejmowania decyzji? a wspólne finanse i zasady dziedziczenia?"
Pisałem przecież o umowach... które mogłabyś sobie zawierać z dowolną ilością osób w dowolnych konfiguracjach. Dodatkowo jak się dzieciak rodzi to zgłaszasz jego rodziców.

"jakie znaczenie ma fakt, że TEORETYCZNIE nie można go rozwiązać? jaką wartość? jeśli ktoś nie chce żyć w małżeństwie to nie będzie żył, bez względu na to, czy ma na to papier od księdza. To tylko pusty, nic nie znaczący frazes, o nierozerwalności przysięgi przed Bogiem. W praktyce nie oznacza dokładnie nic."
1 Jeśli wierzysz to ma już swoją wartość.
2 Jesli nawet nie wierzysz to i tu ma swoją wartość bo nie możesz brać go sobie co 2 lata, tylko bierzesz jeden i koniec, nawet jak się rozejdziesz to drugiego nie będzie.

"Nie wierzę, że dorosły, rozsądny człowiek w ogóle napisał taką bzdurę, wybacz kolego..."
Wybaczam.

"małżeństwo cywilne nie jest niczym innym jak umową"

Dokładnie jest zwykłą nic nie warta umową.

"niemniej jednak prawa do niej odmawia się niektórym dorosłym ludziom."

Nie ja chce przecież by każdy mógł zawrzeć sobie umowę z kim chce w takim brzmieniu jak uznają to za stosowne.

"Traktujesz małżeństwo jako wyłączny przywilej religii"
Ponieważ jest wynalazkiem religii i zostało zawłaszczone przez państwo by wspomóc rodziny i zachęcić je do prokreacji.

"i na tej podstawie chcesz decydować, kto ma do niego prawo. To jest chore. I żałosne zarazem."

Nie, przecież piszę że każdy powinien móc się wiązać z kim chce.

"czyli właśnie odmawiasz."
Robi to konstytucja, ale niech Ci będzie że ja też.

"my również jesteśmy zwierzętami stadnymi. ALe to nie ma znaczenia. Napisałam o pszczołach, aby pokazać Ci, że płodzenie nie jest wyłącznym środkiem zapewniającym przetrwanie gatunku"
Tak tylko że u nas każdy może się rozmnażać, a nie tylko alfy.

"Wiele gatunków zwierząt ma na to różne patenty, zależne od uwarunkowań w jakich żyją. Żadne z nich, w tym również i człowiek, nie żyje wyłącznie po to, aby ruchać i rodzić."
Oczywiście, trzeba jeszcze odchować potomstwo.

"a skąd ty to możesz wiedzieć? biologiem jesteś? badania przerowadziłeś? wyrostek robaczkowy też nie pełni, a go mamy."
Zoofilia nie pełni żadnej przydatnej funkcji, dendrofilia nie pełni to i homoseksualizm takiej funkcji nie ma.

"a tę wiedzę z kolei to skąd posiadasz? badania poproszę."

Ha najpierw Ty daj mi to o co wcześniej prosiłem :)

A AntoniKosiba1
-4 / 4

@IwanBardzoGrozny "czy co tam im jeszcze do szczęścia potrzeba", i to jest najstraszniejsze że ktoś tak myśli, pewnie niech biorą wszystko, niech wychowują dzieci, już pomijając aberrację na jaką będą patrzyły dzieci dorastając w postaci związku homo bo podstawowy jest związek hetero, to dodajmy że w rodzinach homo według badań jest więcej wykorzystań niż w rodzinach hetero. Jeszcze dodam że lobby lgbt twierdzi iż rodziny homo to takie same rodziny jak hetero, jasne, król jest nagi a my będzie udawać że ładnie na nim leżą szaty bojąc się oskrażeń o homofobię, uwstecznienie, faszyzm i rasizm bo to idzie odgórnie w komplecie pomówień.

7 konto usunięte
0 / 0

@Saladyn1

"Mówię w ich i swoim imieniu." - a gdzie masz upoważnienie do reprezentowania ich stanowiska? Pisz za siebie.

"Skąd to zatem wiesz?" - może Cię to zdziwi, ale internet nie jest jedynym dostępnym źródłem wiedzy

"Nie była." - owszem, była, wg książek.

"Nie mogliby sobie ślubować w domu, na łące, w lesie, pałacu itd jak tam chcą i przed kim chcą." - ale dlaczego nie mogą w urzędzie stanu cywilnego? coś Ci się pomieszało? od religijnych ślubów masz kościół i jego sobie broń, urząd to instytucja publiczna, nie religijna. Dobrze rozumiem, że chciałbyś, aby w urzędach odbywały się śluby religijne?

"Właśnie że tego nie zrobiłem." - no to Cię oświecę, że tak właśnie się stało, czy jesteś tego świadom, czy nie, to nie ma znaczenia.

"Pisałem przecież o umowach... które mogłabyś sobie zawierać z dowolną ilością osób w dowolnych konfiguracjach. Dodatkowo jak się dzieciak rodzi to zgłaszasz jego rodziców." - a ja Ci piszę, że ślub cywilny jest rodzajem umowy. To dokładnie to samo, co spisanie wszystkich tych papierków, o których piszesz, tylko za jednym zamachem. Ty w ogóle umiesz określić, z czym masz problem? co Cię tak boli w tym, że ktoś chce zawrzeć cywilny związek małżeński z kimś tej samej płci? Tak z ciekawości zapytam: jeśli ktoś jest z pozoru mężczyzną, ale ma wewnętrzne narządy płciowe męskie niedorozwinięte oraz dodatkowy zestaw równie niedorozwiniętych narządów płciowych kobiecych, to nie ma żadnego problemu, byleby siusiak się zgadzał? Albo z innej beczki: ktoś chce zawrzeć ślub cywilny z dziwką i żyć z nią w tzw otwartym związku, czyli że będą sypiać z kim chcą, bez zobowiązań. Też Ci to odpowiada, bo w sumie zgadza się z tekstem konstytucji, czy może jednak jakoś Cię świerzbi?

"1 Jeśli wierzysz to ma już swoją wartość." - pytam o realną wartość, a nie wyimaginowaną. Jeśli wierzę w to, że na końcu tęczy znajdę garniec złota, to podżyrujesz mi kredyt?
2 nawet jak się rozejdziesz to drugiego nie będzie. - i co z tego? jakie to ma konsekwencje prawne, realne, jakiekolwiek??? jeśli ktoś się rozszedł po ślubie kościelnym i żyje z nowym partnerem bez drugiego ślubu to co to za różnica, czy on ten drugi ślub ma czy nie ma? jedyną osobą, która mogłaby dostrzegać różnicę, jest bóg, ale jego o to nie spytamy, bo nie istnieje (lub jeśli wolisz: istnieje, ale i tak nie odpowie). Tak więc wybacz, ale nadal twierdzę, że nie ma to żadnej wartości.

"Dokładnie jest zwykłą nic nie warta umową." - Z tego co wiem, jesteś żonaty. Obstawiam całą wypłatę, że zawarłeś tę umowę. Po co? No i dlaczego twierdzisz, że zawieranie jej przez osoby tej samej płci jest w jakikolwiek sposób złe? bo tekst w konstytucji tego nie precyzuje? no tego za argument nie bierzemy, ponieważ rzecz rozchodzi się o to, aby ten bezzsensowny i pozostający bez znaczenia zapis po prostu zmienić.

"Nie ja chce przecież by każdy mógł zawrzeć sobie umowę z kim chce w takim brzmieniu jak uznają to za stosowne." - więc w czym masz problem? w rozdwojeniu jaźni, czy co? napisałeś "Nie zgadzam się natomiast na małżeństwa" a teraz piszesz, że chcesz, aby każdy mógł zawrzeć umowę małżeńską (ślub cywilny). Halo?

"Ponieważ jest wynalazkiem religii i zostało zawłaszczone przez państwo by wspomóc rodziny i zachęcić je do prokreacji." - nie, nie jest wynalazkiem religii. Dokształć się a głupot nie pisz.

"przecież piszę że każdy powinien móc się wiązać z kim chce. (…) Robi to konstytucja, ale niech Ci będzie że ja też." - rozdwojenie jaźni? p.s - konstytucja nie zabrania, tylko konstytucja nie przewiduje. To jest znacząca różnica i bardzo ważny termin prawny. Dokształć się.

"Tak tylko że u nas każdy może się rozmnażać, a nie tylko alfy." - ależ u zwierząt też każdy może się rozmnażać, każdy ma do tego komplet potrzebnych narządów, kwestia tylko taka, że samiec alfa może nie wyrazić zgody, ale to się wiąże z określonymi czynnikami i dotyczy gatunków, u których liczą się najsilniejsze geny u potomstwa. Wcale nie byłoby głupie, jakby u ludzi rolę prokreatorów przejęli wyłąc

S konto usunięte
0 / 0

@7th_Heaven

" a gdzie masz upoważnienie do reprezentowania ich stanowiska? Pisz za siebie."
Nie mam, ale:
1 Ich środowisko broni konstytucji, więc niech będą konsekwentni.
2 Oni też nie mają upoważnienia do reprezentowania całej grupy, a jednak to robią.

"może Cię to zdziwi, ale internet nie jest jedynym dostępnym źródłem wiedzy"

To zrób zdjęcie książki i wrzuć w internety, podaj tytuł itd. Jeśli jest ta natomiast informacja od koleżanki to jest nic niewarta.

owszem, była, wg książek.
Jakich książek?

"Dobrze rozumiem, że chciałbyś, aby w urzędach odbywały się śluby religijne?"

Nie, chciałbym by nie było urzędów. Ceremonię każdy robiłby sobie taką jaką chcę, W Kościele, synagodze na łące, religijny lub nie. Natomiast u notariusza spisywałoby się nazwijmy to kontraktem ślubnym którego kształt i brzmienie ustaliłabyś sobie z partnerem, partnerką lub z partnerami.

"no to Cię oświecę, że tak właśnie się stało, czy jesteś tego świadom, czy nie, to nie ma znaczenia."

No, właśnie że nie...

"a ja Ci piszę, że ślub cywilny jest rodzajem umowy. To dokładnie to samo, co spisanie wszystkich tych papierków, o których piszesz, tylko za jednym zamachem. Ty w ogóle umiesz określić, z czym masz problem? co Cię tak boli w tym, że ktoś chce zawrzeć cywilny związek małżeński z kimś tej samej płci?"

Pisałem przecież wcześniej, Ślub cywilny jest absurdem i powoduje tylko problemy. Moje rozwiązanie załatwia wszystko bo taki kontrakt mógłby spisać każdy a nie tylko ten komu pozwoli na to ustawodawca.

"Tak z ciekawości zapytam: jeśli ktoś jest z pozoru mężczyzną, ale ma wewnętrzne narządy płciowe męskie niedorozwinięte oraz dodatkowy zestaw równie niedorozwiniętych narządów płciowych kobiecych, to nie ma żadnego problemu, byleby siusiak się zgadzał?"
Nie wiem czym jest genetycznie? Czekaj uważasz że facet który stracił penisa w wypadku nie jest już facetem?

"Albo z innej beczki: ktoś chce zawrzeć ślub cywilny z dziwką i żyć z nią w tzw otwartym związku, czyli że będą sypiać z kim chcą, bez zobowiązań. Też Ci to odpowiada, bo w sumie zgadza się z tekstem konstytucji, czy może jednak jakoś Cię świerzbi?"
Nie popieram ślubów cywilnych, ale nie przeszkadzałoby mi to gdyby spisali u notariusza kontrakt o którym pisałem i zapisali w nim że będą żyć sobie w takim związku. To ich sprawa. Podobnie jak nie przseszkadzałoby mi gdyby to samo zrobiła para gejów.

"pytam o realną wartość, a nie wyimaginowaną. Jeśli wierzę w to, że na końcu tęczy znajdę garniec złota, to podżyrujesz mi kredyt?"
Nie bo ja w to nie wierzę, ale jeśli oboje wierzymy że wygrasz wyścig to pożyczyłbym Ci pieniądze na udział w nim.
" i co z tego? jakie to ma konsekwencje prawne, realne, jakiekolwiek??? jeśli ktoś się rozszedł po ślubie kościelnym i żyje z nowym partnerem bez drugiego ślubu to co to za różnica, czy on ten drugi ślub ma czy nie ma?"
Takie że nie weźmie drugiego ślubu, nie może przyjąć komunii bo żyje w grzechu itd. Jednak ślub kościelny ma jakieś większe konsekwencje bo wielu wierzących boi się brać taki ślub i zostawiają sobie go często na później.

"jedyną osobą, która mogłaby dostrzegać różnicę, jest bóg, ale jego o to nie spytamy, bo nie istnieje (lub jeśli wolisz: istnieje, ale i tak nie odpowie)"

Kwestie wiary...

"Z tego co wiem, jesteś żonaty."
Nie jestem :)

"Obstawiam całą wypłatę, że zawarłeś tę umowę."
Przegrałaś, wpłać ją na jakieś schronisko dla zwierząt czy jakieś dzieci. :)
"no tego za argument nie bierzemy, ponieważ rzecz rozchodzi się o to, aby ten bezzsensowny i pozostający bez znaczenia zapis po prostu zmienić."
1 Dopóki go nie zmienimy to obowiązuje
2 Trzeba byłoby zmienić całą konstytucję.

"więc w czym masz problem? w rozdwojeniu jaźni, czy co? napisałeś "Nie zgadzam się natomiast na małżeństwa" a teraz piszesz, że chcesz, aby każdy mógł zawrzeć umowę małżeńską (ślub cywilny). Halo?"

Nie umowę małżeńską tylko umowę spisywaną u notariusza. Możesz sobie nazywać to umową małżeńską, kontraktem itd.

"nie, nie jest wynalazkiem relig

K Kleks9876
+11 / 37

Zastanawiam się co da nie popieranie LGBT? Nie wiem może przestaną sie rodzic? Może zabrońmy się im rodzic? To przecież takie proste. A może trzeba robic im popieprzone psychiatryczne badanie żeby ich uleczyć? Nosz kur... Nie to ze mi to pasuje. Jednak nie unikniemy tego. Tak jak patologii, alkoholizmu czy innych poważanych lepszych klas społecznych. Troszkę rozumu. A swoją drogą sama wyglada jak przerobiony facet. Póki nic nikomu nie robią i zachowują się jak pozadni ludzie niech se żyją. Tak i zebranie o mocne. Nie wiadomo po co. Są ważniejsze rzeczy w życiu, jak nie bycie mendą społeczną.

Odpowiedz
zaymoon
+2 / 26

@reevoreev
Niech w końcu do zakutych ciemnogrodzkich łbów dotrze że orientacja seksualna to żadna moda, ale cecha wrodzona człowieka. Ludzie którzy rodzili się jako homoseksualiści przez lata byli dyskryminowani i zmuszeni do ukrywania oraz zachowań seksualnych niezgodnych z ich orientacją.
A teraz kiedy mamy w końcu cywilizowany świat, który daje tym ludziom prawa nie brak nazioli którzy by najchętniej zrobili z nimi to co kiedyś ich ideologiczni bracia z Żydami.

zaymoon
0 / 20

@olmajti
Pedofilia to przestępstwo, związki dorosłych osób dowolnej płci nie.

olmajti
-4 / 20

@zaymoon jeszcze niedawno homoseksualizm również traktowany był jako przestępstwo. teraz się tym zasłaniasz? grubo :D

Meroller
+7 / 15

@olmajti Porównywanie związku dwóch osób dorosłych, do "związku" osoby dorosłej i dziecka, gdzie dziecko jest dość często nieświadome, bądź zmuszane do tego może świadczyć o tym, że nie jesteś zbyt bystry, bądź prawicowe media dobrze działają w twojej miejscowości.

A AntoniKosiba1
-4 / 18

pani_jeziora Chrześcijanin to również katolik dla twojej wiadomości a miłość do bliźniego nie oznacza tego że ktoś daje się wyzywać, nadstawia drugi policzek i nie posiada swoich poglądów. To przecież Pani Zofia została zaczepiona za posiadanie przeciwnych poglądów.

Odpowiedz
Y YessM
+1 / 1

@AntoniKosiba1 "Chrześcijanin to również katolik dla twojej wiadomości a miłość do bliźniego nie oznacza tego że ktoś daje się wyzywać, nadstawia drugi policzek (...)" Ktoś tu swojej ulubionej książki nie czytał - Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! (Mt 5,38-42)

D dncx
+14 / 18

To, że Zofia Klepacka ma prawo do swojego zdania nie powinno ani dziwić, ani bulwersować. To, że jak osoba publiczna go wypowiada, również. Dziwi mnie jednak, że skoro go wypowiada tzn, że musi się liczyć z konsekwencjami publicznej wypowiedzi. A po drugie, drodzy popierający, że kiedy wielu aktorów, muzyków, ludzi świata sportu i kultury, ale też instytucji UE, protestowało przeciwko działaniom rządu, władzy, naczelnika, łamaniu prawa, konstytucji, to stali się dla Was wrogami. Pluliście na nich i żądaliście by się zajęli tym co robią normalnie, a nie polityką krajową,bo się nie znają i nic o tym nie wiedzą. Tymczasem, kiedy Pani Klepacka też wypowiedziała swoje zdanie, nagle ona jest osobą, która może, ma PRAWO i generalnie wara przeciwnikom od niej bo jej zdanie dla Was jest jedyne słuszne i właściwe i ona wie co mówi, zna się na tym i już. Dlatego takie zachowanie, Was broniących uważam za HIPOKRYZJĘ... do kwadratu. A może i sześcianu. Bo jedni mogą, kiedy sa po Waszej stronie, a drudzy nie, bo mają inne zdanie.

Odpowiedz
P konto usunięte
+5 / 5

@Majzer hmm...wybacz, jeżeli teraz palnę bzdurę, jednak obiło mi się o uszy, że w obozach zagłady osoby homo były specjalnie oznaczone, a podczas odbijania owych obozów, nasz ,,kochany zachód" specjalnie zostawiał takie osoby w obozach. Teraz, niestety, nie znajdę tego artykułu/ filmu, ale coś kojarzę, więc może wcale Polska taka zła dla homo nie była...

Komandos1990
+12 / 22

Ta kobieta nie "sprzeciwia" się ideologi LGBT, tylko chamsko i bezczelnie odnosi się do ideologi, której prawdopodobnie nie rozumie. Nie potrafi składnie, z sensem i z argumentami powiedzieć, tylko drze mordę z pianą w ustach na wszystkie strony. Ponadto NIKT zupełnie nikt by jej nie znał, gdyby nie była kontrowersyjna i wpasowała się w trend pissowskiego reżimu!

Odpowiedz
maggdalena18
+11 / 19

Nie, nie popieram jej. Nie jestem za gloryfikowaniem LGBT, za "promocją" itd., ale jestem za tym, żeby nikt nie był prześladowany, bity i wyzywany za to z kim sypia i co robi w łóżku, o ile nikogo nie krzywdzi.
A Klepacka to chamskie babsko, które w bardzo ordynarny i naganny sposób wyraża swoje zdanie. Nikt nie każe jej popierać tego środowiska, ale niech się douczy zanim zacznie wypowiadać swoje szkodliwe opinie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 June 2019 2019 19:50

Odpowiedz
DexterHollandRulez
+5 / 17

Przykro mi, ale nie popieram nienawiści i dyskryminacji, bez względu na to w kogo jest wymierzona.

Odpowiedz
M Mirind123
-5 / 7

Wytłumaczcie mi prosze, jeżeli toleruje lgbt a nie toleruje nie tolerujących lgbt to jestem tolerancyjny tak? A jeżeli mam inny pogląd na świat mam swoje zdanie to jestem nie tolerancyjny

Odpowiedz
A aberg
+4 / 14

Nie popieram. Jako reprezentant kraju powinna być autorytetem i być daleko od jakichkolwiek skandali. Po za tym ci, których obraża składają się na jej niszowy sport. Także powinna ich całować po stopach.

Odpowiedz
Marecki384
-1 / 9

Nie popieram tej sportowej celebrytki

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 June 2019 2019 21:44

Odpowiedz
S sberek38
-1 / 7

@Marecki384 Żadna z niej celebrytka. Wyraziła tylko swoją opinię, a "celebrytkę", a poniekąd nawet ofiarę, zrobili z niej ci, którym jej opinia się nie spodobała.

B BeatriceRouge
+3 / 9

W dupako niech sobie wsadzi te medale jak jest taka zacofana wsiura. Mnie nie reprezentuje taki tłuk. Ma prawo mieć swoje poglądy ale występuje z orzełkiem a nie krzyżem na mundurku wiec niech spier* i zamknie jape bo obraza masę ludzi w tym kolegów z kadry.

Odpowiedz
K killerxcartoon
+3 / 5

Biorąc pod uwagę że licznik wybił 6097... przypuszczam że ktoś jakiegoś BOOTa zatrudnił do tego. Jak dotąd rekordy to były okolice tysiąca...

Odpowiedz
Z Zimnowodne
+3 / 7

Nie popieram chamstwa, prostactwa i ograniczonego myślenia. O zadufaniu w sobie nie wspomnę. Rozumiem, babka jest medalistką, coś osiągnęła w życiu, ale to nie znaczy że nagle jest królową świata. Oczywiście Rusin w tamtej sytuacji na chodniku teoretycznie zaczęła, ale zachowała się zdecydowanie z większą kulturą, bo pani medalistka pokazała kultury poziom zerowy.

Odpowiedz
W wookaszz
0 / 4

Na sam początek by było jasne. Nie jestem katolikiem, pisiorem, ultra prawakiem ani ultra lewakiem. Panią Klepacką popieram. Dlaczego? Bo z tego co kojarzę i pamiętam stworzyła ona i rozprzestrzeniła w sieci oświadczenie do szkoły że nie życzy sobie by jej dziecko uczęszczało na zajęcia, które wprowadzałaby karta LGBT+. I nie chodzi mi tu czy zajęcia te są dobre czy złe. Każdy ma na ten temat oddzielne zdanie. Popieram ją z jednego prostego powodu. Bo to rodzice powinni decydować o własnych dzieciach. I jeżeli ktoś nie życzy sobie by jego 9 letnie dziecko uczyło się o masturbacji itp to ma do tego pełne prawo. A jeżeli ktoś właśnie tego sobie życzy to również takie prawo ma. Ale decydują rodzice. Nie rząd, nie ministerstwa, nie szkoła i nauczyciele. Rodzice.

Odpowiedz
D darkwitcher
0 / 4

Żyj i daj żyć innym. Tylko tyle i AŻ tyle. Panią Klepacką zapraszamy do reprezentowania Polski w paraolimpiadzie, bo ludzie z ciężkim upośledzeniem umysłowym, zgodnie z prawem, nie mogą reprezentować kraju w dyscyplinach dla zdrowych sportowców.

Odpowiedz