Nie rozumiem co jest nie tak z tymi cenami, czyżbyście porównywali je do monitorów za 500 zł?
Tak samo dziwi was, że jakiś tam Lexus powiedzmy LFA kosztuje ponad 2mln skoro Aygo można kupić za 60 tys?
Chcąc kupić dobre monitory dla osób które ich faktycznie potrzebują, nie patrzy się nawet na te tańsze niż 10 tys
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 14:22
@troche_sie_znam_troche_nie_znam ja tam nie wiem, bo "trochę się nie znam" ;) na monitorach dla mnie nie ma różnicy między tym za 200 zł a tym za 1000 zł, tu i tu kod wygląda podobnie, droższych nie sprawdzałem, ale np widzę ogromną jakościową różnicę pomiędzy macbookami a innymi laptopami nawet o tzw lepszych parametrach.
Sprzęt od apple jest wykorzystywany głównie przez specjalistów (nie licząc szpanerów), nie wyobrażam sobie programowania, tworzenia grafiki, montowania filmów czy muzyki na sprzęcie innym niż apple. Cena sprzętu zwraca później wielokrotnie w pracy. Zresztą dobrego macbooka pro można mieć nowego za 10 tys zł (brutto), jak na komputer, to niska cena. No ale wracając do tego, że jest to sprzęt dla specjalistów, będzie gorszy do gier niż inne monitory do gier, ale może mieć lepsze te parametry, które docenią np twórcy video
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 20:10
@voot1 Jakieś dwa lata temu zauważyłem na allegro aukcje gier watch dogs 2. Koszt jednej sztuki 1 199 zł. To nie była wersja kolekcjonerska ani nic po prostu grę za 150 zł sprzedawali za dokładnie 1199 zł. Do tamtego momentu ten produkt kupiło około 50 osób. Ja wiem wiele osób dupa boli, ale mieli jedną lepiej zrobioną rzecz: opis. Mogłeś nic nie wiedzieć o tej grze, a wszystko było napisane ładne ramki itp. Nie zapłacili za reklamę bo znalazłem ją biorąc oferty od jak najdroższej. Efekt Veblena.
Nie za bardzo kumam nagonkę na Apple. Oni nie są idiotami. Wręcz przeciwnie - w sposób genialny wykorzystują słabości ciemnej masy ludzkiej. Debilami są Ci, którzy produkty Apple kupują i może ból dupy jest tera stąd, że w końcu nie będzie ich stać na nowy, trendciarski gadżet (trendciarski to znaczy dla trendowatych).
Jeżeli działa, to znaczy że nie z Apple jest problem, tylko z jego klientami.
OdpowiedzNie rozumiem co jest nie tak z tymi cenami, czyżbyście porównywali je do monitorów za 500 zł?
Tak samo dziwi was, że jakiś tam Lexus powiedzmy LFA kosztuje ponad 2mln skoro Aygo można kupić za 60 tys?
Chcąc kupić dobre monitory dla osób które ich faktycznie potrzebują, nie patrzy się nawet na te tańsze niż 10 tys
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 14:22
Odpowiedz@voot1 Tylko, że ten monitor od Apple nie jest wart swojej ceny, bo konkurencja ma nawet lepsze parametry i mniejszą cenę.
@troche_sie_znam_troche_nie_znam ja tam nie wiem, bo "trochę się nie znam" ;) na monitorach dla mnie nie ma różnicy między tym za 200 zł a tym za 1000 zł, tu i tu kod wygląda podobnie, droższych nie sprawdzałem, ale np widzę ogromną jakościową różnicę pomiędzy macbookami a innymi laptopami nawet o tzw lepszych parametrach.
Sprzęt od apple jest wykorzystywany głównie przez specjalistów (nie licząc szpanerów), nie wyobrażam sobie programowania, tworzenia grafiki, montowania filmów czy muzyki na sprzęcie innym niż apple. Cena sprzętu zwraca później wielokrotnie w pracy. Zresztą dobrego macbooka pro można mieć nowego za 10 tys zł (brutto), jak na komputer, to niska cena. No ale wracając do tego, że jest to sprzęt dla specjalistów, będzie gorszy do gier niż inne monitory do gier, ale może mieć lepsze te parametry, które docenią np twórcy video
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 20:10
@voot1 Jakieś dwa lata temu zauważyłem na allegro aukcje gier watch dogs 2. Koszt jednej sztuki 1 199 zł. To nie była wersja kolekcjonerska ani nic po prostu grę za 150 zł sprzedawali za dokładnie 1199 zł. Do tamtego momentu ten produkt kupiło około 50 osób. Ja wiem wiele osób dupa boli, ale mieli jedną lepiej zrobioną rzecz: opis. Mogłeś nic nie wiedzieć o tej grze, a wszystko było napisane ładne ramki itp. Nie zapłacili za reklamę bo znalazłem ją biorąc oferty od jak najdroższej. Efekt Veblena.
Nie za bardzo kumam nagonkę na Apple. Oni nie są idiotami. Wręcz przeciwnie - w sposób genialny wykorzystują słabości ciemnej masy ludzkiej. Debilami są Ci, którzy produkty Apple kupują i może ból dupy jest tera stąd, że w końcu nie będzie ich stać na nowy, trendciarski gadżet (trendciarski to znaczy dla trendowatych).
Odpowiedz