@Grzesiek_95 To nie telefony są problemem, członkowie komisji siedzą również po bokach sali w odstępach co kilka metrów, nie sposób ściągać. W ciągu ostatnich kilku lat najwięcej wykroczeń z telefonami popełnili członkowie komisji,którzy zapomnieli ich zdać i zadzwonił w zasie egzaminu. U zdających natomiast próby oszustwa był w czasie wyjścia do toalety. Na samej sali praktycznie nie zdarzają się próby ściągania.
@Grzesiek_95 Porządne przeszukanie? W sensie na osobistą? Bo się chyba nie spodziewasz,że ktoś ukrywa ściągi w pierwszej lepszej kieszeni. Nie sądzę by jakakolwiek dyrekcja zgodziła się na coś takiego nie będąc pod ostrzałem krytyki.
Rosjanie udowadniają, że ich kraj ma jednak przyszłość.
OdpowiedzDokładnie chyba tak już musi być.
OdpowiedzKlatka Faradaya na każdej sali egzaminacyjnej.
Wszystko po to by było uczciwie...
@Grzesiek_95 To nie telefony są problemem, członkowie komisji siedzą również po bokach sali w odstępach co kilka metrów, nie sposób ściągać. W ciągu ostatnich kilku lat najwięcej wykroczeń z telefonami popełnili członkowie komisji,którzy zapomnieli ich zdać i zadzwonił w zasie egzaminu. U zdających natomiast próby oszustwa był w czasie wyjścia do toalety. Na samej sali praktycznie nie zdarzają się próby ściągania.
@Kreos no właśnie - wyjścia do toalety... Porządnie przeszukana osoba i toaleta i nie ma mowy o próbie ściągania.
@Grzesiek_95 Porządne przeszukanie? W sensie na osobistą? Bo się chyba nie spodziewasz,że ktoś ukrywa ściągi w pierwszej lepszej kieszeni. Nie sądzę by jakakolwiek dyrekcja zgodziła się na coś takiego nie będąc pod ostrzałem krytyki.
@Kreos Po prostu albo się zgodzą albo nie mogą przeprowadzić egzaminu... Nie rozumiem problemu.
Środki bezpieczeństwa i tak mniejsze niż w Berlinie czy Mediolanie przy próbie jazdy pociągiem.
Odpowiedz