Ktoś chyba dawno nie był na polskiej wsi...Kadr z filmu "kogel mogel" z 1989 r. już nie ilustruje ani mentalności, ani zachowań na wsi, ani nawet stanów majątkowych. Równie dobrze można zilustrować podobny demotywator aparatem telefonicznym z 1989 r. i napisać, że taki jest współcześnie stan techniki w Polsce. Co zaś do plotkarstwa. Ludzie plotkują w społecznościach, w blokach mieszkalnych obgadują każdy, każdego i to w stopniu jeszcze większym,bo siedzą sobie na głowach i słyszą co robią sąsiedzi. Na wsiach ludzie w domach mieszkają i przynajmniej nie wiedzą, kiedy sąsiad leży z kobitą w łóżku. Wciąż jeszcze i na szczęście jeszcze ludzie na wsi są dla siebie życzliwi. Mniejszy tam ruch, większa przyjazność. Jeszcze można pogadać w lokalnym sklepiku.
Takie stereotypy jak w tym demotywatorze, to można sobie między bajki włożyć. No a ludzie gadają i zawsze gadać będą i na wsi i w mieście. Nie widzę natomiast żadnej przewagi miasta nad wsią - są to po prostu miejsca o różnej specyfice.
lepiej siedzieć w telefonie
OdpowiedzByłeś kiedyś na wsi czy tylko z filmów znasz
OdpowiedzJakiś zabetonowany łeb to muśał wymyśleć, żenada.
@radhex Mieszkam na wsi
Ktoś chyba dawno nie był na polskiej wsi...Kadr z filmu "kogel mogel" z 1989 r. już nie ilustruje ani mentalności, ani zachowań na wsi, ani nawet stanów majątkowych. Równie dobrze można zilustrować podobny demotywator aparatem telefonicznym z 1989 r. i napisać, że taki jest współcześnie stan techniki w Polsce. Co zaś do plotkarstwa. Ludzie plotkują w społecznościach, w blokach mieszkalnych obgadują każdy, każdego i to w stopniu jeszcze większym,bo siedzą sobie na głowach i słyszą co robią sąsiedzi. Na wsiach ludzie w domach mieszkają i przynajmniej nie wiedzą, kiedy sąsiad leży z kobitą w łóżku. Wciąż jeszcze i na szczęście jeszcze ludzie na wsi są dla siebie życzliwi. Mniejszy tam ruch, większa przyjazność. Jeszcze można pogadać w lokalnym sklepiku.
OdpowiedzTakie stereotypy jak w tym demotywatorze, to można sobie między bajki włożyć. No a ludzie gadają i zawsze gadać będą i na wsi i w mieście. Nie widzę natomiast żadnej przewagi miasta nad wsią - są to po prostu miejsca o różnej specyfice.
Jak im się odetnie kablówkę (sołtys zasłoni firanką własne okno) to co mają tam robić?
OdpowiedzNie tylko wsi.
Odpowiedz