Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
371 406
-

Zobacz także:


InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+54 / 64

Na miejscu matki, wymeldowałbym, jeśli istnieje tam taka konieczność prawna, spakowałbym ich klamoty, wywalił przez okno i wymienił zamki. W razie awantur - policja i sprawne zaprowadzenie porządku. Niemniej ja to ja...

Odpowiadając z góry na potencjalne pytanie - TAK! Własne dzieci potraktowałbym tak samo w podobnych okolicznościach. Tylko moje dzieci zostaną wychowane tak, że podobne okoliczności nigdy nie zaistnieją.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 June 2019 2019 21:22

Odpowiedz
K konto usunięte
+20 / 24

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata Wiesz ale to ta matka wychowała ich na takich ludzi, ona im pozwala nie pracować. Cały ich problem się zacznie jak coś się jej stanie i nie będzie ona w stanie pracować bo nagle okaże się że nic nie potrafią nikt ich do pracy nie przyjmie przez brak doświadczenia i ich podejście do pracy, a przecież jak będą tak żebrać to ludzi w końcu uznają że to bez sensu cały czas finansować kogoś kto nie chce pracować.

Jedyny problem będzie taki że ta parka będzie uważać że im się wszystko należy i niestety będą siedzieć na socjalu bo nic im innego nie zostanie a mamy państwo opiekuńcze, moim zdaniem takim ludziom nie należy się żadna pomoc od państwa bo są zdrowi (przynajmniej fizycznie) i jako że nigdy nie pracowali to nic dla państwa nie zrobili, a przecież to powinno być tak że raz jedna osoba pomaga a jak ktoś wyjdzie na prostą to pomaga dalej a nie tak jak teraz czyli wszyscy pracujący zrzucają się aby nieroby mogły żyć.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 June 2019 2019 22:10

InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
+14 / 18

@kibishi dokładnie tak jak piszesz.

Życie zweryfikowałoby pasożyty relatywnie szybko - przy pierwszym, poważniejszym upadki na zdrowiu jedynej żywicielki tych dwóch osobliwości. Niestety, w socjalistycznym raju, gdzie kara się ludzi pracujących zaborem ich mienia a nagradza pasożyty za nieróbstwo, będą mieli się całkiem nieźle na koszt innych.

Co zrobić... c'est la vie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 June 2019 2019 22:33

Paszeko
+8 / 10

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata Wymeldowanie nawet bandyty, a nie tylko kretyna jest w naszej rzeczywistości NIEMOŻLIWE bez zgody tego kretyna. Niestety.

Nanemasehaki
+4 / 4

Potwierdzam. Właśnie takie mamy prawo. No chyba, że zapewnisz temu komuś lokal zastępczy...

Paszeko
+6 / 8

@Nanemasehaki ...na który też taka menda musi się zgodzić. Nie pamiętam ile razy może odmówić.
@DominikaDoma Gdyby matka była mądra, to postarała by się o alimenty od córeczki. Wtedy jeśli by nie płaciła, to do pierdla. A w pudle nie ma wycieczek, chyba że na spacerniaku. Jednak myślę, że mamuśka też ma nasrane w głowie, że wyhodowała takiego pasożyta.

TheNiku
+4 / 4

@Paszeko Nawet jeśli problem z wymeldowaniem, to matka, jeśli byłaby normalna obcięłaby kurek z pieniędzmi. Żadnych pieniędzy na ubrania, imprezki, wyjścia, żadnego kieszonkowego. Na upartego nawet jedzenie można by schować. Może to by otrzeźwiło ich umysły. Ale pewnie matka nie widzi problemu, skoro się godzi na to.

Paszeko
0 / 0

@TheNiku Tak to wygląda w teorii. Jednak w życiu bywa różnie, matka może być zastraszana, bita, szantażowana, albo po prostu bezgranicznie kocza swoje dziecko i jest dla niego gotowa zrobić największą głupotę. Znam przypadki, gdzie synuś alkoholik nie pracujący, bo przecież u nas alkoholizm to choroba i na to się dostaje rentę, znęca się nad matką i zabiera jej pieniądze. NIC z tym nie można zrobić dopóki matka nie zgłosi tego faktu na policję czy do prokuratury. Czym się kierują tacy ludzie? Źle pojętą miłością? Strachem przed samotnym życiem? Ja na szczęście nie mam takich problemów, nie słyszałem w bliższej i dalszej rodzinie o takich kłopotach, ale doskonale sobie zdaję sprawę, że wiele ludzi ma taki problem. Zarówno rodzice z dziećmi pasożytami, jak i małżonkowie z współmałżonkiem despotą czy sadystą. Mogę im tylko współczuć. Dopóki nie podejmą decyzji o przecięciu tej pępowiny, nie da się im pomóc.

Paszeko
+2 / 2

@TheNiku Tak to wygląda w teorii. Jednak w życiu bywa różnie, matka może być zastraszana, bita, szantażowana, albo po prostu bezgranicznie kocha swoje dziecko i jest dla niego gotowa zrobić największą głupotę. Znam przypadki, gdzie dawno dorosły synuś alkoholik nie pracujący, bo przecież u nas alkoholizm to choroba i na to się dostaje rentę, znęca się nad matką i zabiera jej pieniądze. NIC z tym nie można zrobić dopóki matka nie zgłosi tego faktu na policję czy do prokuratury. Czym się kierują tacy ludzie? Źle pojętą miłością? Strachem przed samotnym życiem? Ja na szczęście nie mam takich problemów, nie słyszałem w bliższej i dalszej rodzinie o takich kłopotach, ale doskonale sobie zdaję sprawę, że wiele ludzi ma taki problem. Zarówno rodzice z dziećmi pasożytami, jak i małżonkowie z współmałżonkiem despotą czy sadystą. Mogę im tylko współczuć. Dopóki nie podejmą decyzji o przecięciu tej pępowiny, nie da się im pomóc.

TheNiku
+1 / 1

@Paszeko To akurat prawda, nigdy nie wiemy, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami w takim domu. Na takie zmiany musi być gotowa przede wszystkim matka i wtedy podjąć twarde kroki. Z drugiej strony obstawiam, że gdyby zrobiła coś z tą sytuacją (własnie na przykład przestała finansować dziecko czy po prostu wyrzuciła je z domu), to zostałaby przez społeczność zlinczowana, bo jak to tak, matka dziecku nie pomoże, co za wyrodna kobieta, toż to obowiązek rodzica itd. Tak się u nas utarło, że matka dziecku powinna ostatnią kromkę chleba oddać i trudno to przekonanie z ludzi wykorzenić, nawet jeśli przeradza się w takie patologiczne sytuację. Inną sprawą jest to że jednak pewnie jacyś ludzie z internetu tym instragramerom, czy kim oni są, pomagają.

P profix3
+1 / 1

@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
Ja bym tak łatwo nie zażegnywał się, że zrobiłbym to i tamto, a moje dzieci wychowam tak super, że hoho.
Dopóki nie miałem dziecka, miałem inne wyobrażenia o rodzicielstwie. A jak już ma się własne to diametralnie wszystko się zmienia. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale jest sporo ludzi, co przed ciążą albo w jej trakcie czytają poradniki, jak trzeba to i tamto, co robić a czego nie robić, bo mądry profesor tak napisał. A jak się już urodzi to nasze cudo, to rozpieszczasz, chcąc mu zapewnić duuuużo szczęscia, bo z własnej perspektywy wiesz, że kiedyś dorośnie i już nie będzie tak beztroskie. Oczywiście we wszystkim należy zachować umiar, i wychowywać, a nie tylko trzymać w domu. Tylko jak tu być mądrym i w rodzicielstwie nie popełniać mniejszych czy większych błędów? nie da się. pozdr.

InnyNieDlaWykolejonegoSwiata
0 / 0

@profix3 dzięki za wpis :) Mam trójkę dzieciaków. Od małego uczę pracy i wolności, którą nabywa się wyłącznie przez odpowiedzialność. Staram się nie pisać o czymś, o czym nie mam żadnego pojęcia. W obliczu tej informacji nadal podtrzymuje swój pierwszy postulat :) Pozdrawiam.

P profix3
+2 / 8

I tutaj eutanazja nie byłaby najgorszym rozwiązaniem.

Odpowiedz
RomekC
-2 / 8

@profix3 Jesteś za śmiercią matki?

P profix3
+2 / 6

@RomekC O czym ty mówisz? przecież matka jest tu jak najbardziej pozytywna, nie wiem jak w ogóle można, tak odczytać mój komentarz .

RomekC
-4 / 6

@profix3 Sorry, eutanazję odczytałem jako uśmiercenia starszej matki. Jeżeli miałeś na myśli młodych to to nie jest eutanazja tylko zabójstwo.

P profix3
+2 / 6

@RomekC Z tego co kojarzę, eutanazja to pozbawienie kogoś życia z litości żeby się nie męczył. Niezależnie od tego ile ma lat. I tak napisałem, że mógłby się ktoś ulitować nad głupotą tej parki i dokonać eutanazji, żeby nie męczyli siebie i innych.

F FenrirIbnLaAhad
+1 / 5

@profix3 przecież oni się nie "męczą", i nie proszą o eutanazję... czyli zabicie ich byłoby zwykłym morderstwem :P
P.S. matka wcale nie jest "pozytywna".

P profix3
-2 / 2

@FenrirIbnLaAhad Ja to widzę inaczej, Są pasożytami, męczy ich praca i nie chcą się za nią wziąć. Oznacza więc że męczą się w tym świecie, gdzie nie ma pieniędzy za darmo. Sami męczą też starą matkę, która jak każda matka kocha nawet głupie dzieci i tyra na nich. Jeżeli tobie ich postawa odpowiada, i pasuje, a uważasz, że mama to jest "ta zła", to chyba bliżej ci umysłowością do tej dwójki.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 June 2019 2019 22:20

F FenrirIbnLaAhad
+1 / 1

@profix3 fajna nadinterpretacja... gdzie zasugerowałem że ich postawa mi "odpowiada"? Nigdzie nie napisałem że matka jest zła, tylko że nie jest pozytywna. Sama na to pozwala.
Ciekawa ten twój punkt widzenia, lecz wciąż nie jest zgodny z ideą eutanazji... :p
lepiej po prostu ich wyeliminować w trosce o przyszłość naszego gatunku, niż próbować się tłumaczyć że sami się o to prosili itp.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2019 2019 22:32

P profix3
-1 / 1

@FenrirIbnLaAhad Ojej eutanazja/eliminacja, nie bądź językowym nazistą, u nas w okolicy tak się mówi jak widzi się kogoś kto nie powinien chodzić po tej ziemi. A pisząc, że matka nie jest wg ciebie pozytywna, od razu nasuwa się myśl, że uważasz ją za negatywną, czyli tą złą, żadna nadinterpretacja, tylko logiczny wywód:)
A że na to pozwala? Rozumiem, że jeszcze nie masz dzieci. Miłość rodziców do dzieci jest potężna. Każdy się od ciebie odwróci na tym świecie, ale jeśli masz normalnych rodziców, to zawsze będą za tobą stali murem. Przynajmniej tak powinno być. Z drugiej strony zachowując się w ten sposób robi im krzywdę, bo powinna wypchnąć z gniazda. Ale jak ma się dzieci i np nie ma męża, a na to mi tu wygląda, to pozostaje wielka samotność w pustych czterech ścianach, a niewiele jest gorszych rzeczy od takiej samotności.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 June 2019 2019 23:06

F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@profix3 to powinieneś był wspomnieć że w twoim otoczeniu się tak na to mówi :P
Nie bardzo logiczny, bo to że mówię że coś nie jest "a", nie oznacza że twierdzę że jest "b".
Nie, nie mam dzieci. Nawet jakbym miał, to kochałbym syna przestępcę. Ale nie wspierałbym jego w tym co robi. Bo trzeba mieć własny rozum, i godność. Miłość zaślepia, więc trzeba się z nią ostrożnie obchodzić.

P profix3
-1 / 1

@FenrirIbnLaAhad To jest internet, ostatnia ostoja wolności, więc nic nie muszę:). cieszę się swobodnym wypowiadaniem myśli.
dla mnie wywód jest bardzo logiczny, widocznie inaczej pojmujemy logikę.
Odnośnie trzeciego zgadzam się, ale musimy pamiętać, że w teorii pewne rzeczy wyglądają inaczej niż w praktyce. A miłość to już z logiką nie ma nic wspólnego.
Walę do wyra, nara.

KL89
+4 / 4

Niestety póki będzie popyt na tych influencerów, ten 'zawód' będzie trwał.

Odpowiedz
R reishi3005
+3 / 3

Specjalnie założyłam tu konto, żeby skomentować to żałosne coś co nazywa siebie córką. Matka żmije na własnej piersi wychowała... nieudacznice, bezrobotną i społecznego lenia. I takie coś jeździ za nasze datki po świecie, albo za nasze podatki, płodzi dzieci a my płacimy na umysłową amebę... Oby sie Polacy ogarnęli bo to śmiech na sali.

Odpowiedz
K Klementynka7
0 / 0

@reishi3005 Skąd wiesz, że są z Polski?
(to tak z ciekawości)