No cóż...takie czasy, Bałtyk stał się bardzo ekskluzywną destynacją wakacyjną, dostępną dla naprawdę majętnych ludzi. Noo...chyba,że ktoś jest fanem rozbijania namiotów albo chałupek zbitych z desek to może coś jakoś dla mniej zamożnych turystów się znajdzie. Biedaki takie jak ja, muszą się niestety obejść smakiem, pozostaje Grecja, Hiszpania czy Turcja...no niestety.
A co byście chcieli, jak oprócz astronomicznych cen za wynajem placu czy budy np. W Mielnie pobierana jest opłata (podatek miejscowy od sprzedaży)18zł za metr każdego dnia. Jak mam budę
2x2m co jest jedną z najmniejszych opcji to oprócz około 120zł dziennie muszę zarobić na 72 na opłatę i 50 za nocleg. Nie licząc innych wydatków. Drogo jest i będzie. 90% wczasowiczów to są 500plusy. Reszta na nich zapierdziela i nie ma czasu na wakacje.
No cóż...takie czasy, Bałtyk stał się bardzo ekskluzywną destynacją wakacyjną, dostępną dla naprawdę majętnych ludzi. Noo...chyba,że ktoś jest fanem rozbijania namiotów albo chałupek zbitych z desek to może coś jakoś dla mniej zamożnych turystów się znajdzie. Biedaki takie jak ja, muszą się niestety obejść smakiem, pozostaje Grecja, Hiszpania czy Turcja...no niestety.
OdpowiedzA co byście chcieli, jak oprócz astronomicznych cen za wynajem placu czy budy np. W Mielnie pobierana jest opłata (podatek miejscowy od sprzedaży)18zł za metr każdego dnia. Jak mam budę
Odpowiedz2x2m co jest jedną z najmniejszych opcji to oprócz około 120zł dziennie muszę zarobić na 72 na opłatę i 50 za nocleg. Nie licząc innych wydatków. Drogo jest i będzie. 90% wczasowiczów to są 500plusy. Reszta na nich zapierdziela i nie ma czasu na wakacje.