Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
199 212
-

Zobacz także:


T testujac092
-1 / 7

czy pan z auta z tylu ma zgloszony zbior danych osobowych w giodo? czy milicja obywatelska skutecznie zniechecila do skladania doniesienia, czy sprawa juz zostala umorzona z powodu niewykrycia sprawcy?

Odpowiedz
Duergh
+15 / 23

Chwila, gościu jechał rowerem ścieżką rowerową mając zielone światło a ty wjechałaś mu na drogę i to on jest kretynem ? xDDD Szkoda że nie zobaczę jej miny jak dostanie taki fajny soczysty mandacik ;) (w sumie podobnie do rowerzysty za napaść jak go zlapia)

Odpowiedz
R RaistlinMG
+12 / 12

@Duergh zastanawiam kto Cię minusuje, napisałeś w sumie prawdę... Jeśli koleś miał zielone światło i był na ścieżce rowerowej, a ona jechała na warunkowym i musiało ustąpić, to jest jej wina...
No i jak napisałeś rowerzysta nie powinien stosować przemocy, bo to karalne jest za napaść.

voot1
+2 / 10

@Duergh z opisu wynika, że kobieta pojechała na strzałce warunkowej, zgodnie z przepisami musiała się zatrzymać, widocznie ścieżka rowerowa poprowadzona jest tak, że musiała zatrzymać się na niej, co jest prawnie dozwolone, rowerzysta dojeżdżając umyślnie uderzył w samochód. Jeśli tak to było, wina jest rowerzysty.

Pamiętaj, że zielone światło nie upoważnia Cię do wjazdu na skrzyżowanie w każdej sytuacji, aby móc wjechać na skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną musisz mieć zielone światło i możliwość bezkolizyjnego zjechania z krzyżowania. Jeśli rowerzysta, mimo zielonego światła, nie miał możliwości zjechania ze skrzyżowania, to nie mógł na to skrzyżowanie wjechać.

J konto usunięte
+5 / 7

@Duergh Nie mamy nagrania z kamery, więc nie sposób ocenić, czy kobieta złamała przepisy. Natomiast rowerzysta jest kretynem, bo nie panuje nad sobą.

To, że ktoś komuś zajedzie drogę, nie daje ofierze prawa do wyzywania, pobicia, czy dodatkowego niszczenia mienia. I nie ważne, czy ofiara jest rowerzystą, pieszym czy kierowcą innego auta.

Za takie zachowanie można dostać wyrok w sądzie karnym.

N nkg
+4 / 4

@voot1 skoro kierowca wymusił w wyniku czego rowerzysta wjechał w samochód, to wina jest kierowcy. W takim razie dlaczego rowerzysta od razu wyskoczył z pięściami, zamiast spokojnie zgłosić sprawę i dostać odszkodowanie za uszkodzenie roweru? Coś tu nie gra. Więc jest albo tak jak mówisz, tj. "daleko" było faktem obiektywnym, a nie subiektywnym kierowcy (który czasem myśli, że rower zatrzyma się w miejscu). Wtedy faktycznie wina rowerzysty. Albo jest coś jeszcze czego spotterka nie napisała, np. że to dziadek pierwszy wystartował z pięściami.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 August 2019 2019 13:26

JanuszTorun
+1 / 3

Jest jeszcze jedna kwestia. Autorka tego tekstu pisząc o rowerzyście, raz pisze o nim per Ty, a już w następnym zdaniu per On. I tak na przemian...
Mogłaby się zdecydować, czy pisze do niego, czy o nim.

voot1
-2 / 2

@nkg Często byłem świadkiem sytuacji, kiedy rowerzyści rzucali się z pięściami na innych uczestników ruchu, kierowców, pieszych czy innych rowerzystów i uciekali przed przyjazdem policji. Wynika to z tego, że zdecydowana większość rowerzystów nie zna przepisów i myśli, "zielone - to mogę wszystko", dlatego nie brzmi to dla mnie niewiarygodnie. Ciężko też gdybać, mamy tylko słowa kobiety i zgodnie z tym co napisała, winny kolizji jest rowerzysta.

Jednak nawet, gdyby kierowca był winnym jakiegoś zdarzenia na drodze, a rowerzysta w odwecie specjalnie uszkodzi mu samochód, albo go pobije, to nie zmienia faktu, że winnym uszkodzenia czy pobicia, będzie rowerzysta. Ponieważ czyjeś łamanie przepisów, nie upoważnia innych do łamania przepisów.

R RaistlinMG
+3 / 3

@voot1 z tego co opisała to winna jest jej, bo jeśli to jest droga rowerowa i ma przejście dla rowerów z zielonym światłem, to jest traktowany jak pieszy. Tzn samochód skręcając na strzałce musi ustąpić i rowerom i pieszym. Nie widzę innego skrzyżowania na którym miałoby to dojść do kolizji z winy rowerzysty.
Najprawdopodobniej kobieta nie oceniła prędkości z jaką jedzie rowerzysta, a ten nie zdążył wyhamować. Pamiętajmy że rower to nie pieszy.

P pawlon1
+3 / 3

@nkg
moze dlatego ze przez glupote kierowcy mogl stracic zycie? rower to nie auto gdzie po malej stluczce bedzie wgniotka a kierowca bedzie mial conajwyzej wyrzuty sumienia. na rowerze pechowe zderzenie przy malej predkosci moze sie zakonczyc smiercia (wystarczy pechowo upasc na kraweznik) stad duzo wieksze emocje rowerzystow. nie bronie tutaj bo nie ma nagrania, po prostu mowie skad moga byc emocje.

PS:
rowerzysta to zlodziej bo jechal rowerem Pilsudskiego a nie swoim wiec jak juz raz zlamal przepisy to pewnie jego wina ;)

voot1
-2 / 2

@RaistlinMG nie znasz przepisów. Jeśli samochód przejeżdża na strzałce, to musi się zatrzymać zaraz przed jezdnią na którą chce wjechać i ustąpić wszystkim pierwszeństwa. W tym wypadku aby to zrobić, musi stanąć na przejeździe rowerowym i może to zrobić.
Rowerzysta jechał gdzieś w oddali, więc jak najbardziej mogła wjechać i nie było to wymuszenie. Kiedy rowerzysta dojechał do przejazdu, widział że nie może go opuścić, więc mimo zielonego światła i pierwszeństwa, ma zakaz wjazdu.

Piszesz o pierwszeństwie, zauważ, że to że ktoś ma pierwszeństwo, nie znaczy, że trzeba sprzed niego uciekać, osoba z pierwszeństwem, również musi dostosować się do warunków panujących na drodze. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby np na skrzyżowaniu równorzędnym czekać, bo 1km od skrzyżowania z prawej strony, widzę samochód muszę czekać minutę aby go przepuścić, przecież to jest bez sensu. Tak samo, jak wjadę z podporządkowanej i nie zjadę ze skrzyżowania, to fakt, popełniłem błąd, ale jeśli chwilę później ktoś nadjedzie i uderzy w mój samochód, to on jest winnym kolizji.

Proszę zapoznaj się z przepisami zanim siądziesz na rower, bo możesz spowodować poważny wypadek.

Pamiętaj również, że oceniamy to co opisała kobieta, to, że rowerzysta był już przy przejeździe gdy ona wjechała dopowiedziałeś Ty. Według kobiety, rowerzysta był daleko.

Napisałeś również: "Nie widzę innego skrzyżowania na którym miałoby to dojść do kolizji z winy rowerzysty" - to nie wiem co znaczy, jeśli sugerujesz, że rowerzysta nie może być winnym kolizji bo zawsze ma pierwszeństwo, to jest nie prawda, mam nadzieję że nie myślisz tak, tylko źle to zrozumiałem.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 23 August 2019 2019 14:43

P Pomylilem_Strony
+3 / 3

A tam dyskusja o przepisach na podstawie opisów. Prawda jest taka, że nie trzeba znać przepisów, żeby wiedzieć, że wszystkiego na drodze się nie przewidzi. Prawda jest też taka, że wielu rowerzystów jeździ bez wyobraźni, wielu kierowców również. Ale to rowerzysta w razie czego będzie mógł sobie (a właściwie jego rodzina) wygrawerować na grobie napis "miał rację".

Duergh
+1 / 1

@voot1 w opisie jest napisane ze jechala na strzalce, nie wiadomo czy strzalce warunkowej czy znaku skretu czy jak, ale to nie ma najmniejszego znaczenia bo w obu przypadkach mimo wszystko pierwszenstwo maja osoby korzystajace z przejscia dla pieszych badz rowezysci jesli tylko maja zielone swiatlo.
Strzalka warunkowa pozwala jej skrecic o ile nie bedzie utrudniala ruchu innym uzytkownikom a skoro rowerzysta w nia wjechal to jak widac nie byl zbyt daleko i ewidentnie swoim manewrem stworzyla zagrozenie ;)
btw. i mylisz sie, nie moze sie zatrzymac na drodze rowerowej tak samo jak i nie moze sie zatrzymywac na przejsciu poniewaz tym samym blokuje ruch innym uzytkownikom, w takiej sytuacji musiala by zakrecic i przejechac a jezeli nie ma takiej mozliwosci to mimo strzalki warunkowej musi poczekac przed skretem az bedzie miala wolna droge nie blokujac przejazdu innym kierowcom/rowerzystom/pieszym

@J_R z jej opisu zdarzenia wynika ze zlamala a co do rowerzysty to jak juz napisalem on powinien odpowiadac za napasc i to bez znaczenia ze kobieta narazila go na utrate zdrowia badz zycia powinien zawiadomic policje zamiast rzucac sie na faceta (tym bardziej ze to nie on byl kierowca) ale mamy opis zdarzenia przedstawiony z jej perspektywy tak wiec zapewne nie dowiemy sie jaki byl prawdziwy powod jego ataku na jej ojca.

@RaistlinMG obawiam sie ze tutaj nie ma znaczenia czy powiedzialem prawde czy nie liczy sie to ze wykazalem ze jednak wykroczenie popelnil kierowca a nie rowerzysta a to jest tutaj chyba wazniejsze dla niektorych osob :)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 August 2019 2019 20:19

voot1
-2 / 2

@Duergh brakuje Ci doświadczenia w prowadzeniu pojazdów i wiedzy z zakresu prawa o ruchu drogowym.

Co do doświadczenia, jak możesz stwierdzić, że rowerzysta był niedaleko, na podstawie tego, że nie zdążyła włączyć się do ruchu przed jego nadjechaniem? Niejednokrotnie na włączenie się do ruchu musisz poczekać nawet kilka minut, ale nawet gdyby czekała tam z minutę, to rowerzysta przez ten czas mógł przejechać np pół kilometra, to jest według Ciebie niedaleko?

Co do uprd mam rację, można się zatrzymać na przejeździe rowerowym, tramwajowym, skrzyżowaniu, w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania, na przejściu dla pieszych, w odległości mniejszej niż 10 m przed przejściem lub przejazdem rowerowym, w tunelu na moście, na wiadukcie, na pasie między jezdniami, na drodze dla rowerów, na żmijce i na pozostałych miejscach opisanych przez chyba 16 punktów - jeśli zatrzymanie to dotyczy unieruchomienia pojazdu wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jest to Art. 49.4 updr. I w tym przypadku, właśnie ten zapis mówi o niewinności kierowcy samochodu.

Prawo o ruchu drogowym znam doskonale, często analizuję trudne i niejednoznaczne przypadki, ale ten z opisuj kierującej, jest bardzo prosty i nie pozostawia żadnych wątpliwości. Winny jest rowerzysta - podkreślam jeszcze raz, z opisu kierującej wynika to jednoznacznie, ale nie byłem na miejscu i nie znam zeznań drugiej strony.

EDIT: aha, bo zapomniałem o rowerzyście, dla niego jest Dz.U.2019.0.454 § 95.2

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 August 2019 2019 20:49

Duergh
+1 / 1

@voot1 Pozwole sobie wkleic fragment z kodeksu drogowego

"Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:

2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;"

zwrot "Zabrania sie" oznacza przeciwienstwo "można"

i taki szczegol, ona nie wlaczala sie do ruchu tylko w nim uczestniczyla (stojac na swiatlach rownierz jestes uczestnikiem ruchu drogowego mimo ze stoisz w miejscu) -.-

voot1
-2 / 2

@Duergh człowieku bez jaj, nie można być aż tak głupim albo leniwym :/ doczytaj proszę dalej, tak jak pisałem, dojdź do punktu 4, który mówi w jakich warunkach powyższe zakazy nie dotyczą. Co do włączania się do ruchu, faktycznie, miałem na myśli wjazd na drogę uprzywilejowaną z podporządkowanej, cieszę się że chociaż tyle znasz z przepisów, ale to trochę mało i akurat ta wiedza, praktycznie jest mało przydatna, warto chociaż przejrzeć jakąś książkę dla kandydatów na kierowców, bo masz ogromne braki i jak wsiądziesz na rower (bo mam nadzieję, że nie masz jeszcze prawka) to możesz zagrozić sobie i innym.

R RaistlinMG
+1 / 3

@voot1 Pokaż mi zapis w kodeksie ruchu drogowego który pozwala na zatrzymanie się tak by utrudnić ruch pieszym lub rowerom?

Natomiast mogę pokazać przeciwstawny przepis nawet przy zielonym świetle, a co dopiero przy strzałce warunkowej, która powoduje że musisz wszystkim ustąpić pierwszeństwa:
ART 95:
"2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:

ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego."

E Egghead
0 / 2

@voot1
Jeżeli droga za przejazdem rowerowym była zablokowana, to nie należy wjeżdżać na przejazd. Jeżeli droga była wolna, a rowerzysta w oddali to jakim cudem doszło do kolizji? Wystarczyło płynnie przejechać. Jakkolwiek by nie było wina leży po stronie kierującej samochodem.

Duergh
-1 / 1

@voot1 wedle życzenia:

Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:

4) na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania na tę linię;

Ale co ma do wymienionej sytuacji ?

Sorki ale już nie jestem pewien czy ty mówisz teraz na poważnie czy tylko się wydurniasz.

voot1
-1 / 1

@Duergh jednak nie leniwy, tylko głupi, no cóż, rowerzyści mają jak widać swój świat i swoje przepisy, ale chociaż definicję punktu i podpunktu powinniście mieć tą co wszyscy. Ty mi dalej cytujesz punkt pierwszy, podpunkt 4, a ja chciałem abyś przeczytał punkt 4 czyli:

Art. 49
"4. Zakaz zatrzymania lub postoju pojazdu nie dotyczy unieruchomienia pojazdu wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego."

@RaistlinMG jest to wyżej wymieniony Art 49. 4 uprd. A przepis który przytaczasz również przytaczałem, przeczytaj podpunkt drugi punktu drugiego, on mówi dlaczego rowerzysta nie mógł wjechać. Natomiast nie dotyczy on kierującej, ponieważ jak opisuje, rowerzysty nie był wtedy blisko przejazdu.

Widać, że przepisy do Was nie trafiają, więc nie ma co Wam dalej tłumaczyć, skoro uprd się myli, to ja Was nie przekonam. Mam nadzieję, że nauczy Was tego policjant, zanim spowodujecie kolizję lub wypadek.

Duergh
-1 / 1

@voot1 Chłopie, co ty ćpasz ?

Zakaz zatrzymania lub postoju pojazdu nie dotyczy unieruchomienia pojazdu wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego

Weź mi powiedz gdzie w przepisach ruchu drogowego jest napisane ze kobitka miala sie zatrzymac podczas skretu na przejezdzie rowerowym.

kolejna sprawa
art 49 pkt 2 ppkt 2
w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu

(juz pomijam nawet słowo "prawidłowo" bo jakos nikomu nie byles w stanie wskazac gdzie wg ciebie jest napisane ze mozna sie zatrzymywac w takim miejscu)
ale znowu pojazd czekajacy na skrzyzowaniu NIE jest pojazdem zaparkowanym...

Człowieku nie mozesz sobie brac przepisow i nie uwzgledniac ich czesci bądz calkowicie przeinaczac ich znaczenie wedle wlasnej woli.

Zrozum ze probujemy ci to wytlumaczyc dla twojego (i naszego jak cie spotkamy na drodze) dobra
Jak jestes na skrzyzowaniu nie wazne czy masz zielona strzalke czy nie NIE MOZESZ skrecac jak tam gdzie chcesz jechac jada inne pojazdy z wyzszym stopniem pierwszenstwa! a juz jak skrecisz (wymuszajac tym samym pierwszenstwo jak to bylo w opisanym wyzej fragmencie) to bron boze nie zatrzymuj sie na przejsciu dla pieszych / rowerow, jak juz wymusiles i tak pierwszenstwo to juz jedz dalej. no chyba ze z jakiegos powodu skrzyzowanie jest tak zakorkowane ze skrecajac w prawo nie jestes w stanie zjechac nawet ze skrzyzowania i musial bys sie zatrzymac na ow przejsciu(bo za nim stoja juz inne auta) to lepiej poczekaj te pare chwil nawet nie skrecajac.
Nie wiem kto ci dal to prawo jazdy albo czy w ogole je masz ale dla bezpieczenstwa wszystkich na drodze... nie wsiadaj za kolko...

voot1
+1 / 1

@Duergh na strzałce warunkowej musisz obowiązkowo zatrzymać się przed jezdnią na którą wjeżdżasz i dopiero jak upewnisz się, że wjazd będzie bezpieczny, możesz wjechać. Jeśli równolegle z drogą uprzywilejowaną, przy skrzyżowaniu jest przejazd rowerowy, ale nie ma wystarczająco dużo miejsca pomiędzy przejazdem rowerowym a skrzyżowaniem, to musisz zatrzymać się na przejeździe.
Tutaj masz wytłumaczone: https://www.youtube.com/watch?v=Mnqd74FMLtA

Duergh
0 / 0

@voot1
no dokładnie w 5minucie masz przedstawiona sytuacje jak z naszego opisu tutaj, widac skrzyzowanie i ze zjazdlu jak ludzie zjechali a jest zator to dokladnie jak mowilem, stoja za przejazdem, po jedym aucie na pas przed przejazdem i jedno indywidułum stojace centralnie na przejezdzie gdzie wyraznie jest powiedziane ze to "błąd kierowcy, złe obliczenie, jest zator drogowy. Kierowca powinien stac przed przejazdem, i dopiero jak ma miejsce ZA przejazdem, wtedy tam jedzie"

W ow filmiku miales jeszcze jeden dobry przyklad, moze i nie zwiazany z opisem ale gosciu stanol i pokazal ze da sie podjechac do skrzyzowania i stanac nie zastawiajac drogi dla rowerow, a za chwile byla pokazana kobitka w aucie gdzie stanela zastawiajac caly przejazd rowerowy akurat.

Edit. Zupełnie odmienna kwestia jest niekiedy jak rozmieszczone sa te przejazdy rowerowe, ale wtedy nie mozna miec pretensji do kierowcow stojacych na nich a do ludzi projektujacych je ktorzy czasem ewidentnie prezentuja calkowity brak wyobrazni...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2019 2019 14:38

voot1
0 / 0

@Duergh dobra, wiem w czym jest problem, źle zrozumiałeś opis kobiety. Tutaj nie chodzi o sytuację z 5 minuty, tylko z 0.50. Różnica jest taka, że w min 5, kierowca jest za skrzyżowaniem, wtedy faktycznie on zawalił. Natomiast kobieta o której mówimy, była przed skrzyżowaniem i żeby wjechać na to skrzyżowanie, musiała zatrzymać się na przejeździe, to jest ta sytuacja co tu na google maps
https://www.google.com/maps/@51.7586064,19.4541748,3a,75y,40.81h,90.27t/data=!3m6!1e1!3m4!1s4UKVLmJoN8Vq99mqPDZ-6w!2e0!7i13312!8i6656
ma grafitowa Honda Civic - no i to jest właśnie to skrzyżowanie

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 26 August 2019 2019 15:25

R RaistlinMG
0 / 0

@voot1 Po pierwsze jak jest zielona strzałka, należy zatrzymać się przed przejściem i sygnalizacją (tak jak jest linia) i dopiero później dojechać do brzegu skrzyżowania. I jak nie ma możliwości wjechać. Chyba że na strzałce możesz się upewnić to jedziesz bez zatrzymywania się przy brzegu jezdni. Albo jak masz miejsce za przejście do zatrzymania się.
W przykładzie w którym podałeś, nie musisz zatrzymywać się przed jezdnią, a wystarczy przed światłami, masz wystarczający widok, by upewnić się czy możesz czy nie możesz dołączyć się do ruchu.
Do tego też nie wiesz czy to jest tego typu sytuacja.
Bo jest kilka możliwości. W pierwszym przypadku gdzie trzeba podjechać do jezdni i stanąć na ścieżce by zobaczyć czy coś jedzie
W drugim wypadku który zakłada zapewne @Duergh może być to co podesłałeś, gdzie jest możliwość upewnienia się przed zjazdem.
W trzecim, którym ja obstawiam, jest miejsce aby zjechać z przejścia, a nie wjechać na skrzyżowanie, bo często są tak projektowane miejsca. że jest akurat miejsce na auto.

voot1
0 / 0

@RaistlinMG Na tym skrzyżowaniu nie ma miejsca na osobówkę pomiędzy przejazdem a skrzyżowaniem, widoczność zza przejazdu rowerowego jest średnia, zasłaniają znaki i drzewa, zdecydowanie bezpieczniej jest skorzystać z prawa zatrzymania się na przejeździe, po upewnieniu się, że nie zbliża się rowerzysta (co według tego co napisała pani kierowca, uczyniła). Wtedy jeśli rowerzysta dojedzie i zobaczy że samochód stoi na przejeździe tak, że nie ma możliwości przejechania, nie może wjechać na przejazd, w praktyce, pewnie wjedzie i ominie ją namalowaną obok zebrą. Pamiętajmy też o tym, aby współpracować na drodze, jesteśmy przecież ludźmi, a nie małpami walczącymi o banana.

Ostatnio sam byłem świadkiem agresji drogowej, kierowca passata wyprzedzał BMW, BMW nie chciało pozwolić się wyprzedzić, w końcu passat dopiął swego, stanęli na światłach. Janusz z passata "okadził" BMW, a kierowca BMW wyskoczył z pięściami. I po co taka agresja? BMW mógł odpuścić i dać się wyprzedzić jak prawo nakazuje, passat też mógł odpuścić, jak widział że dla kierowcy BMW wyprzedzenie go to zniewaga, jak już się wyprzedzili, to po co dalsze zaczepki? Tak samo tutaj, po denerwować siebie i innych, w nerwach możemy popełnić później jakiś inny kosztowny błąd.

R RaistlinMG
0 / 0

@voot1 W historii nie ma opisu żeby się zatrzymała. Więc nie mów że to taka sytuacja jest.
Co do tamtego skrzyżowania, z maps google nie da się idealnie ocenić widoczności.
Do Tego w tej historii brzmi jakby po wykonaniu skrętu wjechał w nią rowerzysta, więc teoretycznie jechał równoległe do jej kierunku jazdy przed skrętem, co jest w niektórych przypadkach możliwe.

Z zxcvbnasdfgh
+2 / 4

Nie mówię że się należało, ale jeśli ktoś ma pretensje do kolesia, który jechał na zielonym, to mam poważne wątpliwości co do tego ile w tym jest prawdy.

Odpowiedz
voot1
-2 / 2

@zxcvbnasdfgh zielone światło nie zawsze upoważnia do przejazdu - doczytaj.

Z zxcvbnasdfgh
+2 / 2

@voot1 Dokładnie - nie wolno wjeżdżać na zielonej strzałce na skrzyżowanie jeśli nie jesteś w stanie z niego bezpiecznie zjechać. To też prawda, że zgodnie z literą prawa jak jakiś debil zastawi Ci skrzyżowanie, to powinieneś poczekać, aż szanowny debil raczy zwlec swoje ciężkie d.

voot1
-2 / 2

@zxcvbnasdfgh dokładnie tak, dlatego rowerzysta mimo że miał zielone, nie mógł wjechać na za sygnalizator, a kobieta zgodnie z prawem (Art. 49.4 updr) mogła stanąć na przejeździe rowerowym, a nawet musiała.

Z zxcvbnasdfgh
-1 / 1

@voot1 Ciekawe jakie to warunki ruchu zmuszają kierowców, do takiego chamstwa. Może wyjaśnisz to tym rowerzystom, którzy takim kierowcom rysują po zderzaku manipulatorem nożnym, albo tak jak tutaj.

I Iceman31
+6 / 6

Zachowanie rowerzysty karygodne jednak to on miał pierwszeństwo przejazdu. Tak stanowią przepisy. Jeżeli ścieżka rowerowa przecina drogę w którą skręcasz czyli zarówno Ty jak i rowerzysta macie zielone, to mówiąc tak idiotoodpornie, to ON ma bardziej pierwszeństwo przed Twoim pierwszeństwem. ;)
Poza tym Pan mógł się wściec skoro przez kolizję zniszczył rower Piłsudskiego.

Odpowiedz
voot1
-3 / 3

@Iceman31 - zielone nie zawsze upoważnia do przejazdu.

I Iceman31
0 / 0

@voot1 Sprawdź przepisy a potem się wypowiadaj. Z naciskiem na SPRAWDŹ.
A strzałkę miał samochód, nie rowerzysta.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2019 2019 8:30

voot1
0 / 0

@Iceman31 Rowerzysty nie było na przejeździe gdy przejeżdżała przez niego kobieta, ona przejeżdżała przez pusty przejazd rowerowy, co może zrobić, rowerzysta dojechał później. Dlaczego mogła zatrzymać się na przejeździe odpowiada Ci pan Dworak z programu Jedź Bezpiecznie https://www.youtube.com/watch?v=Mnqd74FMLtA

I Iceman31
0 / 0

@voot1 Skoro go nie było na przejeździe to jakim cudem wjechał w auto? Był daleko? To jakim cudem wjechał w auto?
To tylko i wyłącznie relacja tej Pani. A jak było na prawdę? Skoro był daleko to nawet gdyby jechał szybko da radę wyhamować, no chyba, że jednak jest kretynem, który patrzy tylko przed siebie (co jest możliwe, nie przeczę).
Jednak w przypadku zielonego w tym samym kierunku czyli dla samochodu i ścieżki rowerowej, pierwszeństwo ma rowerzysta i nie ważne czy to strzałka czy "właściwe" zielone.

voot1
0 / 0

@Iceman31 no tak, my oceniamy tutaj jedynie wersję tej pani, innej nie mamy i według niej, rowerzysta nadjechał dopiero później i specjalnie wjechał w samochód. Masz rację, że jeśli rowerzysta byłby blisko przejazdu, to ma pierwszeństwo.

Rowerzyści są strasznie roszczeniowi, dlatego prawdopodobna jest wersja, że mimo iż nie mógł, wjechał specjalnie aby spowodować sprzeczkę i nauczyć kierowcę, że rowerzystów trzeba zawsze przepuszczać.

Niedawno chciałem odnowić sobie rower, zacząłem wchodzić na fora rowerowe i to co się tam czyta na temat ruchu drogowego, to jest aż przerażające. Gdy weszły przepisy, pozwalające w wyjątkowych sytuacjach jechać dwóm rowerzystom obok siebie po jezdni, to momentalnie przyjęli zasadę, że zawsze i wszędzie można jeździć obok siebie a nawet w peletonach na drogach publicznych. Przyjęli też zasadę, że skoro można jechać obok siebie, to w sumie nie trzeba się już trzymać prawej strony drogi. I tak robili ze wszystkim, gdzieś mają pierwszeństwo, to przyjmują zasadę że wszędzie mają pierwszeństwo.

Zauważyłem, że brało się to z tego, że mało kto znał tam przepisy, jeden coś powiedział, reszta brała to za pewnik, jeśli ktoś znał przepisy, to się nie wypowiadał, bo go hejtowali.

I Iceman31
0 / 0

@voot1
I to jest właśnie główny problem i to nie tylko forów rowerowych. Ludzie nie znają przepisów a bazują jedynie na tym, co im się wydaje. A często źle im się wydaje.
Niedawno robiłem testy, bo 4 sezony jeździłem motocyklem 125 a zmieniłem na 750.
Polecam to każdemu, kto chce odświeżyć wiedzę a już w szczególności polecam tym, co nie mają jej wcale.
Pomimo iż w miarę się orientuję to nie ustrzegłem się błędów bo też mi się coś inaczej wydawało.

gstrzeg
+2 / 2

Skąd ona wiedziała, że to rower Piłsudskiego?

Odpowiedz