Kiedy wreszcie zdobędziesz jakieś kwalifikacje?:) Mam tutaj na myśli skończone SENSOWNE studia - takie jak informatyka (raczej na politechnice, bo na uniwerkach zazwyczaj jest średnio, chociaż nie zawsze), medycyna, budownictwo (+ uprawnienia!) itp. "Prawdziwe" pieniądze zaczyna zarabiać się po 30stce. (o ile przez te 30 lat człowiek zwiększał swoje kwalifikacje, a nie siedział jako "fizyczny").
@Ashardon Czyli też można jako "fizyczny" dorobić:) Super. Czyli w zasadzie wystarczy:
1) Wybrać "sensowny" zawód/fach
2) Zwiększać swoje umiejętności - cały czas się dokształcając
3) Pracować
i kasa sama wpada:)
Nie do końca rozumiem osoby, które tworzą takie demoty jak ten...
@Chung jeszcze jedno. być dobrym. możesz zwiększać swoje kwalifikacje na papierze w nieskończoność ale jeśli rezultaty Twojej pracy są mizerne to kasa sama wpadać nie będzie :)
@olmajti to fakt. Znałem takich. Ale w "praktyce" oni na rozmowach wypadali świetnie, szli do jakiejś firmy, zarabiali dużo i... dopiero wtedy "życie" ich weryfikowało i wylatywali. Wylecieli tak z jednej, drugiej i czasem trzeciej firmy i... wcześniej czy później trafiali na firmę, w której był zespól 10 osobowy, jakoś się z ludźmi zaprzyjaźnili, jakoś robota szła - słabo - ale szła i... tak zostawali, nawet przez parę lat. Wiem, że to smutne i sam się na tym zawiodłem, ale kwalifikacje są WAŻNIEJSZE niż bycie dobrym (niestety). Koło 30 poszedłem po rozum do głowy, zdałem kilka certyfikatów, ukończyłem parę kursów, moja wiedza wzrosła - fakt - ale nieznacznie, ale zarobki poszły w górę o (ponad!) 50% w przeciągu 2 lat... polecam.
@Ashardon chyba lekarz pracujący tylko w swoich godzinach w przychodni na NFZ. Bo jak już pracuje w szpitalu i zrobi te kilka dyżurów w miesiącu, to 8-10 tys. na rękę zarobi. Ale po za tym fachowcy po zawodówkach, typu spawacz, tokarz, płytkarz, elektryk itp. zarobią więcej niż większość ludzi po studiach.
Ale co to znaczy "normalnie"?
OdpowiedzWięcej niż obecnie czy mniej niż obecnie?
A co ciekawe najgłośniej w takich sytuacjach krzyczą największe domowe darmozjady.
OdpowiedzKiedy wreszcie zdobędziesz jakieś kwalifikacje?:) Mam tutaj na myśli skończone SENSOWNE studia - takie jak informatyka (raczej na politechnice, bo na uniwerkach zazwyczaj jest średnio, chociaż nie zawsze), medycyna, budownictwo (+ uprawnienia!) itp. "Prawdziwe" pieniądze zaczyna zarabiać się po 30stce. (o ile przez te 30 lat człowiek zwiększał swoje kwalifikacje, a nie siedział jako "fizyczny").
Odpowiedz@Chung Dobry "fizyczny" - mówię tu choćby o fachowcach z wykończeniówki - zarobi więcej, niż niejeden lekarz. A i na życie prywatne znajdzie czas.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2019 2019 10:09
@Ashardon Czyli też można jako "fizyczny" dorobić:) Super. Czyli w zasadzie wystarczy:
1) Wybrać "sensowny" zawód/fach
2) Zwiększać swoje umiejętności - cały czas się dokształcając
3) Pracować
i kasa sama wpada:)
Nie do końca rozumiem osoby, które tworzą takie demoty jak ten...
@Chung jeszcze jedno. być dobrym. możesz zwiększać swoje kwalifikacje na papierze w nieskończoność ale jeśli rezultaty Twojej pracy są mizerne to kasa sama wpadać nie będzie :)
@olmajti to fakt. Znałem takich. Ale w "praktyce" oni na rozmowach wypadali świetnie, szli do jakiejś firmy, zarabiali dużo i... dopiero wtedy "życie" ich weryfikowało i wylatywali. Wylecieli tak z jednej, drugiej i czasem trzeciej firmy i... wcześniej czy później trafiali na firmę, w której był zespól 10 osobowy, jakoś się z ludźmi zaprzyjaźnili, jakoś robota szła - słabo - ale szła i... tak zostawali, nawet przez parę lat. Wiem, że to smutne i sam się na tym zawiodłem, ale kwalifikacje są WAŻNIEJSZE niż bycie dobrym (niestety). Koło 30 poszedłem po rozum do głowy, zdałem kilka certyfikatów, ukończyłem parę kursów, moja wiedza wzrosła - fakt - ale nieznacznie, ale zarobki poszły w górę o (ponad!) 50% w przeciągu 2 lat... polecam.
@Chung Jest jeszcze jeden problem, jak nie masz kwalifikacji na papierze to nawet z tobą nie porozmawiają.
@Ashardon chyba lekarz pracujący tylko w swoich godzinach w przychodni na NFZ. Bo jak już pracuje w szpitalu i zrobi te kilka dyżurów w miesiącu, to 8-10 tys. na rękę zarobi. Ale po za tym fachowcy po zawodówkach, typu spawacz, tokarz, płytkarz, elektryk itp. zarobią więcej niż większość ludzi po studiach.