@AgataRiddle mądrość, inteligencja, wykształcenie i wiedza to różne rzeczy.
Wykształcenie to ukończone szkoły. Inteligencja to ułatwia, mądrość też, ale nie są konieczne bo można nadrobić ciężką pracą albo wyborem łatwych studiów. Musisz mieć wiedzę, ale możesz zapomnieć wszystko zaraz po egzaminach.
Inteligencja to zdolność kojarzenia faktów, rozumienia abstrakcji i zauważani wzorców. Inteligencja jest zasadniczo wrodzona ale żeby wykorzystać jej pełny potencjał, dobrze jest być i wykształconym i mądrym i mieć wiedzę. Świat pełej jest ludzi z IQ powyżej 150 którzy nic w życiu nie osiągają i jedyne co ich inteligencja zmienia to że koledzy spod budki z piwem uważją ich trochę za dziwaków i nudziarzy.
Mądrość to umiejętność podejmowania dobrych życiowych decyzji. Ani inteligencja ani wykształcenie nie są tu szczególnie potrzebne, mądrości można się nauczyć dzięki intuicyjnej ocenie innych ludzi i podążaniu za przykładem i radą tych których słuchać warto. W sumie to całkiem możliwe, że i wykształcenie i inteligencja mogą być dla mądrości przeszkodami, bo żyjemy w bardziej skomplikowanym i przeładowanym informacją świecie gdzie łatwiej popełniać błędy.
Wiedza to wszystko co pamiętamy, czego się nauczyliśmy i co w miarę rozumiemy a przynajmniej możemy powtórzyć.
@Albiorix Pierwsza osoba od lat która to tak ładnie opisała i wie, że to nie są te same rzeczy. Wielu uważa, że wiedza= inteligencja co właśnie jest błędem. Inteligencja to zdolność do nauki taka ogólna definicja o której bardzo wiele osób nie wie.
Niestety to prawda, spotkałam kilku "dyplomowanych" idiotów (nawet jednego "doktoryzowanego") i piekielnie inteligentną i mądrą osobę po szkole zawodowej.
A ja właśnie uwielbiam ludzi, którzy łączą edukację z inteligencją. Bo brak jednego z tych elementów spowodował zastosowanie słowa "łączą" zamiast "mylą, utożsamiają"
niestety to akurat prawda człowiek inteligentny to bez papierka może wiedzieć więcej niż człowiek z toną papierków licencjatów magisterek i takich tam
OdpowiedzZnalazłam 20 fajnych cytatów Nicholsona, ale tego nie. Jakieś źródło, wiarygodne?
OdpowiedzMądrość vs inteligencja
Odpowiedz@AgataRiddle mądrość, inteligencja, wykształcenie i wiedza to różne rzeczy.
Wykształcenie to ukończone szkoły. Inteligencja to ułatwia, mądrość też, ale nie są konieczne bo można nadrobić ciężką pracą albo wyborem łatwych studiów. Musisz mieć wiedzę, ale możesz zapomnieć wszystko zaraz po egzaminach.
Inteligencja to zdolność kojarzenia faktów, rozumienia abstrakcji i zauważani wzorców. Inteligencja jest zasadniczo wrodzona ale żeby wykorzystać jej pełny potencjał, dobrze jest być i wykształconym i mądrym i mieć wiedzę. Świat pełej jest ludzi z IQ powyżej 150 którzy nic w życiu nie osiągają i jedyne co ich inteligencja zmienia to że koledzy spod budki z piwem uważją ich trochę za dziwaków i nudziarzy.
Mądrość to umiejętność podejmowania dobrych życiowych decyzji. Ani inteligencja ani wykształcenie nie są tu szczególnie potrzebne, mądrości można się nauczyć dzięki intuicyjnej ocenie innych ludzi i podążaniu za przykładem i radą tych których słuchać warto. W sumie to całkiem możliwe, że i wykształcenie i inteligencja mogą być dla mądrości przeszkodami, bo żyjemy w bardziej skomplikowanym i przeładowanym informacją świecie gdzie łatwiej popełniać błędy.
Wiedza to wszystko co pamiętamy, czego się nauczyliśmy i co w miarę rozumiemy a przynajmniej możemy powtórzyć.
@Albiorix Pierwsza osoba od lat która to tak ładnie opisała i wie, że to nie są te same rzeczy. Wielu uważa, że wiedza= inteligencja co właśnie jest błędem. Inteligencja to zdolność do nauki taka ogólna definicja o której bardzo wiele osób nie wie.
Niestety to prawda, spotkałam kilku "dyplomowanych" idiotów (nawet jednego "doktoryzowanego") i piekielnie inteligentną i mądrą osobę po szkole zawodowej.
OdpowiedzNie ma nic gorszego niż wykształconego idioty, który myśli, ze jest mądry.
Odpowiedzmoja byla zona jest po studiach a nie potrafi wytlumaczyc gdzie co lezy heh
OdpowiedzA ja właśnie uwielbiam ludzi, którzy łączą edukację z inteligencją. Bo brak jednego z tych elementów spowodował zastosowanie słowa "łączą" zamiast "mylą, utożsamiają"
OdpowiedzA licencjat to niewiadomo jakie wyzwanie?... To przecież praktycznie rzucenie studiów w połowie.
Odpowiedz