@niemoja
Ale ten pan nie miał jeszcze 65 lat skończonych. To raz. Dwa: ten artykuł czytałam na GW i tam komentujący wskazywali, że po ukończeniu 65 lat pilot może przejść na inne stanowisko, np. związane ze szkoleniem, nie musi siedzieć za sterami. Trzy: o ile pamiętam, do ukończenia 65. roku życia pracownik pozostaje w okresie ochronnym.
Odnosiłam się do treści demota. Manipulacje propagandowe uprawiane od dłuższego czasu na Demotywatorach najwyraźniej dotknęły również kpt. Wronę. Jeśli faktycznie nie został z pracy zwolniony...
PLL LOT nazwał kapitana Tadeusza Wronę "cenionym i niezwykle doświadczonym pilotem". Jednak w chwili osiągnięcia 65. roku życia, według przepisów prawa unijnego, nie może dalej pilotować statków powietrznych z pasażerami w zarobkowym transporcie lotniczym.
Dlatego też spółka zawarła z nim umowę na nowych warunkach. Bohater lądowania z 2011 roku będzie m.in. szkolił nowych pilotów i promował markę "na różnego rodzaju sympozjach konferencjach, wykładach oraz spotkaniach rekrutacyjnych". Współpraca rozpocznie się po powrocie Tadeusza Wrony ze zwolnienia lekarskiego.
@bazyl73
Pan kapitan był świadomy tego, że odejdzie na emeryturę. Sprawa w sądzie dotyczy szczegółów wynagrodzenia w okresie wypowiedzenia.
"- W przyszłym roku kończę pracę zawodową jako pilot i przechodzę na emeryturę. Będę miał więc sporo czasu, żeby zająć się sprawami mieszkańców powiatu pruszkowskiego. Będę starał się o mandat radnego w gminie Raszyn w województwie mazowieckim – mówi nam kpt Tadeusz Wrona, który wystartuje z komitetu Dobro Wspólne." (19.09.2018)
"- Z żadną partią nie sympatyzuję, sympatyzuję z mieszkańcami – zaznacza. I nie wyklucza, że w przyszłości wejdzie do większej polityki. - Aby zdrowie było. A jak będzie, to kto wie..." (19.09.2018)
Cóż, prorocze słowa. Pan kapitan od początku roku przebywa na zwolnieniu lekarskim.
@ban__
I dlatego, że rok temu wybierał się na emeryturę to teraz podpisał umowę o prace na nowych warunkach (praca nie za sterami to nadal praca a nie emerytura...)
Logiczne!
@bazyl73
Przeczytałeś zacytowane słowa, które Pan kapitan wypowiedział w 2018? "- W przyszłym roku kończę pracę zawodową jako pilot i przechodzę na emeryturę.",
Dlaczego teraz podpisał umowę? Być może zadecydowały względy zdrowotne, ale to tyko moje gdybanie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 16:54
@ban__
W ciągu roku wiele się może zmienić czego dowodem jest fakt zapowiedzi skierowania wypowiedzenia umowy do sądu oraz przystąpienie do ugody polegającej na podpisaniu umowy o pracę na nowych warunkach (na starych warunkach nie można było, bo wiek nie zezwala mu na pilotowanie maszyn pasażerskich). Osoba marząca o kapciach emeryta nie stara się o przywrócenie do pracy!
Ogólnie LOT - spółka państwowa postąpiła tak jak postępuje wielu pracodawców - pozbywają się ludzi, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Stoi to w sprzeczności z głoszonymi przez rząd tezami, że obniżenie wieku emerytalnego nie wpłynie na tych, którzy nadal będą chcieli pracować. Tylko to, że nazwisko Wrona wyryło się w pamięci elektoratu spowodowało, że po tej barbarzyńskiej decyzji kierownictwo LOTu się zmitygowało i poszło na ugodę. Gdyby chodziło o kogokolwiek innego to pewnie ugoda by nie nastąpiła. Więc przestań tu kręcić, że z jednej strony Wrona planował emeryturę (może i ROK TEMU planował) a LOT wcale a wcale go nie zwolnił, czego dowdem jest podpisanie ugody...
@bazyl73
Jednak nie przeczytałeś dokładnie. Pan kapitan chciał się zająć nie chodzeniem w emeryckich kapciach, a polityką, jeśli zdrowie na to pozwoli. Właśnie tak, ROK TEMU. Nic innego nie jest napisane. Nie pomawiaj mnie o próbę "kręcenia" bo nigdzie nie przeinaczam dostępnych faktów, czyli słów Pana kapitana.
W moich komentarzach jest napisane, że nieprawdą jest iż LOT zwolnił kapitana Wronę? Przecież ten spór odbywa się w kontekście wypowiedzenia umowy o pracę.
W firmie gdzie pracuję, każdy, kto chce pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, ma taką możliwość. To mogę powiedzieć z własnego doświadczenia.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 18:15
@ban__
Przeciwstawiłeś odpowiedz LOTu gloryfikującą kapitana demotowi mówiącemu o jego zwolnieniu - ergo negujesz jego zwolnienie. To chyba oczywiste. Rzuciłeś się na mnie gdy zwróciłem uwagę, że stało się to dopiero po tym jak pełnomocnik Wrony poinformował publicznie, że odwołają się do sądu. Więc co? Potwierdzasz, że LOT zwolnił Wronę z powodu wieku, choć mógł od razu zaproponować inną pracę, którą zresztą kapitan już wykonywał, tylko nie była jego główną działalnością (główną był pilotaż, który z racji wieku nie może być kontynuowany)? A jeżeli zgadzasz się z powyższym, to jaka jest twoja ocena państwowego przewoźnika zwalniającego osobę osiągająca wiek emerytalny pomimo zapowiedzi rządu (od którego dyrekcja LOTu jest zależna), że wiek emerytalny to nie wyrok emerytury a jedynie prawo pracownika?
@ban__
I jeszcze w ramach uzupełnienia - sprawdziłem - Tadeusz Wrona nie został wybrany na radnego Raszyna. To dość radykalnie mogło zmienić jego postrzeganie dalszej kariery zawodowej, którą planował zamienić na polityczną...
@bazyl73
Twoja subiektywna ocena kierujących mną motywów może być błędna, zdajesz sobie z tego sprawę?
Po pierwsze.
Powtarzam: w świetle faktów (przytaczane w sieci słowa pełnomocnika Pana kapitana) nie mogę negować zwolnienia, a dokładniej wypowiedzenia umowy o pracę.
Po drugie pierwsze.
Przytocz treść dotyczącą "rzucenia się na Ciebie".
Po trzecie.
Dyrekcja PL LOT podjęła decyzję o wypowiedzeniu umowy o pracę. Dobrze by było znać kontekst podjęcia takiej decyzji (poza osiągnięciem przez pracownika wieku emerytalnego). Czy pracownik wyraził chęć podjęcia dalszej pracy? Czy dostał jakąkolwiek propozycję? Czy ją rozważał? Nie uważasz, że kontekst jest potrzebny do oceny?
Po któreś, to już poza tematem i z mojej ciekawości.
Skąd w Tobie przeświadczenie, że emerytura jest wyrokiem?
I w ramach uzupełnienia uzupełnienia. Oczywiście, że niepowodzenie w planach politycznych mogło zmienić postrzeganie. Co nie zmienia faktu, że Pan kapitan miał świadomość związaną z momentem osiągnięcia wieku 65 lat.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 19:20
Bo w pislandii, federacyjnej, nadwiślańskiej republice rosyjskiej, bohater może być tylko jeden: Jarosław Kalksztajn, znany pod nazwiskiem "Kaczyński".
Co z tym ze jednak P. Wrona przez nie sprawdzenie bezpiecznikow, czyli rutynową kontrole, doprowadził do tego ze nie wysuneło sie podwozie, potem fakt, manewr godny mistrza to lądowanie. Podobno całe ryzyko, i winę za sytuacje ponosi jednak P.Wrona.
@B00mba00001818 serwisowałem kiedyś jednostkę o długości instalacji wewnętrznych rzędu 50km, przynajmniej tyle miałem pod opieką. Mając numer elementu, na którym występuje problem-naprawy zajmowały 10 minut plus dotarcie do miejsca uszkodzenia (kolejne kilka minut). Samolot jest znacznie bardziej skomplikowany. Szukanie usterki ma jeden problem: czas.10% rezerwy paliwa dla transatlantyku to godzina z kawałkiem latania, potem spadasz. Usterka może i głupia, ale gdy masz kilkaset żyć i mało czasu to musisz działać pewnie i szybko. Nie wiem czy w tej maszynie jest mechanik pokładowy, ale jeśli tak, to dbanie o instalację, odczyty, przyrządy jest jego odpowiedzialnością. Właśnie po to, żeby piloci mogli skupić się na pilotażu, a nie na usterkach. Trzy zasady latania gdy coś się dzieje: aviate, navigate, communicate. Leć, nawiguj, melduj. Najważniejsze to nie rozbić samolotu. Potem jak utrzymujesz go w powietrzu to dobrze go kontrolować. Dopiero wtedy masz czas na rozmowę z ziemią. O ile normalnie to kontrola wydaje polecenia-tak gdy samolot ma poważne problemy, pilot dostaje wolną rękę i kontrola odsyła inne maszyny jak najdalej, żeby mu nie przeszkadzały. W końcu walczy o życie. Swoje i swoich pasażerów. Nie jestem ekspertem, ale jednego jestem pewny: Pan kapitan Wrona posadził uszkodzoną maszynę robiąc co w jego mocy, żeby nikomu na pokładzie nic się nie stało. Fakt, że usterka była trywialna nie umniejsza jego wyczynu. Przypominam, że komisja znalazła przyczynę po miesiącu, czy dwóch. Przyłóż to do godziny latania na rezerwie...
@ragefox samo podwozie powinno się wysunąć pod własnym ciężarem nawet. Z resztą to udowodniono, że pod odryglowaniu gdy samolot podniosły dźwigi-tak się stało. Awaria dotyczyła ryglowania go o ile pamiętam. Podwozie w samolocie powinno się wysunąć nawet z rozwaloną hydrauliką, zasada fail-safe. Nie chcę brnąć w detale, ani sprawdzać każdej informacji, ale z tego co pamiętam ten bezpiecznik był na miejscu, w dodatku sprawny. Jedynie był nie wciśnięty należycie i w obwodzie powstała przerwa. To co mnie zdziwiło od strony technicznej to fakt, że nie nie odryglowali podwozia ręcznie i nie wyciągnęli go przeciążeniowo (rzadko stosowana procedura awaryjna gdy podwozie się zatnie, nos w dół, pełna moc i wolant na siebie podrywając maszynę). Widać jednak mieli ku temu powód.
@Trepan
Tak.
Wrona wylądował mistrzowsko narażając wcześniej pasażerów na niebezpieczeństwo przez niesprawdzenie bezpiecznika. Pierwsze działanie jak coś nie działa - sprawdź zasilanie! Pilotem jest dobrym (lub mu się udało) powinien jednak odpowiadać raczej za narażenie ludzi na niebezpieczeństwo.
1 Prawo unijne, będące nad naszym, mówi że po 65 roku życia nie może pilotować liniowych rejsów.
1b Nasze kulawe prawo tego nie uwzględnia i wiek emerytalny nadal ma 67 lat.
2 Decyzję podjął ktoś bez jaj, sumienia, kręgosłupa i rozsądku. Człowiek ten byłby doskonałym doradcą dla konstruktorów (jak ma się zachowywać płatowiec, co by chciał poprawić/zmienić), jego doświadczenie jest nieocenione przy szkoleniu młodych pilotów.
@Trepan. Zgadzam sie ze wyczyn lądowania to bohaterstwo. chodzi mi o to ze slyszalem ze cały ambaras byl spowodowany zaniechaniem przez niego obowiazku pstrykniecia bezpiecznika. Leżało to podobno na jego obowiązkach.
65 lat to górna granica wieku dla pilotów samolotów pasażerskich - więc nikt go nie "potraktował".
Odpowiedz@niemoja
Ale ten pan nie miał jeszcze 65 lat skończonych. To raz. Dwa: ten artykuł czytałam na GW i tam komentujący wskazywali, że po ukończeniu 65 lat pilot może przejść na inne stanowisko, np. związane ze szkoleniem, nie musi siedzieć za sterami. Trzy: o ile pamiętam, do ukończenia 65. roku życia pracownik pozostaje w okresie ochronnym.
@didja
Tadeusz Wrona (ur. 16 lipca 1954 w Żywcu) – polski pilot cywilny i szybownik.
Okres wypowiedzenia trwa trzy miesiące.
@didja
Przecież nikt go z pracy nie wyrzucił! W takich wypadkach daje się wypowiedzenie zmieniające i zatrudnia na innym stanowisku.
@niemoja
Odnosiłam się do treści demota. Manipulacje propagandowe uprawiane od dłuższego czasu na Demotywatorach najwyraźniej dotknęły również kpt. Wronę. Jeśli faktycznie nie został z pracy zwolniony...
PLL LOT nazwał kapitana Tadeusza Wronę "cenionym i niezwykle doświadczonym pilotem". Jednak w chwili osiągnięcia 65. roku życia, według przepisów prawa unijnego, nie może dalej pilotować statków powietrznych z pasażerami w zarobkowym transporcie lotniczym.
OdpowiedzDlatego też spółka zawarła z nim umowę na nowych warunkach. Bohater lądowania z 2011 roku będzie m.in. szkolił nowych pilotów i promował markę "na różnego rodzaju sympozjach konferencjach, wykładach oraz spotkaniach rekrutacyjnych". Współpraca rozpocznie się po powrocie Tadeusza Wrony ze zwolnienia lekarskiego.
@ban__
A stało się to chwilę po tym jak pełnomocnik Wrony zapowiedział skierowanie zwolnienie pilota z pracy do sądu...
@bazyl73
Pan kapitan był świadomy tego, że odejdzie na emeryturę. Sprawa w sądzie dotyczy szczegółów wynagrodzenia w okresie wypowiedzenia.
"- W przyszłym roku kończę pracę zawodową jako pilot i przechodzę na emeryturę. Będę miał więc sporo czasu, żeby zająć się sprawami mieszkańców powiatu pruszkowskiego. Będę starał się o mandat radnego w gminie Raszyn w województwie mazowieckim – mówi nam kpt Tadeusz Wrona, który wystartuje z komitetu Dobro Wspólne." (19.09.2018)
"- Z żadną partią nie sympatyzuję, sympatyzuję z mieszkańcami – zaznacza. I nie wyklucza, że w przyszłości wejdzie do większej polityki. - Aby zdrowie było. A jak będzie, to kto wie..." (19.09.2018)
Cóż, prorocze słowa. Pan kapitan od początku roku przebywa na zwolnieniu lekarskim.
@ban__
I dlatego, że rok temu wybierał się na emeryturę to teraz podpisał umowę o prace na nowych warunkach (praca nie za sterami to nadal praca a nie emerytura...)
Logiczne!
@bazyl73
Przeczytałeś zacytowane słowa, które Pan kapitan wypowiedział w 2018? "- W przyszłym roku kończę pracę zawodową jako pilot i przechodzę na emeryturę.",
Dlaczego teraz podpisał umowę? Być może zadecydowały względy zdrowotne, ale to tyko moje gdybanie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 16:54
@ban__
W ciągu roku wiele się może zmienić czego dowodem jest fakt zapowiedzi skierowania wypowiedzenia umowy do sądu oraz przystąpienie do ugody polegającej na podpisaniu umowy o pracę na nowych warunkach (na starych warunkach nie można było, bo wiek nie zezwala mu na pilotowanie maszyn pasażerskich). Osoba marząca o kapciach emeryta nie stara się o przywrócenie do pracy!
Ogólnie LOT - spółka państwowa postąpiła tak jak postępuje wielu pracodawców - pozbywają się ludzi, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Stoi to w sprzeczności z głoszonymi przez rząd tezami, że obniżenie wieku emerytalnego nie wpłynie na tych, którzy nadal będą chcieli pracować. Tylko to, że nazwisko Wrona wyryło się w pamięci elektoratu spowodowało, że po tej barbarzyńskiej decyzji kierownictwo LOTu się zmitygowało i poszło na ugodę. Gdyby chodziło o kogokolwiek innego to pewnie ugoda by nie nastąpiła. Więc przestań tu kręcić, że z jednej strony Wrona planował emeryturę (może i ROK TEMU planował) a LOT wcale a wcale go nie zwolnił, czego dowdem jest podpisanie ugody...
@bazyl73
Jednak nie przeczytałeś dokładnie. Pan kapitan chciał się zająć nie chodzeniem w emeryckich kapciach, a polityką, jeśli zdrowie na to pozwoli. Właśnie tak, ROK TEMU. Nic innego nie jest napisane. Nie pomawiaj mnie o próbę "kręcenia" bo nigdzie nie przeinaczam dostępnych faktów, czyli słów Pana kapitana.
W moich komentarzach jest napisane, że nieprawdą jest iż LOT zwolnił kapitana Wronę? Przecież ten spór odbywa się w kontekście wypowiedzenia umowy o pracę.
W firmie gdzie pracuję, każdy, kto chce pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, ma taką możliwość. To mogę powiedzieć z własnego doświadczenia.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 18:15
@ban__
Przeciwstawiłeś odpowiedz LOTu gloryfikującą kapitana demotowi mówiącemu o jego zwolnieniu - ergo negujesz jego zwolnienie. To chyba oczywiste. Rzuciłeś się na mnie gdy zwróciłem uwagę, że stało się to dopiero po tym jak pełnomocnik Wrony poinformował publicznie, że odwołają się do sądu. Więc co? Potwierdzasz, że LOT zwolnił Wronę z powodu wieku, choć mógł od razu zaproponować inną pracę, którą zresztą kapitan już wykonywał, tylko nie była jego główną działalnością (główną był pilotaż, który z racji wieku nie może być kontynuowany)? A jeżeli zgadzasz się z powyższym, to jaka jest twoja ocena państwowego przewoźnika zwalniającego osobę osiągająca wiek emerytalny pomimo zapowiedzi rządu (od którego dyrekcja LOTu jest zależna), że wiek emerytalny to nie wyrok emerytury a jedynie prawo pracownika?
@ban__
I jeszcze w ramach uzupełnienia - sprawdziłem - Tadeusz Wrona nie został wybrany na radnego Raszyna. To dość radykalnie mogło zmienić jego postrzeganie dalszej kariery zawodowej, którą planował zamienić na polityczną...
@bazyl73
Twoja subiektywna ocena kierujących mną motywów może być błędna, zdajesz sobie z tego sprawę?
Po pierwsze.
Powtarzam: w świetle faktów (przytaczane w sieci słowa pełnomocnika Pana kapitana) nie mogę negować zwolnienia, a dokładniej wypowiedzenia umowy o pracę.
Po drugie pierwsze.
Przytocz treść dotyczącą "rzucenia się na Ciebie".
Po trzecie.
Dyrekcja PL LOT podjęła decyzję o wypowiedzeniu umowy o pracę. Dobrze by było znać kontekst podjęcia takiej decyzji (poza osiągnięciem przez pracownika wieku emerytalnego). Czy pracownik wyraził chęć podjęcia dalszej pracy? Czy dostał jakąkolwiek propozycję? Czy ją rozważał? Nie uważasz, że kontekst jest potrzebny do oceny?
Po któreś, to już poza tematem i z mojej ciekawości.
Skąd w Tobie przeświadczenie, że emerytura jest wyrokiem?
I w ramach uzupełnienia uzupełnienia. Oczywiście, że niepowodzenie w planach politycznych mogło zmienić postrzeganie. Co nie zmienia faktu, że Pan kapitan miał świadomość związaną z momentem osiągnięcia wieku 65 lat.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 September 2019 2019 19:20
Bo w pislandii, federacyjnej, nadwiślańskiej republice rosyjskiej, bohater może być tylko jeden: Jarosław Kalksztajn, znany pod nazwiskiem "Kaczyński".
OdpowiedzManipulacja - lvl demotywatory
OdpowiedzPan kapitan Wrona jest takim samym bohaterem jak ten co rzucił peta a jak zaczęło się palić to leciał gasić pożar...
OdpowiedzKłamstwo lvl TVP
OdpowiedzCo z tym ze jednak P. Wrona przez nie sprawdzenie bezpiecznikow, czyli rutynową kontrole, doprowadził do tego ze nie wysuneło sie podwozie, potem fakt, manewr godny mistrza to lądowanie. Podobno całe ryzyko, i winę za sytuacje ponosi jednak P.Wrona.
Odpowiedz@B00mba00001818 serwisowałem kiedyś jednostkę o długości instalacji wewnętrznych rzędu 50km, przynajmniej tyle miałem pod opieką. Mając numer elementu, na którym występuje problem-naprawy zajmowały 10 minut plus dotarcie do miejsca uszkodzenia (kolejne kilka minut). Samolot jest znacznie bardziej skomplikowany. Szukanie usterki ma jeden problem: czas.10% rezerwy paliwa dla transatlantyku to godzina z kawałkiem latania, potem spadasz. Usterka może i głupia, ale gdy masz kilkaset żyć i mało czasu to musisz działać pewnie i szybko. Nie wiem czy w tej maszynie jest mechanik pokładowy, ale jeśli tak, to dbanie o instalację, odczyty, przyrządy jest jego odpowiedzialnością. Właśnie po to, żeby piloci mogli skupić się na pilotażu, a nie na usterkach. Trzy zasady latania gdy coś się dzieje: aviate, navigate, communicate. Leć, nawiguj, melduj. Najważniejsze to nie rozbić samolotu. Potem jak utrzymujesz go w powietrzu to dobrze go kontrolować. Dopiero wtedy masz czas na rozmowę z ziemią. O ile normalnie to kontrola wydaje polecenia-tak gdy samolot ma poważne problemy, pilot dostaje wolną rękę i kontrola odsyła inne maszyny jak najdalej, żeby mu nie przeszkadzały. W końcu walczy o życie. Swoje i swoich pasażerów. Nie jestem ekspertem, ale jednego jestem pewny: Pan kapitan Wrona posadził uszkodzoną maszynę robiąc co w jego mocy, żeby nikomu na pokładzie nic się nie stało. Fakt, że usterka była trywialna nie umniejsza jego wyczynu. Przypominam, że komisja znalazła przyczynę po miesiącu, czy dwóch. Przyłóż to do godziny latania na rezerwie...
@Trepan
Nie. Bezpiecznik włączyli na drugi czy trzeci dzień jak podnosili samolot i podwozie opadło. Wysunęło sie czy jak tam to sie nazywa.
@ragefox samo podwozie powinno się wysunąć pod własnym ciężarem nawet. Z resztą to udowodniono, że pod odryglowaniu gdy samolot podniosły dźwigi-tak się stało. Awaria dotyczyła ryglowania go o ile pamiętam. Podwozie w samolocie powinno się wysunąć nawet z rozwaloną hydrauliką, zasada fail-safe. Nie chcę brnąć w detale, ani sprawdzać każdej informacji, ale z tego co pamiętam ten bezpiecznik był na miejscu, w dodatku sprawny. Jedynie był nie wciśnięty należycie i w obwodzie powstała przerwa. To co mnie zdziwiło od strony technicznej to fakt, że nie nie odryglowali podwozia ręcznie i nie wyciągnęli go przeciążeniowo (rzadko stosowana procedura awaryjna gdy podwozie się zatnie, nos w dół, pełna moc i wolant na siebie podrywając maszynę). Widać jednak mieli ku temu powód.
@Trepan
Tak.
Wrona wylądował mistrzowsko narażając wcześniej pasażerów na niebezpieczeństwo przez niesprawdzenie bezpiecznika. Pierwsze działanie jak coś nie działa - sprawdź zasilanie! Pilotem jest dobrym (lub mu się udało) powinien jednak odpowiadać raczej za narażenie ludzi na niebezpieczeństwo.
1 Prawo unijne, będące nad naszym, mówi że po 65 roku życia nie może pilotować liniowych rejsów.
Odpowiedz1b Nasze kulawe prawo tego nie uwzględnia i wiek emerytalny nadal ma 67 lat.
2 Decyzję podjął ktoś bez jaj, sumienia, kręgosłupa i rozsądku. Człowiek ten byłby doskonałym doradcą dla konstruktorów (jak ma się zachowywać płatowiec, co by chciał poprawić/zmienić), jego doświadczenie jest nieocenione przy szkoleniu młodych pilotów.
@Trepan ale dostał posadę w akademii LOTu...
@Trepan. Zgadzam sie ze wyczyn lądowania to bohaterstwo. chodzi mi o to ze slyszalem ze cały ambaras byl spowodowany zaniechaniem przez niego obowiazku pstrykniecia bezpiecznika. Leżało to podobno na jego obowiązkach.
Odpowiedz