Za każdym razem zastanawiam się, po co komu taka informacja, że w aucie jest dziecko. Bezpieczeństwa na drodze to nie zwiększa, bo jeżeli ktoś jeździ nieostrożnie, to ostatnie, na co zwróci uwagę to jakaś naklejka. Może ktoś chce się pochwalić, że dziecko ma? Nie wiem.
@kenzol Żeby wiedzieć, czy mnie dotyczy, czy nie, muszę ją przeczytać. Czyli zwracać uwagę na światła, znaki, innych uczestników ruchu i jeszcze cudze bombelki w aucie.
Nie ma tragedii, mogli nazwać Stoperan.
OdpowiedzZa każdym razem zastanawiam się, po co komu taka informacja, że w aucie jest dziecko. Bezpieczeństwa na drodze to nie zwiększa, bo jeżeli ktoś jeździ nieostrożnie, to ostatnie, na co zwróci uwagę to jakaś naklejka. Może ktoś chce się pochwalić, że dziecko ma? Nie wiem.
Odpowiedz@Paszkwilant Racja. Masz dziecko? Sam uważaj, a nie informujesz o tym innych kierujących!
@Paszkwilant Temat wałkowany miliony razy. Uważasz że informacja na naklejce cię nie dotyczy, to ją olej.
Odpowiedz@kenzol Żeby wiedzieć, czy mnie dotyczy, czy nie, muszę ją przeczytać. Czyli zwracać uwagę na światła, znaki, innych uczestników ruchu i jeszcze cudze bombelki w aucie.
@Paszkwilant Banery reklamowe, billboardy i witryny sklepowe też tak czytasz wnikliwie kiedy prowadzisz auto trollu?
Żanklod jest lepszy
Odpowiedzjedno z moich 'odkryc' doroslosci, to że slowa avio i marin pieknie nawiazuja do podrozy powietrznych i morskich.
Odpowiedz