gdzieś słyszałam, że wychowanie grzecznego dziecka jest proste, trudno wychować właśnie pewnego siebie, ambitnego i przebojowego, potrafiącego dyskutować i argumentować, to dopiero wyzwanie
Nie musi być pyskaty. Może być kulturalny, tylko właśnie o to mi chodziło, że nie zrobi tego co chcesz, tylko ma swój argument. Grzeczne dziecko idzie na studia, które mu wybrali rodzice, a dziecko a pewne siebie idzie taką droga, którą wybrał (niekoniecznie studia, może on chciał być mechanikiem?)
wychowałem dwójkę dzieci na samodzielne osoby radzące sobie w życiu... nic nie jest w tym procesie proste. nigdy
Odpowiedzgdzieś słyszałam, że wychowanie grzecznego dziecka jest proste, trudno wychować właśnie pewnego siebie, ambitnego i przebojowego, potrafiącego dyskutować i argumentować, to dopiero wyzwanie
@izka8520 zgodzę się z tym :) mój siedmioletni syn potrafi dać w kość ale zawsze znajdzie jakiś argument i nie da sobą manipulować:D
Nie musi być pyskaty. Może być kulturalny, tylko właśnie o to mi chodziło, że nie zrobi tego co chcesz, tylko ma swój argument. Grzeczne dziecko idzie na studia, które mu wybrali rodzice, a dziecko a pewne siebie idzie taką droga, którą wybrał (niekoniecznie studia, może on chciał być mechanikiem?)