Pamiętam, kiedy takie widoki były normą przez całą zimę. Całkiem niedawno. Pamiętam też skrobanie samochodu przy mrozie przekraczającym -30 stopni. A to wszystko i tak miało być niczym przy babcinych opowieściach o brnięciu do szkoły po pas w śniegu.
Dzisiaj dzieci pytają, czy zimą będziemy lepić bałwana, a ja mówię: nie wiem. Bo nie mam żadnych gwarancji, że spadnie śnieg, który będzie się do tego nadawał.
No, ale przecież nie ma globalnego ocieplenia.
poczekaj miesiac :D
OdpowiedzAż strach pomyśleć co będzie za 10 lat, pewnie +30 w cieniu.
OdpowiedzRacja brak potrzeby palenia w piecu przez co oszczędności na ogrzewaniu, aż strach pomyśleć.
Pamiętam, kiedy takie widoki były normą przez całą zimę. Całkiem niedawno. Pamiętam też skrobanie samochodu przy mrozie przekraczającym -30 stopni. A to wszystko i tak miało być niczym przy babcinych opowieściach o brnięciu do szkoły po pas w śniegu.
OdpowiedzDzisiaj dzieci pytają, czy zimą będziemy lepić bałwana, a ja mówię: nie wiem. Bo nie mam żadnych gwarancji, że spadnie śnieg, który będzie się do tego nadawał.
No, ale przecież nie ma globalnego ocieplenia.
Nie, nie mieszkam w Suwałkach.
OdpowiedzZa PO to były zimy. Nie to co za PiS. ;)
Odpowiedz@konradstru Błąd, Rządził PiS
@jamarkus Oj nie wiem - od 16 listopada 2007
do 18 listopada 2011 Rząd Donalda Tuska, koalicja PO-PSL.
@konradstru A zgadza się mój błąd
Przepraszam :)
Fejsbuk mi z rana przypomniał to wspaniałe uczucie xD
OdpowiedzJak do tej pory, zima stulecia
OdpowiedzPamiętam. Suwałki ul. T. Kościuszki
OdpowiedzNie pamiętam tego widoku, nawet nie wiem co to za miasto... XD
OdpowiedzPamiętam 12 października 2015 pod Krakowem, gdy śnieg zalegający na drzewach łamał gałęzie.
OdpowiedzMiałem 5 lat. Piękne czasy
Odpowiedz