@pokos niejednokrotnie widziałam osoby, które dostały w prezencie karykatury i wieszały na ścianie. Czy to megalomania?
Czy megalomanią jest wieszanie zdjęć ślubnych, z chrzcin, z wakacji? A może własnych portretów podarowanych przez kogoś?
Ja tam uważam że nie ma nic złego w otaczaniu się własnymi sukcesami, cudzymi komplementami i marzeniami. Problemy i porażki i tak nie dadzą o sobie zapomnieć.
@janlew ty bys sie wstydzil obrazu, na ktorym ktos z wdziecznosci maluje cie w towarzystwie dwoch innych, wielkich Polakow ? Dla mnie bylby taki obraz wyrazem podziwu darczyncy do mnie, pewnie tez bym powiesil obraz. Balwochwalcze byloby natomiast samemu sobie taki malunek palnac, czy tez zamowic. Mowiac krocej - przesadzasz.
Towarzystwo Piłsudskiego to nic ciekawego. Ale chwalenie się Jezusem ze swoją twarzą to przegięcie. Sam mam głęboko gdzieś kościół i wszystko inne, ale są granice tzw. dobrego smaku - nie powiesiłbym obrazu obojętnie czy byłby to Jezus, Mahomet itd.
Przypuszczam, że sam za nie zapłacił, lub dostał. Natomiast nie ganisz megalomana tzw marszałka senatu, który za NASZE kazał sobie wypacykować portrecik.
Człowiek, który był legendą, a stał się nikim. Za komuny był symbolem walki z ówczesną władzą. Jako prezydent zszedł na psy. Zupełnie mu odbiło, władza uderzyła mu do głowy. Pomijam już kwestię jego teczki, bo ci, którzy z tego powodu najwięcej krzyczą, mają bardzo ciekawe życiorysy. Np. Cejrowski za komuny kilka razy podróżował do Ameryki Południowej. Zwykłym ludziom często odmawiano wydania paszportu, jak chcieli jechać do któregoś z krajów Bloku Wschodniego, a taki wielki antykomunista bez problemu dostawał pozwolenie na tak dalekie podróże. Z kolei wspomnienia Kaczyńskiego z czasu Stanu Wojennego są jeszcze ciekawsze. Zwinęło bo UB. W czasie przesłuchania odmówił podpisania lojalki. SB-ek zapytał go, czy chce być internowany, a ten odpowiedział, że nie (ponoć wiedział o tym, że wśród internowanych jest dużo konfidentów i dlatego odmówił), więc go wypuszczono. Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby UB-ecy byli tak uprzejmi, zwłaszcza w czasie Stanu Wojennego. Wtedy człowiek za przeproszeniem srał w gacie, jak milicja zgarnęła go za nic, a tu go aresztuje SB i tak uprzejmie go o wszystko pytają. Ta wersja, łagodnie mówiąc, budzi wiele wątpliwości i z tego powodu nie będę tu poświęcał uwagi jego oskarżeniom pod adresem Wałęsy.
@El_Polaco - jeżeli chodzi o Cejrowskiego to nie zapominaj o jego małżeństwie z Pawlikowską. Po latach rozstali się a biskup uznał ślub za nieważny. Wyjaśnienie sytuacji jest masakrycznie żenujące zarówno dla Cejrowskiego jak i dla kościoła: otóż po ślubie kościelnym nie wysłano dokumentów do Urzędu Stanu Cywilnego i z punktu widzenia prawa polskiego małżeństwo nie zostało zawarte. Tyle tylko, że dla prawdziwego katolika i dla samego kościoła jedynie ślub kościelny się liczy. Cejrowski z Pawlikowską przysięgali przed Bogiem, kapłan odprawiał swoje szamanizmy, w tym "co Bóg złączył człowiek niech nie rozłącza" czy też "ogłaszam was mężem i żoną". I co po kilku latach się stało? Bóg i przysięgi przed Bogiem nie są już ważne, bo papierka nie wysłano do USC. A "co Bóg złączył, biskup za opłatą rozłączył". Teraz Cejrowski, autorytet moralny, poucza innych jak żyć :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 October 2019 2019 10:12
@Kormoran358 Ale nie jesteś noblistą, byłym prezydentem, legendą walk z komuną (aktualnie upadłą, ale mniejsza o to) i osobą publiczną prawdopodobnie również. A ten człowiek jest. I czegoś można od niego wymagać, a to co mówi i robi w ostatnim czasie świadczy o nim gorzej niż źle. A te obrazy to tylko podsumowanie jego osobowości. "Ja sam komune obaliłem".
@JanuszTorun Może źle to napisałem, ale chodziło mi o upadłą legendę, a nie komunę :) Tu się zgodzę, ustrój komunistyczny upadł, ale komuniści mają się dobrze. Co do PZPR to niestety pomyliłeś partie, ich kontynuacją jest inny twór, którego twarzami są towarzysze z poprzedniego systemu.
@grescio --- Nic nie pomyliłem. Mnie chodzi o ich zachowanie wobec społeczeństwa, o to, że robią, co chcą, wszystkich i wszystko mają w du*ie. Jak ktoś ich nie popiera, to jest wrogiem narodu itd itp... PZPR czy PiS - żadna różnica.
@JanuszTorun To można powiedzieć o każdej partii o każdym rządzie. Może po prostu warto skupić się na wadach systemie, a nie pisać że pis to, a platforma tamto? Przez takie granie na emocjach Polaków powstał duopol polityczny PO-PiS, a Ty również dałeś się w to wciągnąć. To system w Polsce jest zły, a nie ta czy inna partia.
Czy megalomania? Wałęsa sam sobie tych obrazów nie namalował. Ktoś musiał to zrobić. Ja bym raczej widział tu włazidupstwo niż megalomanie. Z tego co widzę nie tylko naczelnik jest zamalowany. Kilka osób innych też. Kaczyńscy nienawidzą się z Wałęsa od wczesnych lat 90. Takie były ich drogi, że każdy był zbyt ambitny i bezkompromisowy by odpuścić. Dziś mamy tego dowody, jak rządzi ekipa naczelnika. Nie mają żadnych hamulców. A ludzie się ot tak nie zmieniają. Więc może Wałęsa wiedział co to za ludki z braci. Chciał ich odsunąć od władzy na zawsze, a oni jak kameleony, w zmienionej skórze wrócili, jak duchy i straszą Polskę i Polaków (choć niektórzy zahipnotyzowani patrzą w naczelnika jak w obrazek Maryjki.
Moja znajoma dostała obraz "Dama z gronostajem" z jej twarzą a zamiast gronostaja trzyma na rękach jednego ze swoich psów. Wisi w jej salonie. Czy to megalomania czy jednak dystans do siebie?
To może negatywnie świadczyć o stanie emocjonalnym osoby wieszającej takie obrazy. Przypomnę, że rezydencja Michaela Jacksona też była pełna tego typu "sztuki", a ostatecznie Michael miał poważne problemy emocjonalne, nie akceptował siebie, chciał siebie widzieć tylko przez pryzmat wyimaginowanej postaci z bajki i ostatecznie... zmarł w dosyć smutny sposób.
Myśle że te obrazy po prostu dostał od znajomych jako satyra, a ponieważ ma rezerwę do siebie i jest to fajna pamiątka zachował je. Nie jeden z was chciał by mieć takie wspomnienia znajomych i pamiątki
poszukałem i okazało się że taki obraz rzeczywiście istnieje ale został usunięty z gabinetu już rok temu - tak więc odgrzewany kotlet
OdpowiedzKluczowe pytanie czy on to sam wykonał/zamówił czy ktoś mu to podarował.
Odpowiedz@pokos Nie, kluczowe jest to że powiesił to w pokoju gdzie przyjmuje gości. To czy to prezent nie ma znaczenia
@pokos A co? Nie widział co wiesza? Tak jak z ułaskawieniem "Słowika". Podpisał bo ktoś mu dał takie ułaskawienie na biurko przypadkiem.
@pokos niejednokrotnie widziałam osoby, które dostały w prezencie karykatury i wieszały na ścianie. Czy to megalomania?
Czy megalomanią jest wieszanie zdjęć ślubnych, z chrzcin, z wakacji? A może własnych portretów podarowanych przez kogoś?
Ja tam uważam że nie ma nic złego w otaczaniu się własnymi sukcesami, cudzymi komplementami i marzeniami. Problemy i porażki i tak nie dadzą o sobie zapomnieć.
@janlew ty bys sie wstydzil obrazu, na ktorym ktos z wdziecznosci maluje cie w towarzystwie dwoch innych, wielkich Polakow ? Dla mnie bylby taki obraz wyrazem podziwu darczyncy do mnie, pewnie tez bym powiesil obraz. Balwochwalcze byloby natomiast samemu sobie taki malunek palnac, czy tez zamowic. Mowiac krocej - przesadzasz.
Towarzystwo Piłsudskiego to nic ciekawego. Ale chwalenie się Jezusem ze swoją twarzą to przegięcie. Sam mam głęboko gdzieś kościół i wszystko inne, ale są granice tzw. dobrego smaku - nie powiesiłbym obrazu obojętnie czy byłby to Jezus, Mahomet itd.
Mnie to w sumie OTUA niczym już nie zaskoczy
Odpowiedz@janlew AUTO - napis na koszulce czytany od dołu. Znaczenie? Nie wiem, może fan motoryzacji?
Przypuszczam, że sam za nie zapłacił, lub dostał. Natomiast nie ganisz megalomana tzw marszałka senatu, który za NASZE kazał sobie wypacykować portrecik.
OdpowiedzCzłowiek, który był legendą, a stał się nikim. Za komuny był symbolem walki z ówczesną władzą. Jako prezydent zszedł na psy. Zupełnie mu odbiło, władza uderzyła mu do głowy. Pomijam już kwestię jego teczki, bo ci, którzy z tego powodu najwięcej krzyczą, mają bardzo ciekawe życiorysy. Np. Cejrowski za komuny kilka razy podróżował do Ameryki Południowej. Zwykłym ludziom często odmawiano wydania paszportu, jak chcieli jechać do któregoś z krajów Bloku Wschodniego, a taki wielki antykomunista bez problemu dostawał pozwolenie na tak dalekie podróże. Z kolei wspomnienia Kaczyńskiego z czasu Stanu Wojennego są jeszcze ciekawsze. Zwinęło bo UB. W czasie przesłuchania odmówił podpisania lojalki. SB-ek zapytał go, czy chce być internowany, a ten odpowiedział, że nie (ponoć wiedział o tym, że wśród internowanych jest dużo konfidentów i dlatego odmówił), więc go wypuszczono. Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby UB-ecy byli tak uprzejmi, zwłaszcza w czasie Stanu Wojennego. Wtedy człowiek za przeproszeniem srał w gacie, jak milicja zgarnęła go za nic, a tu go aresztuje SB i tak uprzejmie go o wszystko pytają. Ta wersja, łagodnie mówiąc, budzi wiele wątpliwości i z tego powodu nie będę tu poświęcał uwagi jego oskarżeniom pod adresem Wałęsy.
Odpowiedz@El_Polaco - jeżeli chodzi o Cejrowskiego to nie zapominaj o jego małżeństwie z Pawlikowską. Po latach rozstali się a biskup uznał ślub za nieważny. Wyjaśnienie sytuacji jest masakrycznie żenujące zarówno dla Cejrowskiego jak i dla kościoła: otóż po ślubie kościelnym nie wysłano dokumentów do Urzędu Stanu Cywilnego i z punktu widzenia prawa polskiego małżeństwo nie zostało zawarte. Tyle tylko, że dla prawdziwego katolika i dla samego kościoła jedynie ślub kościelny się liczy. Cejrowski z Pawlikowską przysięgali przed Bogiem, kapłan odprawiał swoje szamanizmy, w tym "co Bóg złączył człowiek niech nie rozłącza" czy też "ogłaszam was mężem i żoną". I co po kilku latach się stało? Bóg i przysięgi przed Bogiem nie są już ważne, bo papierka nie wysłano do USC. A "co Bóg złączył, biskup za opłatą rozłączył". Teraz Cejrowski, autorytet moralny, poucza innych jak żyć :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 October 2019 2019 10:12
To chyba pomyłka. Nie Jezus a Judasz powinien mieć jego twarz.
OdpowiedzJa mam "Stańczyka" z swoim ryjem i co z tego.
Odpowiedz@Kormoran358 Ale nie jesteś noblistą, byłym prezydentem, legendą walk z komuną (aktualnie upadłą, ale mniejsza o to) i osobą publiczną prawdopodobnie również. A ten człowiek jest. I czegoś można od niego wymagać, a to co mówi i robi w ostatnim czasie świadczy o nim gorzej niż źle. A te obrazy to tylko podsumowanie jego osobowości. "Ja sam komune obaliłem".
@grescio --- "...komuną (aktualnie upadłą...).
Akurat z tą UPADŁĄ komuną to bym polemizował.
Jeszcze PZPR nie zginęła, póki PiS żyje.
@JanuszTorun Może źle to napisałem, ale chodziło mi o upadłą legendę, a nie komunę :) Tu się zgodzę, ustrój komunistyczny upadł, ale komuniści mają się dobrze. Co do PZPR to niestety pomyliłeś partie, ich kontynuacją jest inny twór, którego twarzami są towarzysze z poprzedniego systemu.
@grescio --- Nic nie pomyliłem. Mnie chodzi o ich zachowanie wobec społeczeństwa, o to, że robią, co chcą, wszystkich i wszystko mają w du*ie. Jak ktoś ich nie popiera, to jest wrogiem narodu itd itp... PZPR czy PiS - żadna różnica.
@JanuszTorun To można powiedzieć o każdej partii o każdym rządzie. Może po prostu warto skupić się na wadach systemie, a nie pisać że pis to, a platforma tamto? Przez takie granie na emocjach Polaków powstał duopol polityczny PO-PiS, a Ty również dałeś się w to wciągnąć. To system w Polsce jest zły, a nie ta czy inna partia.
@grescio upadła tylko w jednym kraju. Dla całej reszty wciąż jest symbolem.
Czy megalomania? Wałęsa sam sobie tych obrazów nie namalował. Ktoś musiał to zrobić. Ja bym raczej widział tu włazidupstwo niż megalomanie. Z tego co widzę nie tylko naczelnik jest zamalowany. Kilka osób innych też. Kaczyńscy nienawidzą się z Wałęsa od wczesnych lat 90. Takie były ich drogi, że każdy był zbyt ambitny i bezkompromisowy by odpuścić. Dziś mamy tego dowody, jak rządzi ekipa naczelnika. Nie mają żadnych hamulców. A ludzie się ot tak nie zmieniają. Więc może Wałęsa wiedział co to za ludki z braci. Chciał ich odsunąć od władzy na zawsze, a oni jak kameleony, w zmienionej skórze wrócili, jak duchy i straszą Polskę i Polaków (choć niektórzy zahipnotyzowani patrzą w naczelnika jak w obrazek Maryjki.
OdpowiedzCo poradzić. Gość jest jeb*ięty na głowe i tyle po temacie.
OdpowiedzMoja znajoma dostała obraz "Dama z gronostajem" z jej twarzą a zamiast gronostaja trzyma na rękach jednego ze swoich psów. Wisi w jej salonie. Czy to megalomania czy jednak dystans do siebie?
OdpowiedzTo są raczej ...prezenty. Ot i cała tajemnica.
OdpowiedzZaburzenie psychiczne to ma autor tego demota bo ja tutaj nie widzę żadnego podobieństwa na tych obrazach
OdpowiedzTo może negatywnie świadczyć o stanie emocjonalnym osoby wieszającej takie obrazy. Przypomnę, że rezydencja Michaela Jacksona też była pełna tego typu "sztuki", a ostatecznie Michael miał poważne problemy emocjonalne, nie akceptował siebie, chciał siebie widzieć tylko przez pryzmat wyimaginowanej postaci z bajki i ostatecznie... zmarł w dosyć smutny sposób.
OdpowiedzMyśle że te obrazy po prostu dostał od znajomych jako satyra, a ponieważ ma rezerwę do siebie i jest to fajna pamiątka zachował je. Nie jeden z was chciał by mieć takie wspomnienia znajomych i pamiątki
Odpowiedzpodobają mi się słowa jednego publicysty na temat Wałęsy: od zera do bohatera, i z powrotem..
Odpowiedz