Jeżeli było wskazanie medyczne do uśpienia np cierpienie i ból, którego nie da się już powstrzymać to on ich nie ratował tylko był bestią skazującą je na cierpienie.
Zastanawiam się, dlaczego nie mógł po prostu poinformować właścicieli, że oferuje się znaleźć dom zwierzakom. Po co brał pieniądze za uśpienie? Coś mi tu śmierdzi.
Co jest napisane w pozwie? Kolejna manipulacja? Po za tym nie wyobrażam sobie czegoś takiego, że ktoś przychodzi z ukochanym zwierzakiem do takiego weterynarza, ten mówi, że trzeba uśpić. Właściciel załamany płaci kasę za uśpienie bo przecież nie będzie się zgadzał na cierpienie swojego zwierzaka. Właściciel przechodzi żałobę, są przypadki, że po utracie ukochanego zwierzaka człowiek może zachorować na depresję. A ten weterynarz np. odsprzedaje ukochanego rasowego zwierzaka jakiejś innej rodzinie. Jakbym była właścicielem tego zwierzaka, który miał być uspiony (czyli zostałam oszukana) to temu facetowi bym zabiła rodzine do 3 pokolenia.
Za mało informacji w democie żeby oceniać czy obrończyni zwierząt ma rację czy nie.
Takie rury to powinni usypiać
OdpowiedzJeżeli było wskazanie medyczne do uśpienia np cierpienie i ból, którego nie da się już powstrzymać to on ich nie ratował tylko był bestią skazującą je na cierpienie.
OdpowiedzZastanawiam się, dlaczego nie mógł po prostu poinformować właścicieli, że oferuje się znaleźć dom zwierzakom. Po co brał pieniądze za uśpienie? Coś mi tu śmierdzi.
OdpowiedzCo jest napisane w pozwie? Kolejna manipulacja? Po za tym nie wyobrażam sobie czegoś takiego, że ktoś przychodzi z ukochanym zwierzakiem do takiego weterynarza, ten mówi, że trzeba uśpić. Właściciel załamany płaci kasę za uśpienie bo przecież nie będzie się zgadzał na cierpienie swojego zwierzaka. Właściciel przechodzi żałobę, są przypadki, że po utracie ukochanego zwierzaka człowiek może zachorować na depresję. A ten weterynarz np. odsprzedaje ukochanego rasowego zwierzaka jakiejś innej rodzinie. Jakbym była właścicielem tego zwierzaka, który miał być uspiony (czyli zostałam oszukana) to temu facetowi bym zabiła rodzine do 3 pokolenia.
OdpowiedzZa mało informacji w democie żeby oceniać czy obrończyni zwierząt ma rację czy nie.
Bo to Polska ;D
Odpowiedz