@borekpp Trochę to co innego. Kilkuletnie dziecko zgwałcone przez księdza jest również przez niego zmanipulowane. 18-latka to dorosła osoba, która wie, czym jest gwałt.
Rozumiem prawa kobiet, ale oskarżenie o taki czy powinno być możliwe np. tylko w ciągu określonego czasu po zdarzeniu. Np. kilka dni, a nie po 40 latach, kiedy "napastnik" stał się bogaty.
@elefun I z tego, co wiem, tak też jest w tym przypadku. Łudziła się, że go oskarży, poszła do mediów, ale prawo nie działa po czterech dekadach i może mu narobić jedynie smrodu wokół i liczyć, że jej rzuci hajsem, za to, że się, choć na chwilę zamknie.
@Fahrmass: Polański był sądzony za "statutory rape" (pogwałcenie ustawy) a nie za "child abuse". Warunków ugody dotrzymał i trzy miesiące odsiedział. A że sędziemu się później odmieniło - to już problem amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. W Polsce, gdy ktoś podda się dobrowolnie karze, to już go drugi raz za to samo, z innego paragrafu, sądzić nie można.
@profix3 Gówno może. Może jedynie go szkalować do czasu, aż nie ureguluje jej rachunku na abonament milczenia, albo zwyczajnie oleje i poczeka, aż się zamknie.
Mnie zastanawia, czy sumienie nie gryzie osób, które rzekomo wiedziały o tym, iż facet jest (ponoć) niebezpiecznym gwałcicielem, że ma styczność z wieloma młodymi aktorkami i modelkami oraz możliwość ich wabienia i wykorzystywania, a mimo to nic z tym nie zrobiły, nie zgłosiły tego. Można to było zrobić nawet bez ujawniania własnej krzywdy - ostrzec koleżanki z branży, zaalarmować jakieś instytucje, zasugerować przyjrzenie się jego działaniom, cokolwiek. Jeśli tego nie zrobiła, to trochę nie w porządku.
@FenrirIbnLaAhad no, może nie szłabym w takie skrajności, ale to powinno dawać do myślenia osobom, które rozstrzygają o ewentualnej słuszności oskarżeń. Mnie to osobiście zastanawia, bo wydawało mi się, że ofiary powinny być szczególnie empatyczne i wyczulone na krzywdę innych , potencjalnych ofiar. Osobiście wydaje mi się, że powinny przynajmniej chronić lub ostrzegać takich jak one przed tym zagrozeniem, tymczasem gdyby tak było w tym przypadku, zapewne byśmy o tym wiedzieli, zgłosiłby się ktoś taki na potwierdzenie jej słów, mało tego, zapewne ktoś taki od razu ruszyłby sprawę, gdzieś to zgłosił, przecież nie będąc pokrzywdzonym nie miałby powodów do ukrywania tego.
@7th_Heaven czasami radykalne metody są konieczne, żeby ludzie wynieśli jakąś lekcję.
Wykorzystywanie innych to poważna sprawa, i takie rzeczy powinny być zgłaszane od razu, żeby oszczędzić tego innym... czas na "żałobę" i zebranie się do kupy przyjdzie potem.
@7th_Heaven: Powiedzmy sobie szczerze, słynny reżyser (a Polański był wtedy na światowym topie) - ma więcej problemów z odpędzaniem panienek, chętnych do wskoczenia mu do łóżka niż możliwości do gwałcenia. Chyba, że to taki gwałt, jak w starym dowcipie:
- Proszę pani, te dolary są fałszywe.
- Ojej, a więc zostałam zgwałcona!
@niemoja zgadza się, to jest całkiem logiczne co piszesz, aczkolwiek zakładać tego na 100% nie można, bo zawsze może się okazać, iż gwałciciel ma coś z głową i po prostu potrzebował takich "wrażeń". Ja osobiście obstawiam w tym konkretnym przypadku to samo co ty, ale sędzią ani śledczym nie jestem.
@7th_Heaven: Wątpię, żeby potrzebował takich wrażeń w domu pełnym ludzi, w dodatku byli to przyjaciele dziewczyny.
Ja obstawiam trochę inny scenariusz: osiemnastolatka (z zapędami aktorskimi) ma okazję gościć u reżysera, robiącego karierę w Ameryce (rok wcześniej ukazał się "Chinatown", z Jackiem Nicholsonem). Innymi słowy - Hollywood w zasięgu ręki, byleby się dobrze postarać.
@niemoja Ja to widzę podobnie, co więcej poprzedni skandal z jego udziałem wieje mi z daleka tą samą historią, z tym, że tamtą siksę rodzice tam wepchali, moim zdaniem z pełną świadomością celu.
ale domaga sie sprawiedliwości czy pieniędzy???
Odpowiedz@wojtek311082 Przecież wiadomo, że chodzi o odszkodowanie .
czy to oznacza że pierwszy raz się nie liczy?
OdpowiedzJeśli nie dziwi nas że dopiero po latach oskarżają księży, to nie powinno dziwić że oskarżają Polańskiego..
Odpowiedz@borekpp Trochę to co innego. Kilkuletnie dziecko zgwałcone przez księdza jest również przez niego zmanipulowane. 18-latka to dorosła osoba, która wie, czym jest gwałt.
Rozumiem prawa kobiet, ale oskarżenie o taki czy powinno być możliwe np. tylko w ciągu określonego czasu po zdarzeniu. Np. kilka dni, a nie po 40 latach, kiedy "napastnik" stał się bogaty.
OdpowiedzZ wyjątkiem nieletnich.
@elefun I z tego, co wiem, tak też jest w tym przypadku. Łudziła się, że go oskarży, poszła do mediów, ale prawo nie działa po czterech dekadach i może mu narobić jedynie smrodu wokół i liczyć, że jej rzuci hajsem, za to, że się, choć na chwilę zamknie.
A prawomocny wyrok za seksik z 13-latką już odsiedział?
Odpowiedz@Fahrmass, a za co te minusy? Przecież ma wyrok i jest za nim wysłany list gończy. Takich "autorytetów" nie można skazać czy co?
@Fahrmass: Polański był sądzony za "statutory rape" (pogwałcenie ustawy) a nie za "child abuse". Warunków ugody dotrzymał i trzy miesiące odsiedział. A że sędziemu się później odmieniło - to już problem amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. W Polsce, gdy ktoś podda się dobrowolnie karze, to już go drugi raz za to samo, z innego paragrafu, sądzić nie można.
Najpierw proponują seks, byle tylko dostać rólkę w filmie, a po latach oskarżają o gwałt, mobbing i wykorzystywanie.......:P
Odpowiedz#MeToo
Odpowiedz(no co,kasy nigdy nie za wiele)
#metoo
OdpowiedzPrzespała się chętnie ze sławnym i bogatym, bo sama chciała, a teraz krzyczy, że był gwałt. A po 40 latach to w ogóle coś jeszcze może?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 November 2019 2019 9:07
Odpowiedz@profix3 Gówno może. Może jedynie go szkalować do czasu, aż nie ureguluje jej rachunku na abonament milczenia, albo zwyczajnie oleje i poczeka, aż się zamknie.
Mnie zastanawia, czy sumienie nie gryzie osób, które rzekomo wiedziały o tym, iż facet jest (ponoć) niebezpiecznym gwałcicielem, że ma styczność z wieloma młodymi aktorkami i modelkami oraz możliwość ich wabienia i wykorzystywania, a mimo to nic z tym nie zrobiły, nie zgłosiły tego. Można to było zrobić nawet bez ujawniania własnej krzywdy - ostrzec koleżanki z branży, zaalarmować jakieś instytucje, zasugerować przyjrzenie się jego działaniom, cokolwiek. Jeśli tego nie zrobiła, to trochę nie w porządku.
Odpowiedz@7th_Heaven dokładnie, powinny odpowiedzieć za krycie takiego rzekomego "potwora".
@FenrirIbnLaAhad no, może nie szłabym w takie skrajności, ale to powinno dawać do myślenia osobom, które rozstrzygają o ewentualnej słuszności oskarżeń. Mnie to osobiście zastanawia, bo wydawało mi się, że ofiary powinny być szczególnie empatyczne i wyczulone na krzywdę innych , potencjalnych ofiar. Osobiście wydaje mi się, że powinny przynajmniej chronić lub ostrzegać takich jak one przed tym zagrozeniem, tymczasem gdyby tak było w tym przypadku, zapewne byśmy o tym wiedzieli, zgłosiłby się ktoś taki na potwierdzenie jej słów, mało tego, zapewne ktoś taki od razu ruszyłby sprawę, gdzieś to zgłosił, przecież nie będąc pokrzywdzonym nie miałby powodów do ukrywania tego.
@7th_Heaven czasami radykalne metody są konieczne, żeby ludzie wynieśli jakąś lekcję.
Wykorzystywanie innych to poważna sprawa, i takie rzeczy powinny być zgłaszane od razu, żeby oszczędzić tego innym... czas na "żałobę" i zebranie się do kupy przyjdzie potem.
@7th_Heaven: Powiedzmy sobie szczerze, słynny reżyser (a Polański był wtedy na światowym topie) - ma więcej problemów z odpędzaniem panienek, chętnych do wskoczenia mu do łóżka niż możliwości do gwałcenia. Chyba, że to taki gwałt, jak w starym dowcipie:
- Proszę pani, te dolary są fałszywe.
- Ojej, a więc zostałam zgwałcona!
@niemoja zgadza się, to jest całkiem logiczne co piszesz, aczkolwiek zakładać tego na 100% nie można, bo zawsze może się okazać, iż gwałciciel ma coś z głową i po prostu potrzebował takich "wrażeń". Ja osobiście obstawiam w tym konkretnym przypadku to samo co ty, ale sędzią ani śledczym nie jestem.
@7th_Heaven: Wątpię, żeby potrzebował takich wrażeń w domu pełnym ludzi, w dodatku byli to przyjaciele dziewczyny.
Ja obstawiam trochę inny scenariusz: osiemnastolatka (z zapędami aktorskimi) ma okazję gościć u reżysera, robiącego karierę w Ameryce (rok wcześniej ukazał się "Chinatown", z Jackiem Nicholsonem). Innymi słowy - Hollywood w zasięgu ręki, byleby się dobrze postarać.
@niemoja Ja to widzę podobnie, co więcej poprzedni skandal z jego udziałem wieje mi z daleka tą samą historią, z tym, że tamtą siksę rodzice tam wepchali, moim zdaniem z pełną świadomością celu.
Wtedy nie doszła, to teraz ma nadzieję...
Odpowiedz