jak pies walnie kupę to spoko. Zdarza się, jest w końcu psem. Ale ja mam problem z pijaczkami co mi szczają, rzygają i rzucają butelki - odkąd obok postawili stację benzynową to mają gdzie kupić alko w niedzielę wieczorem (w inne dni też). Niestety nic z tym nie można zrobić, a jak ujawnię twarz obszczymura, to jeszcze sam po łbie dostanę...
Poszedłbym tam na*rać...
Odpowiedzjak pies walnie kupę to spoko. Zdarza się, jest w końcu psem. Ale ja mam problem z pijaczkami co mi szczają, rzygają i rzucają butelki - odkąd obok postawili stację benzynową to mają gdzie kupić alko w niedzielę wieczorem (w inne dni też). Niestety nic z tym nie można zrobić, a jak ujawnię twarz obszczymura, to jeszcze sam po łbie dostanę...
OdpowiedzByło.
OdpowiedzPodpowie mu ktoś że ogrodzenie trawnika w zupełności wystarczy:)
Odpowiedzgówniana sprawa, u nas by to nie przeszło przez RODO. lepiej elektrycznego pastucha postawić.
Odpowiedz