Codziennie mam kontakt z wieloma ludźmi, w tym ze sprawami, gdzie faktycznie występują problemy.
Z facetem, zazwyczaj sprawę załatwia się w kilku zdaniach. Z mocno problematycznym facetem, polecą wulgaryzmy, ale docierają do niego argumenty i zazwyczaj sprawę da się wyjaśnić.
Z kobietą często jest podobnie, jednak są przypadki, że "to nie ja", " ale jak to ? ".... Później krzyki, później idzie w zaparte, a kiedy postawi się jasne proste fakty i argumenty, to albo ucieka, rozłączy rozmowę telefoniczną i więcej nie odbierze, albo zaczyna się płacz i krzyki, że jest pokrzywdzona....
Pod wpływem.. Jaki zły dzień?? Trudne dni są...
OdpowiedzCodziennie mam kontakt z wieloma ludźmi, w tym ze sprawami, gdzie faktycznie występują problemy.
OdpowiedzZ facetem, zazwyczaj sprawę załatwia się w kilku zdaniach. Z mocno problematycznym facetem, polecą wulgaryzmy, ale docierają do niego argumenty i zazwyczaj sprawę da się wyjaśnić.
Z kobietą często jest podobnie, jednak są przypadki, że "to nie ja", " ale jak to ? ".... Później krzyki, później idzie w zaparte, a kiedy postawi się jasne proste fakty i argumenty, to albo ucieka, rozłączy rozmowę telefoniczną i więcej nie odbierze, albo zaczyna się płacz i krzyki, że jest pokrzywdzona....
@elefun tysięcy lat ewolucji nie oszukasz. Chyba, że zaczniesz gender-studies, to wtedy możesz udawać, że próbujesz.
że ta kobieta przy pasach nie spanikowała jak zobaczyła że w jej stronę odbija...'
Odpowiedzno, chyba że była z nosem w telefonie :P
Ale jak? kurde, jak?
OdpowiedzŻycie to nie GTA. Myślę, że po takiej akcji straciła prawo jazdy. Kolizja jak kolizja, bierze się na klatę i tyle w temacie.
Odpowiedza jeśli facet ma zły dzień to wszyscy dookoła są zadowoleni?
OdpowiedzOna jakaś nienormalna...
OdpowiedzTrzeba być idiotą aby uciekać z miejsca zdarzenia widząc, że ktoś właśnie nagrywa twoją twarz i auto razem z tablicą rejestracyjną...
OdpowiedzNatężenie ruchu i tak jest już za duże, widać prawo jazdy jest zbyt łatwo dostępne.
Odpowiedz