Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
642 654
-

Zobacz także:


T Tibr
+6 / 10

Dlaczego tak jest ? Bo więzień może zaskarżyć państwo do Strasburga za łamanie praw człowieka i tortury za co zostanie mu zasądzone odszkodowanie. Niestety lewica z dobrymi intencjami stawia świat na głowie;(

Odpowiedz
kondon
+7 / 9

@Tibr Nie każdy lewicowiec ma dobre intencje. Niektórzy już wiedzą, że socjalizm nie działa i mówią tak tylko dla zdobycia głosów wyborców oraz utrzymania urzędniczych stołków. Druga grupa to ci, którzy faktycznie wierzą w tę utopię.

Co do demota, to nie pracujesz - nie jesz.

T Tibr
+6 / 12

@kondon też nie rozumiem tego larum że przymusowe roboty dla więźniów to bezsens, bo koszty, bo prawa człowieka... Bez sens to żyć na koszt podatnika jak w hostelu, siłka, TV i ...

kondon
+7 / 9

@Tibr Ależ ja nie chcę nikogo zmuszać :)
Masz wybór, pracujesz - masz jedzenie, tv, książki, siłownię itd, nie pracujesz - masz łóżko, suchy chleb i wodę.
Rodzaj pracy zależny od "zasług". Mordercy i tym podobni to mogą nawet przerzucać kamienie z miejsca na miejsce albo kopać i zasypywać doły.

M marekjajos
+2 / 6

@Tibr Lewica=/=dobre intencje tylko naprawianie świata na swój chory sposób bez liczenia się z rzeczywistością. Nie nazwałbym tego "dobrą intencją"

G gimek017
+2 / 4

Kiełbasę dali??? Gdzie??? Tam muszą być naprawdę dobre warunki.

Odpowiedz
A awjfgwehfg
+5 / 7

ta parówka nawet koło kiełbasy nie leżała

M marcinm1
+1 / 5

1. Nie ma to jak zestawić zdjęcie obiadu że śniadaniem, lub kolacją. 2. Większość ludzi w domu je takie kolacje albo i uboższe. 3. Byłem w szpitalu i jedzenie było smaczne. Nie wyglądało ładnie, ale bez przesady. 4. Jak chce zjeść wykwintną kolację to idę do restauracji. Szpital jest od leczenia, a restauracje od karmienia, nie na odwrót. 5. Płacimy mało i dostajemy mało. Chcesz coś więcej to nikt Ci nie broni sobie z Sheratona na wynos możesz do szpitala zamówić, ale nie oczekuj, że dostaniesz tam 3 posiłki za 10 PLN.

Odpowiedz
M michalSFS
0 / 0

@marcinm1
Nie zgadzam się z tobą. Nie wiem jak jedzą w więzieniu, bo nie byłem i nie zamierzam odwiedzać:)
Natomiast miałem to nieszczęście w ciągu ostatnich kilku lat mieć synka i żonę w szpitalu. I jedzenie dostawali karygodne. Nie dość, że tyle co kot napłakał to jakość psa IV kategorii zmielonego razem z budą. Parówy takiej jakości, że brzydno ruszyć było. Tak, zawoziłem im obiady. Mimo wszystko to trochę niesprawiedliwe, że moje podatki idą na niezłe obiady dla więźniów i takie *** dla chorych.

Żeby to był jedyny przypadek. Aha, żywność może wspomagać leczenie. Ta pewnie działała odwrotnie...

A Asheera
0 / 0

@marcinm1 Byłam w szpitalu raptem tydzien temu.

Śniadanie i kolacja wyglądały podobnie - 3 kromki chleb, kleks masła, 2 plasterki wędliny, jakieś warzywo - czy to starta kapusta (surowa), czy np. 3 plasterki ogórka a to wszystko pierdyknięte na kleksa czegoś, co być może było dżemem, ewentualnie na jakiś twaróg. Raz zdarzyło się, że zamiast tego "kleksa" było jajko. Jedno. Ilościowo - dla wszystkich to samo. Nieważne czy staruszka o wadze 45kg, czy 100kg facet w sile wieku.

Obiad - ilościowo źle nie było, jakościowo - tragedia. Wszystko absolutnie rozgotowane, bez jakichkolwiek przypraw - może i sól niezdrowa, ale bez przesady - to co dawali było po prostu obrzydliwe i mdłe. A jak dowalili rozgotowanego brokula, czy kalafiora to smród był tak powalający, że trzeba było sale wietrzyć.

Nie chodzi o to by dawali jakieś niewiadomo jakie "wykwintne" dania, ale o to, by to co robią - było w jakikolwiek sposób jadalne, a nie takie, że od samego smrodu rzygać się chce.

M marcinm1
+1 / 3

Ten więzienny obiad na zdjęciu wcale nie wygląda ani oszałamiająco, ani drogo. Raczej w szpitalach gorszych obiadów nie dają. Ale jak pisałem wcześniej. W democie zestawiono zdjęcie obiadu z kolacją, lub śniadaniem.

Odpowiedz
pokos
+1 / 3

Zazdrościsz? Przecież te więzienne luksusy są dostępne dla każdego. Weź kodeks karny, wybierz sobie jakiś paragraf zagrożony odsiadką i śmiało sięgaj po ten raj na ziemi!

Odpowiedz
Rafaell95
0 / 0

Dla tych którzy dokonali wyjątkowo brutalnych i sadystycznych zbrodni, które można im udowodnić bez wątpliwości powinna zostać stworzona specjalna kolonia karna. Tam nie mieliby żadnych praw tak jak żadnych praw nie miały ich ofiary. Jak nie siedzieć w celi 2 na 2 przez 24 godziny bez żadnych wygód typu tv, książka itp. Goła cela, prycza i dziura robiąca za sracz. Kasza ziemniaki, witaminy dzień w dzień. Maksymalna dopuszczalna waga więźnia 45 kg kto wymyślił żeby chodować koksow i jeszcze im siłownie zapewniać.. Jak nie w celi to nosić kamienie od ściany do ściany przez 18 godzin nie ma siły? To kamień na plecy i się czołgaj. Zakaz rozmów i dotkliwe kary. Brak opieki medycznej jak się krzywo powiesi niech dynda te 2/3 dni, jak się potnie niech krwawi. Miejsce które będzie powodować drgawki u więźniów wspominajacych jego nazwę. A Co że zwykłych zakładów lub recydywa trafialiby tam ,,za karę" na jakiś czas. Więzienie ma odstraszać, a nie budzić miłe wspomnienia.

Odpowiedz
SzamanSlonca
-1 / 1

Partner mojej kuzynki miał taki patent wiosna lato wloczyl się po melinach a gdy jesień była już zbyt dotkliwa to szedł do sklepu wybił szybę poczekalnia na policję potem dał takiemu policjantowi w czape i zimę przesiedzial w ciepłku i o pełnym brzuszku i tak kilka lat aż się zapil...

Odpowiedz