Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
935 967
-

Zobacz także:


A alexbe
+9 / 21

No cóż, czy u Janusza czy w korpo jak tylko zaczniesz pokazywać że umiesz i chcesz cos zrobić to ci będą dopieprzać roboty bez opamiętania - chyba że jesteś karierowiczem bez znajomości i rodziny. Wtedy cię wywalą na zbity pysk :)

Odpowiedz
Q qbapako
-5 / 31

W dupie byles, gowno widziales... ciesz sie ze dla Janusza robisz bo John czy Johanes by cie tak wyruchal ze bys miesiac na dupie nie usiadl...

Odpowiedz
D dncx
+13 / 13

@qbapako Pracowałem przez kilka lat w firmie polsko-czeskiej. Póki szefami byli CZesi ia moim kierownikiem był Czech nasz zespół owszem pracował dużo, ale zarobki miałem jak nigdy potem. A kiedy to oni odeszli bo firmę przejął jakiś fundusz i dał tam polskich managerów, to pracy równie dużo zostało, ale zarobki nam spadły (obcięli wszystko, nadgodziny, delegacje, premie). Do roku niemal wszyscy odeszli w tym i ja. A było to 12 lat temu. Więc ten demot jest bliski prawdy, jak mało który tutaj.

A aberg
+6 / 8

@dncx Ja miałam to samo. Szefami byli Słowacy. Póki byli Słowacy były premie kwartalne, nikt nikogo nie trzymał jak psa w pracy. Umówiłeś się do lekarza w godzinach pracy? Jedź. Masz do załatwienia sprawę w urzędzie? Jedź. Jesteś chory ale nie chcesz brać L4 lub urlopu? Pracuj z domu. Jak było coś do zrobienia co wychodziło poza twoja listę obowiązków to padało magicznę "czy mógłbyś zrobić...". Po 2 latach wsadzili nam Polaków za managerów. Już pytań nie było, tylko było "zrób". Zero wyjść z pracy w godzinach pracy. Premie roczne ale ucinali je jak mogli. Polak nie może być szefem. Polacy nie nadają się do rządzenia.

F konto usunięte
+2 / 2

@qbapako Właśnie prezentujesz swoją skrajną niewiedzę, ksenofobie! Polscy "menadżerowie" zarzynają zespoły, są najmądrzejsi na świecie, choć kompetencji im brakuje, podlizują się swoim szefom za nic mając podwładnych. To jest polska korporacja, polska firma, polskie chamstwo!

polski_niewolnik
+4 / 4

@dncx Przeważnie tak jest. Dopóki w fabryce Toyoty w Jelczu za sterami stali Japończycy było to zajefajne miejsce pracy. W momencie jak dorwali się polaczki zrobił się z tego kolejny kołchoz. Byle więcej byle szybciej, zatrudnianie przez agencje pracy i ogromna rotacja pracowników, jakość zeszła na drugi plan. Jeśli kiedykolwiek będziecie kupować samochód to nie z silnikiem Toyoty :)

E El_Polaco
+8 / 12

Za bardzo uogólniasz, bo i za granicą tacy się zdarzają dość często. Chociaż na ogół nie jest aż tak źle jak z polskimi Januszami.

Odpowiedz
Kocioo
+17 / 17

Norma jest po to aby jej nie wyrabiać... regularnie wyrabiana norma to znak aby ja podwyższyć ....

Odpowiedz
G Gekon86
-1 / 9

@Kocioo
To powiedz to tym co budują np. domy/bloki a raczej tym co robią harmonogramy tych prac. Zabiją cię śmiechem i zaproponują abyś ty płacił kary za opóźnienia w realizacji projektu. Pozazdrościć myślenia. Norma nie jest po to aby zapier#alać aż pot po d#pie cieknie. Norma jest po to, aby uzyskać wydajność i jakość jednocześnie a dodatkowo pracownik kolejnego dnia mógł to powtórzyć a nie iść na chorobowe bo zajedziesz go jak konia na westernie. Jak chesz wydajność to tyrasz na akord. Jak ma być tylko jakość to zajmujesz się rękodziełem, jesteś artystą lub zwyczajnie wykonujesz inną pracę gdzie liczy się tylko efekt końcowy.

D dncx
+1 / 1

@Gekon86 harmonogram prac, a normy wydajności to dwie zupełnie inne rzeczy. Harmonogramy są często w wielu firmach, także w tej, w której pracuję. I nie jest to nic złego. Jest plan pracy, który uwzględniać powinien czas realizacji, ilość pracowników potrzebnych, ale i inne elementy (tak powinno być w idealnym harmonogramie). Natomiast norma pracy w Polsce ustalana jest nie po to by pracownik widział co i jak zrobi ,ale by pracodawca miał wiedze ile można dokręcić śruby by to działało i by wycisnąć z człowieka ile można, nie płacąc mu za ekstra pracę. Potem można rzucić hasło, jakie od lat słyszę w mediach:" Bo Polacy są mało efektywni". Mój ojciec był kiedyś w fabryce niemieciej robiącej elementy stalowe dla kooperantów. Tam pracownik miał 8 godzin by wykonać ściśle określona ilość. Norma była dla wszystkich uwzgledniająca trudność pracy i nie była podwyższana. Jak dałeś radę dostałeś dodatkową kasę. Jak nie, miałeś podstawę. I uwaga. Nie wolno było jej przekraczać. Miałeś tak pracować by dojść do normy. Praca to nie wyścigi na 100 metrów, ale liczyła się jakość. Co się stało w UK? Póki pewne czynności wykonywali tubylcy normy nie były zawyżane. Przyszli Polacy i za połowę swojego wynagrodzenia robili 2 razy więcej. Tym samym nie tylko wzburzyli tubylców, bo zajęli ich miejsca pracy, ale także zawyżyli normy, co zaszkodziło tym, którzy jeszcze pracowali. Teraz też jest problem. Po raz norma podwyższona raczej nie wróci na stare tory. Spaść też może jakość. A to zawsze odbija się na cenach i samej sprzedaży.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 November 2019 2019 6:45

rafalinformatyk
0 / 0

@Gekon86 budowanie domów i bloków tro inna robota, każda robota jest inna

kondon
+28 / 28

Oczywiście to uogólnienie, ale w wielu firmach tak pewnie jest.
Co na to można poradzić? Należy ułatwić ludziom zakładanie nowych firm, aby tacy nieuczciwy przedsiębiorcy wypadli z rynku. Trzeba obniżyć podatki, aby nie trzeba było płacić 1500 zł za samo prowadzenie firmy, niezależnie od tego, czy się zarabia. Do tego deregulować rynek, aby prowadzenie firmy polegało na zaspokajaniu potrzeb klientów, a nie urzędników.

Odpowiedz
I Iiyrryyr3iit
-1 / 9

Jak ci się nie podoba to zmieniasz pracę. Ja pracowałem dla polskich i zagranicznych firm. Zarabialem 900zl, potem 1200zl, 3000zl itd. Teraz zarabiam 10 razy więcej pracujac dla 'janusza biznesu'

Odpowiedz
F konto usunięte
-1 / 1

@Iiyrryyr3iit Czyli Ile? 1500? :) Bredzisz synku! Janusze polskiego biznesu nie płacą więcej niż średnia krajowa i to jest max, który u nich możesz zarobić.

I Iiyrryyr3iit
-1 / 1

Czyli moja pensja jest tylko zludzeniem ?

F Fizdryg
+1 / 1

@Iiyrryyr3iit Jeden woli stać na taśmie i mieć w serdecznym poważaniu wszystko, a inni wolą wykazać się jakąś wiedzą i zaangażowaniem żeby zarobić więcej.

F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@Iiyrryyr3iit niech zgadnę, sam jesteś tym januszem i doisz innych?

I Iiyrryyr3iit
-1 / 1

Pracuję dla kogoś. Moja praca jest warta 50tys/miesiecznie. Jeśli szef odda mi z tego np. 60% to i tak ma duzy zysk

pawelkolodziej
+6 / 6

Zagranicą podobnie. Tak Polacy rowalili sielskie warunki w UK. Postanowili pokazać brytolom "jak się pracuje" robiąc 300 % ich normy to teraz robią 300 % więcej od brytyjczyka za połowę jego stawki ...

Odpowiedz
I irek256
+1 / 1

@pawelkolodziej Bzdury. Takich ludzi spotyka się wszędzie. W polsce również.

SilesianSeparatist
0 / 0

Zagraniczny pracodawca*, chyba za granicą, bo zagraniczni pracodawcy w Polsce działają jak ci drudzy.

Odpowiedz
Q Quant
0 / 0

Akurat ta dewiza z dokładaniem pracy dotyczy w większym stopniu zachodnich korporacji, niż polskich pracodawców.

Odpowiedz
K krys89
0 / 0

no to w drugim przypadku się składa wypowiedzenie i idzie do pierwszego

Odpowiedz
J jamarkus
+2 / 4

Abuhahahahahaha :D
Pracowałem w fabryce w Polsce zwolniłem się po 5- latach pracy, ponieważ okazało się że nowo przyjęci po okresie próbnym mieli większą stawkę od "starych" pracowników. Mówie sobie dość tego wyjeżdżam zagranicę ( Niemcy).
Pracuje w fabryce w zeszłym tygodniu pracownik z 4 letnim stażem ( Niemiec!!) zwolnił się bo ...Polak (sic !!!!) po okresie próbnym dostał większą stawkę niż mają "starzy" pracownicy.
Także przestańcie pieprzyć bzdury że gdzies tam inaczej traktują pracownika.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć lament Polskich pracowników, jakby wprowadzili bezpłatne przerwy śniadaniowe...tak jak jest praktycznie w całej Europie :)

Odpowiedz
K kaczorex
0 / 0

"Starasz się w pracy" mniejszą i większą czcionką... *facepalm*.
Kurde, nie umiesz normalnie skopiować i wkleić tego samego niżej, ciulu?

Odpowiedz
G gorczar
0 / 0

Wiele firm aktualnie pracuje nad takimi warunkami. To kwestia czasu jak moim zdaniem rynek konkurencji przejmie górnę, bo będzie chciał pracowac z najlepszymi. Juz teraz widać, ze większe marki inwestują w firmę, ale zwłaszcza w doświadczonych profesjonalistów. Wolą zapłacić im więcej, dorzucić stałą opiekę medyczną w medicover niż oszczedzac na tych, którzy tak naprawde tworzą firme

Odpowiedz