@Xar I to właśnie jest podpucha.... Pracodawcom a raczej polskim Januszom po kryzysie lat 90tych gdzie rynek pracy zalało cała masa wykwalifikowanych robotników i inżynierów z masowo likwidowanego naszego przemysłu po prostu odbiło i byli przekonani że mogą zatrudniać wykwalifikowaną kadrę za najniższą krajową .
Nawet praca w McDonadl czy roznoszenie ulotek w CV jest lepsza niż darmowy staż bo masz realne pieniądze. Znałem firmy jakie na darmowych praktykach ciągnęły swój biznes kilka lat ... Zwłaszcza jak na początkach lat 2005 łapali się na to programiści i w ramach darmowej praktyki robił program jaki szedł za setki tysięcy.
Chyba że jesteś po studiach jakie nic nie uczą .. np po europeistyce czy stosunkach międzynarodowych na tak wybitnej światowej uczelni jak Zamiejscowy Oddział katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Jaworniku koło Obornika.
Wtedy to tak jak byś był bez zawodu i potrzebne jest jakieś doświadczenie bo pracodawca che mieć pewność że chociaż ksero potrafisz obsługiwać ....
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 November 2019 2019 13:09
@Xar jeszcze 10 lat temu staże były prawie zawsze płatne a po nich dostawało się pracę. Dzisiaj są często bezpłatne a po nich bierze się następnego darmowego stażystę.
Z drugiej strony pensje są jednak dużo wyższe niż 10 lat temu więc jak już ktoś ma płatną pracę to stać go na dużo więcej bułek za godzinę pracy.
Takie metody zaczęto stosować ciut wcześniej .. było zresztą kiedyś przysłowie
"Nie ma takiego pracownika jakiego nie dało by się zastąpić skończona ilością studentów" . Chodziło o darmowych praktykantów i stażystów właśnie. I to głosiły 3 czołowe firmy deweloperskie z branży IT
@killerxcartoon jakoś 20 lat temu byłem jednym z takich studentów i dostawałem marne grosze w jednej z lepszych i fajniejszych firm tamtych czasów. W sumie sobie chwalę, ale jadłem tylko dlatego że oprócz pensji była firmowa stołówka.
@iMarket Tak to prawda.. jak robisz dla siebie.. jak takimi robisz zlecenie dla innych i to w trybie projektowym że trzeba coś dostarczyć .. płaci ci się a potem projekt się kończy ... nie ma to znaczeni jak odbiorą zamówienie z projektu.
A często zamawiający nie jest świadomy że dostał niestabilne G z jakim będzie się użerał latami ...
telekom: jakie ma pan doświadczenie?
aplikant: bardzo dobra znajomość branży światłowodowej!
tk.- tak? super!!!? a na jakim stanowisku????
a. 3lata kopałem rowy pod kable!
Mlode mieso lepsze niz stare, zylaste
OdpowiedzStaze sa po to, zeby je robic w wakacje na studiach ewentualnie po zajeciach jak jestes na ostatnich latach
@Xar staże to szukanie frajera jaki za darmo wykona pracę . To taki test na inteligencję w świecie kapitalistycznym...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 November 2019 2019 18:25
@killerxcartoon to znajdz oferte pracy gdzie nie wymagaja doswiadczenia na stanowisko po studiach(pominmy informatyczne)
@killerxcartoon Dokładnie, ale oczywiście intelektualne gimby minusują
@Xar I to właśnie jest podpucha.... Pracodawcom a raczej polskim Januszom po kryzysie lat 90tych gdzie rynek pracy zalało cała masa wykwalifikowanych robotników i inżynierów z masowo likwidowanego naszego przemysłu po prostu odbiło i byli przekonani że mogą zatrudniać wykwalifikowaną kadrę za najniższą krajową .
Nawet praca w McDonadl czy roznoszenie ulotek w CV jest lepsza niż darmowy staż bo masz realne pieniądze. Znałem firmy jakie na darmowych praktykach ciągnęły swój biznes kilka lat ... Zwłaszcza jak na początkach lat 2005 łapali się na to programiści i w ramach darmowej praktyki robił program jaki szedł za setki tysięcy.
Chyba że jesteś po studiach jakie nic nie uczą .. np po europeistyce czy stosunkach międzynarodowych na tak wybitnej światowej uczelni jak Zamiejscowy Oddział katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Jaworniku koło Obornika.
Wtedy to tak jak byś był bez zawodu i potrzebne jest jakieś doświadczenie bo pracodawca che mieć pewność że chociaż ksero potrafisz obsługiwać ....
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 November 2019 2019 13:09
@Xar jeszcze 10 lat temu staże były prawie zawsze płatne a po nich dostawało się pracę. Dzisiaj są często bezpłatne a po nich bierze się następnego darmowego stażystę.
Z drugiej strony pensje są jednak dużo wyższe niż 10 lat temu więc jak już ktoś ma płatną pracę to stać go na dużo więcej bułek za godzinę pracy.
@Albiorix
Takie metody zaczęto stosować ciut wcześniej .. było zresztą kiedyś przysłowie
"Nie ma takiego pracownika jakiego nie dało by się zastąpić skończona ilością studentów" . Chodziło o darmowych praktykantów i stażystów właśnie. I to głosiły 3 czołowe firmy deweloperskie z branży IT
@killerxcartoon jakoś 20 lat temu byłem jednym z takich studentów i dostawałem marne grosze w jednej z lepszych i fajniejszych firm tamtych czasów. W sumie sobie chwalę, ale jadłem tylko dlatego że oprócz pensji była firmowa stołówka.
@killerxcartoon studenciak wykona prace, tak ze bedziesz musiał 15 razy poprawiać po nim.
@iMarket Tak to prawda.. jak robisz dla siebie.. jak takimi robisz zlecenie dla innych i to w trybie projektowym że trzeba coś dostarczyć .. płaci ci się a potem projekt się kończy ... nie ma to znaczeni jak odbiorą zamówienie z projektu.
A często zamawiający nie jest świadomy że dostał niestabilne G z jakim będzie się użerał latami ...
A przy okazji najedzenia się młodym dynamicznym zespołem... to czasem nie była oferta stażu dla Hanibala Lectera ?
Odpowiedztelekom: jakie ma pan doświadczenie?
Odpowiedzaplikant: bardzo dobra znajomość branży światłowodowej!
tk.- tak? super!!!? a na jakim stanowisku????
a. 3lata kopałem rowy pod kable!