@Purple_Piper : hmmm... nie wiem czy jest ironia czy nie więc dodam:
nie miało być prawdziwe tylko smieszne.
Nie wiem co fajnego widziałem w sniegu za dzieciaka. Teraz nie cierpię tego białego cholerstwa.
Może i masz racją ale oprócz tego musisz jeszcze coś jeść i konieczny jest opał żeby siedzieć przy ciepłym kominku - to dopiero jest wszystko czego ci trzeba.
@koszmarek66 To na pewno ale ja jednak założyłem że gościu faktycznie chce się zaszyć na kilka dni w takiej chatce (nie wnikam dlaczego) i jestem pewien że sama chatka bez jedzenia i ciepła nie byłaby tym czego mu potrzeba a jakby miał coś upolować i narąbać opału to jeszcze tego samego dnia spierniczył by do wypasionego mieszkanka w ciepłym bloku.
@krzysio6666 Z mojej strony to był sarkazm oczywiście. Podszedłeś do zagadnienia pragmatycznie i słusznie. Taki demot zdradza pewną infantylność oczekiwań autora. Może nie aż tak malowniczo bo domek murowany ale mieszkam na samym końcu wsi. Obok pola, łąki, las. W zimie mam widoki porównywalne, o ile spadnie śnieg. Ale podobnie jak większość tu piszących zdaję sobie sprawę (bo je mam na głowie!) z mnóstwa dodatkowych obowiązków z tym związanych, niepojętych dla lokatora mieszkania w bloku, wśród których tzw. białe g*wno" wcale nie jest najgorsze :) Ale jestem tutaj szczęśliwy i jeśli ktoś ma jedną lewą a drugą prawą rękę to polecam i pozdrawiam.
Szczerze mówiąc, ja oczekuje dużo więcej od życia, ale marzy mi się spokojne i własne miejsce do regeneracji i samorealizacji. Niewątpliwie chatka bez cywilizacji by to nie była, ale z pewnością dobrze wyposażony dom z warsztatem i masa własnego terenu aby nie widzieć i nie słyszeć sąsiadów. To by też pozwoliło pracować w warsztacie nad własnymi projektami.
Oczywiście szybki internet, prąd i woda muszą być. Gaz też by się przydał, ale może być też olej z alternatywnym ogrzewaniem kominkiem (dogrzewane paliwem). W takim miejscu warto też mieć awaryjnie paliwo i dobry agregat oraz najlepiej instalacje solarną. Może kiedyś uda mi się to osiągnąć, chociaż musiałbym przenieść się na pracę zdalną aby codziennie nie dojeżdżać godzinę do biura.
Śniegu po kostki? Już niedługo!
Odpowiedzdomek w Karkonoszach:
https://www.youtube.com/watch?v=AkuxrKmuaxQ
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 November 2019 2019 11:35
Odpowiedz@Purple_Piper : hmmm... nie wiem czy jest ironia czy nie więc dodam:
nie miało być prawdziwe tylko smieszne.
Nie wiem co fajnego widziałem w sniegu za dzieciaka. Teraz nie cierpię tego białego cholerstwa.
Jedz w Bieszczady, tam dużo takich domków na sprzedaż ....i po problemie
OdpowiedzMoże i masz racją ale oprócz tego musisz jeszcze coś jeść i konieczny jest opał żeby siedzieć przy ciepłym kominku - to dopiero jest wszystko czego ci trzeba.
Odpowiedz@krzysio6666 No i agregat, żeby było jak podłączyć ładowarkę do smartfona.
@koszmarek66 To na pewno ale ja jednak założyłem że gościu faktycznie chce się zaszyć na kilka dni w takiej chatce (nie wnikam dlaczego) i jestem pewien że sama chatka bez jedzenia i ciepła nie byłaby tym czego mu potrzeba a jakby miał coś upolować i narąbać opału to jeszcze tego samego dnia spierniczył by do wypasionego mieszkanka w ciepłym bloku.
@krzysio6666 Z mojej strony to był sarkazm oczywiście. Podszedłeś do zagadnienia pragmatycznie i słusznie. Taki demot zdradza pewną infantylność oczekiwań autora. Może nie aż tak malowniczo bo domek murowany ale mieszkam na samym końcu wsi. Obok pola, łąki, las. W zimie mam widoki porównywalne, o ile spadnie śnieg. Ale podobnie jak większość tu piszących zdaję sobie sprawę (bo je mam na głowie!) z mnóstwa dodatkowych obowiązków z tym związanych, niepojętych dla lokatora mieszkania w bloku, wśród których tzw. białe g*wno" wcale nie jest najgorsze :) Ale jestem tutaj szczęśliwy i jeśli ktoś ma jedną lewą a drugą prawą rękę to polecam i pozdrawiam.
@koszmarek66 Ja też mam tak jak ty i nie zamieniłbym tego na mieszkanie w bloku.
Na YT jest filmik o tym domek w vieszczadach czy jakos tak najpierw zerknij potem kup
OdpowiedzWiesz, dlaczego on tam mieszka a nie Ty. Bo on naprawdę tego chciał.
OdpowiedzMi tylko jeszcze PC z połączeniem do internetu i było by jak w bajce
OdpowiedzKogo Bóg chce pokarać temu spełnia marzenia
OdpowiedzSzczerze mówiąc, ja oczekuje dużo więcej od życia, ale marzy mi się spokojne i własne miejsce do regeneracji i samorealizacji. Niewątpliwie chatka bez cywilizacji by to nie była, ale z pewnością dobrze wyposażony dom z warsztatem i masa własnego terenu aby nie widzieć i nie słyszeć sąsiadów. To by też pozwoliło pracować w warsztacie nad własnymi projektami.
OdpowiedzOczywiście szybki internet, prąd i woda muszą być. Gaz też by się przydał, ale może być też olej z alternatywnym ogrzewaniem kominkiem (dogrzewane paliwem). W takim miejscu warto też mieć awaryjnie paliwo i dobry agregat oraz najlepiej instalacje solarną. Może kiedyś uda mi się to osiągnąć, chociaż musiałbym przenieść się na pracę zdalną aby codziennie nie dojeżdżać godzinę do biura.