Demotywatory.pl

@FenrirIbnLaAhad I chcą parytetów, dodatkowych punktów na testach, w pracy normy bhp, też są po stronie kobiet. Ja wiem są słabsze, ale niech nie narzekają, że wszyscy rzucają im kłody pod nogi.

@Madzik1989 każdy myśli, że ma gorzej, a wszyscy w Polsce mamy tak samo. Owszem są stereotypy i oczekiwania co do płci, kobiecie nie wypada tego, facet robiący tak, to baba itd.
Natomiast ścieżkę kariery możemy dobierać zgodnie z naszymi możliwościami umysłowymi i fizycznymi, a nie płciowymi. A to, że na swojej drodze spotkamy czasem szowinistyczne, czy mocno agresywne feministycznie osoby, to inna sprawa, zazwyczaj można je ominąć.

@Madzik1989 Nie przebijesz się, na demotach głównie chłopcy siedzą...

@Bubu2016 @Madzik1989 Była jakaś kobieta, co przebrała się za faceta, żeby sprawdzić jak się żyje w męskim świecie i też powiedziała, że kobiety mają łatwiej. A lista dlaczego, była długa. Do tego po tym eksperymencie i po tym jak była traktowana przez inne kobiety jako "facet" potrzebna jej była terapia. Pozdrawiam

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 December 2019 2019 19:41

@Bubu2016
Bo mężczyźni są zajęci zarabianiem 2x większej pensji niż pani żona;)

@daniel700 Takie bzdury może pisać gimbus nieznający życia, który nawet nie zauważa, że mu matka pod nos jedzenie podstawia i nie wie, skąd się biorą zakupy, czyste mieszkanie, uprana odzież itp. I możecie mnie minusować. Mam na to wywalone, męscy szowiniści.

@Mfawn https://www.rp.pl/Transport/303179967-Kobiety-w-Berlinie-zaplaca-za-bilet-do-metra-o-21-proc-mniej.html

@PitaaP w wielu krajach wciąż kobiety nie mają żadnych praw, muszą chodzić ubrane w burki. były czasy, gdy w pewnych krajach kobiety były zmuszane do aborcji, gdy sie okazywało, że urodzą córkę. bo tylko syn się liczy. facet może piastowac dowolne stanowisko pracy, a kobiet sie do wielu nie dopuszcza, choćby chciały... a Ty tu wyjeżdżasz z przepuszczaniem w drzwiach i ustępowaniem miejsca???

@Suzzzi86 Jakich stanowisk nie mogą piastować kobiety? Bo jak ostatnio z ciekawości przeglądałem OLXa to znalazłem kilkanaście ofert pracy tylko dla pań i jedno stanowisko gdzie preferują panów(Choć nie napisali że na pewno odrzucą panie)

W każdym kraju nawet w Państwie ISIS kobiety mają jakieś prawa. To że nie ma ich tyle jak w Europie nie oznacza że nie ma ich wcale. Kobieta w takich krajach ma znacznie większe szanse na przeżycie niż facet i zawsze tak było.


Takie drobne rzeczy jak przepuszczanie w drzwiach też ma znaczenie, ale nie jest najważniejsze.


Czy w Polsce mamy równość wobec prawa? Oczywiście że nie. Kobiety są uprzywilejowane.


1 żyją dłużej, a na emeryturę przechodzą o 5 lat szybciej.
2 Sądy rodzinne w 99 na 100 spraw stają po stronie kobiety, nawet gdy to ona jest wina rozpadu związku.
(żeby sąd oddał dzieci ojcu to kobieta musi naprawdę przegiąć ostro pałę.)
3 Kobiety otrzymują niższe kary za przestępstwa.
4 W przypadku wojny kobieta nie musi iść do wojska.
5 Kobietom znacznie łatwiej znaleźć drugą połówkę.
6 Znacznie rzadziej padają ofiarami przestępstw.
7 Kobiety często otrzymują stanowiska za sam fakt bycia kobietą.
8 Łatwiej im uzyskać dofinansowanie unijne czy państwowe.
9 Za mniejszą pracę otrzymują takie same wynagrodzenie jak facet.

Takich rzeczy można wymieniać i wymieniać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 December 2019 2019 10:29

@Suzzzi86 ale my tu rozmawiamy o cywilizowanych krajach OBECNIE.
Są wygodne i lekkie zawody w których pracują tylko kobiety, i facet będzie miał tam utrudniony dostęp.

@Suzzzi86 najwidoczniej jesteś.

@Suzzzi86 dziwne wnioski wyciągasz, gdzie ja zasugerowałem że jestem przeciwny równouprawnieniu?

@Suzzzi86 to że czegoś nie wiesz, i dla "ciebie" nie istnieje, nie oznacza że taki jest rzeczywisty stan.
a ograniczoną nazwałaś się sama.

@FenrirIbnLaAhad rzeczywiscie, jestem ograniczona, bo nie umiem sobie wyobrazic zawodu nie dla faceta... czyli byłabym lepszym, człowiekiem, gdybym, potrafiła wskazać, że tego i tego facet robić nie może? to pewnie tez jestem szowinistką i antyfeministką, bo uważam, że to faceci mają w życiu łatwiej?

nic tu po mnie...

@Suzzzi86 teoretycznie bycie facetem jest "łatwiejsze"... a w praktyce jest tak że kobiety wszędzie traktuje się ulgowo.
Parytety, ulgi na testach sprawnościowych do policji czy wojska, i tak można dalej wymieniać...

@Suzzzi86 nie przejmuj się, bronisz kobiet, więc Cię skopią, typowe. Rozumiesz, tak się właśnie przejawia to uprzywilejowanie kobiet, że za cokolwiek pozytywnego wobec kobiety dostajesz lincz.

Darmowe wejściówki do klubów, programy aktywizujące w których za bycie kobietą dostajesz +50 punktów, a za średnią ocen punktów jest 5. Żyjecie średnio 10 lat dluzej a pracujecie krócej. Więc to mężczyźni płacą na wasze emerytury sami dostając proporcjonalnej mniej. To jest sprawiedliwe?

Podaj przykład takiego stanowiska. Ja znam jedno. Kobieta nie może zostać księdzem w wyznaniu rzymskokatolickim. Jakieś inne przykłady?
P.s. pewnie górnikiem też byłoby jej ciężko zostac ale jakoś nie widzę strajków przed kopalniami z tego powodu?

@Rhanai pozytywnego? uprzywilejowanie osób tylko dlatego ze mają takie a nie inne genitalia jest dla Ciebie czymś pozytywnym?

@siaomi przy kopalniach, to gdzieś słyszałam że problemem jest ciśnienie pod ziemią - przez kilka dni w miesiącu kobieta albo by nie mogła pracować, albo byłoby spore prawdopodobieństwo że się wykrwawi. Nie wiem ile w tym prawdy...

@Rhanai Tak, "skopią" ją faktami. Nie widziałaś stypendiów, programów, zniżek itp tylko dla kobiet?
Właśnie oglądam nagranie o kobiecie, która unikneła więzienia po okaleczeniu mężczyzny
https://www.youtube.com/watch?v=sWqqrEc39p4
Statystyki też jasno potwierdzają, że kobiety rzadziej skazywane są za te same przestępstwa lub otrzymują niższe wyroki

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 December 2019 2019 14:42

1. Kobiety zarabiaja mniej na tych samych stanowiskach
2. Kobiety nie sa dopuszczane do wiekszosci czolowych stanowisk poniewaz musieli sie opiekowac dziecmi i przez to ich kariera czesto jest blokowana (jest mozliwosc ze mezczyzna sie opiekuje dzieckiem, ale ogladajac CV 30 letnich osob o ilu kobietach sie mysli- ta zaraz zajdzie w ciaze i zostanie w domu i o ilu mezczyznach sie mysli- ten bedzie mial dzieci, zostanie w domu? Wiec sie odrzuca kobiety)
3. Ile mezczyzn musi udawac ze dzwoni przez telefon wracajac w nocy do domu? Ile jest gwalconych?
4. Ile mezczyzn jest osadzanych przez rodzine/spoleczenstwo bo a) nie chca miec dzieci b) maja duzo dzieci c) maja wczesnie dzieci d) maja pozno dzieci?
5. Ile mezczyzn musi sprzedawac swoje cialo i jest traktowanych jak towar?
Ale tak, no... nam kobietam sie otwiera drzwi i ustepuje siedzenie w autobusie. Jest latwiej.

@Anibcn
1. Jakieś źródło odnośnie Polski i w miarę aktualnego roku?
2. Jak wyżej.
3. Ile kobiet jest pobitych wracając wieczorem do domu, albo za spojrzenie na sebixa? Bo gwałtów w Polsce według policyjnych statystyk zarejestrowano bardzo mało.
4. Około 100%, podejrzewam.
5. Jakie kobiety w Polsce MUSZĄ sprzedawać swoje ciało?

Generalnie wszystko się rozchodzi o to gdzie się taką kobietą jest. Czy to jest Europa, czy bliski wschód, to spora różnica, wiadomo. Przypadek umieścił nas w rolach (w tym płciach) i miejscach, w których wystartowaliśmy nasze życie. Niektórym na starcie jest łatwiej, innym trudniej, nie ma co narzekać. Uporczywe działanie potrafi los człowieka odmieniać nawet startując z kiepskiego progu.

@Mfawn
Koleżanka chyba nie słyszała o komplementarności płci, służę inkiem:
http://www.edukacja.edux.pl/p-17662-komplementarnosc-plci-roznice-psychiczne.php
https://rownosc.info/dictionary/role-pci/
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/59-niebieska-linia/432-meskosc-kobiecosc-androgynia.html

Po prostu role społeczne przypisane mężczyznom są cięższe niż te przypisane kobietom.

Tak prosto: Ty zapraszasz i płacisz za randkę czy chłopak?;)

@Anibcn
1. Ile kobiet jest osądzanych że nie ma prawa jazdy?
2. Ile kobiet płaci za oboje w restauracji?
3. Ile kobiet odwozi partnera do domu SWOIM samochodem?
4. Ile kobiet zostało pobitych/dźgniętych nożem w klubie/na meczu? U mnie w mieście tylko w tym roku w jednym klubie - wiadomości prasowe - trzech... mężczyzn;)
5. Kobieta kulturowo ma utrzymywać rodzinę? Poważnie?
6. Kobieta jest nazywana tchórzem kiedy nie pójdzie na wojnę?
7. Kobieta jest wyśmiewana i nazywana CIOTĄ kiedy płacze?
8. Kobieta jest nazywana nieudacznikiem za brak pracy/bycie dziewicą?
9. Na zdradzanego faceta mówi się rogacz: jak się mówi na zdradzaną kobietę? Link ze SJP poproszę:)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 December 2019 2019 22:19

@Anibcn
Ad.1 To akurat googlowałem dość uparcie i to nie jest prawda. Kobiety zarabiają dokładnie tyle samo, a nawet są stanowiska na których zarabiają więcej (np. marketing). Problem w tym, że porównuje się stanowiska podobne ale zupełnie inaczej płatne. Np. Pan inżynier projektujący mosty to prawie to samo co Pani inżynier projektująca plac zabaw - studia identyczne, nazwa zawodu identyczna, ale niestety pensja 5 krotnie mniejsza. W czołówce trudnych i technicznych zawodów najwięcej jest mężczyzn. Stąd też w Niemczech ta różnica jest większa bo jest tam po prostu więcej miejsc pracy dla topowych zawodów technologicznych które najbardziej pompują ta różnicę. Tak w życiu naprawdę nie spotka się sytuacji gdy kobieta zarabia mniej na tym samym stanowisku - ale dokładnie na tym samym - to od razu by się zrobił taki szum, że by wreszcie ten przypadek się odnalazł.
Z mojej branży - programiści - praktycznie Pań nie ma, ale chyba nikt by nie dołował im pensji.

Jeszcze dodałbym punkt 10, jak garstka kobiet będzie się znęcać nad jakimś facetem, chłopakiem, wyśmiewać to inni zawtórują, ale jak facet zrobi coś takiego to będzie miał najpewniej obity ryj.

@FenrirIbnLaAhad W tych zawodach, które uznajesz za łatwe i wygodne (ciekawe, które takimi oceniasz ) często faceci są bardzo pożądani, tylko się do nich nie garną - np. wychowawca w przedszkolu, nauczyciel, pielęgniarz (choć akurat tych, które wymieniłam, nie uważam za łatwe i wygodne - za żadne skarby nie podjęłabym się ich).

@Cascabel ta, "ciśnienie" :D po prostu żadna by tam nie dała rady...
wielu facetów też nie dałoby rady.

@Anibcn w takim razie szefom bardziej opłacałoby się zatrudniać kobiety, niż facetów, skoro mogą im za to samo zapłacić mniej... :P
Prawda jest taka że zarabiają mniej, bo są mniej efektywne.

@Anibcn


1 Taaa na jakich stanowiskach? Na takich magazynach i sklepach zarabiają tyle samo a robią mniej... Firmy dają pracownikom, albo takie same pensje lub negocjują pensje z każdym pracownikiem. Skoro negocjują to wina kobiet że godzą się pracować za mniejszą stawkę.
2 Aneta pracuje od 5 lat i 2 lata była na macierzyńskim. Andrzej pracuje od 5 lat i codziennie bierze nadgodziny... ta Aneta powinna awansować, bo widać że się stara XD
3 Ile kobiet zostało pobitych bo się spojrzały nie tam gdzie trzeba?
4 Wszyscy
5 Żaden... Ale u kobiet też żadna. Serio prostytucja to wybór. Oczywiście dochodzi do tego handel ludźmi, ale tu faceci też są porywani.

@FenrirIbnLaAhad
Nie zarabiaja mniej na tych samych stanowiskach, po prostu srednia jest liczona dla calej populacji i wychodzi, ze kobieta mniej zarabia niz mezczyzna. Jakby porownac konkretne stanowiska to roznicy by nie bylo.
Jak kazdy wie ze zle zmierzona statystyka jest tak, ze czlowiek i pies maja srednio po trzy nogi...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 December 2019 2019 11:25

@Qbikkkk ale to nie ja napisałem że mniej zarabiają, ja tylko napisałem że jeśli tak jest, to jaki jest tego powód.

@japyczka Nie zapominajmy o murarce:) tam też jakoś strajków nie widać:)

@Suzzzi86 Równouprawnienie to mit. Nigdy go nie było i nigdy nie będzie, tak samo jak uczciwych polityków.

Do wspięcia się na szczyt potrzebne są kompetencje albo znajomości. Płeć tu nie ma znaczenia.

@japyczka statystycznie, kobiety częściej zatrzymują swoją karierę w miejscu gdzieś koło 30 lat, kiedy mają wystarczająco dużo żeby się komfortowo utrzymać - i wtedy przenoszą uwagę na dzieci. Kompetencje i znajomości niewiele pomagają kiedy nie ma cię w pracy. Faceci w tym czasie pną się w górę do późnej 50-tki.
Oczywiście są wyjątki, ale liczy się też co dla danej płci jest bardziej akceptowane społecznie i co dla danej płci jest bardziej zgodne z naturalnymi instynktami.

@olmajti: "jeśli kobieta z wysoką atrakcyjnością rynkową złapie odpowiedniego mężczyznę przed tym co Ty nazywasz 'Korpo" to ją ta i następna faza ominą." Nie ominie. Każda kobieta z "wysoką atrakcyjnością rynkową" wcześniej czy później (po odchowaniu dzieci) trafi do pracy - zakładając "wysoką atrakcyjność" - raczej Korpo a nie biedronkę. Jestem w Korpo na średnim szczeblu i moi znajomi zarabiający 2krajowe i więcej mają kobiety, które pracują albo pracowały i teraz chowają dzieci, ale niedługo wracają do pracy. Takie przypadki, że kobieta znajduje super bogatego faceta i nie pracuje jest jednak rzadki i nie warto go nawet wliczać do średniej.

Przeczytałem 40 komentarzy zanim trafiłem na to jedno mądre zdanie.

@KCNO Zgadzam się z Twoim komentarzem w 100%. Zastanawiałabym się tylko czy przydzielenie opieki nad dziećmi to taki plus bycia kobietą. Znam sytuację gdzie dzieci (2 i 8 lat) przydzielono ojcu, który po 3 miesiącach oddał je matce, bo miał zwyczajnie dość związanych z nimi obowiązków. Co więcej zarówno szkoła jak i przedszkole zaprosiły go na rozmowę, bo jedno dziecko opuszczało się w nauce (tata w lekcjach oczywiście nie pomagał), a drugie było wiecznie odparzone (tata nie miał zwyczaju sprawdzać regularnie pampersa ani przewijać w nocy). Jedyna dobra rzecz to zmiana charakteru kumpla - w 3 miesiące z lekkiego szowinisty stał się empatycznym facetem, który wie ile wysiłku kosztuje zajęcie się dzieciakami i domem. Wcześniej oczywiście nie widział ile żona wkłada w to wysiłku.
Tak, więc reasumując wielu mężczyzn narzeka na dyskryminację w sądach, ale pytanie ilu z nich poświęciłoby każdą wolną chwilę na dzieci. Już nie mówiąc o tym, że łatwiej wejść w nowy związek mając dzieci na weekend zamiast cały czas.

@KCNO
A weź podręcznik do savoir vivre'u i sprawdź, jakie wymagania ma kobieta, a jakie mężczyzna:)

@KCNO
Ja prawie się zgadzam, poza tymi argumentami o testach sprawnościowych- niech się nie pchają do zawodów, gdzie są one potrzebne, gdyż cierpi na tym bezpieczeństwo innych.
Kobiety nie mogłyby być kapłanami. Mężczyzna skupia się na jednej rzeczy, więc już na starcie jest mu łatwiej. Kobieta ma większą podzielność uwagi. Ponadto już od pierwszego wieku w Kościele kapłanami byli tylko i wyłącznie mężczyźni. Kobiety są również bardziej emocjonalne oraz mogą np. wypaplać tajemnicę spowiedzi (przypadkowo czy nie, ale mogą). U mężczyzn jest jednak mniejsze prawdopodobieństwo. Ponadto Chrystus był (na ziemi, bo w niebie jest Bogiem i na ziemi jak chodził, to też był Bogiem) mężczyzną, a nieraz kapłani występują "in persona Christi". Ciężko mi w takiej roli widzieć kobietę.
I szczerze pisząc- wolałabym krócej żyć i nie mieć miesiączki.

@kowaleczka
To już zależy od tego co kto chce. Na pewno znajdą się faceci, którzy jak tylko dowiedzą się że sąd przyznał opiekę matce z ulgą stwierdzą " I chwała ci panie!", bo wygodniejsze będą weekendowe spotkania z dziećmi.
Ale są też tacy, którzy na prawdę chcą się mierzyć z codziennymi trudnościami jakie niesie ze sobą wychowanie. Co do statystyk to już się nie wypowiem, który typ występuje częściej.

@Puolalainen
Kto u was w związku zarabia więcej i jak dzielicie wydatki? ;)

@Gats

jak byłam w związku to mieliśmy 3 konta, każdy ma swoje i jedno domowe, gdzie idzie kasa na rachunki i tu wpłacane było po równo. On zarabiał więcej ale też pracował więcej. Moi rodzice mają inaczej- podzielili się kto za co płaci. Swoje hobby finansują sami. mama działkowiec a tata pszczelarz. U nich różnie było, w latach 90nawet ojciec był jakiś rok na bezrobociu. Obecnie to chyba mama, bo jest na emeryturze ale dalej pracuje.

Tylko, nie wiem, co ma to wspólnego z tym, co napisałam. To, jak ludzie dzielą swoje finanse jest bardzo indywidualne. Znam takich, co mają jedno konto, mają wspólną firmę. Ja wolę mieć swoje.

@Puolalainen
Jak Ty chcesz indywidualnie podzielić rachunki?

Co miesiąc masz ogólną sumę wydatków, przykładowo 1000 zł.
Albo po równo dzielicie albo jedno płaci więcej, jakie Ty jeszcze warianty proponujesz?;)

O takie coś mi chodziło. Ale - nieświadomie - odpowiedziałaś na moje pytanie, dzięki.

Bo wiesz, w związku bywa tak że jedno zarabia więcej to i płaci więcej rachunków - auto też na wodę nie jeździ + obowiązki domowe też obie strony dzielą.

Czyli wychodzi na to, że to jedna strona ma ciężej bo więcej obowiązków ponosi;)

@Gats

pisząc indywidualnie miałam na myśli, że każda para sama się dogaduje jak wyglądają ich finanse czy dzielenie się obowiązkami domowymi.

więcej obowiązków nie oznacza koniecznie ciężej, bo co jak obowiązek jest przyjemny. Np. lubię gotować i sprawia mi to przyjemność nawet jak jestem zmęczona i nie miałam nigdy nic przeciwko przejmując ten obowiązek.