Nie lubię Glińskiego ani całej tej rządowej biurokracji ale to, że ktoś na studiach dorabiał sobie pracując w fast foodzie to przecież nic złego. Lepiej by było jakby był stypendystą jakiejś zagranicznej fundacji??
Ani chybi młodzieniec ma ukryte walory, bo nawet ten niedorobiony niedorzecznik rządu nie był w stanie wymyślić czegoś sensownego, żeby wytłumaczyć suwerenowi ten cud nepotyzmu. Z drugiej strony, może Macierewicz mieć swoich młodych i pulchnych chłopaczków, to dlaczego stary Gliński ma być gorszy? Miłość nie wybiera:)
Nie na darmo Władimir Iljicz Uljanow sto lat temu powiedział, że "każda kucharka powinna nauczyć się rządzić państwem". Obecna ekipa tak mocno czerpie z dzieł Lenina, że Gliński wziął to dosłownie.
Od dawna wiadomo, że w Polsce wybiera się elitę z grup zawodowych i ekonomicznych z serdecznością dla ludzi ;D
OdpowiedzA jednak fastfood-owe korporacje nie kłamią mówiąc, że zaczynasz od zwykłego pracownika i pniesz się po szczeblach kariery.
OdpowiedzZa to Gliński i inni będą mieli ryczałt na frytki i skrzydełka.
OdpowiedzRadiowóz podwiezie.
Monica Lewinsky zanim trafiła do Białego Domu mogła się pochwalić jedynie pracą w sklepie z krawatami.
OdpowiedzNie lubię Glińskiego ani całej tej rządowej biurokracji ale to, że ktoś na studiach dorabiał sobie pracując w fast foodzie to przecież nic złego. Lepiej by było jakby był stypendystą jakiejś zagranicznej fundacji??
OdpowiedzAni chybi młodzieniec ma ukryte walory, bo nawet ten niedorobiony niedorzecznik rządu nie był w stanie wymyślić czegoś sensownego, żeby wytłumaczyć suwerenowi ten cud nepotyzmu. Z drugiej strony, może Macierewicz mieć swoich młodych i pulchnych chłopaczków, to dlaczego stary Gliński ma być gorszy? Miłość nie wybiera:)
OdpowiedzNie na darmo Władimir Iljicz Uljanow sto lat temu powiedział, że "każda kucharka powinna nauczyć się rządzić państwem". Obecna ekipa tak mocno czerpie z dzieł Lenina, że Gliński wziął to dosłownie.
Odpowiedz