Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
296 323
-

Zobacz także:


W wilczek2
+11 / 17

Należy zmusić producentów żeby nie używali plastiku a nie przerzucać odpowiedzialność i opłaty na kupujących. W czasach mojej młodości wszystkie butelki szklane były zwrotne. Mleko i śmietana też w szkle. To otwarcie rynku na zachód sprawiło że zalało nas morze plastiku. A teraz krzyk bo ekologia. Zmusić producentów do jednakowych, szklanych, zwrotnych opakowań napojów itp. A inne rzeczy tylko luzem lub do opakowań wielorazowego użytku.

Odpowiedz
Grobisher
+2 / 8

@wilczek2 Też racja. Szkło jest sto razy lepsze, a przy odpowiednich kaucjach i standaryzacji kształtu opakowań szklanych ludzie by tak szanowali butelki, że można by mówić o cudzie ekologicznym. Musiałyby tylko być odpowiednio zaprojektowane pod kątem wytrzymałości. Tutaj kiedyś Coca-Cola dała przykład, produkując butelki, których prawie nie dało się stłuc. Patrz... Możliwe, że jesteśmy w podobnym wieku (ja już po czterdziestce), a ja już zdążyłem zapomnieć o takiej ewentualności... Tak na pamięć ludzką działa konsumpcjonizm.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2019 2019 12:43

S SARs9504
+8 / 8

@Purple_Piper I jeszcze te myślenie "by konsument nie zapłacił" otóż KONSUMENT ZAWSZE PŁACI.

K KakaTomek
+1 / 1

@wilczek2 A może lepiej nikogo nie zmuszać i przestać świrować pawiana z tym plastikiem? Taka sama głupizna jak z ociepleniem klimatu, i jak kiedyś ze śmieciami. Wywalam buletlę plastikową w lesie. I co? I nic, obrośnie trawą i mchem a w środku sobie jakieś organizmy domek zrobią. To nie jest tak, że w promieniu 20 metrów od takiej butelki życie zamiera. Oczywiście nie postuluję śmiecenia i jestem za recyclingiem, ale troszeczkę zdrowego rozsądku proszę. Komunizm, który dzielnie walczył z problemami które sam tworzył już mieliśmy i nie potrzebujemy powtórki.

Cascabel
0 / 4

@wilczek2 szklane butelki nie są ekonomiczne i stanowią jeszcze większe zagrożenie niż plastik - dla zwierząt i towarowe. Do tego bardzo wysokie kwoty ponoszone by je ponownie wykorzystać, wyższe koszty transportu, większe straty dla sklepów.
Plastik JEST ekologiczny jeżeli nie zostały zmieszane w nim frakcje i trafia do recyklingu. Da się to wykorzystać wielokrotnie. Jak nie do produkcji opakowań, to do produkcji odzieży.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 13:49

M MajorKaza
+16 / 16

Znaczy wszystkich batem. Wykorzystujemy plastik, bo jest lżejszy przy takiej samej wytrzymałości co szkło. Nie wyobrażam sobie nieść 5 litrów wody/soku/innego płynu w szklanej butli. Po pierwsze byłaby cięższa niż w plastiku, po drugie, byle puknięcie mogłoby ją posypać (co miód w słoiku już mi udowodnił...). A jak pęknie to 5 litrów idzie w kibel, a butelka "zwrotna" do śmieci.

Ale za to przy takim pomyśle ile urzędników przybędzie. Ktoś będzie musiał ustalić jaki limit dla jakiej klasy. Ileż to okazji do łapówki za korzystniejszy limit. Ileż to niepewności w grudniu, czy nie będzie trzeba utylizować dobrych towarów, bo zmieni się limit. :)

Odpowiedz
W wilczek2
-2 / 8

Ja do 40 właśnie dobijam. Ale marzy mi się powrót do szkła i papieru. Tylko nie z drzewa a z konopi bo mają mocniejsze i dłuższe włókna a łatwiej je przerabiać. Ale niestety lobby chemiczne nie poddaje się tak łatwo bo z wybielania pulpy drzewnej ma kokosy.
Z tego co się orientuję to w Niemczech sporo napojów jest już sprzedawanych w szkle, więc jest to jak najbardziej możliwe. Pozdrawiam.

Odpowiedz
P profix3
-3 / 7

Kiedyś to było normalne, w latach 80 tych. I nie było tyle śmieci. Tylko, ze teraz ludzie by marudzili, że muszą nosić butelki zwrotne, żeby kupić śmietanę, czy mleko.

Odpowiedz
H harry1983
+6 / 6

Sposób na plastikowe / kartonowe / szklane / inne śmieci:
Nie wyp...dalaj do lasu, do rzeki czy za burtę tylko na śmietnik / do oznakowanego kontenera.
Problemem nie są śmieci, tylko to, co ludzie z nimi robią (a raczej nie robią). A reszta to zwyczajne pie...lenie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2019 2019 20:37

Odpowiedz
offset
+5 / 5

Nie ma czegoś takiego, jak plastikowe śmieci, jest plastik, który w 100% stanowi surowiec wtórny. Jego ponowne wykorzystanie jest wielokrotnie tańsze niż wytworzenie nowego plastiku, a to, że rozkłada się przez setki lat świadczy o jego sile w postaci produktu końcowego.
W komentarzach słychać nawoływania do powrotu do opakowań szklanych zamiast plastiku - furtka się zamknęła na monopol szkła, gdy pierwsza butelka z polietylenu zeszła z taśmy produkcyjnej. To, że nie widzi się i nie wykorzystuje mocnych stron plastiku i traktuje jako kłopotliwy odpad jest tylko i wyłącznie winą naszego myślenia - nie każdy musi być materiałoznawcą.
BTW, szkło na wysypisku wcale (w przybliżeniu do 500 lat) się nie rozkłada, więc wszystko i tak zależy od gospodarki surowcami wtórnymi.

Odpowiedz
voot1
+3 / 3

Problemem plastiku jest sposób jego utylizacji. Opakowania plastikowe są bardziej ekologiczne w produkcji niż opakowania papierowe czy szklane i jeśli dodatkowo są odpowiednio utylizowane, to nie szkodzą środowisku.

Teraz jest ogromna moda na odejście od reklamówek plastikowych na papierowe, bo ekologia. I dla przeciętnego zjadacza chleba fajnie to brzmi, bo papier naturalny, a plastik nie, jednak taki zjadacz chleba nie pomyśli ile więcej wody i energii elektrycznej trzeba zużyć do produkcji torby papierowej (pomijam już drzewa) niż do plastikowej, nie pomyśli też, że torby plastikowe wykorzystuje się wielokrotnie, papierowe natomiast od razu lądują w koszu w plastikowym worku na śmieci. Tak sobie jeszcze przypomniałem, że nie tak dawno ekolodzy namawiali na odejście od toreb papierowych na plastikowe, właśnie w celu ochrony przyrody.

Podobnie jest z butelkami, ekologiczny koszt wytworzenia plastikowego opakowania jest niewielki, koszt jego utylizacji też. Ze szkłem już tak łatwo nie jest, fakt, nie zawsze trzeba tłuc i przetapiać, ale aby dopełnić wszystkich prawnych formalności związanych z przywróceniem do ponownego użycia szklanego opakowania, również marnuje się mnóstwo energii i wody.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 12:39

Odpowiedz
Cascabel
0 / 0

@voot1 Ogolnie problemem foliówek jest to, że wycwaniono się przy jej produkcji i miesza się dwa rodzaje plastiku, co sprawia że nie da się go ponownie wykorzystać.

voot1
+1 / 1

@Cascabel ale tutaj akurat o wielokrotnym użyciu myślałem o takim użyciu w domu, mam plastikową reklamówkę z zakupami, później trafia ona w moim przypadku do szuflady i używam aby coś w niej przenieść, nieraz ponownie na zakupy, ostatecznie kończy jako worek na śmieci w koszu w mieszkaniu, aby niepotrzebnie nie kupować dodatkowych plastikowych worków i tak trafia do utylizacji w kontrolowanych warunkach.

Mniej przydatne są te malutkie darmowe siateczki na warzywa, owoce czy pieczywo, takie faktycznie ciężko ponownie wykorzystać i lądują od razu w koszu, jednak plus jest taki, że mimo wszystko ekologiczny koszt jej produkcji i utylizacji jest niższy niż papierowej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 14:02

MsMera
+1 / 1

@voot1 Jak ja się cieszę, że są tutaj jacyś poinformowani ludzie, jak ty i kolega @offset wyżej. Bawi mnie to nawoływanie, do odejścia od plastiku, bo "znow znaleziono martwego żółwia z żołądkiem pełnym plastiku", bez zauważenia, że problemem nie jest plastik a idioci, co spuszczają go w klozecie, zamiast opdowiednio zutylizować. Niestety, ale środowisko zniszczone od dramatycznej ilości ścieków z produkcji papieru, ani lasy spalone przez pojedynczą szklaną butelkę nie zapewniają takich fajnych fotek do artykułów w internecie. Zresztą statysyki dot. kosztów produkcji, przewozu i utylizacji też nikogo nie obchodzą, mimo że za każdym groszem idzie zużyta energia, w większości produkowana przecież dalej z paliw kopalnych.

A plastik, którego nie da się ponownie wykorzystac można w większości przypadków przecież spokojnie zutylizować poprzez np. spalenie. Ale nie na grillu, tylko w w specjalnym piecu tak z 800-900 stopni z odpowiednim dopływem tlenu. W ten sposób powstaje praktycznie tylko CO2. Owszem CO2 też jest be, ale wyprodukowanie energii potrzebnej do podgrzania pieca do wuj wie ilu stopni, żeby przetopić szkło wytwarza jeszcze więcej CO2.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 22:39

O ookulary
0 / 0

Może niech zaczną od zniesienia obowiązku drukowania paragonów, jeśli klient nie chce. Bo większość ich nie potrzebuje, przez co powstaje dużo śmieci - nie tylko papieru (i to pokrytego materiałem zmieniającym kolor pod wpływem temperatury), ale też plastiku, bo taśmy do drukarek fiskalnych są nawijane na plastikowe rolki.

Odpowiedz
J jonaszewski
+1 / 1

Dorzucę cegiełkę: na opakowaniu powinna być informacja o sposobie jego prawidłowej utylizacji. Wielu ludzi nie ma pojęcia, jak i gdzie wyrzucać różne opakowania łączone albo nietypowe.

Odpowiedz
Cascabel
+1 / 1

@jonaszewski popieram!

K KabaretZLO
+1 / 1

@jonaszewski W pierwszej kolejności to by musiało być dobrze uregulowane na poziomie krajowym. Obecnie w zasadzie każda firma odbierająca odpady używa własnych standardów. Wspólnota zmieni firmę i już inne reguły, co gdzie wrzucać, bo ich sortownia woli tak a tamta inaczej...

J jerzy77
0 / 0

Standardyzacja plastyku używanego do produkcji butelek i opakowań by wystarczyła - np. do dwóch typów.
Zakaz używania farb i innych upiększaczy - z takich butelek dało by się łatwo odzyskać czysty surowiec.
Czy butelki czy plastyk - trudno mi powiedzieć - butelki z kaucją wydają się jednak łatwiejsze w recyklingu - łatwiej chyba umyć butelkę niż zrobić nową, a jak się potłucze to dzieki standardyzacji od razu mamy materiał.

Odpowiedz
borekpp
-1 / 1

Na śmieciach ktoś kręci lody i nic się nie zmieni, oprócz coraz wyższych opłat.. bo po to ten krzyk, by szaro- czarny nie buntował się na coraz wyższe opłaty, a śmieci jak były tak będzie ich ,coraz więcej.. Ot takie nasze małe piekiełko..

Odpowiedz
K KabaretZLO
0 / 0

Nie tędy droga. To przedsiębiorcy / producenci / importerzy i wszelcy pośrednicy używający opakowań mają być obciążani "dotkliwym" kosztem wprowadzenia odpadów opakowaniowych na rynek. Obecne regulacje są w tym zakresie śmieszne, podobnie jak handel recyklingiem i odzyskiem (analogicznie do handlu emisjami).

Klient nie może być zmuszany do kupowania rzeczy w kupie opakowań, które są tańsze, choć jednorazowe i nieopłacalne w recyklingu. Przedsiębiorca powinien mieć prawny obowiązek odzyskania i ponownego wykorzystania opakowań a nie tylko zapłacenia stawki za X% odzysku i recyklingu, wedle obecnej ustawy.
To nie klient końcowy ma płacić więcej za odbiór coraz większej liczby odpadów, tylko producent lub importer, który wprowadza coś na rynek, ma mieć psi obowiązek używania takich opakowań, które będzie mógł odzyskać z rynku i użyć ponownie. Koszt po stronie przedsiębiorcy, nie klienta. Wiadomo, przedsiębiorcy będą przerzucać na klientów, ale klienci wtedy będą mieli wybór i taniej będzie u tych, którzy używają opakowań odzyskanych, bo koszt wprowadzenia opakowań jednorazowych wzrośnie wówczas na tyle, że nie będzie można konkurować z tymi, którzy używają wielorazowych / łatwych w przetworzeniu i odzyskują opakowania z rynku.
Musimy wrócić do tego, co było za komuny, bo wtedy wszystkiego było mniej, to i gospodarka odpadowa była lepiej ogarnięta i to sklepy i producenci mieli kaucjowane opakowania i odzyskiwały więcej niż w obecnej pseudo-eko-ściemie "plastik fantastik".

Odpowiedz
V Vinyard
0 / 0

W tym całym hejcie na plastik ludzie zapominają o najważniejszym - tworzywa sztuczne można odzyskiwać i poddawać recyklingowi. Wystarczy, że będą sumiennie segregowane a nie wywalane do lasu czy rzeki.
Polecam lekturę https://opakowania.com.pl/news/pet-wlasciwosci-zastosowanie-recykling-64346.html, szczególnie ostatni punkt pt. "Recykling".
Wszyscy słyszeli, że plastikowa butelka rozkłada się setki lat. Ale mało kto głośno mówi o tym, że taka butelka po rozdrobnieniu i przetworzeniu w granulat staje się materiałem do produkcji np. nowej butelki albo syntetycznego włókna do produkcji np. ubrań.
Ludzie opamiętajcie się.
Szkło wydaje się super, ale to tylko pozory. Po pierwsze do jego produkcji są potrzebne huty z ogromnymi piecami (zgadnijcie czym opalanymi), jest kilkakrotnie (co najmniej) cięższe od plastiku i bardzo kruche więc generuje problemy logistyczne (transport, składowanie). Ponadto żeby mogło być ponownie wykorzystane do kontaktu np. z żywnością trzeba je wykąpać w chemikaliach albo ponownie przetopić znowu w wielkim piecu hutniczym. Gdyby tylko tworzywa sztuczne nie wchodziły w reakcję z alkoholem jego producenci też już by dawno przeszli na plastikowe butelki.

Odpowiedz
K kea1111
-1 / 1

A nie lepiej, gdyby mi płacili za butelki? Wrzucam pięć plastikowych butelek do automatu i mam na chleb.

Odpowiedz