Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
164 173
-

Zobacz także:


rafik54321
+7 / 9

Ta, jasne. Dziecko łatwo pójdzie spać tylko przez pierwszych kilka dni. Potem się przyzwyczai i już. Tego typu meble raczej mają na celu oszczędzać przestrzeń.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
0 / 0

@rafik54321 raczej nie, to nie są tanie łóżka. Jak kogoś stać na taki zamek czy inne, to zapewne też stać na dom z odpowiednią przestrzeni, której nie trzeba sprytnie organizować. Te łóżka mają być super zabawką, nie tylko łóżkiem.

rafik54321
0 / 0

@VaniaVirgo z tym że przy odrobinie narzędzi i umiejętności, takie łóżka można zrobić w granicach dwu, trzykrotnej ceny zwykłego łóżka (pomijam cenę materaca). Czyli pi razy oko w granicach tysiąca zł a myślę że w tej cenie jeszcze by zostało co nie co na materac :) . Około 5m2 płyty laminowanej kosztuje w granicach 130zł. Myślę że to wystarczy na zbudowanie takiego łóżka. Dodatkowo szyny w granicach 50zł na ewentualne szuflady. Okleina na narożniki 50zł. Uchwyty też z 50zł. Jakieś kantówki w granicach 100zł. Farba też z 40zł. Trochę wkrętów, stelaż pod materac można kupić gotowy za jakieś 35zł :) . Grunt to dobry pomysł.
Kiedyś też nie miałem zbytnio kasy, a wersalka doprowadzała mnie do szału, powodując mój niemiłosierny ból kręgosłupa. Kupiłem kilka desek za jakieś 50zł, materac za 200zł i przerobiłem wersalkę na standardowe łóżko XD...

V VaniaVirgo
0 / 0

@rafik54321 szukałam łóżka dla mojego syna i takich fajnych nie widziałam nigdzie. Większość to pewnie prywatne projekty, albo zlecenie komuś, albo własnoręczna robota. Jeśli zlecona, to jak pisałam, tanie to to nie jest. I nadal uważam, że co najmniej większość nie powstała z uwagi na przestrzeń, tylko jest to spełnianie marzeń dziecka. Nie uważam tego za coś złego, żeby nie było.

rafik54321
0 / 0

@VaniaVirgo pytanie komu to zlecisz. Jak firmie to zapewne tania nie jest, ale które meble robione na wymiar są tanie? Ciężko mówić że powstały wyłącznie dla uciechy, bo nie widać reszty pokoju. Widzimy jeden kąt. Równie dobrze pokój może mieć 12m2 co 100m2. Jednak nikt nie daje dziecku największego pomieszczenia.
Jednak czy małe pomieszczenie ma wykluczać spełnianie marzeń dziecka?

V VaniaVirgo
0 / 0

@rafik54321 No właśnie to jest dziwne, że rodzice dla siebie zabierają największą sypialnie, a dwójce czy trójce dzieci dają mniejszy pokój.

rafik54321
0 / 0

@VaniaVirgo zacznijmy od tego że największym pokojem zwykle jest salon. Najczęściej również bywa (w mniejszych mieszkaniach) że salon jest jednocześnie sypialnią rodziców.

Weź też inną rzecz pod uwagę. Dzieci mają mało ubrań, to logiczne, bo szybko z nich wyrastają i trzymanie 13 par spodni nie ma sensu. Co innego dla dorosłego który nie rośnie.
Znowu czy nie jest bardziej dziwne aby jedynakowi dawać większy pokój niż dwojgu rodziców? Rodzice, dwie osoby, mama i tata. Dwójka dzieci, dwie osoby, chłopiec i dziewczynka (dajmy na to). Jakoś tutaj nie widzę żadnego powodu aby dwójce dzieci dawać większy pokój.

V VaniaVirgo
-1 / 1

@rafik54321 a masz dzieci? To żaden przytyk, po prostu mając dzieci ma się świadomość ile one przestrzeni zajmują. Dzieci się bawią, dorośli w sypialni tylko śpią. Nie mówimy o sypialniosalonie, tylko o sytuacji, gdy salon jest oddzielny. U mnie faktycznie dzieci mają mniejsze pokoje, ale tylko dlatego, że mają swoje własne. Gdybym miała tylko dwie sypialnie, to oczywistym dla mnie by było, że dzieci mają większy pokój. Za to ubrania są w naszej sypialni, gdzie też starszy przebywa często i się bawi, tak jak w salonie, w kuchni hah cały dom to jego bawialnia i dobrze, niech się bawi, rozwija, jak potrzebuje zbudować fort, miasteczko czy trasę dla pociągów to niech wykazuje się najwyższą możliwą kreatywnością, nie zamierzam go ograniczać w czymś, co go rozwija. Rodzice nie potrzebują tyle przestrzeni. My się na podłodze zazwyczaj nie bawimy (zazwyczaj, bo czasem wyciągamy planszówkę, nie wiem czy kojarzysz talisman, w każdym razie z dodatkami zajmuje tyle miejsca, że nie ma szans, by zmieścić się na stole.) W każdym razie przeważnie nie używamy podłogi, chyba że w zabawie z dziećmi.

D daclaw
+5 / 5

Współczesne dzieciaki nie mają tego fetyszu, bo takie meble są powszechnie dostępne jak długo żyją. Tak samo kult smartfonów zakończy się na pokoleniu dzisiejszych nastolatków.

Odpowiedz
P pochichrana
+1 / 1

Tego szarego domku to ktos mocno nie przemyslal...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 January 2020 2020 13:42

Odpowiedz
S silaslogo
0 / 0

Na pierwszym zdjęciu dziecko ma łatwy dostęp do sufitu. Wykończenie tego sufitu to ARTEX nałożony w tzw. wzorze POPCORN. Zawiera to Asbest.

Odpowiedz
R R2Rr
0 / 0

teraz łóżka są, a o dzieciach można pomarzyć.

Odpowiedz