Nikt nam nie w mówi że za zmiany klimatu odpowiada człowiek ....do samego końca ziemi, z tym że ziemia sobie poradzi i odrodzi się za parę tysięcy lat gdy już nie będzie ludzkiego szkodnika ....
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 January 2020 2020 2:04
Skoro jesteśmy szkodnikami to zacznij od siebie
Ja ogólnie polecam taki gadżet potocznie mówimy na to sznur, lina. Są też oczywiście inne metody które chyba znasz
@DemotywatoryMnieNiedemotywoja dlatego piszę "nikt nam nie w mówi że jesteśmy szkodnikami" ,nie zacznę od siebie bo im więcej szkodników tym szybciej samounicestwienie nadejdzie. "Problem" jest taki ,że takich szkodników jak ty to nie cała ludzkość, są inni którzy może wbrew tobie cię uratują,ale i tak nie skumasz o czym piszę.
Żadnych. Przez 17 lat miałem psa. Wywalanie tego dnia w powietrze 1zł/sek, bo za całą resztę zapłacą stresem zwierzaki jakoś naprawdę zupełnie mnie nie bawi.
Od dziecka, zawsze mam psa. Niestety już 3. Pierwszy w ogóle się nie bał fajerwerków. Leżał sobie zwinięty w kłębuszek, jak zawsze uwielbiał.
Druga sunia, strasznie się bała, ale dawaliśmy, jej tabletki uspokajające i po prostu spała.
Trzecia, kładzie się z nami w łóżku, wchodzi pod kołdrę i przytula się do człowieka i czuje się bezpiecznie.
Ja nie kupuje fajerwerków, ale po prostu szkoda mi pieniędzy. Natomiast uwielbiam na nie patrzeć. W tym roku strasznie dużo ich było, przynajmniej u mnie.
Nikt nam nie w mówi że za zmiany klimatu odpowiada człowiek ....do samego końca ziemi, z tym że ziemia sobie poradzi i odrodzi się za parę tysięcy lat gdy już nie będzie ludzkiego szkodnika ....
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 January 2020 2020 2:04
OdpowiedzSkoro jesteśmy szkodnikami to zacznij od siebie
Ja ogólnie polecam taki gadżet potocznie mówimy na to sznur, lina. Są też oczywiście inne metody które chyba znasz
@DemotywatoryMnieNiedemotywoja dlatego piszę "nikt nam nie w mówi że jesteśmy szkodnikami" ,nie zacznę od siebie bo im więcej szkodników tym szybciej samounicestwienie nadejdzie. "Problem" jest taki ,że takich szkodników jak ty to nie cała ludzkość, są inni którzy może wbrew tobie cię uratują,ale i tak nie skumasz o czym piszę.
Żadnych. Przez 17 lat miałem psa. Wywalanie tego dnia w powietrze 1zł/sek, bo za całą resztę zapłacą stresem zwierzaki jakoś naprawdę zupełnie mnie nie bawi.
Odpowiedz@delafere uuu, zwierzaki jeden dzień muszą się pomęczyć, straszne...
ale jak my słuchamy ich ujadania całą resztę roku to już jest spoko?
ja nie miałem żadnych, nie mam 5 lat aby jarać się jakimiś fajerwerkami. Ani to ciekawe ani to tanie.
Odpowiedzhttps://media0.giphy.com/media/U1aN4HTfJ2SmgB2BBK/source.gif
OdpowiedzHestia
OdpowiedzOd dziecka, zawsze mam psa. Niestety już 3. Pierwszy w ogóle się nie bał fajerwerków. Leżał sobie zwinięty w kłębuszek, jak zawsze uwielbiał.
OdpowiedzDruga sunia, strasznie się bała, ale dawaliśmy, jej tabletki uspokajające i po prostu spała.
Trzecia, kładzie się z nami w łóżku, wchodzi pod kołdrę i przytula się do człowieka i czuje się bezpiecznie.
Ja nie kupuje fajerwerków, ale po prostu szkoda mi pieniędzy. Natomiast uwielbiam na nie patrzeć. W tym roku strasznie dużo ich było, przynajmniej u mnie.
To szczególnie modne w tym sezonie Achtungbergi, wersja Hałderju
OdpowiedzPiSowskie trolle w formie widzę. Ciekawe ile im za to minister niesprawiedliwości płaci..?
OdpowiedzRozrywkowa Greta...(?)
Proponuję jeszcze zakazać używania broni w Afganistanie, zakazać tam konfliktów, oraz ostrzału ze strony Talibów, bo tam też zwierzęta się boją...
Odpowiedz