Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
394 450
-

Zobacz także:


Cascabel
+32 / 54

@tadek77 zwłaszcza studentom, którzy pracowali tylko w weekendy, prawda?

V VaniaVirgo
+1 / 5

@tadek77 Niektórzy chcieli niedziele z rodziną, niektórzy woleli "środę", by załatwiać sprawy i nie brać wolnego z ich powodu. Lekarz, urząd, bank itd. Sprawę załatwiłby przymus dodania co najmniej dwóch niedziel wolnych a pozostałe 2 dni to już jak się pracownik i pracodawca dogadają.

koszmarek66
+3 / 3

@tadek77 Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, policjanci, żołnierze, strażacy, strażnicy celnicy, pogranicznicy, górnicy, hutnicy (jeszcze są?), kierowcy, piloci, marynarze, kolejarze oraz ich obsługa techniczna, elektrownie, stacje benzynowe, punkty pocztowe (hahaha, przepraszam), służby pilnujące aby każdy miał w domu prąd, gaz, wodę, tv, internet, telefon, itp., obsługa punktów gastronomicznych, co drugi JDG, dozorcy i ochrona firm i instytucji.
Przepraszam tych, których pominąłem.
Oni wszyscy pracują w dzień, w nocy, w niedziele, w Wielkanoc, Nowy Rok. I nie ma takiej możliwości, żeby tak nie było.
Da się zorganizować życie. Nie zawsze to jest wygodne.
PS. Jest godz. pierwsza w nocy. Ja piszę komentarze a moja żona w pracy ratuje życie jakiemuś smarkaczowi. Tak jak przedwczoraj, i tak jak za 3 dni.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 January 2020 2020 1:02

T tonik888
+2 / 6

@tadek77 Gdyby twórcom ustawy naprawdę zależało na dobru pracownika to ustawa zakazywała by pracy nie tylko w handlu, ale również w teatrach, kinach, restauracjach, kawiarniach, stacjach benzynowych, hotelach, telewizji, radiu, komunikacji i właściwie wszędzie poza służbami (służba zdrowia, policja, straż pożarna czy wojsko i wcale nie uważam, że ludzie pracujący w tych służbach są gorsi, ale tutaj zachodzi wyższa konieczność).
Dla jednych może jest i lepiej, ale są też tacy, którzy właśnie chcieli mieć weekendy pracujące, żeby w środki czwartki mieć wolne.

pokos
+11 / 41

Duda (ten od Kacperka) nicnierobi za dużą kasę, ma na zakupy cały tydzień od rana do nocy, więc w niedziele nie musi. Kaczyński nie chodzi na zakupy, więc się zgodził. A zwykły człowiek ma czuć opresję żeby wiedział że dla kacyków jest nikim.

Odpowiedz
Xar
+11 / 55

@jk1970 a to do innej pracy nie mogles pojsc, skoro tak wazne bylo spedzanie czasu z rodzina?
A teraz pomysl sobie dupku o ludziach, ktorzy np. mieszkali 60km od wiekszego centrum handlowego i jezdzili na zakupy cala rodzina - wtedy mogli spedzic czas jeszcze w kinie, albo miec popoludnie dla siebie. Teraz przy olbrzymich kolejkach i tlumach ktore zwyczajnie ludzi mecza zamiast miec spokojny wypad i czas na cos jeszcze, oblatuja jak najszybciej, wkurzeni i zli. I w ten sposob wypad z rodzina ktory mial byc milym sposobem spedzenia weekendu(a pojechac z dziecmi kupic buty czy kurtke musza i tak) zamienia sie w udreke - wlasnie przez to, ze wszyscy sie pchaja w ten jeden dzien, co powoduje, ze sa wieksze kolejki, ludzie maja wkur wa i juz im sie nie chce pojsc do tego kina z dzieciakami, chca jak najszybciej wrocic. Wiec wypad ktory mial zajac 7 godzin wraz z kinem, zajmuje 6 godzin bez kina, za to z niefajna atmosfera i zamiast rozrywki dostarcza irytacji.
I nie, ktos kto konczy o 17 prace, ma dojazd godzine albo poltorej, nie bedzie jechal na wieksze zakupy we srode czy wtorek, bo to nie jest podejscie do polki, wziecie kartoniku z mlekiem i powrot do domu. Zakupy z dzieciakami sa bardziej skomplikowane niz spozywka w sklepie za rogiem

B bokser1034
+20 / 42

To może niech szpitale,policja,straż itp. też mają wolne. Oni nie mają rodzin?

Cascabel
+16 / 16

@Dzi4d3k gdzie masz tego typu sklepy w małym miasteczku? Na zachodzie Polski nie uraczysz. Z reguły dużo droższe i 3/4 potrzebnych rzeczy nie dostaniesz, zwłaszcza jeżeli chcesz dobrej jakości.
Pojedyncze perły.
Są np. małe galerie handlowe, gdzie dzinsów, ubrań dobrej jakości, czy stanika nie kupisz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 January 2020 2020 8:17

Xar
+16 / 24

@Dzi4d3k wez mnie chlopie nie rozsmieszja - pochodze z takiej miejscosci w ktorej gmina ma 4 tysiace mieszkancow. I wiesz co? Po zakupy za wiecej niz 50zl to sie oplacalo jechac 30km do marketu(liczac czas i paliwo),bo przebitki mieli takie:
czekolada 3zl w markecie, u nas 5zl. Pepsi w markecie okolo 5zl - u nas 7zl. Zapiekanka w markecie 3,50zl u nas 5,50zl. Wiec uprzejmie prosze - nie pitol

A akam91
+12 / 14

@Xar 100% racji. Koszmar jest jakiś teraz... Mam 2 małych dzieci, które i bez sklepów wciąż chorują, mąż pracuje od poniedziałku do soboty... Zakupy zawsze w biegu, w kolejkach kilometrowych... Wcześniej można było na spokojnie wstać zjeść i pojechać do galerii a teraz nie ma szans...
Wczoraj (święto) pierwszy raz od 3lat wybrałam się na spacer, dotarłam do krakowa. Wszystkie knajpy otwarte, galeria kazimierz otawarte wszystie jedzenia, kino. Ale gadanie o rodzinie... Czym się różni sprzedawca w kinie od tego w sklepie?

Xar
0 / 0

@DarkDaro nazwalem goscia po imieniu. Jak nazwac inaczej niz dupkiem kogos, kto chce sobie zrobic dobrze kosztem innych? Bo jasniepan dupek chce miec wolne, to wszyscy sie maja dostosowac. On nic nie musi w swoim zyciu zmieniac, ale to wszyscy naokolo maja mu uslugiwac bo on chce.
@Dzi4d3k moze nie ogarnales, ale mowa o dwoch roznych przypadkach. I nie mowie o galerii, tylko o markecie w rodzaju Intermarsche. Czytac ze zrozumieniem, bo mi sie nie chce wszystkiego kazdemu tlumaczyc jak nalezy rozumiec co jest jasno napisane

U ubooot
+7 / 17

Naczelnikowi przeszkadzało bo on tam nie chodził.

Odpowiedz
R rkcb
+14 / 34

Kościołowi katolickiemu - żeby rodzice prowadzili dzieci do kościoła. Inaczej ciężko jest znaleźć nowe ofiary

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 January 2020 2020 9:04

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+1 / 3

@LeClerc2 w zasadzie @rkcb niekoniecznie się pomylił. To, że okazało się, że wierni nie są aż tacy wierni w wolne niedziele nie znaczy, że kościół o tym wiedział. Mógł założyć, że będzie inaczej. Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że KK w jakikolwiek sposób miał wpływ na tą ustawę. Po prostu z logicznego punktu widzenia jego teoria nie jest nie hallo :)

Xar
+21 / 49

No i teraz co sobote kasjerzy beda mieli taki zapiernicz, ze w niedziele nie bedzie im sie chcialo robic nic. Ale tak to jest, jak sie ludzi uszczesliwia na sile.

Odpowiedz
pawelkolodziej
0 / 0

@Xar to się nazywa lobbing ... to sieci handlowe opłaciły tę ustawę bo dzięlki niej w sobotę zarabiają tyle ile normalnie w ciągu miesiąca

Xar
+24 / 32

@protektat54 ale Ty nie jestes nikim o wladzy absolutnej, zeby ludziom mowic jak maja spedzac wolny czas. Niech ludzie sami zadecyduja - skoro chodzili do galerii to znaczy, ze tak chcieli. A jak ktos jest na tyle glupi ze mu wladza musi mowic jak wolno mu spedzac wolny czas, to lepiej niech w ogole nie glosuje

Xar
+17 / 25

@protektat54 jakie zmuszanie?Czy uwazasz pracownikow za takich idiotow, ktorzy nie rozumieja, ze jak zaklad pracy pracuje przez caly tydzien to znaczy, ze beda im wypadaly dni pracy w rozne dni tygodnia(5 dni pracy na 7 dni w tygodniu moze sie rozkladac roznie)? Jesli ktos dobrowolnie podpisuje umowe o prace, zna regulamin i dni funkcjonowania zakladu pracy to o jakim zmuszaniu mozna mowic?
Poza tym, niedziela nie jest swietem panstwowym, wiec powinna byc traktowana jak kazdy inny dzien tygodnia

B bromba69
+18 / 18

@protektat54 Nie wiem jak w Twoich stronach, ale u mnie w kinach, restauracjach, kawiarniach czy muzeach też pracują ludzie. I oni może też chcieliby spędzić czas z rodziną i np. iść na spacer.

Cascabel
+12 / 12

@protektat54 pamiętaj, że kina z reguły są w galeriach i da się połączyć przyjemne z pożytecznym. Ci, co mają dalej, w niedzielę do kina nie pojadą, a w sobotę po zakupach nie ma siły i czasu (bo kolejki).

A akam91
+12 / 12

Co najlepsze, wiele osób wolało prace z niedzielą. Łatwiej było wolne mieć w tygodniu i np do urzędu iść, a teraz muszą częściej urlop brać gdy coś trzeba załatwić, iść do specjalisty itd

Xar
+12 / 26

@haron009 a wiesz, ze takie kraje w ktorych to wprowadzono, sie z tego wycofuja? Po prostu w spoleczenstwie sa tak rozdzielone role, ze pewne zaklady pracy pracuja ciagle - taka jest ich rola. A obecnie dochodzimy do tego, ze to klient jest dla sprzedawcy a nie sprzedawca dla klienta, co moim zdaniem jest chore. Wiec w ciagu roku godziny otwarcia sklepow sa ustalone nie pod klientow, tylko pod sprzedawcow - a przeciez za wynajem sie placi za 7 dni w tygodniu, a nie 6 kiedy sie zarabia, wiec ceny z tego powodu pojda w gore.Po prostu pokazuje hipokryzje tego rozwiazania i jak bardzo jest ono traktowaniem w sposob uprzywilejowany(co jest niezgodny z konstytucja) pewnej grupy spolecznej

Cascabel
+5 / 5

@protektat54 to akurat fakt. Za przykład można podać Francję. Masz normalnie handel w miejscowościach turystycznych, czyli wszystkich dużych miastach i większości małych.

F Fizdryg
+5 / 5

@protektat54 W Austrii pracowałem po 12 godzin dziennie od poniedziałku do soboty i w niedzielę 8 godzin (żeby zarobić jak najwięcej). I gdyby nie otwarty sklep w niedzielę to nie mielibyśmy gdzie uzupełnić zapasów.
Pracując na kopalni otworowej również pracowałem w niedziele tyle że po 12 godzin i w ogóle nie narzekałem. Cieszyłem się natomiast z tego że po 2 tygodniach pracy mam prawie 2 tygodnie wolne. Prawdopodobnie gdybym miał rodzinę to spędzał bym z żoną i dziećmi więcej czasu bo miał bym cały dzień wolny, a tak to w niektórych małżeństwach widują się tylko przez parę godzin.

haron009
+1 / 13

@Xar Uwielbiam ten argument o wzroście cen bo sklepy będą otwarte 6 a nie 7 dni w tygodniu. Według ciebie ludzie zaczną jeść o 1/7 mniej albo zamiast 7 par gaci wystarczy im 6 bo nie będą ich mogli kupić w niedzielę? Czy po prostu kupią więcej w tygodniu. Co do jedzenia śmiem twierdzić że sprzedaż nawet wzrośnie bo jako społeczeństwo mamy durny nawyk kupowania na zapas.< Przez cały tydzień wystarcza mi jeden chleb na dzień ale na niedzielę kupię dwa bo może mi zabraknie po czym ten jeden i tak wyrzucę bo jednak nie zabrakło> Galerie handlowe na prawdę nie muszą działać 24h na dobę uwierz mi da się bez tego żyć. A jeśli chodzi o to kto pełni jaką rolę w społeczeństwie to dlaczego nikt nie zacznie krzyczeć żeby urzędy zaczęły pracować w niedzielę a nie od 8 do 14 To jest prawdziwy problem bo żeby coś załatwić większość ludzi musi brać urlopy albo prosić szefa żeby pozwolił wcześniej wyjść, a nie każdy jest spoko gościem i nie robi problemów. No ale jak to PAN/NI urzędnik miała by pracować w niedzielę albo broń boże w sobotę!!! To się w głowie nie mieści!!!! A niby w czym oni są lepsi od kasjerek w biedronce? Jeśli przywołujesz konstytucję to według niej wszyscy są równi i nie masz prawa żądać żeby w stosunku do Ciebie ktoś pełnił rolę służebną.Zacznijmy się szanować nawzajem .Każdemu przysługuje prawo do wypoczynku i możliwość spędzenia wolnego czasu z rodziną niezależnie od tego jaką pracę wykonuje.Nie da się zatrzymać elektrowni ani zamknąć szpitala na weekend podobnie wiele innych grup zawodowych musi pracować 24h na dobę. Z pewnością nie należą do nich sprzedawcy w sklepach. Tak naprawdę to może krok w stronę normalności niech inni też zaczną pracować po 8godz. a nie 12 czy 14. to znajdą czas na zakupy w tygodniu. W końcu w krajach np. skandynawskich podejście że życie to nie tylko praca powoduje że żyje im się bezstresowo i na luzie.

Odpowiedz
Xar
+5 / 19

@haron009 po pierwsze: wiele osob robi zakupy przy okazji. Jak nie ma okazji(bo sklep zamkniety) to nie ma zakupow
Po drugie: wskaz mi prosze jeszcze inny zawod ktory ma ustawowo okreslone w jakie dni ludzie moga pracowac a w jakie nie

Cascabel
+7 / 7

@Xar to akurat fakt, nie wiem czemu Cię minusują. Z reguły nie mam ochoty iść do sklepu z ubraniami, ze "śmieciową biżuterią", od pół roku nie udaje mi się wybrać do złotnika i zegarmistrza. Nie kupuję fajnego kubka, czy szalika, czy nawet płyty - bo ich nie oglądam.

Xar
+6 / 6

@Cascabel bo to nie ma znaczenia, czy to fakt czy nie, jesli nie zgadza sie z ich swiatopogladem. Do fanatykow argumentami sie nie przebijesz

A akam91
+7 / 7

@haron009 fajnie by bylo gdyby wszyscy pracowali tak by miec czas na zakupy i na rodzine. Oczywiscie ze kazdy ma czas do odpoczynku. Tylko ze nie kazfy sprzedawca byl co niedziele w pracy, wymieniali sie. Dzieki temu pracownik raz mial wolna niedziele raz wtorek itd. Wiecej mozliwosci.
Ja uwazam ze te niedziele sa zrobione przede wszystkim pod kosciol.
Chcialabym tak na luzie zrobic zakupy... Ale niestety jedynie w sobote moge jechac kolo 16... Nienawidze tego. Nie pamietam juz kiedy na cos na spokojnie kupilam. Wszystko w biegu i w kolejkach. Zreszta zawsze musze wybierac zakupy czy spotkanie rodzinne (ktore czesto robione sa wlasnie w sobote).
Powoli ucze sie zakupow internetowych... Tylko niestety zeby kupic niektore produkty przez internet to musialabym 1 mieszkac w krk 2 kupic w 5roznych sklepach bo wszystkiego nie ma w jednym 3 miec duuzo pieniedzy na dostawy...

Jest demokracja. Ok. To zrobmy referendum.

M mo_cuishle
+4 / 4

@haron009 wyobraź sobie, że ja i pewnie wiele osób ma tak samo, że kupuję teraz znacznie mniej nawet jedzenia niż to było w niedzielę przy tzw okazji np spaceru. Jak sobie pomyślę w jakich gigantycznych kolejkach mam stać do kasy w sobotę, rozpychać się łokciami to przeważnie rezygnuję i idę na zakupy spożywczę w niedzielę do osiedlowego marketu który jest otwarty

H hgjhkjiljuyg
+1 / 3

@LeClerc2 Chodziłeś kiedyś do kościoła? Mnie się zdarzyło, kiedy jeszcze klapki były na oczach i było się dzieckiem. Pamiętam jak klecha gadał, że NIE WOLNO robić zakupów po mszy, bo to grzech. To było na mszy dla dzieci i to było dla mnie już wtedy tak chore, że pamiętam do dziś

P konto usunięte
-1 / 1

Wierzy w Boga a jednak wyzywa ludzi.... Brawo ty

O olka9595
-3 / 13

Kina są otwarte w niedzielę. To po pierwsze. Po drugie. Raczej niewiele jest w tych czasach ludzi którzy mieszkają aż tak daleko od najbliższego centrum handlowego bo teraz są co kawałek. A spędzenie miło czasu włócząc się po sklepach? No super miło, dzieciakom na pewno się bardziej podoba to niż pójście na spacer, basen, oglądanie filmu, granie w planszówki, granie w karty, rysowanie, kalambury etc. A kupić buty czy kurtkę można w sobotę albo jedną otwartą niedzielę. Poza tym można to kupić nie tylko w centrach handlowych ale również w mniejszych sklepach czy też np na targu. Do kina można pójść w sobotę czy w tygodniu. A na zakupy musisz brać dzieci? Dzieci można z kimś zostawić. Nie masz z kim. Rozumiem. To jedź w któryś dzień w tygodniu rano kiedy dzieci idą do przedszkola/szkoły. Nie chodzą do szkoły? Zostaw z ojcem/dziadkami/wujostwem/koleżanką etc.
A propos szpitali/policji/straży. Takie służby pracują na zmiany. Albo po 12 godzin co trzeci dzień, albo 8 godzin 6-14, 14-22, 22-6 więc zawsze można czas zorganizować i jechać. Chciałabym również zauważyć że to jest służba, troszkę inna praca niż ... sprzedawca czy księgowa (nikomu nie ubliżając).
Mówią że dla chcącego nic trudnego. Zawsze da się zorganizować sobie czas. Jak nie dziś to jutro, jak nie jutro to pojutrze. Wszędzie są sklepiki osiedlowe i można tam kupić najpotrzebniejsze rzeczy więc przez parę dni kiedy nie jest się dłużej w dużym centrum nikt z głodu nie umrze.

Odpowiedz
A akam91
+4 / 4

Mieszkam poza krk. Nie mam targu. Dzieci chorowite wiec nie zabieram ich na zakupy do galerii. Maz pracuje poniedziakek-sobota. Nie mam kiedy kupic ubran, jedzenia itd. W biegu robie gdy uda sie z mezem wymienic. Masakra. Kiedys to byla przyjemnosc na spokojnie teraz to konieczna katorga. Wolalabym pracowac w niedziele

H hgjhkjiljuyg
0 / 4

@killerxcartoon Pisiorek-potworek?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 January 2020 2020 12:19

K killerxcartoon
0 / 2

@hgjhkjiljuyg
Absolutnie nie ..niewiele z polityki PiS popieram , zasadniczej większości jestem przeciwnikiem , zwłaszcza w sferze etyki i relacji społecznych i swobód obywatelskich. Co do gospodarki większości , choć dostrzegam kilka pozytywnych rozwiązań a z kilkoma się zgadzam .

mrajska
+16 / 18

25 lat pracowałam w niedziele i miałam wolny poniedziałek. Układ idealny, wszystko mogłam pozałatwiać, bez tłumów mogłam się zrelaksować na basenie czy na nartach. Itd.

Odpowiedz
Xar
+7 / 9

@mrajska bo widzisz, mialas wybor. A obecny rzad ludziom odbiera wolnosc wyboru

mrajska
+1 / 1

@Xar Nie miałam wyboru. Mogłam jedynie zmienić pracę. Teraz mam własną działalność i też pracuję, kiedy inni mają wolne.

S Sigmut
+2 / 6

Zrobić siedmiodniowy tydzień pracy i zobaczymy wtedy komu to będzie przeszkadzało.

Odpowiedz
V Vinyard
+5 / 11

Aż głowa boli jakie głupoty ludzie wypisują o tym zakazie handlu... "Żeby niedziele spędzać z rodziną"? żaden pracownik w niedzielę nie pracował od rana do nocy - zmiany były góra kilkugodzinne. Poza tym nikt nie pracował 7 dni w tygodniu - każdy sklep ustawiał grafik pracy sprzedawców więc wolna niedziela lub dwie w miesiącu to nie był kłopot. Do tego dzięki temu, że sklep był czynny również w niedzielę poszczególne zmiany były proporcjonalnie krótsze (godzin pracy w tygodniu jest tyle samo zgodnie z kodeksem)
"Nie każdy ma czas zrobić zakupy w tygodniu"? wystarczy oduczyć się głupiego nawyku "kupowania na zapas" i wpadać do sklepu np. po drodze z pracy po potrzebne rzeczy. dzięki temu oszczędza się pieniądze i czas bo takie pojedyncze "wpady" do sklepu po kilka rzeczy są krótkie i człowiek ma mniejszą tendencję do robienia impulsywnych zakupów typu "przyda się". W przypadku zakupów całą rodziną polegających na spędzaniu w galerii czy markecie kilku godzin bardzo te często kończą się zakupem niepotrzebnych pierdół bo dodatkowe 10 czy 20 zł nie robi dla podświadomości dużej różnicy jeśli ma się już wydane 300 czy 400. Jak się do sklepu weszło tylko po chleb i mleko to dodatkowe 20zł wygląda trochę inaczej.
Nie dajcie sobie wmówić, że to jest w trosce o obywateli. Gdyby tak było to restauracje, kina itp. również byłyby pozamykane. To jest i od samego początku był skok na kasę w postaci impulsywnych zakupów "na zapas" bo wszyscy mamy tendencję do kupowania "żeby nie zabrakło bo jutro sklep zamknięty". Podobny efekt jest przed każdym długim weekendem - ludzie nie robią zakupów na 3 dni tylko na tydzień. Przykładem jest właśnie skończony weekend - był tylko o 1 dzień dłuższy a w piątek w markecie widziałem ludzi z tak wypchanymi wózkami jakby ten weekend miał trwać do końca lutego. W sobotę w galerii był taki tłum, że robiły się kolejki do schodów ruchomych...
Podsumowując - ja już się przyzwyczaiłem do niehandlowych niedziel zwyczajnie częściej robiąc drobne zakupy po drodze z pracy. Gdyby wszyscy, którzy mają taką możliwość, zastosowali to podejście to ludzie, którzy naprawdę mają daleko do sensownego marketu czy w ogóle sklepu z niewywindowanymi cenami będą mogli w spokoju w sobotę sobie duże zakupy zrobić na tydzień czy dwa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 January 2020 2020 12:06

Odpowiedz
M mcjahjah
+3 / 3

@lukasz_z777 pociesz się, facet który zapieprza na magazynie i targa całe to ciężkie cholerstwo też zapieprza po 9 dni i 10h. znajomy robi na "centralnym" magazynie biedronki, nie raz robił po 12 dni i zdarzało się nawet i po 12h, wiesz co to jest 12 godzin układania towaru na palecie tak żeby się nie przewróciła? ale on nie ma wolnych niedziel, gdyby siedział na dupie za kasą to by dostał, niestety jest tylko durnym robolem z papierami na wózki widłowe. ja tam wytrzymałem 3 dni, na kasie w odido robiłem przez 3 miesiące(znalazłem lepszą pracę) i wcale ta praca za kasą nie jest tak niesamowicie wyczerpująca.

mrajska
+1 / 1

@mcjahjah Ubawiłeś mnie znajomym robiącym na magazynie biedronki. Jest skrzypek na dachu, jest i entomolog na dachu.

M mcjahjah
0 / 0

Mam wam wysłać zdjęcie grafiku? I od magazyniera i od kierowcy autobusów mogę. Poza tym jest masa zawodów gdzie pracuje się po 7 dni i wiecej, jak naprzykład wodociągi energetyka czy transport. Nie powinno być uprzywilejowanych grup i koniec.

V Vinyard
0 / 0

Mowa jest o zakazie handlu i pracy typowo w sklepach, które teraz w niedziele są nieczynne. To, że w innych zawodach pracuje się w niedziele jest tylko potwierdzeniem tego co napisałem - "niedziele wolne od handlu" wcale nie zostały wprowadzone "dla dobra obywateli".

dom77
-1 / 3

Tym, których znudziła stara, nudna śpiewka "kupuj, kupuj, kupuj"

Odpowiedz
M mcjahjah
+7 / 7

najgorsze co może kraj zrobić to grupowe przywileje, robisz na kasie to masz niedzielę wolną.
nosisz tace, gotujesz, prowadzisz autobus? uj ci du, gówno dostaniesz...

Odpowiedz
A Ananiasz
+4 / 4

Do tego jeszcze sam po sobie zauważyłem zmianę nawyków zakupowych, zamiast w niedzielę po kościele kupić mięso w sklepie osiedlowym, jadę do Lidla w sobotę do tłumu. No i kasę tłuką sklepy sieciowe zamiast małych Społemów, których już nie odwiedzam. Nienawidzę, że w sobotę MUSZĘ jechać na zakupy. Na Węgrzech opozycja doprowadziła do referendum, które Orban owdołał, bo wiedział że przegra i otworzył sklepy w niedzielę. Całe zamykanie niedzielne trwało około 1,5 roku na Węgrzech.

Odpowiedz
borekpp
-2 / 4

Chciało nam się UE , to teraz równamy do Niemców...

Odpowiedz
M maynard353
-1 / 3

ludzie.. Wy jesteście śmieszni zamykają sklepy na 1 dzień a wy robicie z tego wielkie halo jakby wnet koniec świata

Odpowiedz
A ajdem
0 / 2

Kto to to co rusz wymyśla, tylko chyba żeby gówno burze wywołać. Albo ludzie uzależnieni od sklepów. Jeden pie&dolony dzień są sklepy zamknięte i ludzią odwala, tragedia wielka bo nie mają co robić w domu lol Jedyne co potrzeba w niedziele to alkochol i od tego są żabki. Co do kin i innych rozrywek.Ktoś tam pracuję np. student bo taką se wybrał pracę tak samo w handlu. Idziesz podpisujesz umowę i pracujesz nikt tam z biczem nad nikim nie stoi.Jak ci nie odpowiada zmień pracę a nie bądz nieudolnym frajerem. W połowie krajów europejskich tak jest że sklepy są nieczynne w niedziele tylko u nas ból dupy. Jak pracowałem w innym systemie niż poniedziałek -piątek, to i tak miałem 2 dni wolne albo chociaż 1 np środe i to jest jak niedziela, idę rano na porządne zakupy na cały tydzień i póżniej tylko po piwko i chlebek.Jęczycie jak byście mieli miniaturowe lodówki. To uzależnienie od sklepów i tyle dla wiekszości co nie potrafią wytrzymać bez sklepow. Czasami mam wrażenie że tam ludzie dziennie przyłaża na darmowe wifi bo zawsze siedzą te same zje&y na tych fotelach przez pół dnia i ich h*j strzela ze jeden dzień nieczynna jest świątynia handlu bez kitu.

Odpowiedz
M maryjuszpitagoras
-1 / 1

@ajdem dokładnie, napisałeś dokładnie to co ja chciałem napisać. Żabki są otwarte jak tak bardzo potrzebujecie zrobić zakupy w niedziele ale tutaj nie o to chodzi. Tutaj chodzi o włóczenie się po galeriach w niedziele bo co innego można robić... przecież bez galerii nie ma życia w niedziele *ironie gdyby ktoś nie złapał

Xar
0 / 0

@ajdem @maynard353 konsekwencje. Polecam zapoznac sie z tym slowem i zaobserwowac jakie sa konsekwencje tego jednego dnia zamknietego

Cascabel
0 / 0

@ajdem Mnie wkurzają kolejki i to, że nie jestem już przez nie w stanie załatwić wszystkich zakupów jednego dnia. Podobnie jak fakt, że niedziela na wsi stała się dniem roboczym, gdy wszyscy wyciągają kosiarki, czy piły. Wcześniej dniem roboczym była sobota, bo dla wielu ludzi niedziela była "dniem gdy nie wykonuje się prac, spotyka z rodziną, idzie do kościoła, nie hałasuje w okolicy - bo ludzie chcą odpocząć".
Obecnie rozkłada się to na dwa dni i przestał istnieć dzień ciszy - bo ludzie nie mają takich możliwości. Nawet z wyspaniem się bywa ciężko.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 January 2020 2020 11:19

Grobisher
0 / 0

Ja uważam, że to jest poroniony pomysł i powinno być tak, że przy 40-godzinnym tygodniu pracy każdy ma prawo do 2 wolnych dni w tygodniu bez względu na wykonywany zawód, a za nadgodziny ponad 40h powinno się liczyć 150% czasu wolnego a konto urlopu.

Odpowiedz