Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
332 340
-

Zobacz także:


W Wiezyczka29
+4 / 6

A ile z tej kwoty dostaną pokrzywdzeni? Dla kogo te 120 milionów?

Odpowiedz
misteriusz
-2 / 2

@Wiezyczka29 Pokrzywdzonymi nie są właściciele tych aut dzięki temu mieli mniejsze spalanie, więcej mocy i mniejsza awaryjność (niestety ekologia powoduje ograniczenia) ale całe społeczeństwo bo musiało te spaliny wdychać no i jeszcze producenci innych marek bo przez te praktyki VW mógł zaproponować niższą cenę przebijając ich ofertę.

odie
+3 / 5

Super, tak naprawdę każdy ma gdzieś to czy auto emituje 160 czy 165 gramów CO2, ale za tę karę zapłacą teraz ci co chcą kupić nowe auta które już drożeją,

Odpowiedz
GODsaveTHEcat
-1 / 3

@odie Volkswagen celowo wprowadził w błąd swoich klientów i państwo, po prostu oszukał i za to zapłaci karę. Ceny Volkswagenów, Seatów i Skód mogą przez to pójść w górę ale ceny konkurencji pozostaną te same. Toyota, Honda, Ford, Kia, BMW in inni nie popełnili oszustwa i nie zapłacą kary. Nie widzę w tym żadnego problemu, kup samochód innej marki albo pomóż VW spłacić karę, to twoja sprawa. Przestępstwo musi zostać ukarane, te 120 mln to i tak dość mało jak na skalę procederu.

odie
-1 / 3

@GODsaveTHEcat Jaką skalę procederu? Naprawdę wierzysz w to, że kogokolwiek obchodzi czy auto spełnia te wyśrubowane przez rządy i organizacje ekologiczne normy? Myślisz, że gdyby komputery w autach VW nie zakłamywały odczytów przy testach i wyszłoby że emitują więcej dwutlenku węgla to nagle nikt by ich nie kupował? Nic by się nie zmieniło a VW nie oszukiwał dla użytkownika tylko dla wymyślonych norm które musiał spełnić. Czy inne marki nie podrożeją, nie wiem ale mogą to zrobić bez powodu - ot tak wykorzystać okazję bo skoro VW podwyższa ceny to czemy my mielibyśmy pozostać o wiele tańsi?

M marucha79
+2 / 2

@odie No to wyobraź sobie, że kupiłeś swoje wymarzone VW, a charakter twojej pracy wymaga, byś codziennie bywał w centrum miasta, które wpuszcza tylko samochody spełniające określoną normę. I nagle okazuje się, że twój samochód tej normy nie spełnia i jesteś uziemiony. Próbujesz samochód sprzedać, ale okazuje się że masz problem, bo nikt ci nie da za niego dobrej ceny, a przecież wiadomo, że VW już w salonie kosztuje więcej niż jest realnie warte. Nadal uważasz, że szkoda wyrządzona przez koncern jest taka czysto teoretyczna?

GODsaveTHEcat
0 / 0

@odie
" Naprawdę wierzysz w to, że kogokolwiek obchodzi czy auto spełnia te wyśrubowane przez rządy i organizacje ekologiczne normy?" W nic nie muszę wierzyć bo znam ludzi którzy biorą pod uwagę takie rzeczy kiedy kupują samochód. Sam też omijam diesle właśnie z powodu szkodliwych emisji i ograniczeń które wiele miast narzuca na tego typu samochody (nie mogą wjeżdżać do centr miast). Nie wiem jak w Polsce ale np w UK wysokość podatku drogowego zależy od emisji samochodu więc na zachodzie ludzie zwracają na to uwagę.

"skoro VW podwyższa ceny to czemy my mielibyśmy pozostać o wiele tańsi?" jak rozumiem kolega nie wierzy że ludzie biorą pod uwagę cenę gdy kupują samochód? Radziłbym przerobić sobie podstawy ekonomii (tylko nie używaj podręczników z czasów PRL).

S sokolasty
-1 / 1

@odie
Ale nie chodzi o 160g vs 165g

Chodzi o tysiąckrotne zwiększenie emisji tlenków azotu

P konto usunięte
+1 / 3

Żeby odczuć musiałby dostać karę co najmniej 1 mld ale EUR, którą i tak z pewnością przerzucą na klientów.
Zarząd, akcjonariusze nie ucierpią. Zarząd jeszcze zgarnie premie.

Odpowiedz
misteriusz
0 / 0

@probeczka75 W USA i ogółem UE VW zapłacił wielomiliardowe odszkodowania, a u nas małe odszkodowanie bo mało kogo stać na kupno nowego samochodu. Nikt nie bierze pod uwagę czy z nowego czy z używanego sprowadzonego od Niemca, spaliny trują tak samo. A poszkodowanymi nie są ci co kupili te auta, ale ci którzy musieli wdychać te spaliny.

R R2Rr
-1 / 1

luz, niemieckie sądy w Polsce uniewinnią i tyle będzie z afery :D

Odpowiedz
1 1989kuba
+2 / 2

Jeszcze pare takich afer i niemce splaca reparacje wojenne...

Odpowiedz
1 1986Andy
0 / 0

@1989kuba: Jedyną aferę za jaką się należą reparacje to tą, którą rozpoczęli 1939.09.01.

szaqs
-2 / 2

Według mnie te kary to nic innego jak łapówki, tylko wszystko w białych rękawiczkach.

Odpowiedz
Z zenonbak
+1 / 3

Jako użytkownik takiego samochodu nie czułbym się oszukany. W moich oczak VW raczej zaplusował, bo wyżej stawiał parametry drogowe od wydumanych "ekologicznych" problemów. Chcesz "ekologii", to nie kupuj samochodu, tylko rower albo hulajnogę.

Odpowiedz
S sokolasty
+1 / 1

@zenonbak

Podobne głosy słyszałem przy przejściu na benzyny bezołowiowe. Też były "w dudach się poprzewracało", "ołowica nie bierze się od spalin" itp

Z zenonbak
0 / 0

Oszukaliby mnie, gdybym oczekiwał niebywałej czystości spalin, a mi zależy na dobrym samochodzie (akurat mam caddy). Jeżdżę dieslami od kilkudziesięciu lat, ale te dwa, które teraz mam, są ostatnie, bo te samochody porównując do beznzy ciągle się psują. Normy czystości spalin nie wynikają z potrzeby rynku, tylko zostały narzucone przepisami. Po co karać finansowo firmę, która rzekomo oszukała klientów? Niech wszyscy co czują się oszukani zwrócą samochody i po sprawie. Jakoś tak nie zrobili, bo nikt by nie zwrócił ;-)

P pan_grajek92
0 / 0

Karę dostali, użytkownicy skorzystali :) co by mnie interesowała emisja auta. ważniejsze jest niższe spalanie, wyższa moc i niższa awaryjność. Może niezbyt czyste zagranie, ale użytkownik skorzystał a koncert zarobił

Odpowiedz