Dobra. Przedłużam listę.
Jak napędzić gospodarkę:
1) Zawołaj przyjaciół keynesistów i powybijajcie sąsiadom okna.
Możecie też spróbować rozpętać jakąś wojnę.
2) Zrób dziecko i bierz 500 plus.
3) Znajdź jakiegoś frajera i zacznij na nim pasożytować, wciskając mu kit że sprzątasz dom 8 godzin dziennie.
Nieodpłatna praca kobiet czyli wraca mąż z wypłatą do domu i oddaje 90% lub 100% żonie na utrzymanie domu więc kobieta pracuje nie odpłatnie a ma więcej kasy niż facet. Ciekawe tylko czyjej gospodarce bo z tego co wiem to w cywilizowanym świecie mało gdzie są niewolnice.
"majątek 22 najbogatszych mężczyzn jest równy temu, który posiadają wszystkie kobiety w Afryce"
Zawsze mnie to bawiło. Jak mam mieszkanie i moja żona ma mieszkanie to ile mamy mieszkań? Odpowiedź: jedno.
"Nasz system ekonomiczny został zbudowany przez bogatych i potężnych mężczyzn, którzy nadal tworzą zasady i czerpią lwią część zysku. Mężczyźni na całym świecie posiadają o 50 proc. więcej bogactwa niż kobiety"
Pan Żul z pewnością czuje się przez to fatalnie i chętnie zamieni się majątkiem z jakąś kobietą.
"CNBC wylicza, że nieodpłatna praca kobiet to najczęściej opieka nad bliskimi (dziećmi, starszymi, chorymi) oraz prace domowe (gotowanie, pranie, sprzątanie, przynoszenie wody).
"Oczywiste jest, że ta nieodpłatna praca napędza seksistowski system ekonomiczny, który bierze od wielu i wkłada pieniądze do kieszeni nielicznych" - pisze Oxfam."
Kisnę. Jak przynoszę herbatę żonie to nie liczę sobie tego na poczet matriarchalnego wyzysku. Nie mówiąc już o tym jak sugeruje się, że za opiekę nad bliskimi (dziećmi!) należy się kasa. Od kogo? Od dzieci? Czy ojców? A jak ojciec się opiekuje to od matki?. Może jeszcze faktura, VAT i PIT? W dupie z rodziną, od teraz będzie Ojciec Sp. z o. o. i Matka S.A..
A jakie rozwiązanie tych "problemów" (jakbyśmy nie wiedzieli....)? Podatki!
"Apel Oxfamu: niech bogaci płacą podatki"
P.S. Znamienne jest też użalanie się nad kobietami. Kobiety, kobiety, kobiety...a mężczyźni? W dupie z nimi.
P.P.S. Przypominam, że podobno "kobiety zarabiają mniej", ale też "mają większe wydatki". Czyje zatem pieniądze wydają?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 January 2020 2020 13:26
Te statystyki trochę są śmiechowe. "Mają majątek" oznacza, że posiadają akcje firmy w której pracuje kilka albo kilkadziesiąt tysięcy ludzi a nie, że na koncie leżą miliardy
Majątek najbogatszych osób jest wyliczany na podstawie giełdowej wyceny ich biznesów, gówno wartej wyceny. Giełsa charakteryzuje się tym, że wystarczy jedna negatywna plotka i zaraz zaczyna się fala wyprzedaży akcji, co się przekłada na średnią cenę akcji, co w rezultacie świadczy o wartości firmy. Czyli cena akcji × ilość akcji = wartość firmy. Nikt najbogatszym ludziom nie zagląda w portfele. Dla porównania. Mamy w mieście Pana Staśka i Sebastiana. Pan Stasiek prowadzi dobrze prosperującą spółkę, wchodzi na giełdę, jego firma jest wyceniana na 5 mln zł. W tym samym mieście Sebastian goni towar na mieście. Jest głównym dilerem. Zgromadził w domu 10 mln zł w gotówce. Kto jest najbogatszym człowiekiem w mieście? Seba? Nie, oczywiście, że Pan Stasiu, chociaż dom na kredyt, maszyny na kredyt, a w gotówce jakieś 500 000 zł. Jak czytam te rankingi forbesa nt najbogatszych ludzi to mi się płakać ze śmiechu chce. Oczywiście, są bogaci, ale nie mają tyle ile piszą w gazetach.
Dobra. Przedłużam listę.
OdpowiedzJak napędzić gospodarkę:
1) Zawołaj przyjaciół keynesistów i powybijajcie sąsiadom okna.
Możecie też spróbować rozpętać jakąś wojnę.
2) Zrób dziecko i bierz 500 plus.
3) Znajdź jakiegoś frajera i zacznij na nim pasożytować, wciskając mu kit że sprzątasz dom 8 godzin dziennie.
Nieodpłatna praca kobiet czyli wraca mąż z wypłatą do domu i oddaje 90% lub 100% żonie na utrzymanie domu więc kobieta pracuje nie odpłatnie a ma więcej kasy niż facet. Ciekawe tylko czyjej gospodarce bo z tego co wiem to w cywilizowanym świecie mało gdzie są niewolnice.
Odpowiedz@kibishi Dodaj jeszcze, że wedle klucza mąż nic nie robi. Po prostu pojawia się i rzeczy same się robią.
@SARs9504 Jak nic nie robi przecież siedzi na kanapie i piwo pije :D
Widzę, że źródło to kopalnia beki.
"majątek 22 najbogatszych mężczyzn jest równy temu, który posiadają wszystkie kobiety w Afryce"
Zawsze mnie to bawiło. Jak mam mieszkanie i moja żona ma mieszkanie to ile mamy mieszkań? Odpowiedź: jedno.
"Nasz system ekonomiczny został zbudowany przez bogatych i potężnych mężczyzn, którzy nadal tworzą zasady i czerpią lwią część zysku. Mężczyźni na całym świecie posiadają o 50 proc. więcej bogactwa niż kobiety"
Pan Żul z pewnością czuje się przez to fatalnie i chętnie zamieni się majątkiem z jakąś kobietą.
"CNBC wylicza, że nieodpłatna praca kobiet to najczęściej opieka nad bliskimi (dziećmi, starszymi, chorymi) oraz prace domowe (gotowanie, pranie, sprzątanie, przynoszenie wody).
"Oczywiste jest, że ta nieodpłatna praca napędza seksistowski system ekonomiczny, który bierze od wielu i wkłada pieniądze do kieszeni nielicznych" - pisze Oxfam."
Kisnę. Jak przynoszę herbatę żonie to nie liczę sobie tego na poczet matriarchalnego wyzysku. Nie mówiąc już o tym jak sugeruje się, że za opiekę nad bliskimi (dziećmi!) należy się kasa. Od kogo? Od dzieci? Czy ojców? A jak ojciec się opiekuje to od matki?. Może jeszcze faktura, VAT i PIT? W dupie z rodziną, od teraz będzie Ojciec Sp. z o. o. i Matka S.A..
A jakie rozwiązanie tych "problemów" (jakbyśmy nie wiedzieli....)? Podatki!
"Apel Oxfamu: niech bogaci płacą podatki"
P.S. Znamienne jest też użalanie się nad kobietami. Kobiety, kobiety, kobiety...a mężczyźni? W dupie z nimi.
P.P.S. Przypominam, że podobno "kobiety zarabiają mniej", ale też "mają większe wydatki". Czyje zatem pieniądze wydają?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 January 2020 2020 13:26
OdpowiedzTe statystyki trochę są śmiechowe. "Mają majątek" oznacza, że posiadają akcje firmy w której pracuje kilka albo kilkadziesiąt tysięcy ludzi a nie, że na koncie leżą miliardy
OdpowiedzTypowo komunistyczna bzdura o tym jak to bogaci są złem całego świata
Odpowiedz@Dordi Nie chodzi o statystykę, ale o całość tego co p!eprzy ten cały oxfam, przeczytaj w źródle co wygadują to zrozumiesz mój punkt widzenia
Majątek najbogatszych osób jest wyliczany na podstawie giełdowej wyceny ich biznesów, gówno wartej wyceny. Giełsa charakteryzuje się tym, że wystarczy jedna negatywna plotka i zaraz zaczyna się fala wyprzedaży akcji, co się przekłada na średnią cenę akcji, co w rezultacie świadczy o wartości firmy. Czyli cena akcji × ilość akcji = wartość firmy. Nikt najbogatszym ludziom nie zagląda w portfele. Dla porównania. Mamy w mieście Pana Staśka i Sebastiana. Pan Stasiek prowadzi dobrze prosperującą spółkę, wchodzi na giełdę, jego firma jest wyceniana na 5 mln zł. W tym samym mieście Sebastian goni towar na mieście. Jest głównym dilerem. Zgromadził w domu 10 mln zł w gotówce. Kto jest najbogatszym człowiekiem w mieście? Seba? Nie, oczywiście, że Pan Stasiu, chociaż dom na kredyt, maszyny na kredyt, a w gotówce jakieś 500 000 zł. Jak czytam te rankingi forbesa nt najbogatszych ludzi to mi się płakać ze śmiechu chce. Oczywiście, są bogaci, ale nie mają tyle ile piszą w gazetach.
OdpowiedzŚwięty Januszu, patronie gospodarki światowej módl się za nami...
Odpowiedz