Kilka pytań:
1) Dlaczego nie nacisnęła guzika trzymanymi w ręku kluczami czy czubkiem własnego szpona (czy tam tipsa)?
2) Czy Pomysłowy Chiński Dobromir który montował to ustrojstwo, nie był sam przypadkiem chory?
3) Skąd pewność, ze ta instalacja nie jest wielokrotnego użytku.
4) Jaka jest proporcja ilości wirusa na guzikach w porównaniu np. do ilości unoszącej się w powietrzu w kabinie.
5) . itd itd
jeden nosiciel sobie kichnie i wszystkie roznoszą
OdpowiedzWystarczy kaszlnąć na te patyczki.
OdpowiedzKilka pytań:
Odpowiedz1) Dlaczego nie nacisnęła guzika trzymanymi w ręku kluczami czy czubkiem własnego szpona (czy tam tipsa)?
2) Czy Pomysłowy Chiński Dobromir który montował to ustrojstwo, nie był sam przypadkiem chory?
3) Skąd pewność, ze ta instalacja nie jest wielokrotnego użytku.
4) Jaka jest proporcja ilości wirusa na guzikach w porównaniu np. do ilości unoszącej się w powietrzu w kabinie.
5) . itd itd
A potem robią z tego wykałaczki i wysyłają do UE z napisem "Made in PRC"...
Odpowiedz