@cysiek63 Ja tam w twarz takiemu mówię by poszedł do roboty :P
No chyba, że zima i pizga to czasem coś kupię albo coś ciepłego do jedzenia i picia w knajpie....
Prościej było jak byłem np na Malcie (ani śniegu ani mrozu), podchodzi menel, coś pierdzieli by mu dać kasę a ty mu z bananem na buzi dajesz polskie grosze i udajesz, że nic nie rozumiesz co mówi. Momentalnie się odchrzani a ty wracasz do lajtowego zwiedzania ;P
Dlaczego unikasz?
Odpowiedz@cysiek63 Ja tam w twarz takiemu mówię by poszedł do roboty :P
No chyba, że zima i pizga to czasem coś kupię albo coś ciepłego do jedzenia i picia w knajpie....
Prościej było jak byłem np na Malcie (ani śniegu ani mrozu), podchodzi menel, coś pierdzieli by mu dać kasę a ty mu z bananem na buzi dajesz polskie grosze i udajesz, że nic nie rozumiesz co mówi. Momentalnie się odchrzani a ty wracasz do lajtowego zwiedzania ;P