Rozumiem że robi się takie filmy jakie się sprzedają, jednakże niech ktoś obejrzy pierwszą część F&F a zaraz potem ostatnią. Te filmy diametralnie się od siebie różnią. Pierwsza część była klimatyczna, w okół wyścigów, aut, panienek i napadów na TIRy. Ostatecznie części to już prawie Avengersi XD. Jeśli dalej chcą iść w tym kierunku, to ok, ale niech rozważą zmianę nazwy.
@tonik888 to raczej nie chodzi o to że się film nie podoba, bo się podoba, ale to troszkę tak jakby np z Władcy pierścieni, zrobili romansidło w stylu 50 twarzy Grey'a. No troszkę za mocno odbiegałby od korzeni, prawda? Po prostu teraz F&F nie ma w zasadzie nic wspólnego z pierwowzorem. Filmy są ok, tylko ta nazwa. Np spoko jest zeszłoroczny spin off od serii "Hobs & Show". Tutaj nie mam żadnego problemu, ci sami aktorzy, kute to na te samo kopyto, ale nazwa inna która ma się tylko ledwie zazębiać z F&F.
Rozumiem że robi się takie filmy jakie się sprzedają, jednakże niech ktoś obejrzy pierwszą część F&F a zaraz potem ostatnią. Te filmy diametralnie się od siebie różnią. Pierwsza część była klimatyczna, w okół wyścigów, aut, panienek i napadów na TIRy. Ostatecznie części to już prawie Avengersi XD. Jeśli dalej chcą iść w tym kierunku, to ok, ale niech rozważą zmianę nazwy.
Odpowiedz@rafik54321 Sam pamiętam pierwsze 3 części. Były o samochodach i ich kierowcach. Dziś auta są tylko dodatkiem do kożucha. Szkoda.
Zdradzę wam pewien trik: nie musicie tego oglądać skoro wam się nie podoba.
Odpowiedz@tonik888 miałem to samo napisać, niektórzy zachowują się jakby ich do krzeseł przywiązywano i kazano im oglądać F&F
@tonik888 to raczej nie chodzi o to że się film nie podoba, bo się podoba, ale to troszkę tak jakby np z Władcy pierścieni, zrobili romansidło w stylu 50 twarzy Grey'a. No troszkę za mocno odbiegałby od korzeni, prawda? Po prostu teraz F&F nie ma w zasadzie nic wspólnego z pierwowzorem. Filmy są ok, tylko ta nazwa. Np spoko jest zeszłoroczny spin off od serii "Hobs & Show". Tutaj nie mam żadnego problemu, ci sami aktorzy, kute to na te samo kopyto, ale nazwa inna która ma się tylko ledwie zazębiać z F&F.