W żadnym wypadku tak nie myślę. Palę na balkonie bo lubię a "cały ten smród" z papierosowego dymu jest promilem wobec syfu znajdującego się w zatrutym powietrzu.
Bo rozumiem, że spaliny wydobywające się z rur wydechowych, dym z pieców opalanych śmieciami i inne gówna są dla Twego powonienia lawendą?
@Aarcticfrost Czytałem, że bierne palenie zabija 600k ludzi rocznie. Ja się pytam, jak oni są w stanie odróżnić który dym mnie zabije?
Często, idąc ulicą o średnim natężeniu ruchu jestem w stanie nie tyle czuć spaliny, co wręcz je posmakować.
Myślicie wtedy o tych co mają otwarte okna i cały ten smród, którego wy nie chcieliście mieć w domu leci do nich do mieszkań...
OdpowiedzW żadnym wypadku tak nie myślę. Palę na balkonie bo lubię a "cały ten smród" z papierosowego dymu jest promilem wobec syfu znajdującego się w zatrutym powietrzu.
Bo rozumiem, że spaliny wydobywające się z rur wydechowych, dym z pieców opalanych śmieciami i inne gówna są dla Twego powonienia lawendą?
@Aarcticfrost Żuć palenie, zobaczysz jak dym papierosowy wali. Mogę mieć otwarte okno w innym pokoju i czuje, że sąsiad piętro wyżej wyszedł na fajkę.
@Aarcticfrost Czytałem, że bierne palenie zabija 600k ludzi rocznie. Ja się pytam, jak oni są w stanie odróżnić który dym mnie zabije?
OdpowiedzCzęsto, idąc ulicą o średnim natężeniu ruchu jestem w stanie nie tyle czuć spaliny, co wręcz je posmakować.