Akurat niebieski co sprawdza przyciemnioną szybę powinien się nauczyć odróżniać przednią od tylnej. Ta akurat wygląda na szybę w drzwiach tylnych dla pasażerów. Te mogą być zamalowane zupełnie na czarno, różowo, fioletowo - jak ci się żywnie podoba. Nie można przyciemniać szyb przednich. A dokładniej ich przepuszczalność światła musi wynosić min 70%, problem w tym że taką przepuszczalność zwykle mają szyby nieprzyciemnione (szkło nie przepuszcza 100% światła).
Przyleciał kuzyn z Ameryki. Pierwszy raz w Polsce. Dojeżdżamy do skrzyżowania i drrrrrryyyyy (taka tarka z wystanych miejsc kołami). Kuzyn z wyraźnym zachwytem - "WOW! Jakie wy tu macie delikatne spowalniacze przed skrzyżowaniami!"
@JohnsonFibonacci Przyczyną większości wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków, wymuszenie pierwszeństwa i nagłe wtargnięcie na jezdnię (piesi, rowerzyści). Natomiast wiemy, że policja nie wpisuej prawdziwych powodów bo to wymagałoby dokładnej analizy drogi, tego jakie były warunki, czy droga była odpowiedni zabezpieczona, czy kierowca miał sparwne auto, itd. Po prostu się wpisuje to co najłatwiej. Kiedyś był taki filmik na YT, kiedy dwóch gości zderzyło się przy wyjeździe z parkingu. Jeden wjechał w drugiego w zimie, nieośnieżonej drodze z lodem. I kiedy zjawiła się policja uznała, że ten co wjechał nie dostosował prędkości do warunków choc ile można rozwinąć prędkości na wyjeździe z parkingu? I kiedy policjant się wymądrzał widać jak na drugim planie kobieta szła na nogach i w pewnym momencie objechały jej nogi i całym ciałem gwizdnęła na asfalt. I pytanie: "Ona też nie dostosowała prędkości do warunków? Bo tak by wynikało z logiki policjanta. I tak też się wpisuje w statystkach. A tymczasem w Polsce jeździ się.. bardzo wolno. Choć dziś średnia prędkość jest i tak wyższa niż 10 lat temu, to nada niższa niż w Niemczech czy Francji. Drogi, ze względu na zły stan techniczny i bezpieczeństwa musza być sztucznie ograniczane, a prędkości zanizane. Tam gdzie można normalnie jechać 80-90, sztucznie ogranicza się do 70. Tam gdzie można jechać 130 (jak słynna betonówka A4 Wrocław-Legnica), można jechać 110 bo nie dobudowano pasa awaryjnego (sic!) To co pokazano na fotkach nie ma bezpośredniego przełożenia na bezpieczeństwo. Pierwsze to ekologia, druga to droga hamowania, choć w zimie, nawet zimowe opony na niewiele się zdarzą, kiedy lod jest na jezdni. A trzeci, to już w ogóle przepis z du..y.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 3 March 2020 2020 15:34
Zamiast kłaść taki kiepski asfalt i potem bez końca łatać dziury powinni naprawić ten granitowy bruk co jest pod asfaltem. Niemcy czołgami po takich brukowanych ulicach zasuwali i wyglądają lepiej niż u nas asfalt po jednej zimie.
Zaskok - w większości mamy już całkiem niezłe drogi. takie dziurawce to głównie drogi gminne, lokalne
Odpowiedz@DonSalieri Założymy się , że nie ?
Akurat niebieski co sprawdza przyciemnioną szybę powinien się nauczyć odróżniać przednią od tylnej. Ta akurat wygląda na szybę w drzwiach tylnych dla pasażerów. Te mogą być zamalowane zupełnie na czarno, różowo, fioletowo - jak ci się żywnie podoba. Nie można przyciemniać szyb przednich. A dokładniej ich przepuszczalność światła musi wynosić min 70%, problem w tym że taką przepuszczalność zwykle mają szyby nieprzyciemnione (szkło nie przepuszcza 100% światła).
OdpowiedzPrzyleciał kuzyn z Ameryki. Pierwszy raz w Polsce. Dojeżdżamy do skrzyżowania i drrrrrryyyyy (taka tarka z wystanych miejsc kołami). Kuzyn z wyraźnym zachwytem - "WOW! Jakie wy tu macie delikatne spowalniacze przed skrzyżowaniami!"
OdpowiedzZawsze można powiedzieć że takie drogi są specjalnie takie dziurawe, żeby ludzie wolno jeździli, przez co jest bezpieczniej:D
Odpowiedz@Darksmakosz no ja wiem, takie dziury to chyba lepiej się rozpędzić i przeskoczyć wszystkie niż wjeżdżać do każdej :D
Ale przyczyną wypadków jest przecież nadmierna prędkość, stan dróg nie ma tu nic do rzeczy.
Odpowiedz@JohnsonFibonacci serio? A ja myślałem, że przez debili którzy myślą o dupie maryny, zamiast patrzeć na drogę, ale dobrze wiedzieć...
@JohnsonFibonacci Przyczyną większości wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków, wymuszenie pierwszeństwa i nagłe wtargnięcie na jezdnię (piesi, rowerzyści). Natomiast wiemy, że policja nie wpisuej prawdziwych powodów bo to wymagałoby dokładnej analizy drogi, tego jakie były warunki, czy droga była odpowiedni zabezpieczona, czy kierowca miał sparwne auto, itd. Po prostu się wpisuje to co najłatwiej. Kiedyś był taki filmik na YT, kiedy dwóch gości zderzyło się przy wyjeździe z parkingu. Jeden wjechał w drugiego w zimie, nieośnieżonej drodze z lodem. I kiedy zjawiła się policja uznała, że ten co wjechał nie dostosował prędkości do warunków choc ile można rozwinąć prędkości na wyjeździe z parkingu? I kiedy policjant się wymądrzał widać jak na drugim planie kobieta szła na nogach i w pewnym momencie objechały jej nogi i całym ciałem gwizdnęła na asfalt. I pytanie: "Ona też nie dostosowała prędkości do warunków? Bo tak by wynikało z logiki policjanta. I tak też się wpisuje w statystkach. A tymczasem w Polsce jeździ się.. bardzo wolno. Choć dziś średnia prędkość jest i tak wyższa niż 10 lat temu, to nada niższa niż w Niemczech czy Francji. Drogi, ze względu na zły stan techniczny i bezpieczeństwa musza być sztucznie ograniczane, a prędkości zanizane. Tam gdzie można normalnie jechać 80-90, sztucznie ogranicza się do 70. Tam gdzie można jechać 130 (jak słynna betonówka A4 Wrocław-Legnica), można jechać 110 bo nie dobudowano pasa awaryjnego (sic!) To co pokazano na fotkach nie ma bezpośredniego przełożenia na bezpieczeństwo. Pierwsze to ekologia, druga to droga hamowania, choć w zimie, nawet zimowe opony na niewiele się zdarzą, kiedy lod jest na jezdni. A trzeci, to już w ogóle przepis z du..y.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 March 2020 2020 15:34
Bo za dziurawe drogi nie ma mandatu żeby latać budżet.
OdpowiedzZamiast kłaść taki kiepski asfalt i potem bez końca łatać dziury powinni naprawić ten granitowy bruk co jest pod asfaltem. Niemcy czołgami po takich brukowanych ulicach zasuwali i wyglądają lepiej niż u nas asfalt po jednej zimie.
OdpowiedzMoże nie dla wszystkich jest to oczywiste, ale to nie policja odpowiada za stan dróg.
Odpowiedz