Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
754 768
-

Zobacz także:


Nenesh
-3 / 7

Pewnie płynął, by samemu dostać się na ląd... i dzięki temu człowiek mógł zostać uratowany, ale chyba nie sposób przypisać tego właśnie konkretnego zamiaru zwierzęciu. Nawet, jeśli zostało nauczone komendy oddelegowującej na brzeg.

Odpowiedz
F Filemona_
+1 / 1

@Nanesh bo? mój pies jest nauczony komendy "na miejsce" które jest skorelowane z jego legowiskiem. Jego legowisko może być położone w lesie, na plaży nad jeziorem, czy na łące- jeżeli wydam komendę, pies pójdzie w jego stronę (jeżeli wcześniej oczywiście pokaże mu to miejsce). Nie widzę w tutaj niczego złego. Nawet jeśli wiedział, gdzie ma się udać, zrobił to i dzięki temu człowiek został uratowany. Dlaczego próbujesz umniejszac jego rolę psa w tym przypadku?

B BioNano
0 / 10

I oczywiscie pies powiedział ratownikom że nie jest przybłęda tylko jego właściciel pływa na morzu. Takich bajek to nawet Disney nie serwuje...

Odpowiedz
F Filemona_
+2 / 2

@BioNano widać, że nie masz nic wspólnego z żeglarstwem ani nawet niczym komercyjnie podobnym. Pies, który wychodzi z wody, najczęściej przy porcie i w kamizelce (chociaż wystarczy zwykła obroża) jest wystarczającym punktem do zweryfikowania, czy w wodzie nie doszło do kolizji jakiejś łodzi. Wielokrotnie, osobiście widziałam akcje ratownicze pidejmowane na podstawie m.in. właśnie takich przesłanek. Na szczęście, tam zawsze znajdowali się ludzie myślący, nie tacy jak ty, i dzięki temu ratowali ludzi.