Niestety, ale to nie pomaga. Jak zwalnia się ludzi, albo sami odchodzą, to przyjdą nowi. Wystarczy spojrzeć w TVP INFO ile nowych gwiazd dziennikarstwa się porobiło
Do tej pory miałem problem z postawą Manna, bo wprawdzie podczas audycji pozwalał sobie na uszczypliwości wobec tych troglodytów, a jednocześnie, pracując w Trójce, w jakimś sensie ich legitymizował. Teraz mamy spójny przekaz.
Wszystko takie dramatyczne, tylko nie wiadomo o co chodzi. Zamiast naświetlić chociaż trochę sprawę, Wojciech Mann coś tam biadoli (o tej pani nawet nie wspomnę, bo nie wiem kto to w ogóle jest). Chodzi o sam fakt zwolnienia kogoś z pracy? No cóż, zdarza się. To że coś się robi przez 10 lat jest gwarancja, że będzie się to robić wiecznie?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 13:47
Nie znasz sytuacji, to nie komentuj w takim tonie. Wczoraj Anna Gacek, jedna z redaktorek radiowej Trójki, dziennikarka muzyczna została natychmiastowo zwolniona z anteny Trójki. Prowadziła wiele audycji we wspomnianym radiu, przez 10 lat zyskując swoich zwolenników. Tak się po prostu nie robi,
@jk254 Mnie też kiedyś zwolnili z pracy... a byłem w moim mniemaniu jednym z lepszych pracowników... tak też się nie robi.. ale to decyzja pracodawcy była więc trudno.... nie ta to inna robota :P nie ma nic przez zasiedzenie ;)
@voot1 Z tego co wie, to nie tyle nie chciała, co zaproponowano jej gorsze warunki. PR i TVP już tak robiły ze swoimi ludxmi by zmusić ich do odejścia. Końzy się umowa to w ostatnim dniu prosi się na dywanik, tam pkazuje nową umowę, np z niższa płaca, na gorszych warunkach socjalsnych, np nie będzie się już prowadzić audycji, które się prowadziło, ale np te o 2 w nocy, w święta lub jakiś mało znaczących program. Oczywiście ta osoba na pewien poziom samozaparcia, ale obniżenie komuś warunków by go wygonić z pracy jest objawem schamienia pracodawcy. Rozumiem jednak, że dla wielu pracownik ma być tylko dodatkiem do kożucha. I o ile rozumiałbym to w prywatnej firmie, ale PR nie jest prywatna. Jest finansowana z publicznych pieniędzy, w tym z setek milionów wydanych z budżetu państwa. To nie jest zatem, sprawa li tylko pomiędzy pracodawca i pracownikiem. PR to nie jest jakiś prywatny folwark naczelnika, premiera, szefa TVP czy PR. A tak to teraz wygląda.
@dncx z tego co wiesz? Znasz panią Gacek? Bo ona publicznie jeszcze tego nie powiedziała :) Ale jeśli rozmawiałeś z nią i twierdzi, że ktoś złamał prawo, to powinna dochodzić swoich praw w sądzie.
Nie widzę też sensu wyganiania z pracy kogoś komu skończyła się umowa, nie chcę podpisać kolejnej umowy, to nie podpisuję i tyle, a nie bawię się w podpisywanie gorszych, to co sugerujesz nie ma kompletnie sensu.
Nie chciałbym też aby było tak jak Ty byś chciał, czyli aby zatrudnienie w spółce skarbu państwa było dożywotnie, wtedy powstały by z tego jeszcze większe i jeszcze bardziej nieopłacalne molochy. To że spółka należy do skarbu państwa, nie znaczy że musi szastać kasą na lewo i prawo, powinny prowadzić ją konkretne osoby, które się na tym znają i będą odpowiadały za swoje czyny.
Ciężko mi się wypowiada na ostatnie głośne tematy polityczne, strasznie nie lubię PISu, denerwuje mnie okropnie ich sposób rządzenia, jestem ogromnym przeciwnikiem państwowych mediów. Ale jeszcze bardziej nie znoszę takiej dezinformacji jaką uprawia opozycja aby "walczyć" (czy może wspomagać?) z PIS.
Np ostatni głośny temat: "2 mld z onkologii poszły na TVP" - przecież to brednie, fajny tytuł, ale jakoś wszyscy zapomnieli dopowiedzieć, że nie były to żadne pieniądze z onkologii i że 2 mld na media publiczne i tak musiały iść, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, na media publiczne. Więc gdyby nie poszły to dopiero by było, że pis nie respektuje postanowień TK. Zapominają też dodać, że niecały miesiąc temu opozycja była za przekazaniem dodatkowych 750 mln zł na media publiczne. Jaki tego efekt? W mediach tylko POPIS, na forach i ustach polaków tylko POPIS.
Obie strony uprawiają paskudną propagandę i nabijają sobie nawzajem punkty. Wy się kłócicie, krzyczycie, że PIS zły i nie zauważacie jak robicie im tym dobrze. To czego chcą POPIS, to podzielenie społeczeństwa na dwa obozy, aby nie mógł powstać żaden trzeci. I ta akcja z Gacek i PR, to kolejny taki temat mający zrobić dobrze PO I PISowi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 22:48
Sam w tym komentarzu napisałeś "opozycja była za". Podświadomie robisz to samo, dzielisz ich na rządzących i opozycję. W opozycji jest wiele partii, każda może mieć inne zdanie. Zamiast skupiać się na tym co to PO nie robi, może warto poświęcić więcej uwagi tym, którzy jeszcze nie rządzili?
Pomijając już kwestie polityczne to kiedy w końcu dziennikarze i celebryci zrozumieją, że zatrudnienie nie jest dane na całe życie? Codziennie masa ludzi traci prace i nikogo to nie obchodzi, a jak jakaś Pani z radia zostanie zwolniona to jest zaraz destrukcja, wyniszczanie i ogólnie można już zamknąć rozgłośnie radiową, bo przecież Pani z radia jest niezastąpiona. Poza tym nie znamy szczegółów, nie wiemy dlaczego została zwolniona, w jakich okolicznościach etc.
@grescio Powinieneś to zobaczyć w szerszym kontekście pozbywania się profesjonalistów i zatrudniania Lisieckich. To już kolejny symbol planowego niszczenia marki Trójki, która budowała się latami. Pewnie nikt nie martwi się o przyszłość odchodzących redaktorów, bo oni, w przeciwieństwie do nieudaczników z politycznego nadania, poradzą sobie w każdych okolicznościach. Jeśli nie w tej stacji, to w innej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 14:50
@grescio Istotą radia jest profesjonalny, dobrany i lubiany przez słuchaczy zespół. Trójka przez lata wyrobiła sobie pewien poziom. Od m.w. 20 lat był on na tyle wysoki, że można uznać że tamtejsza ekipa była na najwyższym poziomie dziennikarskim. Oczywiście, Pani prezes ma prawo zwolnic kogo chce i zatrudnić dowolna osobę z ulicy ,ale Polskie Radio to nie jakiś prywatny folwark prezesa, rządu czy naczelnika. To publiczne radio opłacane z podatków obywateli (dziś to ok 4 mld zł z abo plus reklamy i dotacja z budżetu. Mamy prawo, a nawet obowiązek uznać to za wysoce nieetyczne zachowanie Pani prezes. Rozumiem jednak, ze Pani prezes ma ludzi/słuchaczy w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Pani Gacek zajmowała się muzyką.. Muzyką!!! Nie wiemy co było powodem i to także jest bulwersujące. Nawet jeśli była pracownica Prawo Pracy zabrania zwolnienia bez podania przyczyny. Jeśli było to zwolnienie natychmiastowe to, albo to była dyscyplinarka, a zatem musiała coś zrobić złego albo sama odeszła. A nie kojarzę by coś takiego się stało. Jeśli skończył się jej kontrakt, to powinna o braku przedłużenia być poinformowana stosownie wcześniej, a nie z dnia na dzień. Takie zachowanie urąga wszelkim standardom wysokich zasad etycznych w biznesie, ale także w kontaktach międzyludzkich. Takie Twoje tłumaczenie, wybacz, ale jest moim zdaniem absurdalne. Tak nie można nawet wytłumaczyć zwolnienia ciecia z portierni.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 14:27
@grescio jeśli całe życie pracujesz na taśmie przykręcając nakrętkę M8, lub kopiesz rowy tam gdzie pan inżynier Ci każe, to faktycznie można Cię zastąpić innym człowiekiem lub odpowiednio przeszkoloną małpą.
Pan Wojciech Mann i pani Anna Gacek budowali to radio i jego markę. Wiele osób przełączało na program trzeci o określonej godzinie, żeby posłuchać ICH rozmów i tego jak przedstawiają muzykę.
Teraz pani prezes będzie płakać jak Kurski, że trzeba im sypnąć kasą z rządowej kiesy, bo misja, bo przekaz, a wpływy z reklam spadają, bo spada ilość słuchaczy...
@dncx Wygląda na to, że chodziło o nieprzedłużenie kontraktu/umowy. Twierdzą, że przedstawili Annie Gacek warunki, które ona odrzuciła. Podobnie rozegrali Marcina Zaborskiego, wyznaczyli mu nędzną pozycję w ramówce, tak, że sam im podziękował za współpracę.
@marucha79 Jeśli tak było, to moim zdaniem jest to postepowanie wysoce nieetyczne. Ale rozumiem, ze PR to dziś zdobycz władzy. I władza uważa, że może sobie robić tam co chce, bo TKM. Każde tego typu postepowanie jest urągające zasadom międzyludzkich kontaktów. Ciekawym jest, że postępują tak tylko z tymi, którzy im nie pasują. Ponoć następny w kolejce jest Mann i potem dyrektor Trójki. Pani jest znana z "porządków", bo już takowy zrobiła w PR1. Ale rozumiem, że słuchacze Trójki akceptują ten stan. Mam nadzieję, że będą o tym pamiętać 10 maja przy urnach. Ale podejrzewam, że do tego czasu sprawa przyschnie, ludzie zapomną tak jak zapomnieli o wywaleniu masy dziennikarzy z publicznej TV i radia. Czas goi rany i zakleszcza mózgi ludzi w wyimaginowaną rzeczywistość.
Okazuje się że jednak to jest prywatny folwark i jeszcze udowodnią że będą grzali powietrze nadajnikami bo nie będą mieli słuchaczy a kasę sobie ściągną za pomocą Dudy czy innego prezydenta ponad podziałami.
@kriseq1970 Mann budował, Gacek akurat nie bardzo. nie mówię że nie ma wiedzy ale między innymi przez nią przestałem po 30 latach słuchać trojeczki. no! pewne minimalne standardy powinny być.
@kriseq1970 jeszcze jedno nie cierpię Kaczyńskiego z przydupasami, tak jak i Tuska że złodziejami. ale Mann który osiągnął jako krytyk i guru muzyczny pokoleń top topów to na antenie powinien zamknąć japę, chyba żeby zaczął prowadzić audycje polityczną- muzyka powinna łączyć. sam znam palanta ojca takiej posłanki z lubelskiego który twierdzi że niektórych utworów się nie gra bio są komunistyczne, a sam śpiewał na wiecach, a córka -teraz PZU na apelach
Wydarzy poczytać komentarze. Kiedyś usłyszałem że nie zaproszą mnie bo nie mają więcej krzeseł. Wniosek: żeby kogoś zwolnić z klasą samemu trzeba mieć klasę a nie tylko znajomości.
W końcu.. ktoś kto nie wymawia "r" nie powinien pracować w radiu tak jak ludzie bez rąk nie zagrają w kosza. Nieźle jej ktoś musiał robotę w radiu załatwić 20 lat temu. Zwolnienia w pracy są normalne ale widac że jak robota załatwiona do krzesła już się przykleiło to trudno się odkleić
Dokładnie tak, to jak chirurg z artretyzmem. Jestem ciekawy czy w ramach wykonywania swoich obowiązków w PR prezenter radiowy ma obowiązek szkolić się i czy organizowane są sesje z np. logopedą w ramach szkoleń. Przypuszczam że w radiostacjach typowo komercyjnych jest to standard, a w państwowych nie ma miejsca.
Nigdy za Anną Gacek nie przepadałem, do Manna też mam ostatnio sporo zastrzeżeń... jednak muszę się z nimi zgodzić. To co się dzieje obecnie w mediach państwowych to powrót do PRLu. PiSowskie aparatczyki nie mają za grosz wyczucia i politycznej ogłady. Typowe komusze prostactwo, siermiężne i gburowate.
Ne znam przyczyny zwolnienia tej Pani, ale uważam, że osoba z taką wadą wymowy nie powinna być prezenterką w radio. Słucham Trójki i zawsze mi to przeszkadzało.
@thecraven Mi też o przeszkadzało. Strasznie ciężko mi się jej słuchało przez tę wadę wymowy. Nie twierdzę, że nie powinna pracować w radio, ale jeśli prowadzi audycje to powinna pracować w logopedą.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 22:23
@kiniaa36 dokładnie, a od 10 lat Pani Anna mówiła tak samo. Może myślała, że to taki jej znak rozpoznawczy czy coś? Nie wiem. To nie jest tak, że każdy może wykonywać dowolny zawód. Nie jest to dyskryminacja. Czy niska osoba może grać w siatkówkę? Może, ale czy ktoś go zatrudni na zawodowego zawodnika? Nie, bo jest skazany na to, że wyżsi zawodnicy go zdeklasują. Mało tego, są zawody (np. pilot), do których są dokładne badania medyczne i psychologiczne. Lekarz powie, że ten facet się nie nadaje, bo może podczas lotu źle się poczuć i rozbijając się zabije jeszcze kilka lub kilkanaście lub kilkadziesiąt czy nawet kilkaset osób.
Długo zbierałem się w sobie, aby coś napisać w tej materii. Jest mi źle i generalnie to głupio. Trójka polskiego radia to od zawsze była pewna ostoja, to był taki azyl i miejsce gdzie można było się spotkać na wspólnym słuchaniu i odkrywaniu meandrów dobrej muzyki. Od wielu lat Pani Redaktor Anna Gacek, była orędownikiem i mecenasem tych niebywale intymnych spotkań w falach eteru. Wraz ze wspaniałym Wojtkiem Manem była ich twórcą, obrońcą dobrego gustu oraz niejako bezpiecznikiem dobrego smaku. To są ludzie nietuzinkowi, to są tuzy radiowego przekazu dla których z rozedrganą dłonią wieczorami przekręcało się pokrętło na radiu,aby usłyszeć coś dobrego i niezwykłego. Pani Anna wprowadzała niesamowitą i bajkową atmosferę podczas wspólnych wieczorno - nocnych sesji "aksamitu". Nie jestem sobie w stanie wyobrazić w jaki sposób dam sobie radę, bez tych wspólnych chwil poświęconych odkrywaniu niebanalnej muzyki. I zapewne w tym zagubieniu nie jestem sam. Nie wiem i nie rozumiem tych decyzji, jestem jedynie w stanie zauważyć niepowetowane straty jakie wyrządziły one, nam wszystkim fanatycznym wyznawcom radiowej trójki która to, przez całe dekady była jak wyrocznia, styl bycia i funkcjonowania. Na koniec przytoczę jedynie jeden cytat z wypowiedzi pewnego anonimowego forumowicza dotyczący pani Anny Gacek we własnej osobie, "Kochałem ją, tak jak mężczyzna może i potrafi kochać kobietę bez zdradzania własnej żony".
Skoro wyjeżdżała do Amsterdamu przeprowadzać wywiady to znaczy, że potrafi się odnaleźć w Królestwie Niderlandów. Być może zna język. Niedługo zacznie się tam sezon na sadzonki więc pewnie z pracą nie będzoe problemu.
@valentajn4 Będąc na twoim miejscu zainteresowałbym się poważnie, czy aby żadna klinika w okolicy nie przeprowadza lobotomii. Ratuj się człowieku bo pjerdolisz niebywale.
Kiedyś kolega tej pani z radia Marek Niedźwiecki radził innemu dziennikarzowi jechać do pracy na truskawki gdy ten chciał zatrudnić się w trójce na okres wakacji więc z pewnością mają tam większy dystans do takich wypowiedzi niż niektórzy zaaferowani słuchacze.
Gdyby osoby związane z mediami miały alternatywny zawód (być może ta pani takowy posiada, nie wiem bo na Wikipedii nie ma nic o jej kwalifikacjach) to nie musiałyby robić armagedonu z zakończenia współpracy z pracodawcą bo miałyby plan "B" na karierę poza mediami. Zawody takie jak aktor, muzyk czy dziennikarz to profesje wysokiego ryzyka więc jeżeli ktoś nie zabezpieczył się dodatkowymi kompetencjami czy nie stworzył alternatywnego źródła dochodu to zwykle źle wychodzi na takim braku przezorności. Przykładowo aktorka Joanna Jabłczyńska nie będzie się żalić w mediach, że nie dubbinguje już różowego pieska w kreskówce bo oprócz dubbingu i aktorstwa jest radcą prawnym. Cokolwiek by nie mówić o Dodzie to też umiała się ustawić na długie lata inwestując w pozamuzyczne przedsięwzięcia. Natomiast czytając wypowiedzi Anny Gacek mam wrażenie, że większość czasu poświęcała na śledzenie cudzych karier zamiast rozwijać siebie. Jeżeli przygotowując się do wywiadu potrafiła przez tydzień "żyć życiem swojego rozmówcy" lub brać do siebie fanaberie jakiejś niszowej artystki z UK to ewidentnie widać, że jest to typ osoby, która chce przeżyć własne życie z perspektywy tylnego siedzenia a nie odgrywać w nim główną rolę. Dobra wiadomość jest taka, że w tym wieku można jeszcze wiele zmienić.
Ale o co chodzi? Jak coś jest państwowe to państwo ( czyli ci co się aktualnie dorwą do władzy ) ma prawo decydować kto tam pracuje.
Dlatego komunizm jest taki chojowy.
I nie ma sensu czepiać się akurat PiS bo KO zrobi dokładnie to samo - wywali pisowych i wstawi swoich.
Niestety, ale to nie pomaga. Jak zwalnia się ludzi, albo sami odchodzą, to przyjdą nowi. Wystarczy spojrzeć w TVP INFO ile nowych gwiazd dziennikarstwa się porobiło
OdpowiedzChciałem napisać sążnisty komentarz, ale... nie napiszę. Napisze tylko: ręce opadają...
OdpowiedzDo tej pory miałem problem z postawą Manna, bo wprawdzie podczas audycji pozwalał sobie na uszczypliwości wobec tych troglodytów, a jednocześnie, pracując w Trójce, w jakimś sensie ich legitymizował. Teraz mamy spójny przekaz.
OdpowiedzWszystko takie dramatyczne, tylko nie wiadomo o co chodzi. Zamiast naświetlić chociaż trochę sprawę, Wojciech Mann coś tam biadoli (o tej pani nawet nie wspomnę, bo nie wiem kto to w ogóle jest). Chodzi o sam fakt zwolnienia kogoś z pracy? No cóż, zdarza się. To że coś się robi przez 10 lat jest gwarancja, że będzie się to robić wiecznie?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 13:47
OdpowiedzNie znasz sytuacji, to nie komentuj w takim tonie. Wczoraj Anna Gacek, jedna z redaktorek radiowej Trójki, dziennikarka muzyczna została natychmiastowo zwolniona z anteny Trójki. Prowadziła wiele audycji we wspomnianym radiu, przez 10 lat zyskując swoich zwolenników. Tak się po prostu nie robi,
@jk254 no właśnie o to chodzi, że nie zna sytuacji, ponieważ nie ma żadnego wyjaśnienia. Komentarz był jak najbardziej na miejscu.
@jk254 Mnie też kiedyś zwolnili z pracy... a byłem w moim mniemaniu jednym z lepszych pracowników... tak też się nie robi.. ale to decyzja pracodawcy była więc trudno.... nie ta to inna robota :P nie ma nic przez zasiedzenie ;)
@jk254 Kłamiesz, Annie Gacek skończyła się umowa i nie chciała jej przedłużać, nie została zwolniona.
@voot1 Z tego co wie, to nie tyle nie chciała, co zaproponowano jej gorsze warunki. PR i TVP już tak robiły ze swoimi ludxmi by zmusić ich do odejścia. Końzy się umowa to w ostatnim dniu prosi się na dywanik, tam pkazuje nową umowę, np z niższa płaca, na gorszych warunkach socjalsnych, np nie będzie się już prowadzić audycji, które się prowadziło, ale np te o 2 w nocy, w święta lub jakiś mało znaczących program. Oczywiście ta osoba na pewien poziom samozaparcia, ale obniżenie komuś warunków by go wygonić z pracy jest objawem schamienia pracodawcy. Rozumiem jednak, że dla wielu pracownik ma być tylko dodatkiem do kożucha. I o ile rozumiałbym to w prywatnej firmie, ale PR nie jest prywatna. Jest finansowana z publicznych pieniędzy, w tym z setek milionów wydanych z budżetu państwa. To nie jest zatem, sprawa li tylko pomiędzy pracodawca i pracownikiem. PR to nie jest jakiś prywatny folwark naczelnika, premiera, szefa TVP czy PR. A tak to teraz wygląda.
@dncx z tego co wiesz? Znasz panią Gacek? Bo ona publicznie jeszcze tego nie powiedziała :) Ale jeśli rozmawiałeś z nią i twierdzi, że ktoś złamał prawo, to powinna dochodzić swoich praw w sądzie.
Nie widzę też sensu wyganiania z pracy kogoś komu skończyła się umowa, nie chcę podpisać kolejnej umowy, to nie podpisuję i tyle, a nie bawię się w podpisywanie gorszych, to co sugerujesz nie ma kompletnie sensu.
Nie chciałbym też aby było tak jak Ty byś chciał, czyli aby zatrudnienie w spółce skarbu państwa było dożywotnie, wtedy powstały by z tego jeszcze większe i jeszcze bardziej nieopłacalne molochy. To że spółka należy do skarbu państwa, nie znaczy że musi szastać kasą na lewo i prawo, powinny prowadzić ją konkretne osoby, które się na tym znają i będą odpowiadały za swoje czyny.
Ciężko mi się wypowiada na ostatnie głośne tematy polityczne, strasznie nie lubię PISu, denerwuje mnie okropnie ich sposób rządzenia, jestem ogromnym przeciwnikiem państwowych mediów. Ale jeszcze bardziej nie znoszę takiej dezinformacji jaką uprawia opozycja aby "walczyć" (czy może wspomagać?) z PIS.
Np ostatni głośny temat: "2 mld z onkologii poszły na TVP" - przecież to brednie, fajny tytuł, ale jakoś wszyscy zapomnieli dopowiedzieć, że nie były to żadne pieniądze z onkologii i że 2 mld na media publiczne i tak musiały iść, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, na media publiczne. Więc gdyby nie poszły to dopiero by było, że pis nie respektuje postanowień TK. Zapominają też dodać, że niecały miesiąc temu opozycja była za przekazaniem dodatkowych 750 mln zł na media publiczne. Jaki tego efekt? W mediach tylko POPIS, na forach i ustach polaków tylko POPIS.
Obie strony uprawiają paskudną propagandę i nabijają sobie nawzajem punkty. Wy się kłócicie, krzyczycie, że PIS zły i nie zauważacie jak robicie im tym dobrze. To czego chcą POPIS, to podzielenie społeczeństwa na dwa obozy, aby nie mógł powstać żaden trzeci. I ta akcja z Gacek i PR, to kolejny taki temat mający zrobić dobrze PO I PISowi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 22:48
Sam w tym komentarzu napisałeś "opozycja była za". Podświadomie robisz to samo, dzielisz ich na rządzących i opozycję. W opozycji jest wiele partii, każda może mieć inne zdanie. Zamiast skupiać się na tym co to PO nie robi, może warto poświęcić więcej uwagi tym, którzy jeszcze nie rządzili?
Ale nie dali jej nawet szansy na poprowadzenie ostatniej audycji, chociaż po to by pożegnać się ze swoimi słuchaczami. No i poziom muzyki też spadnie.
Pomijając już kwestie polityczne to kiedy w końcu dziennikarze i celebryci zrozumieją, że zatrudnienie nie jest dane na całe życie? Codziennie masa ludzi traci prace i nikogo to nie obchodzi, a jak jakaś Pani z radia zostanie zwolniona to jest zaraz destrukcja, wyniszczanie i ogólnie można już zamknąć rozgłośnie radiową, bo przecież Pani z radia jest niezastąpiona. Poza tym nie znamy szczegółów, nie wiemy dlaczego została zwolniona, w jakich okolicznościach etc.
Odpowiedz@grescio Powinieneś to zobaczyć w szerszym kontekście pozbywania się profesjonalistów i zatrudniania Lisieckich. To już kolejny symbol planowego niszczenia marki Trójki, która budowała się latami. Pewnie nikt nie martwi się o przyszłość odchodzących redaktorów, bo oni, w przeciwieństwie do nieudaczników z politycznego nadania, poradzą sobie w każdych okolicznościach. Jeśli nie w tej stacji, to w innej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 14:50
@grescio Istotą radia jest profesjonalny, dobrany i lubiany przez słuchaczy zespół. Trójka przez lata wyrobiła sobie pewien poziom. Od m.w. 20 lat był on na tyle wysoki, że można uznać że tamtejsza ekipa była na najwyższym poziomie dziennikarskim. Oczywiście, Pani prezes ma prawo zwolnic kogo chce i zatrudnić dowolna osobę z ulicy ,ale Polskie Radio to nie jakiś prywatny folwark prezesa, rządu czy naczelnika. To publiczne radio opłacane z podatków obywateli (dziś to ok 4 mld zł z abo plus reklamy i dotacja z budżetu. Mamy prawo, a nawet obowiązek uznać to za wysoce nieetyczne zachowanie Pani prezes. Rozumiem jednak, ze Pani prezes ma ludzi/słuchaczy w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Pani Gacek zajmowała się muzyką.. Muzyką!!! Nie wiemy co było powodem i to także jest bulwersujące. Nawet jeśli była pracownica Prawo Pracy zabrania zwolnienia bez podania przyczyny. Jeśli było to zwolnienie natychmiastowe to, albo to była dyscyplinarka, a zatem musiała coś zrobić złego albo sama odeszła. A nie kojarzę by coś takiego się stało. Jeśli skończył się jej kontrakt, to powinna o braku przedłużenia być poinformowana stosownie wcześniej, a nie z dnia na dzień. Takie zachowanie urąga wszelkim standardom wysokich zasad etycznych w biznesie, ale także w kontaktach międzyludzkich. Takie Twoje tłumaczenie, wybacz, ale jest moim zdaniem absurdalne. Tak nie można nawet wytłumaczyć zwolnienia ciecia z portierni.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 14:27
@grescio jeśli całe życie pracujesz na taśmie przykręcając nakrętkę M8, lub kopiesz rowy tam gdzie pan inżynier Ci każe, to faktycznie można Cię zastąpić innym człowiekiem lub odpowiednio przeszkoloną małpą.
Pan Wojciech Mann i pani Anna Gacek budowali to radio i jego markę. Wiele osób przełączało na program trzeci o określonej godzinie, żeby posłuchać ICH rozmów i tego jak przedstawiają muzykę.
Teraz pani prezes będzie płakać jak Kurski, że trzeba im sypnąć kasą z rządowej kiesy, bo misja, bo przekaz, a wpływy z reklam spadają, bo spada ilość słuchaczy...
@dncx Wygląda na to, że chodziło o nieprzedłużenie kontraktu/umowy. Twierdzą, że przedstawili Annie Gacek warunki, które ona odrzuciła. Podobnie rozegrali Marcina Zaborskiego, wyznaczyli mu nędzną pozycję w ramówce, tak, że sam im podziękował za współpracę.
@marucha79 Jeśli tak było, to moim zdaniem jest to postepowanie wysoce nieetyczne. Ale rozumiem, ze PR to dziś zdobycz władzy. I władza uważa, że może sobie robić tam co chce, bo TKM. Każde tego typu postepowanie jest urągające zasadom międzyludzkich kontaktów. Ciekawym jest, że postępują tak tylko z tymi, którzy im nie pasują. Ponoć następny w kolejce jest Mann i potem dyrektor Trójki. Pani jest znana z "porządków", bo już takowy zrobiła w PR1. Ale rozumiem, że słuchacze Trójki akceptują ten stan. Mam nadzieję, że będą o tym pamiętać 10 maja przy urnach. Ale podejrzewam, że do tego czasu sprawa przyschnie, ludzie zapomną tak jak zapomnieli o wywaleniu masy dziennikarzy z publicznej TV i radia. Czas goi rany i zakleszcza mózgi ludzi w wyimaginowaną rzeczywistość.
Okazuje się że jednak to jest prywatny folwark i jeszcze udowodnią że będą grzali powietrze nadajnikami bo nie będą mieli słuchaczy a kasę sobie ściągną za pomocą Dudy czy innego prezydenta ponad podziałami.
@kriseq1970 Mann budował, Gacek akurat nie bardzo. nie mówię że nie ma wiedzy ale między innymi przez nią przestałem po 30 latach słuchać trojeczki. no! pewne minimalne standardy powinny być.
@kriseq1970 jeszcze jedno nie cierpię Kaczyńskiego z przydupasami, tak jak i Tuska że złodziejami. ale Mann który osiągnął jako krytyk i guru muzyczny pokoleń top topów to na antenie powinien zamknąć japę, chyba żeby zaczął prowadzić audycje polityczną- muzyka powinna łączyć. sam znam palanta ojca takiej posłanki z lubelskiego który twierdzi że niektórych utworów się nie gra bio są komunistyczne, a sam śpiewał na wiecach, a córka -teraz PZU na apelach
Zdziwiłbyś się ilu ludzi pracujących przy taśmie czy kopiących rowy to tzw. odrzucone talenty.
Nie znam sprawy, o co chodzi, poza zwolnieniem i dlaczego? Czy na pewno to TKM? Czy po prostu już trzeba się do wszystkiego przyczepić?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 15:46
OdpowiedzWydarzy poczytać komentarze. Kiedyś usłyszałem że nie zaproszą mnie bo nie mają więcej krzeseł. Wniosek: żeby kogoś zwolnić z klasą samemu trzeba mieć klasę a nie tylko znajomości.
W końcu, gdy słyszę radosny rabarbar w Trójce to przełączam. Doskonała decyzja, ale o 19 lat za późno i z prawdopodobnie złych powodów.
Odpowiedz@Duke248rg howgh
W końcu.. ktoś kto nie wymawia "r" nie powinien pracować w radiu tak jak ludzie bez rąk nie zagrają w kosza. Nieźle jej ktoś musiał robotę w radiu załatwić 20 lat temu. Zwolnienia w pracy są normalne ale widac że jak robota załatwiona do krzesła już się przykleiło to trudno się odkleić
OdpowiedzDokładnie tak, to jak chirurg z artretyzmem. Jestem ciekawy czy w ramach wykonywania swoich obowiązków w PR prezenter radiowy ma obowiązek szkolić się i czy organizowane są sesje z np. logopedą w ramach szkoleń. Przypuszczam że w radiostacjach typowo komercyjnych jest to standard, a w państwowych nie ma miejsca.
Nigdy za Anną Gacek nie przepadałem, do Manna też mam ostatnio sporo zastrzeżeń... jednak muszę się z nimi zgodzić. To co się dzieje obecnie w mediach państwowych to powrót do PRLu. PiSowskie aparatczyki nie mają za grosz wyczucia i politycznej ogłady. Typowe komusze prostactwo, siermiężne i gburowate.
Odpowiedz@rexmundus święte słowa. lektor to lektor. dlatego nie próbowałem, bo jak pomyślę o jedzeniu to mam ślinotok i dałbym ciala;)
ile to mądrych ludzi nie wytrzymało tej< dobrej zmiany > w TVP i Radio
Odpowiedzchciałem coś napisać, ale tego nie napiszę. poczekam aż ktoś przyjdzie i zrobi to za mnie.
OdpowiedzŻeby się nie z3srali...
OdpowiedzNe znam przyczyny zwolnienia tej Pani, ale uważam, że osoba z taką wadą wymowy nie powinna być prezenterką w radio. Słucham Trójki i zawsze mi to przeszkadzało.
OdpowiedzDlatego ponoć dostała propozycję pracy przy przygotowywaniu audycji, gadać zaś miał kto inny. A Pani Anna taką propozycję odrzuciła.
@thecraven Mi też o przeszkadzało. Strasznie ciężko mi się jej słuchało przez tę wadę wymowy. Nie twierdzę, że nie powinna pracować w radio, ale jeśli prowadzi audycje to powinna pracować w logopedą.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2020 2020 22:23
@kiniaa36 dokładnie, a od 10 lat Pani Anna mówiła tak samo. Może myślała, że to taki jej znak rozpoznawczy czy coś? Nie wiem. To nie jest tak, że każdy może wykonywać dowolny zawód. Nie jest to dyskryminacja. Czy niska osoba może grać w siatkówkę? Może, ale czy ktoś go zatrudni na zawodowego zawodnika? Nie, bo jest skazany na to, że wyżsi zawodnicy go zdeklasują. Mało tego, są zawody (np. pilot), do których są dokładne badania medyczne i psychologiczne. Lekarz powie, że ten facet się nie nadaje, bo może podczas lotu źle się poczuć i rozbijając się zabije jeszcze kilka lub kilkanaście lub kilkadziesiąt czy nawet kilkaset osób.
Długo zbierałem się w sobie, aby coś napisać w tej materii. Jest mi źle i generalnie to głupio. Trójka polskiego radia to od zawsze była pewna ostoja, to był taki azyl i miejsce gdzie można było się spotkać na wspólnym słuchaniu i odkrywaniu meandrów dobrej muzyki. Od wielu lat Pani Redaktor Anna Gacek, była orędownikiem i mecenasem tych niebywale intymnych spotkań w falach eteru. Wraz ze wspaniałym Wojtkiem Manem była ich twórcą, obrońcą dobrego gustu oraz niejako bezpiecznikiem dobrego smaku. To są ludzie nietuzinkowi, to są tuzy radiowego przekazu dla których z rozedrganą dłonią wieczorami przekręcało się pokrętło na radiu,aby usłyszeć coś dobrego i niezwykłego. Pani Anna wprowadzała niesamowitą i bajkową atmosferę podczas wspólnych wieczorno - nocnych sesji "aksamitu". Nie jestem sobie w stanie wyobrazić w jaki sposób dam sobie radę, bez tych wspólnych chwil poświęconych odkrywaniu niebanalnej muzyki. I zapewne w tym zagubieniu nie jestem sam. Nie wiem i nie rozumiem tych decyzji, jestem jedynie w stanie zauważyć niepowetowane straty jakie wyrządziły one, nam wszystkim fanatycznym wyznawcom radiowej trójki która to, przez całe dekady była jak wyrocznia, styl bycia i funkcjonowania. Na koniec przytoczę jedynie jeden cytat z wypowiedzi pewnego anonimowego forumowicza dotyczący pani Anny Gacek we własnej osobie, "Kochałem ją, tak jak mężczyzna może i potrafi kochać kobietę bez zdradzania własnej żony".
OdpowiedzSkoro wyjeżdżała do Amsterdamu przeprowadzać wywiady to znaczy, że potrafi się odnaleźć w Królestwie Niderlandów. Być może zna język. Niedługo zacznie się tam sezon na sadzonki więc pewnie z pracą nie będzoe problemu.
Odpowiedz@valentajn4 Będąc na twoim miejscu zainteresowałbym się poważnie, czy aby żadna klinika w okolicy nie przeprowadza lobotomii. Ratuj się człowieku bo pjerdolisz niebywale.
Kiedyś kolega tej pani z radia Marek Niedźwiecki radził innemu dziennikarzowi jechać do pracy na truskawki gdy ten chciał zatrudnić się w trójce na okres wakacji więc z pewnością mają tam większy dystans do takich wypowiedzi niż niektórzy zaaferowani słuchacze.
Gdyby osoby związane z mediami miały alternatywny zawód (być może ta pani takowy posiada, nie wiem bo na Wikipedii nie ma nic o jej kwalifikacjach) to nie musiałyby robić armagedonu z zakończenia współpracy z pracodawcą bo miałyby plan "B" na karierę poza mediami. Zawody takie jak aktor, muzyk czy dziennikarz to profesje wysokiego ryzyka więc jeżeli ktoś nie zabezpieczył się dodatkowymi kompetencjami czy nie stworzył alternatywnego źródła dochodu to zwykle źle wychodzi na takim braku przezorności. Przykładowo aktorka Joanna Jabłczyńska nie będzie się żalić w mediach, że nie dubbinguje już różowego pieska w kreskówce bo oprócz dubbingu i aktorstwa jest radcą prawnym. Cokolwiek by nie mówić o Dodzie to też umiała się ustawić na długie lata inwestując w pozamuzyczne przedsięwzięcia. Natomiast czytając wypowiedzi Anny Gacek mam wrażenie, że większość czasu poświęcała na śledzenie cudzych karier zamiast rozwijać siebie. Jeżeli przygotowując się do wywiadu potrafiła przez tydzień "żyć życiem swojego rozmówcy" lub brać do siebie fanaberie jakiejś niszowej artystki z UK to ewidentnie widać, że jest to typ osoby, która chce przeżyć własne życie z perspektywy tylnego siedzenia a nie odgrywać w nim główną rolę. Dobra wiadomość jest taka, że w tym wieku można jeszcze wiele zmienić.
OdpowiedzPrzykro...
Odpowiedzniech Ania jedzie do roboty w Holandii, to rozwija horyzonty, jak twierdzi Bronisław Komorowski
OdpowiedzAle o co chodzi? Jak coś jest państwowe to państwo ( czyli ci co się aktualnie dorwą do władzy ) ma prawo decydować kto tam pracuje.
OdpowiedzDlatego komunizm jest taki chojowy.
I nie ma sensu czepiać się akurat PiS bo KO zrobi dokładnie to samo - wywali pisowych i wstawi swoich.