Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
260 276
-

Zobacz także:


pokos
0 / 8

@lech2 . Nic się nie wymknęło, bo epidemii nie ma. Chyba że chodzi o epidemię głupoty, ale to stan stały w kraju nad Wisłą.

L lech2
-2 / 6

@pokos WHO twierdzi że mamy pandemię, specjaliści mówią, że zachoruje 60-70% populacji i to nie tylko w Polsce, ale na świecie. Ale ty wiesz, że to idioci i padli ofiarą epidemią głupoty. Oki. Więc na jakiej podstawie doszedłeś do tego rewolucyjnego wniosku. Czekam na konkrety. Na ten moment mamy wykładniczy wzrost zachorowań, na chorobę na które jest najpewniej wrażliwe ponad 90%populacji. Już nikt tego nie zatrzyma, można tylko odwlec w czasie to co nieuniknione.

pokos
0 / 4

@lech2 . Twierdzisz że BĘDZIE pandemia. Możliwe, zobaczymy. Na razie liczba zarażonych to niewielki odsetek ludzkości, więc pandemii nie ma. Jest wysyp zarażeń i zachorowań.

L lech2
-1 / 5

@pokos już pomijam, że najwyraźniej nie znasz definicji słowa epidemia czy pandemia. Nie ma w niej jakiegoś konkretnego odsetka zakażonej populacji. Jest mowa o wyraźnie wyższej zachorowalności lub dotychczas niewystępującej chorobie. Pomijam to, że uważasz się że jesteś mądrzejszy od wybitnie inteligentnych ludzi, którzy specjalizują się w tej dziedzinie, a nawet ci nie chciało sprawdzić co słowo epidemia oznacza. Kierujesz się jakimś wyobrażeniuem o znaczeniu tego słowa. Tylko, czemu nie mając zielonego pojęcia o temacie, wypowiadasz się jakbyś był ekspertem? Poza tym liczby będą rosły. Ustabilizuje się sytuacja dopiero gdy odsetek odpornej populacji osiągnie 60-70%. Na ten moment jedyną netodą na uzyskanie odporności to przebycie choroby. 60-70%populacji Ziemii przebędzie tą chorobę, chyba na że wcześniej uda się opracować szczepienie. Najprawdopodobniej będzie spadał odsetek ciężkich przebiegów bo te szczepy dające łagodniejszy przebieg szybciej będą się roznosić. Więc za jakiś czas będzie to kolejny wirus powodujący przeziębienie. Ale nie wiadomo kiedy to się stanie. Za rok czy za 500lat.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 13 March 2020 2020 6:13

pokos
0 / 4

@lech2 . Widzę że masz dar widzenia zdarzeń przyszłych. Bądź tak miły i podaj mi na priv numery lotto na najbliższy wtorek.
A co do wybitnie inteligentnych ludzi, którzy specjalizują się w tej dziedzinie, to WHO już się kajało z powodu błędnej oceny problemu. Chyba że nie miałeś na myśli amatorów z WHO tylko swoją wybitną osobę, to co innego.

L lech2
-1 / 5

@pokos nie trzeba być jasnowidzem, żeby wiedzieć że 2+2=4. To zagadnienie matematyczne jaki % ludności zostanie zakażony. Na ten moment możemy jedynie opóźnić postęp epidemii.
Misiu jeszcze raz. Sam fakt, że mamy zakażenia drobnoustrojem, które do tej pory nie występowało oznacza , że mamy epidemię. Taka jest definicja tego słowa. Ja rozumiem, że ty masz wizję, że to słowo oznacza masowe zakażenia. Oczywistym jest, że i one się pojawią. To tylko kwestia czasu. Ale nie takie jest znaczenie tego słowa. Najpierw proponuję sprawdzić znaczenie słów, dopiero później ich używać

pokos
-1 / 3

@lech2 . Kotku, definicje są z gumy a WHO jest mistrzem w jej ugniataniu. Raz coś jest chorobą a raz nie jest, zależnie od woli politycznej i mody. Ale zajrzałem do słownika, twojej wersji definicji epidemii tam nie ma. Widocznie wyprzedzasz czasy. Tym bardziej nalegam: daj numery lotto, bo kumulacja wiecznie trwać nie będzie.

L lech2
-2 / 6

@pokos kwiatuszku słowo epidemia zawsze znaczyło to samo, a definicja akurat jest polska i funkcjonuje w polskim prawie i medycynie od przynajmniej kilkudziesięciu lat. Definicje proponuję sprawdzać w encyklopedii, podręcznikach. Słownik to akurat kiepskie źródło wiedzy, aby w pełni zrozumieć znaczenie słowa. Misiu ty najwyraźniej nie tylko nie wiesz, ale nawet nie wiesz gdzie szukać.

L lech2
-2 / 6

@lasek0110 misiu mam wiedzę, podaje argumenty merytoryczne, w przeciwieństwie do twojego bełkotliwego hejtu. Jeżeli prawda i fakty cię przerażają i powodują że wpadasz w panikę, to nie moja wina tylko to, że jesteś c.pa i nie potrafisz przyjąć prawdy. Jedynie co potrafisz to jak dzidzia tupać nóżką i głośno płakać wierząc że to rozwiąże problem

C coztymvatem
-1 / 1

@pokos Jeszcze wczoraj 404 zgony, dzisiaj 686 (grypa w obecnym sezonie to około 1000 dziennie, w skali roku niecałe 300 zgonów/dzień). Zwykła grypa mutuje średnio 4 razy do roku. Jeżeli nowy wirus będzie miał współczynnik zgonów pokazywany w mediach, to jak często będzie mutował? Ile zgonów dziennie osiągnie?

belzeq
+5 / 5

Codziennie w Polsce z powodu nowotworów umiera około 300 osób. Modlitwy nic nie zmieniają.

Odpowiedz
misteriusz
+1 / 1

@GDK666 To nieaktualne dane dziś w statystykach we Włoszech jest już 1000 zmarłych na coronawirusa więcej.

GDK666
0 / 0

i co z tego? to tylko 1000 osob

GDK666
0 / 0

no właśnie tylko

E elefun
0 / 0

Na 16 marca, możesz już dopisać "1" przed tym 827.

Odpowiedz
7 konto usunięte
0 / 0

Tak dla ścisłości: Nikt nie umiera na koronowirusa, tylko na powikłania choroby covid-19, którą wirus wywołuje (oraz najczęściej chorób współistniejących). Gdyby sam wirus powodował zgony, narażone osoby byłyby w każdej kategorii wiekowej, nie tylko staruszkowie i przewlekle chorzy.

Druga sprawa: może ktoś powie, że doszukuje się związków na siłę, ale czy zauważył ktoś, że epicentrum epidemii we Włoszech znajduje się dokładnie w miejscu stacjonowania wojsk NATO? Ze Trump granicę z nami zamknął, ale swoich żołnierzy stąd nie wywiózł, tylko dosłał nowych? Ze chciał wykupić niemiecką firmę pracującą nad szczepionką na koronowirusa (info potwierdzone przez niemieckie ministerstwo zdrowia)?
Nikomu nic nie świta? W Niemczech już coraz częściej się mówi, że szykuje się jakaś wojna, chorwackie media donoszą, że Ameryka przerzuca duże ilości wojska i sprzętu na wschód Europy od Ukrainy po Estonię.

Odpowiedz
SilesianSeparatist
0 / 0

@7th_Heaven Umierają głównie osoby starsze/chore natomiast u osób zdrowych (tak samo jak przy innych chorobach) może to on powodować mniej lub bardziej poważne komplikacje.

Co do drugiej sprawy: Turystycznym sercem Europy jest Wenecja, dla ludzi z Chin lecących na "wakacje życia" jest ona głównym punktem wypraw - Mediolan jest stosunkowo bliskim bonusem dlatego nie jest dziwne, że w Europie to właśnie tu to wybuchło. Mediolan dodatkowo jest gospodarczym sercem Włoch, tu wirus mógł się najszybciej rozprzestrzeniać bezobjawowo wśród ludzi młodych, którzy dodatkowo zignorowali zalecenia medyczne.

Giną głownie starzy schorowani - tu pytanie ilu z nich faktycznie zmarłoby w najbliższym czasie - oni też wchodzą w statystyki, z drugiej strony mamy Niemcy którzy zaniżają liczbę zgonów właśnie tym, że za przyczynę śmierci podają nie COVID 19 - ale inne schorzenia.

7 konto usunięte
0 / 0

@SilesianSeparatist bo to jest właśnie problem: liczy się wszystkie zgony osób, u których wykryto wirusa, nie sprawdza się, czy on był powodem zgonu. Oczywistym jest, że się do niego przyczynił, ale często nie był bezpośrednią przyczyną.

Co do strony politycznej - pisałam już wcześniej pod innym demotem, że z powodu zamknięcia granic, wstrzymania turystyki oraz ściągnięcia uwagi mediów w całości wyłącznie na temat wirusa, nie mamy pojęcia co się dzieje w świecie. Co jeśli właśnie rozpie#dalane jest jakieś państwo gdzieś w Azji albo coś się dzieje w Afryce? Co z imigrantami w Grecji i spaloną puszczą amazońską? Może nawet jakieś próby jądrowe są gdzieś robione i nikt się nie dowie bo świat zamarł w bezruchu, tylko wojsko swobodnie się przemieszcza. Dlaczego amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce nie wrócili do kraju? Dlaczego i po co zwozi się Polaków do kraju na siłę? Znajoma z Włoch została wpakowana w busa i wysłana do kraju bez wypłaty za luty. Co to ma na celu?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 16:36

kraken11
0 / 0

No z tego co podaje WHO, to we Włoszech na dzień wczorajszy zmarło 1441 osób.

Odpowiedz
D darkesso
0 / 0

Włosi sami sobie są winni, niestety ale trzeba podejść teraz egoistycznie i zająć sie wlasnym krajem, Polską, bo za Chiny nikt sie nie modlił.

Odpowiedz
A Aqq300
0 / 0

Ale Włosi już się modlili. Gromadnie i w kościołach. Nie pomogło?

Odpowiedz
A Azej
0 / 0

z powodu nowotworu umiera mniej więcej tyle osób DZIENNIE oczywiście że będę się modlił za Włochy,ale czemu nikt tak głośno nie mówi o nowotworach? albo o głodzie?

Odpowiedz
S Shaam
0 / 0

Najwięcej ludzi umiera z przyczyn kardiologicznych. Nowotwory są na drugim miejscu. W Polsce w zeszłym roku umarło 414 tysięcy ludzi, co daje ponad 1000 śmierci dziennie. Jak koronawirus zacznie zabijać drugie tyle to zacznie się prawdziwy problem, bo na razie problemem jest psychoza.

U uderz_w_stol
0 / 0

Jak by się ludzie dowiedzieli ile osób zmarło w tym roku na inne choroby zakaźne to nigdy by już z domu nie wyszli.

Odpowiedz
pokos
+1 / 1

@DemonZniszczenia . Zmarli na długo, długo przed tym wirusem. Jak to możliwe? Przecież ludzie żyją wiecznie i dopiero ten wirus kładzie kres ich życiu!