Dla mnie zdecydowanie to nie jest fajny czas, bo choć jestem trochę introwertyczką, to kocham wiosnę, wyjazdy...
Ale dla tych co lubią siedzieć w domach taki raj potrwa tylko chwilę, bo jak skończy się kwarantanna to znów będą patrzeć z nienawiścią na tych co lepiej sobie ułożyli życie. Poprostu uważam, ze ludzie cieszący się z tego, że wszyscy bedą siedzieć w domu są bardz smutni i zgorzkniali
@ZimaIdzie: nie przeszkadza mi jeśli ktoś lubi siedzieć w domu, tylko jeśli czepia się tych co nie lubią- oczywiście nie piszę tu o kwarantannie bo to jest szczególny przypadek
Nie dla każdego introwertyka będzie to raj, dla wielu - istne piekło.
Po pierwsze: nie każdy mieszka sam, a rodziny często są teraz pozamykane w czterech ścianach. Nie wychodzą do pracy. Nie ma czasu, gdy można się odciąć. Nie ma możliwości też wybycia z domu na kilka godzin i naładowania samotnie baterii.
Drugie: znam sporo osób (i sama do nich należę) które, pomimo że są introwertykami, potrzebują czasem kontaktu z ludźmi albo np. wyjazdu. Albo wyjścia do kina. Nie, nie potrzebują tutaj kontaktu (dwa ostatnie przypadki) z ludźmi, ale tracą taką możliwość.
Trzecie: można mieć intensywny kontakt z ludźmi zachowując zasady bezpieczeństwa. Jak bardzo ładnie mi to potwierdził ostatni weekend, gdzie przez kwarantannę.... jakoś tak wyszło że tego czasu na pogadanie np. z sąsiadami było więcej, niż normalnie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 14:23
Paliwo coraz tańsze, wsiadam w auto i jadę przed siebie. Na ulicach zero ruchu, więc jedzie się wspaniale. Niedługo powinny stanieć mieszkania. Jak dla mnie to dużo jest plusów (na tę chwilę) w obecnej sytuacji. A jutro? Jutro obudzimy się w całkiem nowej rzeczywistości. Być może z innym modelem gospodarki. Może już bez rozdawnictwa leserom, a z większym wsparciem dla pracujących...
My, introwertycy, też lubimy czasem gdzieś wyjść. Nie tak często i nie na tak długo, ale dla wielu z nas to też będzie koszmar(serio nie znam osoby, co przez 2-3 tyg nie chce choć raz czy dwa wyjść na trening, urodziny, piwo czy spotkać się z przyjacielem, lub iść do parku dla psów (jeśli go ma))
Dla mnie istny raj. Chwilo, trwaj.
OdpowiedzWspółczuję ludziom lubiącym wychodzić. Trzymajcie się dzielnie!
@ZimaIdzie No dokładnie. Jakoś tak przyjemnie się robi, kiedy wygląda się przez okno i na ulicach są pustki.
@ZimaIdzie można wychodzić, byle nie do ludzi. Spacer po parku - spoko. Tylko żeby to był pusty park!
Dla mnie zdecydowanie to nie jest fajny czas, bo choć jestem trochę introwertyczką, to kocham wiosnę, wyjazdy...
OdpowiedzAle dla tych co lubią siedzieć w domach taki raj potrwa tylko chwilę, bo jak skończy się kwarantanna to znów będą patrzeć z nienawiścią na tych co lepiej sobie ułożyli życie. Poprostu uważam, ze ludzie cieszący się z tego, że wszyscy bedą siedzieć w domu są bardz smutni i zgorzkniali
@Olga887 To raczej nie twój problem, że ktoś lubi siedzieć w domu.
@ZimaIdzie: nie przeszkadza mi jeśli ktoś lubi siedzieć w domu, tylko jeśli czepia się tych co nie lubią- oczywiście nie piszę tu o kwarantannie bo to jest szczególny przypadek
Czy jest kwarantanna czy nie ma, ja i tak siedzę w domu, bo nie mam gdzie chodzić.
OdpowiedzNie dla każdego introwertyka będzie to raj, dla wielu - istne piekło.
Po pierwsze: nie każdy mieszka sam, a rodziny często są teraz pozamykane w czterech ścianach. Nie wychodzą do pracy. Nie ma czasu, gdy można się odciąć. Nie ma możliwości też wybycia z domu na kilka godzin i naładowania samotnie baterii.
Drugie: znam sporo osób (i sama do nich należę) które, pomimo że są introwertykami, potrzebują czasem kontaktu z ludźmi albo np. wyjazdu. Albo wyjścia do kina. Nie, nie potrzebują tutaj kontaktu (dwa ostatnie przypadki) z ludźmi, ale tracą taką możliwość.
Trzecie: można mieć intensywny kontakt z ludźmi zachowując zasady bezpieczeństwa. Jak bardzo ładnie mi to potwierdził ostatni weekend, gdzie przez kwarantannę.... jakoś tak wyszło że tego czasu na pogadanie np. z sąsiadami było więcej, niż normalnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 14:23
OdpowiedzPaliwo coraz tańsze, wsiadam w auto i jadę przed siebie. Na ulicach zero ruchu, więc jedzie się wspaniale. Niedługo powinny stanieć mieszkania. Jak dla mnie to dużo jest plusów (na tę chwilę) w obecnej sytuacji. A jutro? Jutro obudzimy się w całkiem nowej rzeczywistości. Być może z innym modelem gospodarki. Może już bez rozdawnictwa leserom, a z większym wsparciem dla pracujących...
My, introwertycy, też lubimy czasem gdzieś wyjść. Nie tak często i nie na tak długo, ale dla wielu z nas to też będzie koszmar(serio nie znam osoby, co przez 2-3 tyg nie chce choć raz czy dwa wyjść na trening, urodziny, piwo czy spotkać się z przyjacielem, lub iść do parku dla psów (jeśli go ma))
OdpowiedzI norma dla tych, co mają w doopie
Odpowiedz