Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
296 309
-

Zobacz także:


YszamanY
0 / 4

@Syphar skąd te maseczki jak rząd zaspał

O Obeznany
+2 / 6

@Syphar Najpierw ludzie się zarażą w kolejnym sklepie, gdzie sprzedają te maseczki, które mało co dają.
Podstawą jest zachowanie częstotliwości kursów oraz zapewnienie wysokopojemnego taboru, by ludzie byli jak najdalej siebie.

S Syphar
-2 / 4

@YszamanY czeski rząd też ich nie rozdaje obywatelom, a wymóg wprowadzono. I jakoś problemu nie ma. Rząd to banda idiotów to my też mamy być bandą idiotów? To tak jak sami zwolennicy rządu krzyczą "a Tusk to więcej kradł" - to znaczy że kraść wolno? No nie.

No to to, że mamy rząd do bani nie znaczy, że mamy zachowywać się nieodpowiedzialnie.

@Obeznany nigdzie ich nie sprzedają, więc zakaz jeszcze bardziej ograniczy przemieszczanie się. Co tylko wpłynie na plus.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 16:42

YszamanY
-2 / 4

@Syphar nie, ja zadałem pytanie skąd te maseczki- rząd zaspał maseczek nie ma , więc skąd maseczki jeżeli byłby taki wymóg
ps. cała Polska szyje maseczki

S Syphar
-5 / 7

@YszamanY Jeszcze miesiąc temu były powszechnie dostępne i tanie. Większość ludzi ma. Na początku epidemii, w styczniu, kosztowały po kilka zł.

Nawet przy wprowadzeniu tego wymogu nie ma znaczenia, czy rząd ma maseczki czy nie - nie rozdaje ich ludziom i tak. Czeski rząd też ich nie ma. A wymóg wprowadzono i powinien być i u nas. Warunki te same.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 18:52

YszamanY
+5 / 5

@Syphar " większość ludzi ma " ?optymista
a słyszałeś opinie epitemiologów że generalnie są kłopotliwe i zbędne

S Syphar
-2 / 4

@YszamanY w normalnym kraju są zbędne dla ludzi zdrowych. Zgoda. Ale nie żyjemy w normalnym kraju tylko w kraju, gdzie znakomita większość przypadków jest najpewniej niezdiagnozowana, testu doprosić się nie można, a jedyne jakie są zamawia nasz rząd przez spółkę na Cyprze kolegi niejakiego Maliniaka. Dalej uważasz, że są zbędne? Ludzie poniżej 40 roku życia są w Polsce właściwie testowani tylko jak się rozchorują. A ci sami epidemiolodzy twierdzą, że większość z nich przechodzi właściwie bezobjawowo, a jeśli już mają objawy, to jak grypowe. W kraju, gdzie rząd nie miał dość mózgu, żeby lekarzy POZ włączyć w diagnostykę, a ze szpitala z objawami przeziębienia Cię przegonią. A roznosisz.

Żyjesz w tekturowym kaczystanie, a wierzysz w ilość zakażeń podawaną przez rząd? Nie dość że testy zapewnia kolega Maliniaka i to drogo to jeszcze nie ma i tak na nie kasy, bo 2 mld poszły na TVP. Obudź się.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 March 2020 2020 19:02

YszamanY
+1 / 1

@Syphar wierzę fachowcom od epidemi

S Syphar
0 / 0

@YszamanY ja też. Ale nie wierzę rządowi.

J jaroslaw1999
0 / 2

A u nas mówili ze maseczki nic nie dają. Szymowski tak mówił. To jak to jest?

Odpowiedz
V vetulae
0 / 0

@jaroslaw1999 bo one tylko zapobiegają roznoszeniu wirusa przez chorych. Wiec sens ma tylko noszenie ich przez wszystkich wszedzie i zmieniać zgodnie z zaleceniami. Kiedy 100% społeczeństwa je nosi mamy pewność, że nosi je też 100% zarażonych. Tylko trzeba mieć ich dorastania. Tylko Japonia i Tajwan byli przygotowani na coś takiego.

SilesianSeparatist
0 / 2

Już ktoś pisał tutaj. Pisano 100 razy w innych miejscach.

Maseczki nie chroni noszącego ale chroni innych jeśli noszący jest zarażony.

cysiek63
0 / 0

@zenonbak
No cóż, jak się nie jest pewnym to się rzuca inwektywami. Ma to swoja nazwę. Chamstwo. Tak więc Panie Chamie posłuchaj/poczytaj.

Ad'rem.

Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/who-same-maseczki-nie-wystarcza-do-ochrony-przed-koronawirusem-984624

"Maseczki służą przede wszystkim do ochrony osób zakażonych, aby nie stanowili zagrożenia dla otoczenia" - wyjaśnił płk prof. dr hab. n. med. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej Wojskowego Instytutu Medycznego. "Noszone przez osoby niezakażone bardziej działają na dobre samopoczucie noszących, niż mają znaczenie epidemiologiczne. Maseczki powszechnie stosowane, np. w służbie zdrowia, mają tak duże pory, że ich skuteczność pod względem blokowania drobnoustrojów wydostających się z wydychanym powietrzem jest znikoma"

Tak się składa, że z racji swojego zawodu jestem w stałym kontakcie z pracownikami WIHE oraz CRESZ. A tam się znają na swojej robocie. Zgodzę się z Tobą w jednym. Wirusy samodzielnie nie latają. Reszta to bzdury.

A tak na marginesie. Świadkiem. Byłeś świadkiem.

Tak więc panie fachowcu nie kompromituj się. Zarówno "znajomością" tematu zabezpieczeń jak i języka polskiego..
Z mojej strony koniec tematu.
Pozdrawiam

P.S. Teraz możesz mnie obrażać do woli. Pozwalam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 March 2020 2020 18:10

B boomfloom
0 / 0

@zenonbak Z tego co piszesz rozumiem, że maseczka pozostaje jałowa jak zdrowy człowiek, który wie jak ją poprawnie używać, siedzi w bardzo czystym środowisku i zajmuje się swoją pracą. Czy można oczekiwać takich samych efektów od zwykłego człowieka, który chodzi po ulicach gdzie wieje wiatr, pada deszcz, wszyscy kichają, chrząkają i gadają, a także dotyka się niezliczonej ilości przedmiotów (klamki, poręcze, telefon komórkowy, itd), które są skażone? Poza tym, jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia się do noszenia maseczki, pamiętania, żeby nie dotykać twarzy i samego dopasowania maseczki.

B boomfloom
0 / 0

@zenonbak No patrz - a ja głupio myślałam, że to czysta i wygodna praca. Ok, czyli jak ja mam maseczkę, to innych nie zarażę. Czy ta maseczka chroni mnie przed zakażeniem jeśli osoba bez maseczki do mnie mówi (już o kichaniu i kaszlu nie wspominając)? A w ogóle to o jakiej maseczce mówimy?

B boomfloom
0 / 0

@zenonbak Dzięki - dokształciłeś mnie. No właśnie skoro drobnoustroje się nie mogą wydostać przez maseczkę, mimo że są wydmuchiwane ze stosunkowo dużą siłą z bardzo małej odległości, to tym bardziej nie powinny się przedostać gdy ktoś do do nas mówi z odległości półtora metra.

Ja też się zastanawiam nad uszyciem maseczki z dwóch warstw materiału i z wymiennym filtrem w środku. Wtedy maseczkę można by wygotować, a filtr wymienić Na forach anglojezycznych popularne są filtry do pieców (nie wiem jak to przetłumaczyć - furnace filters). Inni polecają zwykłe chusteczki, które zostały namoczone i wysuszone. Taka maseczka plus okulary ochronne plus żel antybakteryjny sprawiłyby, że czułabym się bezpieczniej wychodząc na zakupy raz na tydzień.

B boomfloom
0 / 0

@zenonbak Prasować to będę swoją drogą, a myślałam żeby te maseczki wrzucić do garnka z gotującą się wodą na parę minut i zostawić aż ostygnie. Chyba, że mi dobrze szycie pójdzie, to wtedy raz na tydzień z ręcznikami w pralce wygotuję.