W chinach sie epidemia pomału konczy i z tych 80tys ludzi 75tys wyzdrowiało
A w USA dopiero sie rozkręca i z tych 80tys, 75tys dalej choruje a wyzdrowiała garstka. To sie tam dopiero rozkręca.
@J_R
tak, ale usa robi co moze, i w tym celu uruchomila machine propagandowa ktora probuje wmawiac idiotom ze wine za ta cala epidemie ponosza chiny
swoja droga jeden z moich znajomych z chin, sugerowal ze wirus mogl do chin wlasnie z zachodu. bo skoro przez miesiac sporo zachodnich publicystow i politykow sugerowalo ze to zwykla grypa, to gdyby sie on pojawil na zachodzie, to nikt by go nawet nie zauwazyl
@mieteknapletek Każdy kraj zauważyłby tego wirusa. Ten wirus rozprzestrzenia się w gęsto zaludnionych obszarach jak pożar w suchym lesie i w krótkim czasie system opieki zdrowotnej jest zalany ciężkimi przypadkami powikłań. Wina w dużej mierze jest po stronie WHO, bo ona mogła w styczniu zalecić kwarantannę Chin. Ale WHO razem z zachodnimi rządami wolało się bawić w palenie głupa, że niby grypa gorsza i chronienie gospodarki kosztem zdrowia obywateli (i w efekcie poniesiemy znacznie większe koszty). Nie chcieli przyjmować faktów, wypierali je i teraz się z nimi i ich konsekwencjami zderzają jak ze ścianą. Do teraz idioci na zachodzie próbują wypierać tego wirusa i znieść kwarantannę. Teraz sieją bajki, jakoby wszyscy już zdążyli się nim zarazić i mało kto miał objawy.
@J_R Ale czemu Chiny paliły głupa przez miesiąc? Wuhan ma 11 milionów mieszkańców, po miesiącu od pierwszego przypadku (jeszcze 2019!!) było coś koło 500 przypadków (22 stycznia) i mniej więcej w tym czasie się zorientowali. Przecież to mogło być uznane za "zwykłe przeziębienie" przez ten czas. Inna sprawa, że koronawirusy odpowiadają za 13% zapaleń płuc, dlatego naprawdę można było się pomylić. Zorientowali się po miesiącu i mieli do tego prawo. Ale to co odje*ały rządy w Europie i USA to jest jakiś skandal, ponieważ już wiedziały, że temat jest trudny.
@Pomylilem_Strony Jakbyś nie zauważył, to 500 przypadków było z gatunku ciężkiego. Te "80% lekkich przypadków" to są wszystkie przypadki, które nie wymagają podpinania pod sprzęt wspomagający funkcje płuc (podawanie tlenu lub wentylacja). Przypadków mieli znacznie więcej, tylko statystyki, jak każdy inny kraj trochę "masowali". Już pod koniec grudnia lekarze w Wuhan mieli pełne gacie, bo w przeciwieństwie do rządu widzieli na miejscu, co się dzieje. Rząd jakiś miesiąc co najmniej palił głupa od pierwszych raportów, do momentu, jak się wziął w garść i zaczął robić, co trzeba.
W chinach sie epidemia pomału konczy i z tych 80tys ludzi 75tys wyzdrowiało
OdpowiedzA w USA dopiero sie rozkręca i z tych 80tys, 75tys dalej choruje a wyzdrowiała garstka. To sie tam dopiero rozkręca.
make america great again
OdpowiedzTo nie efekt latania, a efekt okresu palenia głupa od wykrycia problemu do reakcji. Chiny paliły głupa jakiś miesiąc, USA jakieś 3 miesiące.
Odpowiedz@J_R
tak, ale usa robi co moze, i w tym celu uruchomila machine propagandowa ktora probuje wmawiac idiotom ze wine za ta cala epidemie ponosza chiny
swoja droga jeden z moich znajomych z chin, sugerowal ze wirus mogl do chin wlasnie z zachodu. bo skoro przez miesiac sporo zachodnich publicystow i politykow sugerowalo ze to zwykla grypa, to gdyby sie on pojawil na zachodzie, to nikt by go nawet nie zauwazyl
@mieteknapletek Każdy kraj zauważyłby tego wirusa. Ten wirus rozprzestrzenia się w gęsto zaludnionych obszarach jak pożar w suchym lesie i w krótkim czasie system opieki zdrowotnej jest zalany ciężkimi przypadkami powikłań. Wina w dużej mierze jest po stronie WHO, bo ona mogła w styczniu zalecić kwarantannę Chin. Ale WHO razem z zachodnimi rządami wolało się bawić w palenie głupa, że niby grypa gorsza i chronienie gospodarki kosztem zdrowia obywateli (i w efekcie poniesiemy znacznie większe koszty). Nie chcieli przyjmować faktów, wypierali je i teraz się z nimi i ich konsekwencjami zderzają jak ze ścianą. Do teraz idioci na zachodzie próbują wypierać tego wirusa i znieść kwarantannę. Teraz sieją bajki, jakoby wszyscy już zdążyli się nim zarazić i mało kto miał objawy.
@J_R Ale czemu Chiny paliły głupa przez miesiąc? Wuhan ma 11 milionów mieszkańców, po miesiącu od pierwszego przypadku (jeszcze 2019!!) było coś koło 500 przypadków (22 stycznia) i mniej więcej w tym czasie się zorientowali. Przecież to mogło być uznane za "zwykłe przeziębienie" przez ten czas. Inna sprawa, że koronawirusy odpowiadają za 13% zapaleń płuc, dlatego naprawdę można było się pomylić. Zorientowali się po miesiącu i mieli do tego prawo. Ale to co odje*ały rządy w Europie i USA to jest jakiś skandal, ponieważ już wiedziały, że temat jest trudny.
@Pomylilem_Strony Jakbyś nie zauważył, to 500 przypadków było z gatunku ciężkiego. Te "80% lekkich przypadków" to są wszystkie przypadki, które nie wymagają podpinania pod sprzęt wspomagający funkcje płuc (podawanie tlenu lub wentylacja). Przypadków mieli znacznie więcej, tylko statystyki, jak każdy inny kraj trochę "masowali". Już pod koniec grudnia lekarze w Wuhan mieli pełne gacie, bo w przeciwieństwie do rządu widzieli na miejscu, co się dzieje. Rząd jakiś miesiąc co najmniej palił głupa od pierwszych raportów, do momentu, jak się wziął w garść i zaczął robić, co trzeba.
https://m.youtube.com/watch?v=1lIuYPHSE9Q
OdpowiedzWirus się rozprzestrzenia jak co roku. Nic nowego.
Odpowiedz