Pielęgniarka ma audi tt. I szacunek sąsiadów. A u nas jedyne na co ją stać to bilet mpk. Traktowana jak szmata przez lekarzy i jak salowa przez pacjentów. I zdziwienie, że wyjeżdżają.
Po domach widać że to Wielka Brytania,mówiąc ironicznie niech teraz dziękuje premierowi że z dnia na dzień będzie coraz gorzej bo kiedy inne państwa się zamykały bo już wiedziały że nie mają do czynienia z grypą tylko z czymś gorszych to wprowadzały zakazy i zamykały granice a Wielka Brytania miała wywalone jajca totalnie...
@wakxam myślisz, że Brytyjczycy popierali tą decyzję? Szkoły były otwarte, ale wielu rodziców dzwoniło, że dziecko ma biegunkę, wymioty czy inną chorobę, ściemniali jak się da, żeby dziecko do szkoły nie puścić. W klasach zwykle 20+ dzieci, nagle po 3 osoby. I posyłali tylko dlatego, że wielu rodziców bało się kar. W parkach też mniej ludzi niż zwykle.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 March 2020 2020 22:11
Żałosne jest to obecne zachłyśnięcie się społeczeństwa wdzięcznością do osób pracujących w służbie zdrowia. Teraz to wszyscy brawo biją, dziękują, bohaterami nazywają... a co było wcześniej? Olewanie, ignorowanie, często wyzywanie... I pewnie wróci "normalny stan" jak tylko się świat upora z epidemią. Wtedy już nie będzie bohaterów... będą hieny które żądają za dużo, będą lenie i łapownicy? Jakbym był lekarzem/pielęgniarką/ratownikiem medycznym... to bym wam powiedział co myślę o waszej chwilowej wdzięczności. Na szczęście lata temu zarzuciłem ten zawód. Teraz mogę wam tylko powiedzieć że jesteście w 99% (1% naprawdę i zawsze doceniał pracę medyków) obłudnymi hipokrytami.
Odniosę się do swojego posta powyżej - sprzed 3 tygodni. Jak widać, nie trzeba było końca epidemii, żeby "tłum" (bo inaczej nie da się tego nazwać) pokazał prawdziwe oblicze: wręcz zabraniając mieszkańcom - pracującym w służbie zdrowia - mieszkać we własnych lokalach. Ot... taka wdzięczność ciemnego luda: wylecz mnie, pomóż, ale z domu to "sp..." bo jeszcze kogoś zarazisz.
No całkiem całkiem ładna nawet, ta bryczka
Odpowiedza w Polsce to nawet dobrze płacić nie chcą...
OdpowiedzPielęgniarka ma audi tt. I szacunek sąsiadów. A u nas jedyne na co ją stać to bilet mpk. Traktowana jak szmata przez lekarzy i jak salowa przez pacjentów. I zdziwienie, że wyjeżdżają.
Odpowiedzi jeszcze chleba nie chcą sprzedac "bo z zakaźnego"
@Turbanek77 Raczej ratownik medyczny.
Po domach widać że to Wielka Brytania,mówiąc ironicznie niech teraz dziękuje premierowi że z dnia na dzień będzie coraz gorzej bo kiedy inne państwa się zamykały bo już wiedziały że nie mają do czynienia z grypą tylko z czymś gorszych to wprowadzały zakazy i zamykały granice a Wielka Brytania miała wywalone jajca totalnie...
Odpowiedz@wakxam myślisz, że Brytyjczycy popierali tą decyzję? Szkoły były otwarte, ale wielu rodziców dzwoniło, że dziecko ma biegunkę, wymioty czy inną chorobę, ściemniali jak się da, żeby dziecko do szkoły nie puścić. W klasach zwykle 20+ dzieci, nagle po 3 osoby. I posyłali tylko dlatego, że wielu rodziców bało się kar. W parkach też mniej ludzi niż zwykle.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 March 2020 2020 22:11
Nosz uj. Tyle lat na nocki jeździłem, nikt się nie interesował.
OdpowiedzŻałosne jest to obecne zachłyśnięcie się społeczeństwa wdzięcznością do osób pracujących w służbie zdrowia. Teraz to wszyscy brawo biją, dziękują, bohaterami nazywają... a co było wcześniej? Olewanie, ignorowanie, często wyzywanie... I pewnie wróci "normalny stan" jak tylko się świat upora z epidemią. Wtedy już nie będzie bohaterów... będą hieny które żądają za dużo, będą lenie i łapownicy? Jakbym był lekarzem/pielęgniarką/ratownikiem medycznym... to bym wam powiedział co myślę o waszej chwilowej wdzięczności. Na szczęście lata temu zarzuciłem ten zawód. Teraz mogę wam tylko powiedzieć że jesteście w 99% (1% naprawdę i zawsze doceniał pracę medyków) obłudnymi hipokrytami.
OdpowiedzOdniosę się do swojego posta powyżej - sprzed 3 tygodni. Jak widać, nie trzeba było końca epidemii, żeby "tłum" (bo inaczej nie da się tego nazwać) pokazał prawdziwe oblicze: wręcz zabraniając mieszkańcom - pracującym w służbie zdrowia - mieszkać we własnych lokalach. Ot... taka wdzięczność ciemnego luda: wylecz mnie, pomóż, ale z domu to "sp..." bo jeszcze kogoś zarazisz.
Moja rodzina też klaszcze jak wychodzę z domu
Odpowiedz@Konkow2503 Bo mają Ciebie dość? :D